Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

jestem z dziewczyna PÓŁTORA ROKU i nie uprawialiśmy jeszcze SEXu (opory przed seksem)

43 posts / 0 new
Ostatni
franko19
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: Lublin

Dołączył: 2010-03-14
Punkty pomocy: 0
jestem z dziewczyna PÓŁTORA ROKU i nie uprawialiśmy jeszcze SEXu (opory przed seksem)

Cześć dawno to jest moj praktycznie pierwszy wpis na forum... odnosnie tematu ktory zaraz wam przedstawie:P

a wiec do rzeczy..Mam nie lada problem z moja dziewczyna(dziewicą ja juz miałem wczesniejkilka partnerek łozkowych o ktorych ona wie) w sprawach łozkowych poniewaz jestesmy para póltora roku
i jeszczeani razu nie uprawialismy sexu. Jakie kolwiek pieszzczoty pojawily sie zaraz na poczatku zwiazku ale to byly takie"niewinne" pieszczoty i to doslownie ja owszczem piescilem jej piersi
ale nic wiecej... staralem sie ja rozgrzewac zawsze do czerwonosci ale coz z tego jesli ona zawsze zachowywala zdrowy rozsadek i nie pozwala mi piescic jej cipuszki nawet przez spodnie Shock
Jedynym sposobem dzieki ktoremu moglem miec jaki kolwiek kontakt z jej cipka to gdy siadal na mnie na jezdzca i ocierala sie o moje krocze> Na poczatku nie robilem z tego zadnych problemow
no bo niby dlaczego macam SE jej piersi caluje, masuje, ociera sie o moje krocze mysle sobie jeszcze troche i bedziemy niezle wywijac w łozku ..Laughing out loud
I pewnego wieczoru gdzy sie tak zabawialismy padlo najgorsze pytanie z jej strony "czy mialem przed nia inne dziewczyny... ja na to ale jakie? w jakim sensie? to ona sprostowala
i zapytala czy zanim sie z nia spotykalem spałem z jakas? Na chwilke mnie zamurowało ale i tak predzej czy pozniej spodziewalem sie takiego pytaniaz jej strony.
Ale odpowiedzialem jej ze TAK. Oczywiscie moglem sklamac ale raz ze traktuje ja powaznie a dwa ze mogla by sie spokojnie od osob trzecich wiec wybralem prawde.
I sie zaczelo ona mi sie poplakala bo miala jakas tam nadzieje ze jednak jeszcze nie mialem partnerki seksualnej. Widzielismy sie po tym wszystkiem chyba dwa dni pozniej
i mi powiedziala ze nie moze sobie z tym poradzic i ze gdybysmy nie byli razem juz te kilka miesiecy i jesli by sie do mnie nie przywiazazla to by ze mna zerwala..Shock
Ja jej wytlumaczylem ze to jest przewszlos i jej nie zmienie i ze juz nic nie czuje do moich bylych.. Ale i tak mowila ze przez pewien okres czasu nie mogla sobie z tym poradzic
nie mogla spac i płakala z tego powodu. Nawet nie wiedzialem jak jej pomoc z tym zeby sie tak nie meczyla bo widzialem ze jej w tym okresie bylo bardzo ciezko ale
mimowszytko zawsze sie nią zajmowalem po jakims czasie sie uspokoilo i wrocilo wszystko do normy ale tylko pozornie... Poniewaz moja dziewczyna zawsze to pamieta i nasze
sprawy łozkowe stanely w miejscu praktycznie przez caly rok zabawialismy sie w ten sposob jak opisalem napoczatku. Po roku mielismy mozliwosc mieszkania razem przez pewien
okres czasu ale nie stety z innymi osobami w pokoju wiec tez wiele nie moglismy poszalec w lozku... ale natrafila sie okazja ze nikogo nie bylo to my dawaj odrazu zaczelismy nasze harce i wtedy po raz pierszy
z moja pomoca zaczela sie bawic moim fredem ale tylko jej pomoglem rozpiac mi spodnie i poprostu wlozylem jej reke mi w gacie^^ zaczela mnie piescic reka ale pozniej sie mnie zapytala na co mam ochote
to ja odrazu pomyslalem o lodzie i jej powiedzialem ze na cos czym ona sie brzydzi owszem wziela go pare razy do ust(to byl jedyny lodzik do tej pory) ale na tym sie skonczylo(twierdzi ze lodzik upokaza kobiety tlumaczylem jej ze to nie jest prawda i ze
wcale tak nie mysle tylko poprostu to jest jeden z etapow w poznawaniu naszych ciali takietam..)
bez doprowadzeniea mnie do orgazmu pozniej ja sie nia zajalem zaczalem namietnie calowac usta szyje brzuch oraz persi i po raz pierszy nie miala oporow przed tym zebym zaczal piescic jej cipke az sie zdziwilem bo zawsze mi wydzierala
reke a tu takie zdziwko... no dobra bawie sie bawie az tu nagle czuje ze zaciska uda i wyrywa mi reke i dopiero pozniej mi wytlumaczyla ze juz nie wytrzymywala i by zaczela krzyczec^^
to bylo jakies pol roku temu... Byl wiele razy poruszany tematy seksu w naszym zwiazku i ona wie ze mi tego brakuje a jej nie koniecznie tlumaczy sie moja przeszloscia ze ona by juz dawno sie ze mna przespala ale ja blokuje
fakt ze mialem w swoim zyciu partnerki seksualne i ze ona by chciala swoj "skarb oddac temu jedynemu" i ze gdyby nie fakt ze juz sypialem z innymi dziewczynami
to juz dawno bysmy uprawiali "miłość" no ja oczywiscie daje jej znac ze mi brakuje ale jednoczesnie nie zmuszam do tego by sie ze mna przespala bo to jej "cnota"
dodam ze komfort jest zaufanie szacunem szczerosc ...
i tu sie rodzi kilka pytan;
-co zrobic zzeby moja dziewczyna nie patrzyla wstecz na moja przeszlosc
-co zrobic zeby chociaz przelamala sie do tego lodzika zeby chociaz raz mnie doprowadzila do orgazmu
-co zrobic jak z nia rozmawiac zeby przelamala sie co do seksu

TeTris
Portret użytkownika TeTris
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: Cotidie Morimur
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2012-08-29
Punkty pomocy: 957

Po roku czasu zrobiła Ci DOPIERO Handjob'a? I od pół roku prawie nic, tak? Shock

http://www.podrywaj.org/forum/po... - poczytaj ten temat bo wydaje mi się troche podobny.

Życie to fala podjętych działań w oceanie możliwości.

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12904

a... przepraszam...Czy Ty jakieś śluby składałeś? Taka pokuta? Zeby przez 1,5 roku nic a nic?

" tlumaczy sie moja przeszloscia ze ona by juz dawno sie ze mna przespala ale ja blokuje
fakt ze mialem w swoim zyciu partnerki seksualne i ze ona by chciala swoj "skarb oddac temu jedynemu" i ze gdyby nie fakt ze juz sypialem z innymi dziewczynami
to juz dawno bysmy uprawiali "miłość""

- pierdzielenie kotka za pomocą młotka... zwykła wymówka! Gdyby nie taka, to byłaby inna. Akurat dałeś jej świetny argument.

Pytanie jest następujące, choć brzmi debilnie: czy ona bedzie w stanie być Twoją partnerką na stałe w świetle Twojej przeszłości? Czy fakt Twojej przeszłości seksualnej bedzie jej przeszkadzxał, czy nie. Bo możesz postawic sprawę jasno: >>skoro fakt ze nie jestes pierwszą Ci przeszkadza (a nigdy już nie bedziesz pierwszą!) i przez to nie mamy seksu, to czy w ogole mozemy ze sobą byc? Nie wyobrazam sobie sytuacji, kiedy seks bedzie kartą przetargową, bo akurat "nagle" przypomnisz sobie, ze je w przeszłości miałem kontakty płciowe<<
Wyciąganie króliczka z kapelusza może byc wtedy na porzadku dziennym. Zastanow się, bo 1,5 roku to dla mnie jakas masakra!!! Albo zachowujecie się NORMALNIE i tego argumentu ona nie bierze pod uwagę, albo....

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

Ian Watkins
Portret użytkownika Ian Watkins
Nieobecny
Wiek: 36
Miejscowość: Walia / UK

Dołączył: 2010-10-13
Punkty pomocy: 1008

Zachowaj się jak facet i postaw sprawę jasno. Po półtorej roku możesz powiedzieć ze nie wyobrazasz sobie bycia razem bez seksu, a ona nie może powiedzieć ze chodzi ci o jedno, bo gdyby tak było nie byłeś poltorarocznyn masochista. Podam Ci też taka historię: moja luba była półtorej roku z chłopakiem i tylko się piescili, ręcznie ustnie. Mi się oddała całkowicie po dwóch miesiącach.

NaObiadKotlet
Portret użytkownika NaObiadKotlet
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2012-12-04
Punkty pomocy: 174

Jak Ty chłopie wytrzymałeś w celibacie te półtora roku Laughing out loud?
Porozmawiaj z nią poważnie, postaw ultimatum bo jej gra wydaje się być trochę debilna a nawet bardzo. Co ma do tego Twoja przeszłość, nie znaliście się, nie wiedziałeś że nawet istnieje, nie interesowało Cię to czy nawet żyje. Skąd miałeś wiedzieć że nie zamoczysz u niej bo uprawiałeś seks z inną?
Wóz albo przewóz. Nie ma związku bez seksu, nie ukrywajmy tego... To coś co zbliża jeszcze bardziej ludzi do siebie. Pozwala lepiej się poznać. Wytwarza pożądaną bliskość. Związek wchodzi dzięki temu na wyższy lvl. Dzięki temu może pojawić się większe zaufanie.
Może być tak iż w przyszłości będzie traktowała seks jako karta przetargowa, bo nie wyniosłeś śmieci to sobie nie pobzykasz. Nie daj boże będzie miała taki kaprys iż sobie przypomni że kiedyś tam za górami za lasami uprawiałeś seks z inną. Opadają ręce, prawda? Nawet na samą myśl. Dzięki Jej zabiegowi nieźle uwiązała Ci ręce.
Postaw sprawę jasno albo zabierz zabawki z piaskownicy. Ale co ja tam mam do powiedzenia, nikt tak szybko grabek nie zabierze Smile

Miszczu
Nieobecny
Wiek: Kilka wiosen za sobą.
Miejscowość: A czy to ważne?

Dołączył: 2013-02-25
Punkty pomocy: 354

Przypomina mi to historię kolegi... Jego dziewczyna zabroniła mu się masturbować, ale oczywiście go nie zaspokaja...

Koleś jest tak zabójczo zakochany, że słucha jej dosłownie we wszystkim... jest na każde skinienie... pantoflarz...

Współczuje tej pannie, bo to moja przyjaciółka... cóż... chyba już ja więcej na tym skorzystałem niż on Smile

"Nie ważny jest cel, ale droga jaką się do tego celu dąży".

"Ludzie znają Cie na tyle, na ile im pozwolisz".

Walkie101
Portret użytkownika Walkie101
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2013-09-16
Punkty pomocy: 1010

Przypomina mi to historię kolegi... Jego dziewczyna zabroniła mu się masturbować, ale oczywiście go nie zaspokaja...

Nie czaję... Rozumiem robić wszystko dla laski, w zamian za danie dupy, ale robienie wszystkiego + celibat totalny == zboczenie:)

Miszczu
Nieobecny
Wiek: Kilka wiosen za sobą.
Miejscowość: A czy to ważne?

Dołączył: 2013-02-25
Punkty pomocy: 354

Cóż... chłopca nie zrozumiesz , mężczyzne tak.

"Nie ważny jest cel, ale droga jaką się do tego celu dąży".

"Ludzie znają Cie na tyle, na ile im pozwolisz".

Miszczu
Nieobecny
Wiek: Kilka wiosen za sobą.
Miejscowość: A czy to ważne?

Dołączył: 2013-02-25
Punkty pomocy: 354

Cóż... chłopca nie zrozumiesz , mężczyznę tak.

"Nie ważny jest cel, ale droga jaką się do tego celu dąży".

"Ludzie znają Cie na tyle, na ile im pozwolisz".

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12904

cooli.... komfort? Po 18 miesiącach? W pierwszych dwóch to powinien mieć załatwione i pewnie miał... po prostu kręgosłup moralny panienki jest silniejszy niż jego działania, albo jego działania nieudolne. Moim zdaniem ostre cięcie, ktorego oczywiscie on nie zrobi, bo to az 1,5 roku! Za duze ryzyko straty, na ktorą on nie jest gotowy... wiec pozostaje trwanie i nadzieja Wink 1:0 dla niej!

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

Ian Watkins
Portret użytkownika Ian Watkins
Nieobecny
Wiek: 36
Miejscowość: Walia / UK

Dołączył: 2010-10-13
Punkty pomocy: 1008

To po ilu się ma upewnić, po 10 latach? Tylko właśnie bywa tak, jak opisałem wyżej, że pozna kogoś kto nią porządnie będzie potrafił zakręcić to i jej obawy pójdą się jebać.

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12904

chcesz mi powiedziec, ze - opierając się na swoim doświadczeniu - "bujałaś" się z jakims facetem ponad rok i nie byłaś zdecydowana na coś więcej?

"Tylko wy tak logicznie widzicie to 18 miesięcy, dla kobiety czas nie ma znaczenia, jeśli nie jest faktycznie pewna."
- że co proszę? Nie ma znaczenia?
"Kochanie, wiesz, jeszcze nie jestem pewna... ale poczekaj rok, może wtedy"... sorry - nie kupuję tego! Pojawi się atrakcyjniejszy i wtedy czas też "nie będzie miał znaczenia" Tyle, ze tłumaczenie będzie: "i co z tego, ze znam go 2 tygodnie. Ja po prostu wiem, ze to TEN!"

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

NaObiadKotlet
Portret użytkownika NaObiadKotlet
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2012-12-04
Punkty pomocy: 174

Proszę Cię... Czas na zbudowanie komfortu psychicznego i poczucie bezpieczeństwa miał przez półtora roku, ile jeszcze mu dajesz, drugie tyle czy przy dobrych wiatrach jedynie tylko pół? Jak sam pisał nie dobierał się do niej jak pies czujący sukę z cieczką, próbował rozmawiać nie naciskał i chwała mu za to.

Obstawiam, że ona nie czuje się komfortowo z faktem, że już kogoś miałeś...

A to mi nowość... Przecież to na tym polega, dziewczyna mu sama powiedziała że nie czuje się komfortowo z tym iż wcześniej miał partnera seksualnego.

A skoro jesteś Kobietą jesteś mi w stanie powiedzieć jak można podwyższyć Wasze poczucie wartości?

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12904

w ramach pokuty za poprzednie partnerki - jednostronna orchidektomia. Wtedy będzie sprawiedliwie Wink

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

NaObiadKotlet
Portret użytkownika NaObiadKotlet
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2012-12-04
Punkty pomocy: 174

I wszystko się sprowadza do poważnej rozmowy!
Problem jest głównie z nią, to ona widzi problem który na dobrą sprawę nasz biedny bohater tematu nie jest w stanie zmienić. Przecież normalni, dorośli ludzie ze sobą rozmawiają. No chyba że nie są takowymi. Każdy szanujący się związek i myślący o perspektywie dłuższej przyszłości powinien umieć rozmawiać na każdy temat i dochodzić do wspólnego zdania.
Na dobrą sprawę, miał ją okłamać i powiedzieć że jeszcze nigdy nie tego nie robił. Chłopak kierował się szczerością i przybił bym z nim piątkę za to. Miał ją okłamać? Zadając to pytanie musiała się liczyć z tym iż może nie odpowiedzieć na nie na to jak ona by myślała. W sumie lepiej by było gdyby ją okłamał. Może sama tego by chciała... Lepiej czasem nie wiedzieć... Im mniej wiesz tym lepiej śpisz.

gen
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: stary
Miejscowość: Śląsk

Dołączył: 2013-02-25
Punkty pomocy: 3490

obstawiam, że panienka ma ~ siedemnastu wiosenek, autor jeszcze tak na prawdę nie zamoczył w swoim życiu... Panienka się domyśla, a że nie jest głupia, to woli co miesiąc kieszonkowe na tampaxy wydawać, niż przedwcześnie skorzystać z ustawy macierzyńskiej... Rozmowy gówno tu dadzą, skoro hormony nie buzują...

Charlize
Nieobecny
"szamanica" ;)
Wiek: 28
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2013-10-08
Punkty pomocy: 137

Może i zamoczył,może nie.
Jedno co napisałeś na pewno jest prawdą chemia między nimi kuleje,a rzecz wiadoma największa chemia jest na początku związku,po dwóch latach mniej więcej największa euforia opada i panna w końcu znajdzie tę chemię,ale z innym,bo między nimi to już nie to co na początku.

"Poginęły mi rady od mamy
By w zimie się ciepło ubierać,
Nie zadawać się z chuliganami.
Cholera!"

gen
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: stary
Miejscowość: Śląsk

Dołączył: 2013-02-25
Punkty pomocy: 3490

jakie kuleje?, jakie opada???, a tam coś było aby opadło? - oprócz jego fiuta... wygląda na to, że gościu dał się od początku wkomponować w schemat - miły, grzeczny - nic poważnego... i już z tego nie wyjdzie, bo panienka etykietkę klepnęła... a te jego dywagacje o wierze, wychowaniu i czym tam jeszcze, to na takie samooszukiwanie wyglądają - w ten sposób, to kolejne miesiące/lata straci... czy warto? - niech sam rozsądzi...

berrad
Portret użytkownika berrad
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Mazowieckie

Dołączył: 2009-01-12
Punkty pomocy: 976

Ehhh...jedyny plus jaki tu widzę, to fakt, iż jej nie okłamałeś i przyznałeś się, że już się rozprawiczyłeś. Może dziewczynka miała w głowię swoje bajeczki, jak się odda temu jedynemu rycerzowi na białym koniu, którego wacek jest nieskazitelnie 'czysty'. Przyznałeś się i czar prysł i szlochy, dramat, blokada na jakiś czas. Ciężki temat zwłaszcza jeśli chodzi o taką małolatę. Musisz w miarę często dążyć do zbliżenia, nie na siłę ale też nie możesz odpuścić kompletnie. Może jakoś stopniowo, etapami w końcu Ci się odda.

Znam kilka ciekawych przypadków. Mój znajomy był z dziewczyną prawie dwa lata, przy czym byli w tym samym wieku gdzieś, jak Ty i Twoja dziewczyna. Przez te 2 lata też seksu nie było, jakieś tylko małe robótki ręczne. Niedługo po ich drugiej rocznicy, ona go rzuciła, poszła do jakiegoś typa 2 lata starszego od tego znajomka mojego. Oddała mu się po 3tyg znajomości. Znajomy był załamany, ale to już taki typ, pantofel i lizus , więc nie dziwię się w sumie tej jego dziewczynie, że zrobiła jak zrobiła.

Są też tacy hardkorowcy, co są 3 lata w związku i seksu nie było. I to ludzie mniej więcej w moim wieku, więc już nie takie młodzieniaszki. To już jest niestety nieudolność ze strony faceta, w pierwszym przypadku również.

noover
Portret użytkownika noover
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2013-10-02
Punkty pomocy: 309

Taa i jeszcze tacy pierdolą, że nie ruchali bo nawet w sumie sami tego nie chcą, szanują swoją kobietę i w ogóle sex dla nich nie jest taki ważny tylko sama piękna miłość. A kobietę podziwiają, że nie dała im po 3 latach bo nie jest taka łatwa i to dlatego. Na boku jakiś ogarnięty typ weźmie się za pannę i po 2tyg solidnie rozprawi się z jej pajęczyną w majtkach

berrad
Portret użytkownika berrad
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Mazowieckie

Dołączył: 2009-01-12
Punkty pomocy: 976

Hehe, padały teksty podobne, pomimo, że gościowi sperma uszami wychodziła, to on twardo o szacunku, czekaniu na odpowiednią chwilę itp Laughing out loud . Cóż, w duchu można współczuć i się trochę pośmiać.

franko19
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: Lublin

Dołączył: 2010-03-14
Punkty pomocy: 0

dziewczyna ma 19 lat a ja 22..
moja dziewczyna pochodzi z religijnej rodziny z zasadami i owe zasady ma naprawde bardzo mocno za korzenione i wogole az dziw ze sa jeszcze takie dziewczyny

berrad
Portret użytkownika berrad
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Mazowieckie

Dołączył: 2009-01-12
Punkty pomocy: 976

Tjaa....moja koleżanka z klasy też była wierząca z zasadami i jeszcze nie raz ją kolega podgrzewał z pytaniami o seks..zawsze było 'dopiero po ślubie'. Poszła na studia do stolicy i szybko zaliczyła swój pierwszy raz z kolesiem poznanym w klubie...

Valarhael
Portret użytkownika Valarhael
Nieobecny
Wiek: Słuszny
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2014-03-17
Punkty pomocy: 26

Są są, i nie wolno ich źle traktować dlatego, że w przeciwieństwie do reszty zachowały trochę przyzwoitości.

A sługa Pana nie powinien się wdawać w kłótnie, ale być łagodnym względem wszystkich, skorym do nauczania, zrównoważonym. Powinien z łagodnością pouczać wrogo usposobionych, bo może Bóg da im kiedyś nawrócenie do poznania prawdy i może oprzytomnieją i wyr

franko19
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: Lublin

Dołączył: 2010-03-14
Punkty pomocy: 0

i jak mozna uspic jej czujnosc obejsc jej zasady..
a i jeszcze dodam ze powiedziala mi jakies3 mies. temu ze gdybysmy to wtedy zrobili to by Ją to odepchnelo ode mnie powiem szczerze ze mnie za murowalo;o

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12904

uśpić czujność? Po 1,5 roku bez seksu wystarczająco jest "uśpiona"... jak misiu w czasie zimy.
Ty ją lepiej obudź jakimiś konkretnymi decyzjami... Ostatecznie możesz wziąć ślub jeśli to "ta jedyna, wyjątkowa, inna niż wszystkie".

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

Łysiejący grubas
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Stargard

Dołączył: 2013-09-16
Punkty pomocy: 413

Bardzo religijne dziewczyny nie mają w poprzek. Dla mnie wymówka.
Może boi się wpadki ze względu na rodziców?

franko19, czy rozmawiałeś z nią o metodach antykoncepcyjnych (prezerwatywa, tabletki)? Może zadziała brak strachu przed niechcianą ciążą?

Czy możesz scharakteryzować jej rodzinę? Jacy to ludzie, kto trzyma władzę.

Nieważne, co robisz i mówisz. Ważne, co kobieta ma w głowie.

Charlize
Nieobecny
"szamanica" ;)
Wiek: 28
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2013-10-08
Punkty pomocy: 137

Hahaha może ona potrzebuje bad boya,a tu jej się taki wrażliwy Romeo trafił ;P

"Poginęły mi rady od mamy
By w zimie się ciepło ubierać,
Nie zadawać się z chuliganami.
Cholera!"

Ian Watkins
Portret użytkownika Ian Watkins
Nieobecny
Wiek: 36
Miejscowość: Walia / UK

Dołączył: 2010-10-13
Punkty pomocy: 1008

Na pewno potrzebuje kogoś kto wywoła w niej silniejsze emocje,.albo nie będzie się z nią pierdolil(no, wiadomo o jakie pierdolenie chodzi zboki!). Jednym słowem potrzebuje kogoś z większymi jajami, bo naprawdę, rok idzie zrozumieć jak młoda dupa(chociaż w dzisiejszych czasach wszystko jest odwrocone), ale półtorej, bo on już ma experiance?!?!?!?!!

Valarhael
Portret użytkownika Valarhael
Nieobecny
Wiek: Słuszny
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2014-03-17
Punkty pomocy: 26

Średniowiecze to najpiękniejsza epoka w dziejach, gdy świat był młody i pełen ideałów. A pomyśl, jak inni patrzą na twoje zachowanie, skoro ona ciebie tak śmieszy... Nie sądź innych swoja miarą. Dziewczyny, które nie zachowały dziewictwa dla męża później najbardziej plują na te którym się udaje...

A sługa Pana nie powinien się wdawać w kłótnie, ale być łagodnym względem wszystkich, skorym do nauczania, zrównoważonym. Powinien z łagodnością pouczać wrogo usposobionych, bo może Bóg da im kiedyś nawrócenie do poznania prawdy i może oprzytomnieją i wyr

LubiacyCisze
Portret użytkownika LubiacyCisze
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Centrum

Dołączył: 2011-04-12
Punkty pomocy: 188

Witam

zobacz jak dorośniesz,że JEJ zasady z Twoimi są zgoła inne.. I Jej zasady będą się nazywać cudowny Wojtek, pachnący Kaziu, umiesniony Tomek..

Tutaj nie ma zasad, że jest bogobojna, do kościoła chodzi i jako 1 na tace daje...
Ty słabo grasz, ona cienko rozdaje..

Byłem , widziałem, mojej koleżanki te zasady nazywały się"kochany Bartuś"

Nie znam się na niczym, prócz życia..