Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Blogi

Dyskoteka

Chcąc nawiązać nowe znajomości, nowe doświadczenia przeszedłem się na imprezę do klubu. Tam jak to bywa w dzisiejszych czasach przelewa się dużo alkoholu i pali tytoniu. Trudno było wybierać kiedy 9/10 kobiet pali a 9.99/10 pije. No ale pominę ten fakt. Szukałem celów, widziałem kilka ale nie podchodziłem. Podbiłem do koleżanki z tańców, która mnie nie poznała było to jak miałem z 10 lat ;] Na sam koniec nadarzyła się okazja, którą wykorzystałem i już piszę jak. Stoi sobie dziewczyna, którą wcześniej obserwowałem.Podchodzę do mojej loży bo tam ona stała coś tam gadam do kumpla no i obracam się w jej stronę, patrze się i uśmiecham. Ona robi to samo. W końcu jakoś się sama potoczyła, mówiła że nie może ze mną bo wszystkiego się czepiam itp, było trochę głośno więc mogła też coś nie zrozumieć ale starałem się ją negować itp. Usiadłem sobie tak na oparciu loży, spytałem czy chce usiąść Smile Myślałem że pomyśli że w loży a ona sobie usiadła obok mnie Smile.

Cierpliwosc, brak poczucia straty, powsciagliwosc, opanowanie, czyli nie myslcie kutasem!!!!

Dzien zapowiadal sie dlugo.. Z firmy wyjechalem ok 12 wiec bylo juz za pozno zeby cokolwiek zalatwic nowego. Pojechalem wiec do starych klientow... Znalazlem sie w Świeciu - mieszkaja tam rewelacyjnie ladne kobiety. Nie lodziary tlenione blondyny czy farbowane czarnule po solarze co wygladaja jakby sie zatrzasly Wink. Po ogarnieciu klienta w galerii zaszedlem do sklepu po drugie sniadanie. Wrocilem do auta zeby skonsumowac pysznosci... Zabieram sie do szamy i widze ja. Blondynka lekko i kobieco ubrana, czarne opiete kozaczki, dopasowane dżinsy, płaszczyk w moim ulubionym kolorze. Ze wszystkich dziewczyn jakie poznalem to ona miala najbardziej stanowczy sposob chodzenia... Jest jeszcze wiele innych rzeczy jakie mnie urzekly w pierwszym spojrzeniu, ale nie o nich bede pisal. Mysle musze ja poznac... Odlozylem jedzenie, odpalilem samochod i pojechalem w jej strone. Zaparkowalem auto, wyszedlem i podchodze do niej. Podejscie mialem swobodne bo nie spodziewala sie tego kompletnie:

Portret użytkownika glinx11

Pierwszy klasyczny podryw... a właściwie półpodryw

No cóż, jak miałem okazję w ostatnich dniach się przekonać, przełamywanie wciąż sprawia mi ogromne trudności. Z drugiej strony we wtorek udało mi się odezwać do siedzącej na holu naszego wydziału studentki - nie była to może laska, o jakiej śni się po nocach, ale zdecydowałem się spróbować. Miałem podwójne okienko i absolutnie nic do roboty, powiedziałem więc sobie "trochę praktyki nie zaszkodzi" i zagadałem. Była sympatyczna, choć odpuściłem ją sobie gdy tylko okazało się, że jest trzy lata starsza (dla mnie to już trochę za duża różnica). Pożegnaliśmy się kulturalnie i to wszystko.

Portret użytkownika syriusz09

Dlaczego warto zainwestować w siebie

Witam wszystkich



   Muszę przyznać, że dawno nie odwiedzałem tej strony, a swego czasu
byłem jej bardzo częstym użytkownikiem. Tak jak wy czytałem lekcje,
artykuły, wpisy na forum. Sam jednak nie dużo pisałem.

 

   Zacząłem moją przygodę z podrywaj.org. tak jak pewnie większość z
was. Zostawiła mnie moja pierwsza dziewczyna z która byłem prawie 2
lata. Oczywiście też przechodziłem przez fazę "powrotu do byłej", ale
na szczęście szybko się otrząsnąłem/ Po tym dość toksycznym związku
postanowiłem zmienić coś w swoim życiu. Chciałem w przyszłości umieć
unikać takich błędów jakie do tej pory robiłem w kontaktach z
kobietami. Pragnąłem posiąść widzę, którą mają nieliczni. I pewnego
pięknego dnia wpisałem w google słowo "podrywanie kobiet" i szczęśliwym
trafem znalazłem właśnie tą stronę.



   Oczywiście oprócz rad tutaj czytałem dużo ściągniętych z neta

Portret użytkownika Fan

Dostałem kosza

e.


To mój drugi wpis na blogu. Wcześniej nie odzywałem się, gdyż powiedzmy, że przestałem się rozwijać. A ten kto się nie rozwija, stacza się- cofa się. 

Patrzę w lustro i mówię:
"Fan, co jest z tobą? Dobrze ci szło, a teraz przestałeś działać chociaż podobają ci się pewne osobniki!"
Rzeczą następującą, którą zrobiłem to wszedłem na tą stronę i przeczytałem 'na zachętę' jakiś artykuł. Mało mnie zmotywował, gdyż strona nie ta co dawniej, ale nie o tym..


Akcja zaczęła się w szkole. Pewien okres temu, porozmawiałem z pewną dziewczyną, dosłownie chwilę. Potem kilka uśmiechów i umilkłem. 
Po dwóch tygodniach znowu idzie sama, więc ją zatrzymałem:

Wypalenie się, presja, a może zwykły brak motywacji...?

Możliwe, że każdego to kiedyś dotknęło lubi dotknie (choć są wyjątki), że czułeś się wypalony jeśli chodzi o kontakty z kobietami. Widząc fajną dziewczynę zamiast podejść, zagadać, wziąć numer i spędzić z nią miło trochę czasu poszedłeś dalej jakoś szczególnie się nią nie przejmując (nie mówię tu o excusach).
Jak wiemy nikt nie lubi nic robić na siłę, a w tym przypadku w stanie tego wypalenia podejście do interesującej dziewczyny jest czymś wymuszonym.

Ostatnio naszła mnie rozkmina, że jednak coś jest nie tak, że to chyba nie jest normalne. Czułem się jakbym nie czuł seksualnego pociągu do kobiet (jestem gejem czy jak?) jakbym odciął sobie swoją fujarkę i wstawił w ramkę. Może to wina studiów, daremnej pogody ? Marne to wytłumaczenie, bo właśnie te rzeczy nie powinny mieć zbyt dużego wpływu na Twój nastrój.

Portret użytkownika Sick Puppie

Na codzień masz dość, gdy tracisz to co masz na codzien... to jest inaczej

Witam Was wszystkich, od paru dni czytam artykuły zamieszczone na tej stronie, dziś postanowiłem się zalogować...

Opisze sytuacje, w ktorej sie znalazlem.


Tak w ogole to jestem instruktorem prawa jazdy, po drodze jest to idealny zawod dla nas Panowie;) ale przejdzmy do rzeczy.

Było to jakiś rok temu, znałem ta laske z widzenia, byla kolezanka jednej z moich dawnych dziewczyn sprzed 3 albo 4 lat. No i jakos sie tak zdarzylo, ze mialem okazje poznac ja podczas robienia jeszcze kursu na instruktora, byla kursantka w tej szkole w ktorej jezdzilem. Pamietam jeszcze jej kolorowy makijaz zrobil na mnie kurewskie wrazenie, odrazu mi sie spodobala. Jakos tak sie wszystko toczylo ze po zakonczeniu kursu, zaczalem prace w tej szkole jazdy no a ze dobrze dogadywalem sie z tamtejszym szefem, otrzymalem reszte godzin do wyjezdzenia z nia. No i mielismy okazje pojezdzic ze soba 9 lub 12h.

Subskrybuje zawartość