Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Dziewczyna i niedokończone sprawy z byłym

67 posts / 0 new
Ostatni
rr24
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2013-09-19
Punkty pomocy: 42

Generalnie pierdolamento, że czuła się jak w bajce, ale to nie jej bajka, że jak gościu zwoził rzeczy, to zaczęło mu jej go brakować, tęskniła za jego impulsywnością i paroma innymi rzeczami(co jej przeszkadzało ponoć), teksty typu, że jesteśmy za podobni, że jestem wspaniały ale z czasem sobie uświadomiła, że to nie dla niej. W sumie nie chciało mi się nawet do końca czytać tych wypocin Laughing out loud Miałem ją w sumie za szczerą osobę, no ale dobrze, że to wyszło po takim czasie, a nie po latach gdzieś Laughing out loud Też mi się wydaje, że to szybko jebnie, bo gościu jest niezrównoważony psychicznie i jego rzekoma zmiana pewnie będzie krótkodystansowa, no ale jej wybór, niektórzy lubią masochizm życiowy Laughing out loud

eldoka
Portret użytkownika eldoka
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Wyspa Genialnego Żółwia

Dołączył: 2015-08-13
Punkty pomocy: 2038

CZYLI KURWA PLASTER BYŁ PRZYKLEJONY. I CO MAJSTRY?! Laughing out loud
żeby nie pisać: A NIE MÓWIŁEM? Laughing out loud

__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."

"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3636

Panie Eldoka to samo chciałem napisać Smile

Kensei
Portret użytkownika Kensei
Włączona
Moderator
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Pyrlandia

Dołączył: 2019-11-19
Punkty pomocy: 3936

Tak do tematu mi pasuje jedna z moich historii, co by niektórych sranie w gacie przed krzywdą potencjalną i generalizacje o bruk rozjebać.

Otóż byłem z panną 4 lata, mieliśmy psa, mieszkaliśmy razem. Z czasem się rozjechało, postanowiliśmy się rozstać. Cztery miesiące jeszcze razem mieszkaliśmy, ba, spalismy, ale już bez seksu bo wszystko wygasło po prostu. Gdzieś w tym okresie panna już kogoś poznała przez neta i zaczęła się spotykać, luz, ja miałem inne rzeczy w głowie i byłem zadowolony i świadomy, że wszystko przede mną. Gość nawet wpadał do chaty do niej okazjonalnie, kiedy mnie nie było. Tyle, że nikt nikomu dziury nie wiercił i nie płakał, każdy szedł już w swoją stronę. Po mojej wyprowadzce, kolo zamieszkał z nią, aktualnie mają dzidzie i są zaręczeni.

Byłem byłym, który mieszkał z kobietą po rozstaniu, inny typ się z nią spotykał już, na bank był zesrany i zazdrosny, z resztą wiem o tym bo nieraz mówiła, czasem jeszcze na spacer po tym wyszliśmy z psiakiem żeby sobie ot tak pogadać.

Więc panowie, pamiętajcie, relacje międzyludzkie są unikatowe, to nie matematyka, że zawsze są te same cyferki, które dają ten sam wynik. Intuicja, wyczucie, świadomość, uważność, komunikacja.

Pckr ma rację, problemem sporej ilości ludzi jest to zesranie, byle nie ucierpiec, dmuchać na zimne. Proszę bardzo, dmuchajcie, na zimne, bo z pannami nie podmuchacie i nie pogruchacie w relacje jak się sparzyć tak będziecie bali jeden z drugim. Think about that.

snumik
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: '98
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-07-06
Punkty pomocy: 539

Podstawową różnicą między Tobą a tamtym typem jest to, że Ty sobie już dałeś siana i nie robiłeś lasce sieki z mózgu. Tamten jej pewnie naobiecywał gruszki na wierzbie, a ona do niego poleciała Wink

Pckr
Portret użytkownika Pckr
Nieobecny
Ogarnięty
Płeć: mężczyzna
Wiek: '97
Miejscowość: 3miasto

Dołączył: 2019-06-01
Punkty pomocy: 909

Fajnie że ktoś mnie rozumie.

Jasne że łatwiej jest obstawić coś bardziej prawdopodobnego, w 99 na 100 przypadków przysłowiowy Dawid dostanie wpierdol od Goliata ale w 1 na 100 mu się uda.

W tym wypadku, jakby dziewczyna jednak zdecydowała się na Ciebie i olała byłego, to by wzmocniło Waszą więź a Ty wiedziałbyś że trafiłeś na super laskę.

Skończyło się jak skończyło (czyli "jak zawsze") bo z natury jesteśmy słabi i ulegamy pokusom, ale z odpowiednim nastawieniem taka historia daje nie ból a naukę, także czasem warto zagrać chujowymi kartami jeśli i tak nie mamy nic do stracenia.

@Snumik
Jasne że inna sytuacja ale pewnie są i takie mądre dziewczyny które w pewnym momencie powiedzą "dość" i każą byłemu wypierdalać.


~Mówi się że Twoje hobby to kobiety, dziewczyny i panienki.
~I małolaty, nie zapominaj!

snumik
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: '98
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-07-06
Punkty pomocy: 539

Zgadzam się w pełni. Dobrze napisałeś, że w większości przypadków stanie się jak się stało, ale będą te wyjątki. Kwestia danej osoby czy chce ryzykować czy nie. Osobiście sam bym zaryzykował, bo czemu nie?
A wracając do tego co napisałeś:
"Jasne że inna sytuacja ale pewnie są i takie mądre dziewczyny które w pewnym momencie powiedzą "dość" i każą byłemu wypierdalać." - tylko własnie, takich dziewczyn jest mało. A tak powiedzą te, które mają już jakieś doświadczenia i przeżycia w tym temacie, a tamta laska nie ma widocznie i tutaj akurat nie wiem dlaczego, ale jestem co najmniej pewny, że to się rozjebie szybciej niż później Wink

Pckr
Portret użytkownika Pckr
Nieobecny
Ogarnięty
Płeć: mężczyzna
Wiek: '97
Miejscowość: 3miasto

Dołączył: 2019-06-01
Punkty pomocy: 909

"Osobiście sam bym zaryzykował, bo czemu nie?" sam się kieruję tym w życiu.

"tylko własnie, takich dziewczyn jest mało" i... właśnie takie dziewczyny chcemy do związków Wink


~Mówi się że Twoje hobby to kobiety, dziewczyny i panienki.
~I małolaty, nie zapominaj!

rr24
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2013-09-19
Punkty pomocy: 42

Ja tez zaryzykowałem, nie żałuje, nie załamuje się, sobie nie mam nic do zarzucenia, a wyszło jaka ona jest osoba Laughing out loud na przyszłość będę ostrożniejszy, fajna lekcja od życia i masa wyciągniętych wniosków Laughing out loud

rr24
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2013-09-19
Punkty pomocy: 42

@snumik

Generalnie pierdolamento, że czuła się jak w bajce, ale to nie jej bajka, że jak gościu zwoził rzeczy, to zaczęło mu jej go brakować, tęskniła za jego impulsywnością i paroma innymi rzeczami(co jej przeszkadzało ponoć), teksty typu, że jesteśmy za podobni, że jestem wspaniały ale z czasem sobie uświadomiła, że to nie dla niej. W sumie nie chciało mi się nawet do końca czytać tych wypocin Smile Miałem ją w sumie za szczerą osobę, no ale dobrze, że to wyszło po takim czasie, a nie po latach gdzieś. Też mi się wydaje, że to szybko jebnie, bo gościu jest niezrównoważony psychicznie i jego rzekoma zmiana pewnie będzie krótkodystansowa, no ale jej wybór, niektórzy lubią masochizm życiowy.

snumik
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: '98
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-07-06
Punkty pomocy: 539

Masakra Laughing out loud dobrze okresliles, typowe pierdolenie typu "nie zasługuje na Ciebie, znajdziesz sobie lepszą".
No cóż. Takie jest życie. Dobrze, że się nie załamujesz. Klata do przodu i lecimy dalej. Powodzenia.

rr24
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2013-09-19
Punkty pomocy: 42

Ta strona też zrobiła swoje przez lata, pewnie, gdyby nie ona, to żyłbym dalej w iluzji i wierzył w te wszystkie słowa, a tak to przyjąłem to na klatę, napisałem ok i koniec tematu, a ulżyło mi, bo bardziej mnie roznosiło takie życie w niewiedzy, a tak to sumienie mam czyste, że po prostu tego typu kaliber dziewczyny nie był mnie wart, a wyczuwałem, że nie do końca jest ok. Dzięki wielkie, również powodzenia życzę Laughing out loud

TomDe95
Portret użytkownika TomDe95
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Polska ;)

Dołączył: 2019-06-05
Punkty pomocy: 404

Podsumowując temat powiem Wam tak i dodam od siebie:

Takie laski świeżo po rozstaniu są fajne na przygodę, dobry seks, obejrzenie filmu, one zazwyczaj lubią poczuć innego kutasa żeby odreagować, oczywiście nie zawsze. Jeśli dziewczyna miała gościa ileś tam lat, nudziarza i stulejarza, który dał wejść sobie na głowę, to jak najbardziej przeżyje rozstanie, nie da się zapomnieć o drugiej osobie w 15minut czy tydzień. Im to większy frajer, tym większa szansa, ze laska nie zrobi z Was plastra.
Kolejna sprawa to rodzaj plastra. Są takie plastry pocieszenia żeby wrocic do byłego i takie, żeby się pocieszyć i znaleźć innego gościa.

Jedyne, choć nie w 100% pewne rozwiązanie to obserwowanie czy laska odeszła od niego emocjonalnie i co najważniejsze, czy ANGAŻUJE się mocno w Wasza znajomość. Jeśli zauważycie, ze nie odeszła, to sobie dalej ruchacie i traktujecie jak obiekt seksualny, który uwaga może z dnia na dzień zniknąć. Dalej to już ryzyko, bo mogła odejść emocjonalnie, ale Wy jestescie jako koło zapasowe które się ostatecznie zmieni. Jeśli natomiast jesteście serio atrakcyjnymi facetami to szanse się o wiele bardziej zmniejszają. Do odważnych świat należy, nie z takich akcji się robiły związki na całe życie. Jak ktoś woli bardziej pewne kobiety, to niech się nie tyka takich lasek.
Pozdro

rr24
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2013-09-19
Punkty pomocy: 42

No było to rozstanie podobno bardziej z tych emocjonalnych. Co by nie mówić, to gościu wywoływał w niej cały wachlarz emocji, jest niezrównoważony psychicznie i z miłości do agresji u niego cienka linia, ale niektóre laski potrzebują takich jak widać. Co do angażowania sie, to była bardzo zaangażowana, co też uśpiło moją czujność trochę, ale ostatnio po jego powrocie właśnie zapaliła mi się lampka i jak widać słusznie. Co do atrakcyjności, to też jest subiektywne zdanie, dla jednych taka osobowość będzie atrakcyjna, a dla drugich taka. Jak widać dziewczyna po prostu lubi sinusoidę, od poczucia bycia dla kogoś szmatą po miłość pod niebiosa Laughing out loud

TenTypTakMa89
Portret użytkownika TenTypTakMa89
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: X

Dołączył: 2012-05-27
Punkty pomocy: 657

"Wy jesteście pojebani wszyscy Panowie i to zdrowo.
Powodzenia w stworzeniu związku z jakąkolwiek piękną kobietą, ta zazdrość i brak zaufania Was zeżre Wink"

@Pckr- właśnie wyszedłeś na pajaca i na to, że gówno wiesz o relacjach Smile wyszło na moje Smile

Osobiście u mnie ciężko zbudować zaufanie, a nie byłem nigdy porzucony/zdradzony. Jest to raczej spowodowane tym, że napatrzyłem się w życiu do czego są zdolne zajęte laski np. ze mną Wink

Pckr
Portret użytkownika Pckr
Nieobecny
Ogarnięty
Płeć: mężczyzna
Wiek: '97
Miejscowość: 3miasto

Dołączył: 2019-06-01
Punkty pomocy: 909

Muszę Cię zmartwić i wyjaśnić że to Ty wychodzisz na pajaca.

Po 1 jakbyś potrafił czytać ze zrozumieniem to zauważyłbyś że pisałem że związek zdecydowanie za szybko i w chujowej sytuacji ALE stało się co się stało, a temat był nie o tym czy się ładować w gówno ale jak się w nim ogarnąć.

Po 2 jakbym miał obstawiać u bukmachera wynik tej sytuacji to bym nie stawiał na happy end, ale też nie o to był temat. Jeśli autor już zrobił ten krok a dziewczyna wydawała się być w porządku to jedyne co mu pozostało to jej zaufać. Czasem warto, czasem nie. Tu wyszło na to że nie (i co? I nic).

Po 3 jak zauważyłeś, autor potraktował to jako lekcję, więc mimo wszystko wyszedł na tym dobrze.

Różnica między nami jest taka że w życiu nikogo nie oszukałem i tak samo wierzę że część ludzi jest dobra, a żeby się o tym przekonać to właśnie im ufam. Jeśli się przejadę - to mam w to wyjebane bo sam nic nie tracę, po prostu idę dalej i pierdoli mnie czy karma wraca czy nie.
W tej sytuacji to samo - była skazana na porażkę, ale mogło być warto - patrz na przykład który przytoczył Kensei. Sam miałem podobnie, wiedziałem że dziewczyna by za mną poszła ale nie chciałem jej mieszać w życiu tylko po to żeby sobie poruchać więc odpuściłem, ale Ty i tak tego nie zrozumiesz.

"Jest to raczej spowodowane tym, że napatrzyłem się w życiu do czego są zdolne zajęte laski np. ze mną Wink"

Jasne że duża część jest i nie jedna Ci pociągnie laskę 10 minut przed tym jak jej chłopak "odbierze ją od koleżanki". A teraz dla odmiany przypomnij sobie o tych dziewczynach, które mimo wszystko odmówiły bo są szczęśliwe w swoim związku, świta coś?

Współczuję Ci, bo mówiąc że "gówno wiem o związkach" potwierdziłeś tylko że obracasz się w zepsutym towarzystwie i sam jesteś w środku równie zepsutą osobą.


~Mówi się że Twoje hobby to kobiety, dziewczyny i panienki.
~I małolaty, nie zapominaj!

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3636

"Osobiście u mnie ciężko zbudować zaufanie, a nie byłem nigdy porzucony/zdradzony. Jest to raczej spowodowane tym, że napatrzyłem się w życiu do czego są zdolne zajęte laski np. ze mną "

Ja zostałem zdradzony 2 razy przez jedną panne, tak się dałem kiedyś zrobić w chuja :] Sam nie zdradziłem nigdy. Natomiast za dużo widziałem co wolne/zajęte laski odpierdalają na baletach, domówkach i nie tylko. To nie tak, że sram po majtach, ale jestem ostrożny i świadom, że coś się może odjebać. Mi też jest bardzo trudno zaufać.

Pckr
Portret użytkownika Pckr
Nieobecny
Ogarnięty
Płeć: mężczyzna
Wiek: '97
Miejscowość: 3miasto

Dołączył: 2019-06-01
Punkty pomocy: 909

Pino to nie było do Ciebie, chociaż pośrednio też.

Ja powtarzam po raz setny że sytuacja była z góry skazana na porażkę i sam bym się w nie pakował ale stało się to się stało.

Jasne że odpierdalają, są dziewczyny takie i inne.

A ja nigdy nie zostałem zdradzony, moja ff spotyka się tylko ze mną i nawet przez pół roku jak byłem na erazmusie i prawie nie gadaliśmy to dalej z nikim nie spała (tak zaraz będzie że mnie robi w chuja, z tym że ona wie że ja miałem w tym czasie inne laski a było ich kilka i sam się śmiałem z tego że z nikimi się nie ruchała) i nie jest żadną ulaną lochą tylko naprawdę piękną, zadbaną i wytrenowaną 19 która w klubie jak się poznaliśmy była oblegana ze wszystkich stron.

Koleżanki mojej byłej - studentki, też fajne laski, we 3 często latały na kluby, jedna z chłopakiem jest od gimnazjum a to typowa wysoka blondyneczka w typie szwedzkim, druga dalej dziewica (tej akurat nie lubiłem ale chuj z tym) ale też powodzenie miała i też nikt się nie zdradzał ani nie puszczał, do tego znam kilka innych dziewic albo bardzo niedoświadczonych a bardzo ładnych dziewczyn.

I takich sytuacji mógłbym wymienić jeszcze kilka.

Do czego dążę? Do tego że... Da się, No kurwa da się.
Nie chcecie to się w to nie pakujcie i ja też bym się nie pakował w coś takiego ale komentarze typu "jesteś plastrem" albo "ubijasz świeżą pianę po byłym" nie uwzględniające żadnych innych opcji są żenujące.

Nie chcę żebyście się ze mną zgadzali ale uparte trwanie przy swoim i nawet brak próby spojrzenia z innej perspektywy jest...

Kończę udzielanie się w tej dyskusji bo to jak grochem o ścianę.


~Mówi się że Twoje hobby to kobiety, dziewczyny i panienki.
~I małolaty, nie zapominaj!

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3636

", moja ff spotyka się tylko ze mną i nawet przez pół roku jak byłem na erazmusie i prawie nie gadaliśmy to dalej z nikim nie spała"

Skad wiesz, ze spotyka sie tylko z tobą? Bo ci tak powiedziała?

"ale komentarze typu "jesteś plastrem" albo "ubijasz świeżą pianę po byłym są żenujące" "

Sa to proste zwroty uzywane od dawna na tej stronie. Taki juz mamy klimat, momentami prymitywne komentarze, ale ja bym sie nie obrażal jesli ktos by mi pisał, ze ubijam pianę po jakims typie. Przekaz jest jasny.

" Nie chcę żebyście się ze mną zgadzali ale uparte trwanie przy swoim i nawet brak próby spojrzenia z innej perspektywy jest..."

Co do tego tematu to bylem pewien, ze chłopak bedzie pocieszycielem i, ze miłości z tego by nie bylo. Tu sie zgadzamy.

Nie wrzucam tez wszystkich lasek do jednego worka bo różne poznawałem i różnie sie zachowywaly w klubie czy na domówce, albo w necie.

"też nikt się nie zdradzał ani nie puszczał"

Zawsze są jakieś wyjatki od reguły, ale to zdecydowana mniejszość.

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3636

Jak przeczytałem, ze 6 letni zwiazek i świeżo po rozstaniu to od razu zaczęło śmierdzieć gównem.

I klasycznie zaczela wymyślać milion powodów, ze "to nie to" itd. Wróciła do niego? Problem z głowy.

Usun po niej pozostałości, pamiątki, zdjęcia jak masz itd i przyj do przodu. Niech sie tam bawią. Ciebie to juz nie dotyczy. Najważniejsze by wnioski wyciągnąć. I pamiętaj, ze nie ma powrotu do ciebie Smile

rr24
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2013-09-19
Punkty pomocy: 42

Dokładnie tak zrobię, dzięki Laughing out loud

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3636

@pckr

"Wy jesteście pojebani wszyscy Panowie i to zdrowo.
Powodzenia w stworzeniu związku z jakąkolwiek piękną kobietą, ta zazdrość i brak zaufania Was zeżre Wink"

To,ze ktos ma inne doświadczenia, inne podejście i inne zdanie, niz ty to znaczy, ze jest pojebany?

Kensei
Portret użytkownika Kensei
Włączona
Moderator
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Pyrlandia

Dołączył: 2019-11-19
Punkty pomocy: 3936

Zwrócę jeszcze uwagę, aby pobudzić do refleksji co niektórych, no offense.

Jeżeli obracasz się długo tylko w obrębie jednego środowiska, czy to modeling i golddigery, czy to imprezownia z heaven, twój punkt widzenia zawęża się znacznie do tego ograniczonego pola. A uwierzcie panowie, bo to akurat do Was kieruję w tym przypadku, jest całe spektrum różnych kobiet.

eldoka
Portret użytkownika eldoka
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Wyspa Genialnego Żółwia

Dołączył: 2015-08-13
Punkty pomocy: 2038

ja dodam od siebie, bo poczułem się przywołany do tablicy tekstem: "Nie chcecie to się w to nie pakujcie i ja też bym się nie pakował w coś takiego ale komentarze typu "jesteś plastrem" albo "ubijasz świeżą pianę po byłym" nie uwzględniające żadnych innych opcji są żenujące."

Pckr, z całym szacunkiem do twojej osoby ale wydaje mi się, że uważasz się za nie wiadomo jakiego podrywacza. Pamiętam, jak zaczynałeś tutaj a jak teraz się wyrażasz, wywyższasz. Szacun za postępy i za to że dalej się rozwijasz i wypowiadasz się w wielu tematach ale moim zdaniem za bardzo się poczułeś. Uważasz się za jakiegoś guru tej strony. Przynajmniej odnoszę takie wrażenie.
Zresztą poparłeś to swoimi wpisami tutaj. Wyzywaniem od idiotów czy tam pojebów, ludzi którzy bądź co bądź trochę więcej się znają od ciebie na temacie jest pokazaniem tylko, że wracasz praktycznie do tego samego miejsca co zaczynałeś. W moich oczach straciłeś sporo ale jak zawsze w życiu da się prawie wszystko odmienić.

Co do tematu: Był to klasyczny PLASTER - wszystko na to wskazywało. Dosłownie wszystko. Co bardziej doświadczeni od razu to wyłapali i w różny sposób czy to bezpośredni czy żartując skomentowali wpis. Ty od początku wyszedłeś ze swoim i okej, nic by w tym złego nie było jakbyś się wypowiedział tylko a ty zacząłeś udowadniać swoją rację wszystkim, która na koniec okazała się... gówno warta.

Tu nie chodzi o kwestię zaufania do kobiety. Takie rzeczy można w związkach z dłuższym stażem wymagać.
To jest po prostu w ich łebkach. Te wszystkie chłodniki, plastry, p&p i inne dziwne skróty z tej strony. One nawet nie są tego świadome a to robią. A ty się doszukujesz tutaj chuj wie jakiej logiki.

Na koniec dodam. Zgadnij skąd doświadczeni użytkownicy takie rzeczy wiedzą jak ta sytuacja we wpisie, że autor jest plastrem?
A no dlatego, że każdy praktycznie był w takiej czarnej dupie i się ogarnęliśmy bo mieliśmy dość egipskich ciemności dupy. Zdecydowana większość zaczęła się uczyć zachowań kobiet, rozwijało się i co najważniejsze praktykowało. Czy to złe czy dobre sytuacje. Każdy miał conajmniej kilka, kilkanaście i zauważył o co w tym wszystkim kaman.

Nie mam nic osobiście do ciebie bo ciekawe masz wpisy i się udzielasz tutaj a to dobrze dla strony. Trochę się ogarnij, jak to mówią: nie sraj wyżej niż masz dupę Laughing out loud

Pzdr

__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."

"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."

vioqo
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Trójmiasto

Dołączył: 2015-10-16
Punkty pomocy: 477

@Pckr
Szanuję Twoje zdanie i masz rację, że nie ma co generalizować. ALE no właśnie to ALE - Szansa na powodzenie bycia w związku z laską, która jest zaraz po rozstaniu z facetem ,z którym była w związku 6 lat i który wrócił do niej pomieszkiwać to moim zdaniem 1/100000. A prawdpodobieństwo, że mimo wspólnego pomieszkiwania oni się nie ruchają, jest jak wygrana w lotto. Jedyna opcja, że ich związek wygasł a gość u niej sypia bez dymanka to taka, w której jedna i druga strona jest pewna swojej decyzji o rozstaniu i ta decyzja jest niejako obupólna. Tzn. uczucia z obu ston wygasły i kazy jest pewien, że chce iść w swoją stronę - ale to rzadkość bo przeważnie jedna strona kończy związak, a druga jest ,,pokrzywdzona". W każdym razie w sytuacji autora mieliśmy klasyczny przykład, gdzie laska była nie do końca pewna rozstania i faceta, który napierał na powrót. I gość mógłby być największą fają, to i tak gdy on nawija jej makaron na uszy +, to że razem mieszkają tworzy idealne warunki do wzbudzania emocji, które po tak długim związku szybko nie wygasają. Więc w takiej sytuacji nie ma co się w ogóle pchać w kolejny związek z taką panną. Za dużo widziałem, za dużo przeżyłem, żeby wierzyć że coś takiego ma cień szansy na powodzenie. Nie w takiej sytuacji i przy takich okolicznościach, które opisywał autor tematu. A decyzje czy bawić się w trójkąty i pogodzić z potencjalną utratą sporej liości czasu i nerwów każdy podejmuje sam;)

Pckr
Portret użytkownika Pckr
Nieobecny
Ogarnięty
Płeć: mężczyzna
Wiek: '97
Miejscowość: 3miasto

Dołączył: 2019-06-01
Punkty pomocy: 909

Nikogo w życiu nie wyzywałem tutaj i nie mam zamiaru, komentarz "jesteście pojebani" odnosił się do zacietrzewienia w sposobie myślenia a nie że chciałem kogoś obrazić czy że też czułem się obrażony.

"Uważasz się za jakiegoś guru tej strony. Przynajmniej odnoszę takie wrażenie.
Zresztą poparłeś to swoimi wpisami tutaj. Wyzywaniem od idiotów czy tam pojebów, ludzi którzy bądź co bądź trochę więcej się znają od ciebie na temacie" - totalnie nie Eldoka, totalnie nie o to mi chodziło.

Powtórzę po raz setny że moje stanowisko to nie było "STARY ZAJEBIŚCIE PAKUJ SIĘ W TEN ZWIĄZEK, IDEALNA OKAZJA" tylko "OK SKORO JUŻ W TO WSZEDŁEŚ!!! TO SPRÓBUJ JEJ ZAUFAĆ".

Eldoka teraz wyobraź sobie że jednak dziewczyna byłaby w porządku i powiedziała byłemu żeby spierdalał a rr24 by się przez kolejne miesiące (a jestem przekonany że by tak było) bił z myślami czy jednak nie wróci do byłego, czy nie kłamie/kłamała go itp. i wiele wody by upłynęło w Wiśle zanim by mu to przeszło.

Mówię to nie dlatego że mam habilitację z psychologii ale dlatego że każdy z nas tak ma i to są naturalne reakcje.

Również nie uważam się za żadnego guru i wierz mi że jej powrót do byłego nie zdziwił mnie ani trochę.

Tak samo wcale nie uważam że mam większe doświadczenie z kobietami niż Ty i inni i zauważ że w żadnym innym wątku się nie wymądrzam, tu z resztą też nie bo nie o to chodziło.

Już chuj z tą sytuacją, celem mojej dyskusji było po prostu nie branie niczego za pewnik.

Jakbyś napisał "Stary na 99.9% jesteś plastrem, ja bym się w to nie pchał" to jedyne co mógłbym zrobić to się pod tym podpisać obiema rękami bo sam tak uważałem ale mimo wszystko jest ten 0.1% a skoro autor już był w związku (czyli już dotarł z wojskiem na pole bitwy) to kurwa, może akurat się trafi ta jedna z 1000 - nie trafiła, chuj z nią, niech się dalej kisi w toksynie i za rok robi powtórkę komuś innemu.

Jeśli mój punkt patrzenia Cię nie przekonuje albo nie wyrażam się jasno to Kensei pisze dokładnie o tym samym.

Pozdro!

/edit:
@vioqo jakbyś napisał to na początku to jedyne co mógłbym zrobić to rzucić plusem i dzięki za normalny komentarz który nie odebrał moich wpisów jako atak i narzucanie swojego zdania.


~Mówi się że Twoje hobby to kobiety, dziewczyny i panienki.
~I małolaty, nie zapominaj!

eldoka
Portret użytkownika eldoka
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Wyspa Genialnego Żółwia

Dołączył: 2015-08-13
Punkty pomocy: 2038

Po prostu takie odniosłem wrażenie.
Tu akurat, jak napisałem, wszystko wskazywało na plaster dlatego napisałem 100% pewności i tak było.
Ale jeśli chodzi o szczegółowość to masz rację. Lepiej pisać 99,9 niż 100%.
Nie chcę też, żebyś zrozumiał to jako się wymądrzanie. Po prostu źle określiłeś kilka rzeczy, zdarza się. To jest forum ze słowem pisanym nie mówionym i czasami mogą wyjść z tego nieścisłości.
Ważne jest aby sobie i innym tłumaczyć, wyjaśniać pewne rzeczy.
I tak teraz to wygląda, wszyscy starają się dojść do zgody w temacie.
Najważniejsze, że autor przekonał się o tym i nie wkręcił się w relację bardziej a dziewczyna była w miarę normalna i oszczędziła mu cierpienia związanego z PLASTREM.

"Eldoka teraz wyobraź sobie że jednak dziewczyna byłaby w porządku i powiedziała byłemu żeby spierdalał a rr24 by się przez kolejne miesiące (a jestem przekonany że by tak było) bił z myślami czy jednak nie wróci do byłego, czy nie kłamie/kłamała go itp. i wiele wody by upłynęło w Wiśle zanim by mu to przeszło."

My tu nie jesteśmy od wyobrażania sobie co by było gdyby. Wybacz ale mam bardzo wyjebane w takie podejście do życia. Doświadczony życiem, wolę dmuchać na zimne a jak widzę już coś takiego jak w temacie, to to nie była jedna, malutka lampeczka czerwona "uważaj" tylko kurwa ogromna, czerwona syrena III rzeszy, wyjąca i święcąca się na alarm jak w medal of honor sygnalizująca "KURWA PLASTER JAWNY JAK KACZYŃSKIEGO NISKI WZROST".
I jeśli ja coś takiego odczuwam to po prostu od razu skreślam z góry i nie mam zamiaru "wyobrażać sobie" czy to będzie jednak panna jak marzenie czy będę później musiał odchorować swoje.
To samo jak przekłada spotkanie drugi raz, czy nie odbiera. NEXT!
Za dużo kobiet, za mało czasu na tej kuli jest żebym się zastanawiał co by było gdyby, tylko zmieniam obiekt i działam.

Dogadujmy się Panowie!

__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."

"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."

rr24
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2013-09-19
Punkty pomocy: 42

Czy dziewczyna normalna to bym się klocill, bo wyjaśnienie takich rzeczy smsem, jeszcze w moje urodziny i okłamywanie słodkimi słówkami (chodzi mi wcześniej, ze z tamtym to koniec definitywnie, ze dwa razy nie wchodzi do tej samej rzeki) to normalne nie jest moim zdaniem, ale przynajmniej przekonałem się jaka jest, ze jest nie warta mojego zaangażowania i jakoś lżej mi na sercu Smile ja mam sumienie czyste, lekcje od życia i mogę działać dalej Laughing out loud

Pckr
Portret użytkownika Pckr
Nieobecny
Ogarnięty
Płeć: mężczyzna
Wiek: '97
Miejscowość: 3miasto

Dołączył: 2019-06-01
Punkty pomocy: 909

No i, kurwa, teraz wszyscy się rozumiemy Laughing out loud

"czerwona syrena III rzeszy, wyjąca i święcąca się na alarm jak w medal of honor sygnalizująca "KURWA PLASTER JAWNY JAK KACZYŃSKIEGO NISKI WZROST". - złoto xD

rr24 - wydawała się na początku po Twoim pierwszym poście, to jaka się okazała to wyszło już po fakcie także niech tam, już nie rozwlekajmy tematu.

Jak mówi mój ulubiony bohater książkowy Jack Reacher - "licz na najlepsze, bądź gotów na najgorsze".


~Mówi się że Twoje hobby to kobiety, dziewczyny i panienki.
~I małolaty, nie zapominaj!

TenTypTakMa89
Portret użytkownika TenTypTakMa89
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: X

Dołączył: 2012-05-27
Punkty pomocy: 657

@Pckr- chłopaku, widać z daleka, że ci odwala od stronki. to ma być jako mały dodatek do życia, a mam wrażenie, ze ty całe swoje życie skupiasz na podrywaniu Smile eldoka słusznie to zauważył wyżej. Wyzywasz ludzi od pojebanych, bo wyrażają swoje zdanie? (które zresztą okazało się prawdziwe). Nie powinieneś mieć więcej szacunku do osób tutaj?

@Kensei- to prawda, siedzę w branży modelingowej już długo i niestety, ale zachowanie "pięknych koleżanek" też mi zabija ufność ogólną do kobiet Laughing out loud Jedyną moją szansą jest spotkać fajne i wartościowe kobiety na ulicy (kluby,praca,tinder odpadają)