Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Strata kontroli = koniec związku?

80 posts / 0 new
Ostatni
Mikeyyy
Portret użytkownika Mikeyyy
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2010-01-02
Punkty pomocy: 3
Strata kontroli = koniec związku?

Witam po kilku latach nieobecności.

Nawet nie wiem od czego zacząć. Mam mętlik w głowie straszny. Może od tego, że dużo się pozmieniało w moim życiu.
Poznałem panią X pare lat temu. Praktycznie wpadliśmy sobie w oko od pierwszego spotkania. Przez okres 6 miesięcy poznała mnie od strony samca Alfa. Robiłem co chciałem, mówiłem co chciałem. Ona lata za mną a ja trzymałem ją na dystans. Wiedziałem że jak przyjdzie czas to wejdziemy w tak zwany "związek" Prze pierwsze 2 lata było rewelacja. No i stało się. Zaręczyłem się z nią. Ona szczęśliwa zgodziła się. I plus minus od tamtego czasu czyli jakoś 8-9 miesięcy treciłem kontrole. Ona zaczęła rządzić. Spotykaliśmy się kiedy ona chciała. Robiliśmy co ona chciała. Ja wiedziaŁem że źle robie ale to było silniejsze ode mnie.
Nadal jesteśmy w związku ale nie wygląda to tak jakbym chciał aby wyglądało. Rozmawiałem z nią o tym z 3 razy, że mi sie to nie podoba, że jak sie jej zachowanie nie zmieni to odejde i pomagało... Na chwile... i znowu to samo. Gdzieś popełniłem błąd... nawet błędy. I chce powstać na nogi ale nie wiem od czego i jak zacząć. Ona stała się oziebła a ja łykam haczyk i najlepsze jest to że wiem ze robi to specjalnie a i tak daje sie nabrac na jej gierki. Chłopaki pomóźcie wstać mi z tych moich kolan bo już mnie ten ból męczy.

Nigdy nie oglądaj się za siebie.

DinQu
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Sucha Beskidzka

Dołączył: 2012-07-23
Punkty pomocy: 29

Najwyrazniej po oswiadczynach poczula ze juz cie w pewnym sensie zdobyla i zaczela robic po swojemu, bo wiedziala ze nic jej nie grozi..

A ze ty zasnales i nic z tym nie robiles, to upewnija ja w tym ze robi dobrze..
Wiesz, jesli rozmowa nie pomaga, to trzeba dzialac praktycznie i radykalnie..

Żyj tak, jakby jutra miało nie być

baudelaire
Portret użytkownika baudelaire
Nieobecny
Zasłużony
WtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 41
Miejscowość: południe

Dołączył: 2010-10-03
Punkty pomocy: 4740

Co Ty opowiadasz? Nic jej nie grozi? Oni na wojnie sa czy co?Wink

Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.

PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...

Mikeyyy
Portret użytkownika Mikeyyy
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2010-01-02
Punkty pomocy: 3

Czyli co? Zerwać?

Nigdy nie oglądaj się za siebie.

GrzesznikJa
Portret użytkownika GrzesznikJa
Nieobecny
Wiek: .
Miejscowość: .

Dołączył: 2013-09-26
Punkty pomocy: 464

Czyli to, że masz się sobą zająć

Zła wiadomość to taka, że czas leci.
Dobra to taka, że ja jestem pilotem.

Mikeyyy
Portret użytkownika Mikeyyy
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2010-01-02
Punkty pomocy: 3

Zasnełem wtedy kiedy otworzyłem działalnośc. Praca po 14h na dobe. Zaniedbanie znajomych. Po tylu godzinach to mi sie już nie chciało nawet palcem kiwnąć. Ale nie mówie, że siedzieliśmy w domu non stop. Wychodziliśmy na początku często ale stopniowo coraz mniej. Może stwierdziłem że już nic nie muszę robić z nią bo jest już "moja"? Nie wiem. Ale wiem że nie chce jej stracić puki mam jeszcze ją.

Nigdy nie oglądaj się za siebie.

gen
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: stary
Miejscowość: Śląsk

Dołączył: 2013-02-25
Punkty pomocy: 3490

"Rozmawiałem z nią o tym z 3 razy, że mi sie to nie podoba, że jak sie jej zachowanie nie zmieni to odejde i pomagało.... Na chwile... i znowu to samo. "

takie coś mówi się tylko raz, potem, jeśli nie pomaga, to się to wykonuje... inaczej to tanie straszenie...

"Ona stała się oziebła a ja łykam haczyk i najlepsze jest to że wiem ze robi to specjalnie a i tak daje sie nabrac na jej gierki."

masz to w dupie i idziesz na piwo...

"Spotykaliśmy się kiedy ona chciała. Robiliśmy co ona chciała. Ja wiedziaŁem że źle robie ale to było silniejsze ode mnie."

zmień to i tyle...

DinQu
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Sucha Beskidzka

Dołączył: 2012-07-23
Punkty pomocy: 29

Zaniedbales ja i robi co chce.

A jesli chodzi o te radykalne kroki, to chodzilo mi bardziej o to.

"Wiesz co, wkurwia mnie twoje zachowanie od ostatniego czasu, jeszcze pamietam jak kilka miesiecy temu bylo wszystko git... Niewiem czy chce takiego zwiazku, jaki teraz ma miejsce."

A tak btw. mieszkacie razem czy cos?

Żyj tak, jakby jutra miało nie być

Fryderyk
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Krakow

Dołączył: 2010-02-21
Punkty pomocy: 19

Cześć, właśnie odpaliłem podrywaj.org po długiej nieobecności i zanim zdążyłem napisać nowy temat trafiłem na ten, wiec nie bd zaśmiecać forum i podwieszę się do tego. Mam taki sam kłopot trwa to od 2 miesięcy kiedy powiedziałem swojej o tym ze myśle o niej na poważnie ( wszystko tak samo jak kolega napisał), więc były rozmowy, i szukam sobie różnych innych zajęć ale ona dalej chce rządzić, myśle nad zerwaniem, nie wiem czy to dobry pomysł ??

DinQu
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Sucha Beskidzka

Dołączył: 2012-07-23
Punkty pomocy: 29

Fryderyk, moim zdaniem zasada jest prosta.
Wkurwia cie? Nie chce sie poprawic? - Olej, zal twojego czasu, tego kwiata jest pol swiata.

Wkurwia cie, ale zalezy ci na niej i nie chcesz tego konczyc? - Zadzialaj na tyle radykalnie i ryzykownie, zeby poczula ze cie traci, a wtedy wszystko sie moze zmienic.

Żyj tak, jakby jutra miało nie być

Fryderyk
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Krakow

Dołączył: 2010-02-21
Punkty pomocy: 19

Kocham ja ale chyba faktycznie macie racje bo przez te 2 miesiące to się tylko męczę, jutro się z nią spotykam. to kawa na ławę ze mam dość i tyle, może jakoś to przeboleję ;\

DinQu
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Sucha Beskidzka

Dołączył: 2012-07-23
Punkty pomocy: 29

No wiesz, nie po to sie jest w zwiazku by sie popisac przed znajomymi czy kims, ze masz laske. Partnerka powinna pomagac swojej drugiej połówce i na odwrót, a jak sie czlowiek meczy w zwiazku, to znaczy to, ze to nie pracuje tak, jak powinno.

Żyj tak, jakby jutra miało nie być

Mikeyyy
Portret użytkownika Mikeyyy
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2010-01-02
Punkty pomocy: 3

DinQu - Nie. Nie mieszkamy razem.

gen - "wykonuje się raz" teraz to musztarda po obiedzie. Pytanie ... To co teraz? od razu działać ? Stać się oziebłym? Nie odzywać się? Nawet jak ona pisze? Dzwoni?

Nigdy nie oglądaj się za siebie.

baudelaire
Portret użytkownika baudelaire
Nieobecny
Zasłużony
WtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 41
Miejscowość: południe

Dołączył: 2010-10-03
Punkty pomocy: 4740

A jakie plany dalej po zareczynach. Dzialasz cos w tym kierunku czy tylko narzekasz ze panna zla?

Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.

PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...

Mikeyyy
Portret użytkownika Mikeyyy
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2010-01-02
Punkty pomocy: 3

plany są. Ślub w 2015. Chyba ze wcześnej ją udusze he he (żart) Smile

Nigdy nie oglądaj się za siebie.

DinQu
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Sucha Beskidzka

Dołączył: 2012-07-23
Punkty pomocy: 29

Mikeyyy, ja na twoim miejscu bym powiedzial ze wkurwia mnie to co sie dzieje i ze niewiesz czy chcesz zyc w takim zwiazku, po czym totalnie olac i byc w 90% biernym..
Jesli to przetrwa, to bedziesz wiedzial ze jej zalezalo, bo przetrwalo to dzieki jej checi i pracy, a jesli bedzie widziala ze ja zlewasz, i ona bedzie czekala az ty pekniesz - TO MASZ NIE PEKNAC.
Jak pekniesz, to bedzie cie miala w garsci, o ile juz cie nie ma.

Żyj tak, jakby jutra miało nie być

Mikeyyy
Portret użytkownika Mikeyyy
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2010-01-02
Punkty pomocy: 3

Była taka rozmowa włanie tego typu że nie wiem czy chce być w takim związku itd. A ona teksty typu... "Jaka ja zła jestem" Jak to słysze to prawie mnie szlag trafia. Ale musze tak zrobić: Nie przejmować sie tym babskim gadaniem. Olać to. Wydaje mi się że za bardzo się otworzyłem i ona to teraz wykorzystuje przeciwko mnie.

Nigdy nie oglądaj się za siebie.

DinQu
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Sucha Beskidzka

Dołączył: 2012-07-23
Punkty pomocy: 29

Mikeyy, i masz racje. Lepiej to skonczyc i szukac czegos nowego i lepszego.
Pomysl ze za kilka miesiecy mozesz byc w szczesliwym zwiazku, bez takich rzeczy, wystarczy tylko ze zrobisz to co chcesz, a nie bedziesz siedzial w jednym miejscu i sie starzal.

Żyj tak, jakby jutra miało nie być

Mikeyyy
Portret użytkownika Mikeyyy
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2010-01-02
Punkty pomocy: 3

Kolego nie chce tego konczyć. Zerwanie to bedzie ostateczność a teraz chce odzyskać kontrole. Wiem że juz nie bedzie tak jak na początku ale chce tak aby miało to ręce i nogi Tongue

Nigdy nie oglądaj się za siebie.

008
Portret użytkownika 008
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Dolny Śląsk

Dołączył: 2012-06-05
Punkty pomocy: 583

no right, prawda i takie tam. tyle że wiesz - na początku, on pisze "dałem się jej poznać jako samiec alfa" - ja to rozumiem w ten sposób m.in., że ona się nie stawiała jego pomysłom. a teraz może być różnie...

90% of a woman's emotional problems stem from feeling unloved. [D.Deida]
baby potrafią cuda ze swoim deklem robić... [gen]
Skuteczność kosztem swobody? [Vimes]
Blog ANDREW

Mikeyyy
Portret użytkownika Mikeyyy
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2010-01-02
Punkty pomocy: 3

Nie zgadzam się z tym co piszesz.

Nigdy nie oglądaj się za siebie.

Mikeyyy
Portret użytkownika Mikeyyy
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2010-01-02
Punkty pomocy: 3

Ananas dobrze prawi... Robić swoje i mieć wyjebane.Powoli zaczne działać bo jak od razu zmienie się o 180 stopni to może to być dla niej szokiem i różnie się może potoczyć sprawa dalej.

Nigdy nie oglądaj się za siebie.

Rise
Portret użytkownika Rise
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: P

Dołączył: 2010-12-08
Punkty pomocy: 716

Jesteś facet to rób to co uważasz za słuszne. Jak ona próbuje Cię ustawiać - nie pozwalaj sobie na to i koniec. Nawet jak złapie focha na 2-3 dni. Nie ważne. Nie daj sobą pomiatać i manipulować. MAsz mieć twarde zasady, nie być miękkim i tyle.

Ulrich II
Portret użytkownika Ulrich II
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 34
Miejscowość: .

Dołączył: 2012-12-25
Punkty pomocy: 5414

Mikeyyy taką żonę żeś se wybrał ... Wink
żart
być może to kwestia presji otoczenia, wiesz teksty koleżanek, matki:
-weź se go teraz wychowaj
-niech sie stara
-niech udowodni że na ciebie zasługuje jako mąż
itp. gówna z kolorowych pisemek ...
trochę lipa że nie robiłeś stanowczej korekty od początku tych zachowań, możliwe że właśnie z powodu niespójności twojego charakteru, obruszasz sie że piszą że udawałeś mocnego, może po części tak było hę ? bo czemu nie jesteś twardzielem i teraz ? normalnie zareagowałbyś instynktownie na jej foszki, najwyżej byłaby awantura ...
ciężko będzie teraz zmieniać zachowanie, bo będzie to odbierać jako atak i rządzenie (lustro) nawet jeśli oczywiście tak nie jest (kobieca logika) tez zadaj sobie pytanie czy jej zachowanie obecne zostałoby na stałe czy jesteś gotowy się z tym pogodzić ?

they hate us cause they ain't us

Fryderyk
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Krakow

Dołączył: 2010-02-21
Punkty pomocy: 19

Zrobiłem jak postanowiłem, powiedziałem co myślę ze jak się nie zmieni to koniec i ze mam dość, przez tydzień po tej rozmowie było lepiej aż do dzisiaj, umówiliśmy się na jutro na łyżwy a teraz dostaje telefon i ona zapłakana nie chce powiedzieć o co chodzi aż w końcu mówi ze ją irytuje itd, no to ja na to ze jak tak to trudno, ok rozumiem nie musimy się spotykać, doznała szoku zaczeła mówić ze może powinniśmy utrzymywać kontakt, że może jutro się spotkamy i jeszcze porozmawiamy, a ja na to że nie chce i nie mam ochoty już z nią rozmawiać a ni się spotykać bo nie jestem jej psem który zrobi jak pani kazała, wściekła się a ja na to " no to na razie cześć kochanie z uśmiechem na twarzy ". Dobrze zrobiłem ?? szczerze mówiąc to dalej mi na niej zależy ...

groom
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: dsad

Dołączył: 2012-05-16
Punkty pomocy: 283

trzymasz ramę czyli dobrze zrobiłeś, zrozum że laska Cię sprawdza (czy rzeczywiście dotrzymasz słowa), każda słowa musisz popierać czynami inaczej wyjdziesz na cipe i momentalnie przegrasz. Trzymaj się dalej tego ustaliłeś. Ogólnie to nie ma co srać żarem dopóki laska nie odzywa się 2 tygodnie i dłużej.

to że ją irytujesz mozesz odczytac jako to ze ustawiles ja do pionu, przejales kontrole i to ja irytuje (przepycha sie z Toba o wladze) a słowa " cześć kochanie z uśmiechem na twarzy" mozesz odczytac jako "sprawdze czy taki twardy jestes" ona mysli ze udajesz. Trzymaj ramę.

Fryderyk
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Krakow

Dołączył: 2010-02-21
Punkty pomocy: 19

Od wczoraj 6 telefonów w nocy, i 2 dzisiaj rano plus 2 smsy typu " Że ma ważną sprawę", " Co robisz" , nie odebrałem żadnego jak długo trzymać ramę? myślę o tygodniu.

Ulrich II
Portret użytkownika Ulrich II
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 34
Miejscowość: .

Dołączył: 2012-12-25
Punkty pomocy: 5414

ojej ty nie masz trzymać ramy, bo to nie rower górski tylko twoje życie, masz przemyśleć czy to jej chwilowa histeria czy standardowe zachowanie, ty ją znasz nie my kolego, zacznij sam myśleć, a nie liczyć na forum ...

they hate us cause they ain't us

Menesis
Portret użytkownika Menesis
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2012-02-16
Punkty pomocy: 162

To jest jak z procesem kastracji. Narząd raz odcięty już nie odrośnie.

Po kilku latach jak jedna i druga strona będzie już innym człowiekiem - taki reset daje rade. Ale nie polecam.

Fryderyk
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Krakow

Dołączył: 2010-02-21
Punkty pomocy: 19

To nie jest standardowe zachowanie tylko histeria bo nigdy wcześniej nam się nie zdarzyła rozmowa w której ona stwierdziła że ją irytuje i że nie chce się ze mną widzieć , jak wyżej kolega Urlich napisał to moje życie no to jak moje życie to mam jaja i nie dam się żadnej babie sterować i postanawiam na tydzień zniknąć, a jeśli potem dalej bd wykazywać zainteresowanie to niech się stara to ja jestem dla niej nagrodą przecież, a jak nie to żegnaj i trzeba poszukać czegoś innego Wink

ps: Czemu po 4 latach coś takiego wyszło to mnie zastanawia ??

Menesis
Portret użytkownika Menesis
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2012-02-16
Punkty pomocy: 162

Może ma kogoś innego. Czasami takie "cuda" wychodzą po takim czasie. I czasami dotykało to takich osób, że w życiu byś nie pomyślał.

Grunt to się dobrze czuć z samym sobą.