Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Nie odpisała - ochłodzenie relacji

60 posts / 0 new
Ostatni
Ananas1
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 34
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2021-01-31
Punkty pomocy: 778

Haha no niech dzwoni i pisze jak chce mieć bardziej jasna sytuację że laska ma go w dupie. Niech się zbłaźni to może otrzeźwieje.

żebyś miał to czego chcesz wcale nie musisz być najlepszy – musisz być po prostu nieco lepszy niż ci, którzy Cię otaczają.

Malylunch
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Kraniec globu

Dołączył: 2019-10-12
Punkty pomocy: 865

I nie wytrzymał. Zadzwonił Laughing out loud a później żyli długo i szczęśliwie z innimi osobami:)

Wszystko czego pragniesz jest po drugiej stronie strachu

`Ćwicz wieczorem, potem rano
I idź po swoje, jakby Ci to odebrano

lolulex33
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Wwa

Dołączył: 2021-11-08
Punkty pomocy: 7

Nie dzwoniłem, jedni mówią że po 2-3 dniach, czy jak ochłonę, inni że w ogóle i się zastanawiam kiedy, bo nie ma złotego środka..

de_nilo
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Krk

Dołączył: 2018-01-03
Punkty pomocy: 158

W twojej sytuacji najlepsza opcja to nie dzwonić w ogóle, zająć się swoimi sprawami. Musisz zmienić nastawienie na "odezwie się to dobrze, nie odezwie się też dobrze" bo inaczej spalisz temat. Ten i każdy kolejny.

lolulex33
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Wwa

Dołączył: 2021-11-08
Punkty pomocy: 7

Może i tak, ale dopóki nie spróbuję i się nie przekonam dobitnie będę miał to cały czas z tyłu głowy...

de_nilo
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Krk

Dołączył: 2018-01-03
Punkty pomocy: 158

Co musiałoby się stać żebyś się "dobitnie" przekonał? Czy olewcze podejście laski do Ciebie nie jest dość dobitne? Sam dążysz do tego żeby napluła Ci w twarz i powiedziała że masz spierdalać.

Ale rozumiem, każdy ma swój fetysz... Laughing out loud

powodzenia

lolulex33
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Wwa

Dołączył: 2021-11-08
Punkty pomocy: 7

Po prostu nie mogę się z tym pogodzić ze w ciągu tych kilku dni jak się nawet nie widzieliśmy, aż tak bardzo wszystko się zmieniło, miał być wyjazd, jej przeprowadzka w week, a tu nagle wyszło g*wno
Muszę jakoś to przeboleć i ogarnąć się, wiem że nie ma tej jedynej, tej drugiej połówki, ale akurat ona najbardziej mnie kręciła m.in fizycznie z dotychczasowych dziewczyn i wiem że ciężko będzie mi taką druga poznac chociażby z takimi kształtami

lolulex33
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Wwa

Dołączył: 2021-11-08
Punkty pomocy: 7

Dlatego chcę zadzwonić xd
A tak na serio, już lepiej u mnie z samopoczuciem, chociaż pewnie będę jeszcze łapał doła to rozważam taką opcję żeby nie odzywać się do niej wcale, zobaczymy jak będzie

W ogóle rejestrowałem się tutaj w celu założenia tematu polepszenia relacji, ale weryfikacja trwała z miesiąc i dostałem approva jak już było po ptokach xd

A po jakim czasie do swojej napisałeś że spaliles temat? od razu?

sedrik
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Warszawa/Gdańsk

Dołączył: 2018-10-02
Punkty pomocy: 14


Po prostu nie mogę się z tym pogodzić ze w ciągu tych kilku dni jak się nawet nie widzieliśmy, aż tak bardzo wszystko się zmieniło, miał być wyjazd, jej przeprowadzka w week, a tu nagle wyszło g*wno


Dlatego chcę zadzwonić xd
A tak na serio, już lepiej u mnie z samopoczuciem, chociaż pewnie będę jeszcze łapał doła to rozważam taką opcję żeby nie odzywać się do niej wcale, zobaczymy jak będzie

gdzieś przeczytałem fajne zdanie; to że kobieta mówi, że Cie kocha oznacza, że w tej chwili to czuje.
Nie jest wcale powiedziane, że będzie to czuła za miesiąc, rok czy 5 lat. Tu apropo tego, że przez kilka dni "aż tak wszystko zmieniło"

A co do dzwonienia, chłopaki tu dobrze radzą, bo każdy z nas z tego forum kiedyś już przez to przechodził i chcemy żebyś tego uniknął i uczył się na naszych błędach a nie je powielał.
Chcesz to dzwoń nikt Ci nie zabroni, ale zrozum jedną rzecz przyjmij do wiadomości, że ona NIE jest tobą zainteresowana. Jeśli kobieta jest zainteresowana, tak naprawdę zainteresowana, to sama będzie zabiegać o kontakt, rozmowę, spotkania. Nie zdajesz sobie sprawy do czego są zdolne, jaki im naprawdę na kimś zależy.
Szanuj siebie i sobie ją odpuść, a jeśli nie chcesz tego posłuchać, no to trudno, widocznie sam musisz popełnić błąd na własnej skórze żeby zrozumieć.

Clever
Portret użytkownika Clever
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Beverly Hills

Dołączył: 2012-12-30
Punkty pomocy: 37

Ja jebie, stary, otrząśnij się. Ja ostatnio napisałem do laski w sobotę rano, ta z kolei odpisała mi w niedzielę po południu i nic się nie stało (dodatkowo dla Twojej wiadomości – odczytując wiadomość w sobotę). Odpisałem jej kilka godzin później, bo byłem akurat zajęty. Nie dopytywałem czemu tak długo to trwało, czy wszystko okej, sama dodała, że była na wycieczce z przyjaciółką. I tyle, koniec tematu. Nie miała czasu, ochoty, a może po prostu zapomniała? Szczerze, mam to w dupie, bo jakbym miał analizować wszystko, jak Ty, tobym wyłysiał! Teraz piłeczka po jej stronie, a Ty się katujesz i non-stop rozmyślasz, zamiast sięgnąć po ciekawą książkę, posłuchać dobrej muzyki czy, kurwa, wyjść pobiegać.

lolulex33
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Wwa

Dołączył: 2021-11-08
Punkty pomocy: 7

Teraz zobaczylem na relacji że wyleciała na Ukrainę do rodziny, wspominała nie raz że jest problem u nich i być może przez to płakała jak się ostatnim razem widzieliśmy
No nic czekam sobie, biorę się za swoje sprawy..

Homiez
Portret użytkownika Homiez
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 20
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2017-01-14
Punkty pomocy: 135

Złe podejście, na nic nie czekaj, tylko robisz swoje jak przed poznaniem panny Wink

lolulex33
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Wwa

Dołączył: 2021-11-08
Punkty pomocy: 7

Tak zastanawiam się ile czasu musi minąć żebym wrócił do stanu poprzedniego, żebym nie myślał o niej, mam nadzieję że za jakiś czas będę się z tego śmiał, może jest to też tym spowodowane że przez ponad 2lata nie szukałem nikogo i nie byłem

Funkcjonować funkcjonuje, raz jest lepiej, a raz gorzej, ale cały czas mnie nachodzą myśli co mogłem zrobić lepiej, co bym poprawił i mam złudną nadzieję że się jednak odezwie, chciałbym się nie umieć tak wkręcać

A wam ile zajmuje dojście do siebie jak laska 8/10 co wam bardzo się spodobała, da wam kosza po około miesiącu znania się?
Wiadomo każdy jest inny

cali
Portret użytkownika cali
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31+
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2019-09-14
Punkty pomocy: 227

A wam ile zajmuje dojście do siebie jak laska 8/10 co wam bardzo się spodobała, da wam kosza po około miesiącu znania się?

Miesiąc to jest jak pstryknięcie palcami. W ogóle nie dochodzimy do siebie, bo przez ten czas się nie angażujemy.

lolulex33
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Wwa

Dołączył: 2021-11-08
Punkty pomocy: 7

Też racja u mnie te 1.5mies to tyle co u niektórych co najmniej kilka czy więcej

lolulex33
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Wwa

Dołączył: 2021-11-08
Punkty pomocy: 7

Dzięki za cenny komentarz, to prawda, myślę że mogło tego trochę zabraknąć, żałuję że przez ostatni okres nie byłem z nikim na dłużej i wypadlem z obiegu, może teraz byłoby lepiej, widząc wszystko z boku, czytając różne historie etc.

Póki co nic się nie odzywałem od ostatniego wtorku i może tak już to zostawię, a ta laska raczej też raczej nie napiszę
Z drugiej strony jak już część emocji opadła myślę czy jednak nie zadzwonić tak na luzaku do niej z nastawieniem co ma być to będzie, ale przez to mogę utwierdzić ją jeszcze w przekonaniu że dobrze zrobiła

Z drugiej strony ta jej drastyczna zmiana zachowania nastąpiła po jednej z rozmów tel gdzie o ile dobrze pamiętam trochę sztywno nam się rozmawiało chyba z mojej winy mimo że to ona sama oddzwaniala do mnie, a dwa dni później przed jej przeprowadzką jak zadzwoniłem to już wogole z minutę gadałem, była jakaś oschła, a ja się nie spodziewałem takiego zachowania i speszylem trochę wypalając na koniec to kiedy się widzimy i powiedziałem że pewnie jakoś w przyszły week skoro ma szkołę
Dlatego chciałbym jej teraz po prostu pokazać bez wzgledu na wynik że jestem w dobrym humorze i dobrze mi się gada, ale to też jeszcze może wyjść z tym różnie jak dojdzie co do czego i równie dobrze może nie odebrać

Albo olać i jak będzie mi się chciało za jakiś dłuższy czas to odezwać jeśli byłaby ku temu dobra okazja np komentując jakaś relację, bo dzwonic tak po kilku miesiącach czy roku to średni pomysł

Obiektywnie nie odzywanie się w ogóle to pewnie najsłuszniejszą opcja

Znowu dostanę zjebe że za dużo rozmyslam i analizuję xd

Poki co happy endu pewnie nie będzie

Na + tego że nie jesteśmy razem dodam że sama przyznała mi na pierwszym spotkaniu jak wspomniałem że ja coś tam brałem, że ma trochę problem z narko, ale stara się odcinać od tego i ludzi z drugiej strony myślałem sobie że może to być fajne (ale i zgubne) bo sam też lubię coś wziąć raz na kilka miesięcy na jakimś techno festiwalu, ale ona to jak miałem z nią kontakt to co ~2tyg cos wciągała i mówiła że nie spała w ogóle z piątku na sobotę, więc kto wie może dobrze na tym wyszedłem przyszłościowo

lolulex33
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Wwa

Dołączył: 2021-11-08
Punkty pomocy: 7

Jeśli chodzi o moją głowę to już jest napewno sporo lepiej i pogodzilem się że pewnie wyjdzie z tego lipa, może tego nie widać po wiadomościach, ale po prostu tutaj mogę na spokojnie napisać co mnie gryzie co myślę.

Za jakiś czas się odezwać.. czyli za ile? własnie tutaj mam dylemat jak to rozegrać, bo i tak mineło już trochę czasu, 2-3tyg, ale jeszcze nie na tyle długo że kontakt się totalnie zatarł

Czy lepiej poczekać i dopiero po nowym roku, ale takie czekanie gdzie relacja była dopiero w początkowym stadium, też nie wydaje mi się dobrym pomysłem.. sam nie wiem
Już mam wrażenie że lepiej odezwać się za kilka miesięcy czy dłużej, ale dla świetego spokoju wolałbym teraz spróbowac

lolulex33
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Wwa

Dołączył: 2021-11-08
Punkty pomocy: 7

'To co zrobisz ? będziesz do niej pisał jak pojebany... pojedziesz na ukraine? ... no stary nie zmusisz jej ... weź też pod uwage to że ona możę mieć meża i dzieci na ukrainie... a ty sie produkujesz...'

Czaje czaje, dlatego napisałem raz 2tyg temu nie odpisała i nie draże tematu, na Ukrainie obstawiam że była tylko na 3dni, więc pewnie wróciła w zeszły poniedziałek i męża napewno nie ma Smile

No nic albo odezwę się teraz z zamiarem ustawki w week, bo tylko wtedy mam teraz czas, albo spasuje i będę kombinował po nowym roku, sam nie wiem co lepsze..

lolulex33
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Wwa

Dołączył: 2021-11-08
Punkty pomocy: 7

Tak tylko napiszę, że wykonałem wczoraj telefon, ale tak jak myślałem nie odebrała Smile

Maxi Kaz
Portret użytkownika Maxi Kaz
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 45
Miejscowość: Koszalin

Dołączył: 2021-06-05
Punkty pomocy: 144

Hmm, dziwne...

lolulex33
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Wwa

Dołączył: 2021-11-08
Punkty pomocy: 7

Co masz na myśli?

Maxi Kaz
Portret użytkownika Maxi Kaz
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 45
Miejscowość: Koszalin

Dołączył: 2021-06-05
Punkty pomocy: 144

Nie nic, po prostu zachodzę w głowę jak to jest być 30-letnim facetem i marnować miesiąc czasu na rozmyślania o dupie, która ma centralnie wyjebane po całości i nawet z tym się specjalnie nie kryje. Naprawdę sądziłeś, że po tym wszystkim co zostało tu wcześniej napisane i po takim czasie jaki minął, zadzwonisz sobie do niej ot tak ni z chuja ni z dupy, a ona podskoczy z radości i będzie jak w komedii romantycznej? Zrozumiałbym, gdybyś w rubryce wiek miał wpisane 19 czy no dobra niech będzie 21, ale chłop prawie trzy dychy na karku i jeszcze wierzy w bajki?
Jak dziewczynie chłopak się podoba, to nie odpierdala i nie zachowuje się jak jebnięta, tylko robi wszystko, żeby on nie poszedł do innej. Tak to w skrócie ogólnie działa.
A jak dziewczynie chłopak kalafiorem wisi, to masz wtedy to co masz, ewentualnie możesz robić za osobistego błazna, lokaja, kierowcę, usługiwacza, fachowca od remontów, składania mebli, naprawiania samochodu, wyprowadzania psa czy sprzątania kuwety kota, kiedy jej akurat nie ma (czyt. pierdoli się z innym na wyjeździe w góry, nad morze, chuj wie gdzie tam jeszcze) z opcją bycia wypełniaczem nadmiaru wolnego czasu i zapchajdziurą, dopóki nie pojawi się ktoś inny na stałe. Taki jest los przydupasów, którym się wydaje że są sprytni i prędzej czy później wychodzą sobie związek albo chociaż jakieś ruchanko. Chyba kurwa w snach. Rolą przydupasa jest bycie przydupasem, dopóki się nie jarnie albo sam sobie kogoś normalnego nie pozna.
Jednak w twoim przypadku, oraz w pierdyliardach identycznych historii, panna ewidentnie leje ciepłym moczem na twoje podchody, dając ci jasno do zrozumienia, że nie jest zainteresowana jakąkolwiek formą relacji i zamiast też się na nią wysrać, to ty robisz co? Przypomnij mi? Dzwonisz do niej kurwa... po chuj się pytam?
W takich sytuacjach jedyne rozsądne wyjście, to urwać kontakt i zając się czymś innym, nie wiem, perkusję sobie kup na allegro, teraz są elektroniczne, że można na nich grać w słuchawkach, albo idź pobiegaj czy coś. Nigdy przenigdy nie łaź za laską, która ma ciebie w dupie. Nawet jak ona coś tam burknie, a często tak robią tylko po to, żeby o sobie przypomnieć i sprawdzić reakcję, to masz to w chuju i nie reagujesz. Dopóki nie padnie z jej strony jasna i konkretna propozycja spotkania w sobotę (nie żadne "kiedyś musimy się spotkać" tylko konkretnie dzień, miejsce i godzina) ignorujesz wszystko co tam będzie ci pierdolić. Aż się wkurwi na tyle, że albo da sobie spokój, albo sobie pomyśli - no kurwa, co za chujek, teraz to naprawdę chcę się z nim umówić - i wtedy dopiero możesz coś podziałać. A dopóki to ty za nią łazisz i skamlesz o uwagę, to będzie chujnia z grzybnią. Masz jej pokazać, że nie jest taka wyjątkowa i zajebista jak jej się wydaje i nawet ci się nie chce jej odpisywać na jakieś pierdy, to jest na pewno lepsza metoda na takie sucze niż płaszczenie się przed nimi i merdanie radośnie ogonkiem, gdy tylko jej wysokość zechce nas zaszczycić wysłaniem jakiegoś zjebanego mema na mesengera czy w nudny sobotni wieczór napisać "hej co robisz" bo siedzi sama w chacie i patrzy w okno.
Oczywiście cały czas mówimy o każdej następnej, bo u tej już jest dawno zaorane, ale następnym razem jak znów będziesz w podobnej sytuacji, a będziesz jeszcze nie raz i nie dwa, to jak widzisz że nic nie idzie do przodu i czujesz że gadka przestaje się kleić, to nie ciągniesz na siłę, bo przedłużając tylko pozostawiasz coraz gorsze wrażenie, a po co. Zamiast tego wymyślasz powód z czapy, że musisz coś tam zrobić, żegnasz się kulturalnie i więcej już się nie odzywasz, dopóki ona nie zacznie i nie będziesz miał jasnych znaków sygnałów, że czegoś od ciebie chce.
"hej co robisz" nie jest takim znakiem, bo prawdopodobnie wysłała to samo kopiuj/wklej do wszystkich z listy numerów w telefonie i teraz czeka kto zareaguje, żeby umilić jej wieczór rozmową. Ty nie jesteś od umilania wieczorów rozmową, więc robisz co? Nic. Po prostu. Jak będzie coś konkretnie chciała, to będzie też wiedziała jak konkretnie cię zachęcić.
Naturalnie większość z nich nie odezwie się już nigdy, ale zapamiętaj sobie raz na zawsze, że pisaniem do nic, natrętnym narzucaniem się, proponowaniem kolejnych spotkań pomimo wcześniejszych odmów itp. nigdy nie sprawisz, że laska zmieni zdanie i nagle staniesz się dla niej interesujący. Takim postępowaniem osiągniesz efekt dokładnie odwrotny i nawet jeśli któraś z nich wcześniej sobie myślała - a chuj, nie jest w sumie taki ostatni, może się nawet z nim przebzykam - to po takich akcjach jak namolne zawracanie jej dupy bez końca spowodujesz tylko tyle, że prędzej cię zablokuje niż się z tobą w ogóle spotka.
Kapiszi?

lolulex33
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Wwa

Dołączył: 2021-11-08
Punkty pomocy: 7

Dzięki za komentarz, tak to prawda czułem w kościach jak się poznawaliśmy szczególnie pod koniec że mogłaby by wykazywać więcej inicjatywy między spotkaniami i dlatego też nie pisałem codziennie, ale po 2-3dniach jak się nie odzywała to nie wytrzymywałem i pisałem do niej, to też był błąd, powinienem dać dłużej na wstrzymanie, czy czekać aż sama napiszę, a tak to byłem przewidywalny..

Najgorsze jest to że wracają do mnie niektóre sytuację które mogłem imo lepiej rozegrać, ciężko o nich zapomnieć najbardziej
- 6 spotkanie, w aucie gdzie po zjedzeniu suchi tylko 2x się z nią krotko całowałem bez większej zdecydowanej eskalacji w coś więcej, przez co myślę że zawiało trochę nudą i cały czas to sobie wypominam i mnie to dołuje, włącza mi się racjonalizacja i szukam przyczyny zakończenia znajomości w samym sobie, próbując ją jednoczenie podświadomie 'wybielic', zamiast być naprawdę wqrwionym i olać ją za to jak mnie potraktowała, być może jakby była naprawdę na 100% zainteresowana dalszą relacją to czy eskalowalem coś w samochodzie czy nie, nie miało by znaczenia

'zapamiętaj sobie raz na zawsze, że pisaniem do niej, natrętnym narzucaniem się, proponowaniem kolejnych spotkań pomimo wcześniejszych odmów itp. nigdy nie sprawisz, że laska zmieni zdanie i nagle staniesz się dla niej interesujący.'

Tak wiem i tego nie robiłem, bo zawsze jak mogła to pozytywnie reagowała i była chętna na wyjście, nawet ostatnim razem co się widzieliśmy (jak płakała na spotkaniu), napisała że nie wie czy da radę wyjść, bo ma spuchnięte oczy i źle wygląda, więc napisałem że innym razem i żeby sobie odpoczęła lepiej, po jakimś czasie napisała że jednak nie jest tak źle i że może wyjść

Rozumiem ze jakbym ją spotkał przypadkiem to powinienem normalnie się zachowywać, nie unikać kontaktu i nie proponować spotkania Wink

Oby w nowym roku było lepiej^^

Maxi Kaz
Portret użytkownika Maxi Kaz
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 45
Miejscowość: Koszalin

Dołączył: 2021-06-05
Punkty pomocy: 144

Nie ma co się spuszczać i rozbijać gówna na atomy, jebło to jebło, na chuj drążyć temat. Masz nauczkę na następny raz, żeby nie pierdolić się przesadnie w romantyczne pierdy i całuski, bo tak już między nami facetami, ja sam bym odpalił laskę w pizdu po miesiącu czasu bujania się z nią i dojścia najdalej do buzi buzi w aucie. Można sobie teraz gdybać czy gdybyś rozegrał to inaczej, to coś by jeszcze z tego było, ale teraz to musztarda po zawodach, ani tego nikt nie wie, ani od tego nikt się lepiej nie poczuje.
Na moje, po tym co tu przeczytałem, wszystko wskazuje na to, że miałeś pełnić rolę plasterka po rozstaniu, a kiedy plasterek przestaje być potrzebny, to kończy spuszczony w kiblu. Takie było twoje zadanie i ciesz się raczej a nie smuć, że kończy się to wszystko tak a nie inaczej. Przeważnie kończy się tak, że laska wraca do byłego, a ty zostajesz z otwartą japą i rozjebanym mózgiem, próbując ogarnąć co się właśnie odpierdoliło. No nic szczególnego. Właściwie to klasyka i standard jak ci laska ryczy bez powodu i nie chce powiedzieć dlaczego. To był pierwszy i powinien być ostatni sygnał do spierdalania jak najdalej nie odwracając się za siebie, ale skąd mogłeś wiedzieć jak wcześniej tego nie przerabiałeś.
No, to teraz już wiesz Santa

lolulex33
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Wwa

Dołączył: 2021-11-08
Punkty pomocy: 7

Dodam taki mały update, tak jak mówiliście przez ten czas urwałem kontakt, zająłem się swoimi sprawami, nie myślałem o niej, miałem jeden wyjazd na 2msc za granicę(praca zdalna), w wakacje poznałem dziewczynę z którą się kilka razy przespałem ale nie chciałem tego kontynuwować na dłuższą męte bo ona z innego miasta, w piątek odezwałem się do tej niej po takim czasie, odpisała po 5m, krótka spoko gadka co tam słychać zaproponowałem wyjscie w niedziele, napisała że nie może bo jest umówiona ze znajomą, napisałem spox, spytała się jeszcze czy już miekszam w wwie, napisałem że wprowadzam się od nowego roku bo zwalnia mi sie mieszkanie po znajomym i odezwałem się dziś z drugą propozycją że można jutro wyskoczyć, ale widzę że wyświetliła i nie odpisała po 3h więc pewnie lipa xd

Mam jeszcze inną laskę z którą myśle że mogę się spotkać, ale lekki wnerw jest, bo miałem wrażenie że będzie chętna xd
Coś czuje że to że nie mieszkam sam może być problemem eh trzeba się przeprowadzić xd