Witam.
Co myślicie na temat wywierania presji przez rodziców- rodzinę na posiadanie dziewczyny/żony? Chodzi o to że ciągle słyszę od nich szukaj dziewczyny- ożeń się w końcu... Już pora na ciebie... Jak teraz nie znajdziesz to już żadnej nie będziesz miał albo zostaną same ,,wybrakowane...
Strasznie mnie wkur... ich gadanie.
Nie chcę szukać na siłę. Nad założeniem rodziny (żona, dzieci) raczej myślę koło 30tki.
Aktualnie mam 26 lat.
Co o tym sądzicie?
Słuchaj sie siebie bo tylko wtedy będziesz szczęśliwy, wytłumacz im, że nie masz zamiaru teraz mieć żony i, że to nie prl aby na siłę z kimkolwiek zabrać ślub
Trzymam się swojego zdania ale z drugiej str jak tyle osób mi tak mówi z większym doświadczeniem życiowym to może coś w tym być; )
a mialeś kiedys dziewczyne i byles w związku? bo jezeli w takim wieku obcowanie z kobieta jest dla Ciebie na poziomie zerowym to moze serio pora sie rozglądnać.
Nie pomogłem wystarczająco?
wal priva
Z pierwszą dziewczyną byłem 3,5 roku a z drugą ze 3 miesiące. No i wiadomo zawsze luźne spotkania z dziewczynami bez zoobowiązań.
Przy najbliższej okazji gdy będą tak mówić, to powiedz im spokojnym, zdecydowanym tonem, że nie uważasz, by szukanie teraz kogoś na stałe Ciebie satysfakcjonowało, a potem gdy znów będą pytać, to po prostu ich olewaj. Znudzi się.
http://podrywaj.org/blog/jak_nie...
To może ja się odezwę, chociaż zaledwie mam 22 lata, na każdym zjeździe rodzinnym, obiedzie, takim większym spotkaniu jestem pytany odnośnie kobiet.
"Hasano, a ty masz tam jakąś dziewczynę, czy partnerkę, czy cały czas szukasz?"
- Wiesz Wujku/Babciu/Ciociu/Kuzynie mam dziewczyNY - Zawsze podkreślam końcówkę słowa NY Co świadczy o liczbie mnogiej.
|Życie jest krótkie i jeśli masz na coś ochotę to to zrób, ale licz się z konsekwencjami| & |Kobieta jest jak motylek w Twojej dłoni, jeśli zaciśniesz ręce, motylek udusi się, jeśli otworzysz je za mocno, motylek odleci|
A ja swoich rodziców postanowiłem trollować i wkrecam im, że jestem gejem... Nie wprost, ale daje jakieś aluzje czy żarty przy tego typu tematach, wszystko w formie żartów i jakiegoś humoru - wyjebane...
A po spotkaniach z rodzicami, robię swoje...