Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Akcje w klubach

n.d.
Portret użytkownika Sofokles

Moje plażowanie w klubie, relacja ;)

Siema, to mój pierwszy wpis. Czytajcie uważnie i komentujcie.

Na początek kilka słów o mnie, przedemną klasa maturalna w ogólniaku, hmm wygląd zewnętrzny: jestem normalny gościu raczej nie wyróżniam się spośród innych, ani brzydki ani ładny..

Inner game; pewność siebie nie do złamania, nie mam problemów z kobietami, przynajmniej ze znajomymi (ciężko mi się otwiera całkiem obce kobiety ale cały czas ćwiczę) To tyle, bo nie lubię gadać o sobie. Poniżej moja relacja z plażowania, enjoy...


---------------------------------------------------------------

Koniec czerwca, początek wakacji, piątek. W planach impreza w klubie bez konkretnego planu, poprostu dobra zabawa, wycieczka po ziomka i z nim do klubu, wbijamy, naszym celem jest bar. On coś zamawia, ja witam znajomych, którzy akurat przechodzą...
 
Czekam dalej, rozpoznanie..

SPONTANICZNE wyjście do klubu ;)

Całe wyjście to był spontan. Jedna moja przyjaciółka (powiedzmy panna A.) kiedyś moja kobieta. Tak zadaję się ze swoją byłą, bo fajnie nam się rozmawia i czasami spędzamy razem czas. Możemy prawie o wszystkim porozmawiać. Powiedzmy, jeżeli penis mnie boli bo jedna była taka ciasna to mogę jej powiedzieć i razem pogadamy na ten temat. Ale wracając do tematu. Z panną A spotkałem się w sobotę w pewnym pubie. Piliśmy piwka i graliśmy w bilard. Siedzieliśmy tak ze 3 godziny. Tak po 3 godzinach zjawił się jej obecny facet, na którego zresztą narzeka mi już od jakiegoś czasu. Było to pierwsze moje spotkanie z jej facetem także przywitanie itd.
Ja zachowywałem się normalnie, czyli po prostu chciałem się dobrze bawić Wink Panna A chciała mnie wcześniej wybadać i sprawdzić jak będę się zachowywać w stosunku do jej faceta. A ja jej od razu powiedziałem że pójdę z nim na falchę:P Lekko ją ścięło Smile Myślała sobie że będę jakiś zazdrosny czy coś.

Portret użytkownika Kampro

Ten pierwszy raz ;p

 Oczywiście mowa tutaj, o pierwszym wykorzystaniu, wiedzy zdobytej na tej stronie w takim stężeniu Wink
 Wyskoczyłem z kumplem i jego kuzynem wieczorkiem do przyjeziornej knajpki. Oprócz nich, na miejscu było ugadane jeszcze trochę ludzi. Dwie parki i kilka singielek.

Nocny podryw w barze

Pracuję od jakiegoś czasu jako barman i pizzerman. I zauważyłem od jakiegoś czasu 3 stałe klientki. Lekko około 30 tki. Dwie to takie ładne kobiety, że aż ślinka cieknie, a ta trzecia taka nie w moim typie. Po krótkiej konsultacji z kolegą doszlismy do wniosku, że ja biore jedną a on drugą. Tylko nie było co zrobić z ta trzecią. No ale nic, mijały godziny do zamknięcia, poszła bajera zgodzily się isc z nami na piwo. I za chwile przyszły i mowią ze wrócą za 30 minut. To ja mu mówie tak: na 100% wrócą we dwie, ale czy te dwie nasze czy jedna i tamta nie zbyt. Stało się to drugie. Więc zamknęłiśmy bar i jedziemy moim wozem w 4 osoby na piwko. Niestety całą uwage skupiła ta moja, i moją uwage i kolegi, bo tamta co jemu się podobała nie przyszła. Jedno, drugie trzecie piwko, ja juz ładne kino robiłem, już takie uśmieszki, kumpel i tamta dupa byli wkurwieni, ale pokolei. Kumpel, że się zająłem  tą fajn ą dupą, a tamta, że nikt się nią nie zainteresował.

Portret użytkownika sawi

Akcja w klubie - standardowy schemat

Witam ponownie Wink Dzisiejszy wpis na moim mega blogu dedykuję wszystkim tym którzy ostatnio pisali w komentarzach jaki to jestem "łatwy" i jak to "dałem się wyruchać". Otóż wczorajszego wieczoru przeprowadziłem akcję można by to nazwać bardzo szablonową i często opisywaną na naszej stronce akcję czyli w skrócie, 3sec. podejście, wyprowadzka z parkietu, szybka budowa atrakcyjności i raportu, gadka szmatka, numer i dziękuję do widzenia nie ma takiej osiemnastki ;D Oczywiście wszystko to jest opisane w dużym skrócie i z przymrużeniem oka Wink ale mniej więcej tak to wyglądało. Numer zdobyłem, raport niestety nie pierwszoligowy ale jakiś tam zbudowałem. Wiem to bo teargecik już się sam niecierpliwi i na wszelakich "nk" już mnie wyszukiwał i zwiedzał moj profil tak, że podejrzewam iż coś zostawiłem po sobie na pewno, że tak luka. Spotkam się z tą dziewoją w poniedziałek albo wtorek, zależy jak będę miał czas to dopiszę coś może co z tego wyszło.

Mała porażka ale wielka lekcja

witajcie,


opiszę ostatnią akcję na imprezie. Napiszę co mnie mile zaskoczyło oraz czego się nauczyłem. 

Subskrybuje zawartość