Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Związek, mieszkanie, siostra, problem

40 posts / 0 new
Ostatni
rutex1515
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Białystok

Dołączył: 2015-01-26
Punkty pomocy: 8
Związek, mieszkanie, siostra, problem

Jestem z dziewczyną już 5 lat, ostatnie półtora roku mieszkamy razem w jej mieszkaniu. Dzisiaj mi oznajmiła, że jak jej siostra pójdzie na studia do naszego miasta, to zamieszkałaby razem z nami. Przyznam, że się lekko wk*rwiłem, bo nie wyobrażam sobie mieszkania w 3 osoby, bo jestem już w tym wieku(29), że w mieszkaniu chce mieć prywatność, ciszę i spokój. Rozumiem, że to jej siostra i dla niej to żaden problem, ale tak naprawdę dla mnie to obca osoba.
Rozumiem, zamieszkać miesiąc, maksymalnie dwa, aż nie znajdzie sobie czegoś, ale nie rok, trzy czy pięć lat.
Rozumiem też, że to jej mieszkanie i w tej sytuacji, to ja się ewakuuje.
Czy ja jestem jakiś dziwny i mam chujowe podejście?

m4a1
Portret użytkownika m4a1
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: W PL

Dołączył: 2014-03-06
Punkty pomocy: 365

Wyolbrzymiarz moim zdaniem. Małżeństwa jak spłacają kredyt za mieszkanie, to czasami wynajmują pokój obcej osobie i z nią mieszkają przez jakiś czas, jest to niejako odciążenie w kosztach.
Jeśli masz dobre relacje z siostrą to wypadałoby abyś to zaakceptował i się nie buntował. Każdy bunt odsuwa Cię od Twojej lubej. Musisz zrobić sobie "rachunek zysków i strat" i jak Ci sytuacja nie podpasuje to pozostaje Ci się wyprowadzić.
Na pewno nie sabotuj decyzji swojej panny, bo będziesz musiał tak czy inaczej szukać innego kąta.
Napisz nam dla jasności jakie masz relacje ze swoją panną, jej siostrą i ile mieszkanie ma pokoi mieszkalnych.

Krzysiek_zbl
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 89
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2019-02-13
Punkty pomocy: 292

Czekaj, czy ja dobrze czytam? Małżeństwo, które kupiło mieszkanie na własność wynajmuje pokój obcej osobie? Ja w życiu bym się nie podjął zakupu mieszkania, jeżeli miałbym mieć lokatora „bo taniej”. W pewnym wieku przydałaby się prywatność , i możliwość chodzenia po mieszkaniu w majtkach, a nawet bez.

cali
Portret użytkownika cali
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31+
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2019-09-14
Punkty pomocy: 227

Takie sytuacje mają miejsce i nie są niczym niezwykłym. Kiedyś wynajmowałem mieszkanie z jedną parką, później oni wzieli ślub, kupili swoje mieszkanie i zaproponowali mi czy nie chciałbym u nich pokoju wynająć. A że spoko nam się razem mieszkało, więc skorzystałem.

rutex1515
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Białystok

Dołączył: 2015-01-26
Punkty pomocy: 8

Nie chodzi o koszta, one nie są żadnym problemem. Ze względu na odległość mieszkania jej rodziny, jej siostrę widziałem parę razy. Stosunki mam z nią normalne, jednak jest dla mnie jak obca osoba, a nie wyobrażam sobie mieszkania z obcymi ludźmi.
Mieszkanie ma trzy pokoje. Dwa wieksze( salon, „roboczy”) sypialnia. Dostałaby roboczy. Z tym, że skoro to jest jej siostra, to na pewno nie ograniczałaby się jedynie do swojego pokoju;)
Sabotować nie zamierzam,. Zdaje sobie sprawę z tego, że może będę musiał się wyprowadzić, ewentualnie rozstać.

kupis89
Portret użytkownika kupis89
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2010-11-19
Punkty pomocy: 584

No jesteś dziwny i lepiej będzie dla niej jak się rozstaniecie.

POZDRO Wink

rutex1515
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Białystok

Dołączył: 2015-01-26
Punkty pomocy: 8

Rozumiem, że nie byłoby dla Ciebie problemem zrezygnowanie ze swojej prywatności, nawyków i miejsca na kolejne 3 lata?
Dodam, że nigdy nie musiałem mieszkać w wynajmowanym mieszkaniu z innymi ludźmi.

rutex1515
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Białystok

Dołączył: 2015-01-26
Punkty pomocy: 8

No właśnie o to chodzi, że mieszkanie było przez okres naszego studiowania wynajmowane dwóm współlokatorkom + moja dziewczyna mieszkała. I gdy tylko bywałem, to irytowała mnie obecność innych ludzi, brak prywatności, kręcenie się innych po mieszkaniu, czy odwiedziny znajomych. Czułem się po prostu nieswojo. Stąd wiem, że będzie mi niewygodnie tak mieszkać.
Gdy to ona zaczęła przyjeżdżać do mnie i byliśmy tylko we dwoje, to samopoczucie było zupełnie inne.
To moja dziewczyna wyszła z inicjatywą wspólnego mieszkania. Ja się zgodziłem pod warunkiem, ze skończy wynajem. I takie to buty.

kupis89
Portret użytkownika kupis89
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2010-11-19
Punkty pomocy: 584

To jest jej mieszkanie i jej siostra.
Nawyki, prywatność itp są twoje więc to ty masz problem.
Chcesz jej robić jazdę a nawet się rozstać o coś co nie jest twoje.

Za chwilę zapewne dasz jej ultimatum albo mieszka sobie w swoim mieszkaniu że swoją siostra albo z Tobą w nie twoim mieszkaniu.

POZDRO Wink

rutex1515
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Białystok

Dołączył: 2015-01-26
Punkty pomocy: 8

Czy Ty potrafisz czytać ze zrozumieniem? Dokładnie napisałem, że rozumiem, iż to jest jej siostra i jej mieszkanie i w tej sytuacji, to ja się ewakuuje, bo nie będę wymagać, żeby odmawiała siostrze.
Ale widzę do czego pijesz, sytuacji finansowej. Niestety składa się tak, że ja tu więcej płacę i więcej wydaje na remonty czy utrzymanie, bo po prostu więcej zarabiam.
Jednak meritum dotyczy zupełnie czego innego.

POZDRO

Kensei
Portret użytkownika Kensei
Nieobecny
Moderator
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Pyrlandia

Dołączył: 2019-11-19
Punkty pomocy: 3951

Czy ja jestem jakiś dziwny i mam chujowe podejście?

Tak

dakmen
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 99
Miejscowość: Szczecin

Dołączył: 2019-06-28
Punkty pomocy: 565

piszesz, że może być dla ciebie tak ciezkie zamieskzanie z kimś, że nawet rozważasz rozstanie. 5 lat z zycia chcesz wyrzucic. Dla mnie to jest dziwne, musi to być słabo jakościowo związek, albo po prostu focha strzelasz.

Ja uważam, że przyzwyczaiłes sie do wygody. I to tak naprawde nie za swoje pieniądze. To tak samo jak sie u mamusi mieszka i za nic nie płaci, to ma sie problem z wyprowadzeniem, bo wszystko pod nosem.
Zawsze mozesz wyłozyc przeciez swoje pieniadze i przeprowadzić na swoje ze swoją partnerką, albo sie po prostu dostosować.

Możesz też sie wyprowadzić, wynając sobie całe mieszkanie policzyć koszty i nagle bedzie olsnienie.

Niektóre kobiety są po to, by je wielbić, inne – żeby je bzykać. Problem mężczyzn polega na tym, że ciągle mylą pierwsze z drugimi.

vioqo
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Trójmiasto

Dołączył: 2015-10-16
Punkty pomocy: 477

Ani trochę nie dziwie się autorowi tematu. Facet ma 29 lat, więc to już nie jakiś studenciak. A dodatkowa osoba w mieszkaniu to jest PROBLEM. Niezależnie czy jest to siostra, czy dalszy znajomy. Dodatkowo nie znacie się, być może siostra to bałaganiara, jest despotyczna itp. Ciężko trafić na kogoś normalnego, nawet gdy jest to rodzina. A z dodatkowym lokatorem, to ani nie da się poseksić porządnie gdzie ma się ochotę, ani połazić z gołą dupą po mieszkaniu. I teraz ważna kwestia: czy jest to mieszkanie kupione przez rodziców dziewczyny i siostry, gdzie wtedy wiadomo, że kupili je ze względu aby córki miały lokum podczas studiów, czy jest to mieszkanie kupione przez Twoją dziewczynę. W pierwszym przypadku jest pozamiatane, bo moim zdaniem nie masz wtedy prawa mieć żadnego ,,ale" do tego ,że siostra się do was wprowadza + siostra będzie tym bardziej u siebie, a Ty będziesz traktowany jako ten ,,na doczepkę". Jeśli to mieszkanie właśnościowe Twojej panny, to ja bym z nią konkretnie porozmawiał. Powiedz o wszystkich swoich obawach i może uda wam się dojść do jakiegoś porozumienia. Daj jej do zrozumienia, że jesteście już na takim etapie, że ciężko będzie pogodzić mieszkanie w trójkę. Do tego musi mieć świadomość, że w przypadku gdy siostra się wprowadzi, to Ty będziesz robił wszystko żeby znowu ,,iść na swoje", tzn. będziesz myślał o kupnie nowego mieszkania, żeby być niezależnym od takich sytuacji. Nie stawiałbym ultimatum, jednak dałbym do zrozumienia, że taki stan rzeczy ci się nie podoba i nie będziesz szczęsliwy w takim układzie. Jak panna jest ogarnięta to również będzie myśleć jak zrobić, żeby był wilk syty i owca cała. Jak powie coś w stylu ,,przecież to moja siostra" i trzaśnie drzwiami, to ja w takiej sytuacji bym się wkur**l i zastanowił nad tą relacją.

dakmen
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 99
Miejscowość: Szczecin

Dołączył: 2019-06-28
Punkty pomocy: 565

pewnie jest tak, ze laksa dostałą mieszkanie od rodzciów i sisotra przyjezdza. To jest presja całej rodziny na nią. Siostrze nie pomoże, bo chłopak marudzi ?

Niektóre kobiety są po to, by je wielbić, inne – żeby je bzykać. Problem mężczyzn polega na tym, że ciągle mylą pierwsze z drugimi.

vioqo
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Trójmiasto

Dołączył: 2015-10-16
Punkty pomocy: 477

Tak jak napisałem - w takim przypadku autor nie powinien mieć żadnych pretensji, że siostra się wprowadza. Ale nie wiemy kto zapłacił / płaci kredyt za mieszkanie.

dakmen
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 99
Miejscowość: Szczecin

Dołączył: 2019-06-28
Punkty pomocy: 565

było wyżej mieszkanie nie jest jego Smile

Niektóre kobiety są po to, by je wielbić, inne – żeby je bzykać. Problem mężczyzn polega na tym, że ciągle mylą pierwsze z drugimi.

vioqo
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Trójmiasto

Dołączył: 2015-10-16
Punkty pomocy: 477

to wiemy. tylko ważną kwestią jest czy to dziewczyna spłaca kredyt/kupiła mieszkanie za gotówkę, czy rodzice.A to akurat bardzo dużo zmienia w tej sytuacji.

dakmen
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 99
Miejscowość: Szczecin

Dołączył: 2019-06-28
Punkty pomocy: 565

znam takiego co lasce remontował mieszkanie i nawet jej nie bzykał. Jak remont skonczył to puściła go kantem Laughing out loud

Niektóre kobiety są po to, by je wielbić, inne – żeby je bzykać. Problem mężczyzn polega na tym, że ciągle mylą pierwsze z drugimi.

rutex1515
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Białystok

Dołączył: 2015-01-26
Punkty pomocy: 8

W końcu głos rozsądku, bo odniosłem wrażenie, że poprzedni rozmówcy, to studenci, którzy taki rodzaj mieszkania mają na co dzień i dopiero przed nimi czas "ustatkowania się".
Mieszkanie zostało kupione przez babcię(darowizna gotówki). Mieszkanie jednak jest zapisane na własność na moją dziewczynę. Siostra ma zapisane mieszkanie w innej miejscowości, mniejszej.
Tak jak pisałem wcześniej, więcej płacę na utrzymanie, remonty, rachunki ja, bo po prostu więcej zarabiam. Jednak zdaje sobie sprawę całkowicie z tego, że jest to mieszkanie mojej dziewczyny, i tak naprawdę, to ona o nim decyduje. Jednakże również nie mam zamiaru siedzieć cicho i się godzić na sytuacje, która będzie mnie męczyć.
Dodam, że to moja dziewczyna wyszła z inicjatywą wspólnego mieszkania. Ja się zgodziłem pod warunkiem, ze skończy wynajem. Mogliśmy równie dobrze wynająć sami sobie mieszkanie czy kupić na kredyt, ale po co, skoro ma własne.
Naprawdę tutaj nie chodzi o kwestie finansowe, bo sam mam "półtora" mieszkania zapisanego na mnie i sporą sumę na koncie. Jeżeli chciałbym się wyprowadzić i wynająć sobie kawalerkę, to również utrzymam się bez problemu.
Ultimatum tez nie mam zamiaru stawiać, bo w odwrotnej sytuacji tez wybrałbym siostrę, to logiczne. Albo się dogadamy i dojdziemy do jakiegoś konsensusu, albo, no cóż. Tak bywa w życiu.

Umbrella
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 34
Miejscowość: Wschòd

Dołączył: 2020-07-22
Punkty pomocy: 238

Vioqo, zgodzę się z Tobą, powrót do "studenckich" czasów może nie wróżyć nic dobrego dla tej relacji. Młodsza siostra będzie też prowadziła życie towarzyskie, co oczywiście będzie zrozumiałe, jednak w mieszkaniu zacznie się robić "tłoczno". Autorowi zależy na prywatności i ja to w pełni rozumiem. Rozumiem również, że siostra potrzebuje lokum, ale wizja mieszkania wspólnie kilka lat wcale by mi się nie uśmiechała. Jestem ciekawa, czy bylibyście Panowie tacy "za wspólnym mieszkaniem", gdyby to na przykład jeden z rodziców chciał zamieszkać z wami że względu na pracę...

dakmen
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 99
Miejscowość: Szczecin

Dołączył: 2019-06-28
Punkty pomocy: 565

zgadzam sie również z Tobą, to jest taka sytuacja, gdzie autor ma rację i równiez jego partnerka. On chce mieć spokój i prywatność a ona chce pomóc swojej siostrze. Musza iść na kompromisy i sie jakoś razem dogadać.

Niektóre kobiety są po to, by je wielbić, inne – żeby je bzykać. Problem mężczyzn polega na tym, że ciągle mylą pierwsze z drugimi.

dakmen
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 99
Miejscowość: Szczecin

Dołączył: 2019-06-28
Punkty pomocy: 565

To sprawa jest prosta jak ciebie stać na to i nie chcesz z nikim mieszkac to sobie coś wynajmijcie. A siostra niech sobie mieszka w tamtym mieszkaniu.
Tylko może być tak, że twoja dziewczyna nie bedzie chciała sie wyprowadzic, poniewaz jej siostra przejmie tamto mieszkanie i zostanie z niczym. Sprawy rodzinne czasami sa trudne. A to, ze jest teraz z toba to nie znaczy, że w przysłości będzie.

Musisz brac wiele kwesti pod uwage, a przede wszystkim z nia porozmawiac

Niektóre kobiety są po to, by je wielbić, inne – żeby je bzykać. Problem mężczyzn polega na tym, że ciągle mylą pierwsze z drugimi.

kupis89
Portret użytkownika kupis89
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2010-11-19
Punkty pomocy: 584

Pytanie było tylko o to czy jest dziwny i ma chujowe podejście...
Wynik 5-1 że jest.

POZDRO Wink

Mendoza
Portret użytkownika Mendoza
Nieobecny
Ogarnięty
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2012-10-28
Punkty pomocy: 2656

Jest wynik, ale czy to dobry wynik?
W polsce też ktoś wybrał władze, zrobili "wynik" zoba na skutki.

________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.

kupis89
Portret użytkownika kupis89
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2010-11-19
Punkty pomocy: 584

Nie zmienia to faktu że dalej są u władzy.

POZDRO Wink

sequel87
Portret użytkownika sequel87
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Jaworzno

Dołączył: 2018-07-27
Punkty pomocy: 3178

Dwie baby na jednym metrazu, chopie osiwiejesz

hart
Portret użytkownika hart
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: XYZ

Dołączył: 2020-01-11
Punkty pomocy: 190

Głowa do góry, siostrze może się będzie na początku podobało, może potem sama stwierdzi, że woli się odciąć, nigdy nie wiadomo albo załapie tryb studentki i pójdzie w balety. A jak nie, to może chociaż fajne laski Ci na chate sprowadzi żeby obgadać studenckie tematy.

Sczera rozmowa z partnerka, siostry nie wypieprzy, za rodziną murem, wiadomo, być może siostrze też się to nie podoba, ale cóż to jednak jej siostra,chcąc nie chcąc pomóc trzeba.

23

Targecik
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 28
Miejscowość: '*

Dołączył: 2014-02-20
Punkty pomocy: 1051

Jak dla mnie sprawa jasna. Jak masz pieniądze, to mówisz wprost, że Ci to nie pasuje i wymienisz wszystkie możliwe opcje alternatywne. Jak nie pasuje dziewczynie to się wyprowadzasz. Naprawdę chcesz się zmuszać do mieszkania z kimś obcym? Ja bym totalnie nie dała rady mieszkać z bratem mojego faceta. Jeszcze rozumiem sytuację taką, że nie byłoby kasy po prostu na inne rozwiązania. Ale skoro jest to nie ma się nad czym zastanawiać. Dziwię się,że Twoja dorosła dziewczyna nie ma z tym problemu, żeby młodsza siostre na studiach nianczyć Wink Ale tak nawiasem mówiąc to może ona jednak pójdzie do innego miasta na studia i się sprawa rozwiąże? Smile

SIKS
Portret użytkownika SIKS
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Mordor

Dołączył: 2017-01-15
Punkty pomocy: 944

Czytam i nie dowierzam.

Warunki dla młodych ludzi są ciężkie. No są, są też akademiki i dzielone pokoje.

Całkowicie rozumiem autora tematu.
Ja bym swojego brata ani siostry nie chciał na mieszkanie w którym mieszkam z dziewczyną. Nikogo bym w nim nie chciał poza dziećmi kiedyś tam w przyszłości.

Po to się decyduje na mieszkanie z drugą połówką żeby żyć po swojemu i bez oglądania się na przymusowych Współlokatorów.

No bez jaj.

Wątpię żeby mi rodzeństwo chciało wbijać na chatę. Urywa się młodziak z domu i bidula ma trafiać pod oko starszego rodzeństwa. Sytuacja nie do pozazdroszczenia. Oczywiście jest to oszczędność ale studia powinny uczyć jakiegoś ogarnięcia i samodzielności.

No ale każdy ma inne podejście więc pozostaje Ci pogadać z dziewczyną, zobaczyć jakie są opcje i wtedy decydować. Bez pretensji niezależnie od wyniku.

Minuzone
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2010-09-04
Punkty pomocy: 55

Trochę mało danych, nie wiemy czy Twoja dziewczyna jest niejako zobligowana do przyjęcia siostry ze względu np. na sytuację materialną rodziny czy może uważa, że to super pomysł choć siostra bez problemu mogłaby zamieszkać w innym miejscu, czy też rodzice narzucają takie rozwiązanie by przypilnować młodej i wykorzystać w tym celu Twoją dziewczynę.
Wg mnie jest to kluczowe, ponieważ w każdej sytuacji na postawę Twojej laski pada inne światło. Czy jest odpowiedzialna, a może infantylna bądź wciąż żyje pod butem rodziców.

Ale jeśli chcesz rzucić laskę z tego powodu to coś jest nie halo z Tobą.

Oczywiście, może Ci nie odpowiadać taki układ, w którym mieszkacie z siostrą. Wtedy rozmawiacie jak możecie tę sytuację rozwiązać. Mówisz jej o swojej potrzebie prywatności itp. Ona powinna to uszanować. Jeśli ona nie potrafi Cie zrozumieć i bagatelizuje Twoje potrzeby wówczas jest problem i można się zastanawiać co z tym fantem zrobić.

Wyjść z sytuacji jest dużo. Od porozmawiania z siostrą by sama wpadła na to, że to kiepski pomysł po np.wynajem czegoś dla siebie i poszukanie najemcy na pokój, w którym obecnie mieszkacie, co jakoś kompensowałoby koszty, albo Ty coś kupujesz jak jesteś taki bogaty jak piszesz ( zwłaszcza że mamy zerowe stopy % i poprostu nie opłaca się trzymać gotówy na koncie, którą dodatkowo zjada inflacja).

Tupanie nóżką i napinanie się wg mnie wygląda bardzo niemęsko.
Nawet jak dopniesz swego i siostra nie zamieszka z Wami, to przez swoją postawę napinacza to słabo będzie wyglądać w oczach wszystkich zainteresowanych.
Spróbuj spojrzeć na to z perspektywy rodziców i siostry dziewczyny o Twojej łasce nie wspominając.
Jolka nie może zamieszkać u siostry bo rutex1515 się nie zgadza no jprd.

Dzokej
Portret użytkownika Dzokej
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2013-11-09
Punkty pomocy: 51

Może dziwne rozwiązanie ale...

Skoro myślisz o przeprowadzce jeśli siostra z tobą zamieszka, to nie możesz płacić za wynajem pokoju w innym mieszkaniu? XD

"U miss 100% of the shots you don't take" -Wayne Gretzky" - Michael Scott