Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Czy to ma jakikolwiek sens? (spotykanie się, relacja, związek?)

7 posts / 0 new
Ostatni
nxo
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Duże miasto

Dołączył: 2022-12-03
Punkty pomocy: 0
Czy to ma jakikolwiek sens? (spotykanie się, relacja, związek?)

Witam ponownie, kilka tygodni temu miałem tutaj jeden temat. W skrócie - w końcówce października poznałem dziewczynę. Pierwsze 3 spotkania, wzorowo. Spacer. Gadka. 3 spotkanie pocałunek w usta. Zainteresowanie z obu stron.

W pewnym momencie relacja trafiła w chyba złe tory. Dziewczyna po przejściach z ex, przestraszona kolejnym związkiem dała znać, że nie chce, abym się zbyt zaangażował w relacje, że ona jest ciężką osobą i nie jest w stanie teraz czegoś stworzyć i nie chce dawać mi nadziei na jakiś związek, ale nie chce, żeby nasza znajomość się rozpadła. Olałem to i zachowywałem się normalnie jakbym dążył do związku, ale bez pośpiechu. Powiedziałem, że nie naciskam i czas pokaże co będzie. Mimo tego wciąż się spotykaliśmy, a na spotkaniach wszem i wobec były obecne najpierw niewinne pocałunki, przytulania (praktycznie cały czas z jej strony). Przekształciło się to w coraz to namiętsze pocałunki i z spotkania na spotkanie szło to dalej. W między czasie cały czas dało się odczuć jej dystans - tu niby pocałunki, zaczepki, przytulanie, ale potem troszkę chłodu, nie chodziliśmy za ręce, mniej sama pisała itp. Mieszkam w dużym mieście, ona pochodzi z dalszych okolic tego miasta, mieszkała wtedy co się spotykaliśmy z babcią w tym dużym mieście. Mało wspominała o mnie rodzicom, poznała mnie tylko z siostrą, kiedy ją odwiedziła, wyskoczyliśmy na jedzenie i spacer, siostrze dużo o mnie wspominała. Cały czas dzwoniliśmy do siebie, czy to ona na dzień dobry przed pracą czy to ja. Dało się odczuć jej zainteresowanie, gdyż to ona w większości nawiązywała kontakt, na co ja jej także odpowiadałem. Zdarzyło się nie raz, że pierwszy pisałem jak i dzwoniłem. Ogólnie trochę jak w związku.

Sprawa nieco zwolniła jak dziewczyna przed świętami znalazła nową pracę, tym razem bliżej swojego rodzinnego domu (ok. 1,5h ode mnie). Spotkaliśmy się raz w apartamencie gdzie spędziliśmy noc, potem było jeszcze jedno spotkanie, gdzie wyszła mała kłótnia z byle czego (trochę była chora) i nie dogadaliśmy się co będziemy robić na spotkaniu, niby chciała jeść, ale potem jej się odwidziało i chciała wracać na mieszkanie. Potem chciała zaraz przed świętami wracać busem do siebie, ale jako, że widziałem, że było z nią kiepsko to zaproponowałem, że odwiozę ją autem. Na początku się wzbraniała, ale potem uległa, odwiozłem ją do domu rodzinnego. Okazało się, że święta spędziła w łóżku chora. Przez święta mieliśmy znikomy kontakt coś dzwniliśmy do siebie coś pisaliśmy, ona chora, ja rodzina i dużo znajomych. Po świętach rozmawialiśmy ze sobą, ale to nie było już to co wcześniej. Teraz od 3 dni nie nawiązała w ogóle kontaktu. Od jakiegoś czasu to ja praktycznie do niej pierwszy pisałem, ona sporadycznie dzwoniła, ale wtedy kiedy mnie nie było pod telefonem i musiałem jej oddzwaniać (ona zawsze miała czas na rozmowę, wydaje mi się, że nie ma tylu znajomych i bardziej spędza czas sama, czy z rodziną). Sylwestra też spędza sama w domu z tego co mówiła.

Pytanie moje brzmi, czy jest dalej sens ciągnąć taką relacje? Niby to się rozwijało jak do związku, jednakże, cały czas są jakieś kłody aby do tego związku nie doszło. Dodam, że jestem osobą, która dawno ma za sobą jakieś przygody. Nie udało mi się z dwiema fajnymi dziewczynami i szukam dziewczyny na stałe i wydawało mi się, że może to być ta, jednakże ten kontakt i miejsce zamieszkania skutecznie uniemożliwiają nam jakąkolwiek grubszą relacje. Ona jest typem dziewczyny, która się sama nie chce mocno angażować, co mi nie jednokrotnie mówiła. Zaangażowała się za bardzo dwukrotnie i się na tym przejechała. Jeden ex chciał się nawet z nią zaręczyć, ale ją przestraszył. Ja chciałem wszystko pomału rozwijać.

Jestem otwarty na wszystkie opinie i sugestie co do mojej sytuacji. Dzięki i wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

m4a1
Portret użytkownika m4a1
Włączona
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: W PL

Dołączył: 2014-03-06
Punkty pomocy: 373

Laska Ci powiedziała na początku, że nic z tego nie będzie, to zabierasz zabawki i idziesz do innej piaskownicy. A Ty zacząłeś skakać koło niej. Litości...
Nic z tego nie będzie. Kwestia czasu jak ktoś się zakręci koło niej i niewiasta poleci w siną dal.

Kiedyś tu na forum w takich przypadkach odsyłali do podstaw i w Twoim przypadku również powinieneś przestudiować je, a dostrzeżesz co spieprzyłeś - to takie noworoczne zadanie dla Ciebie na spostrzegawczość i rozwój.

M3phisto
Portret użytkownika M3phisto
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30+
Miejscowość: Planeta X

Dołączył: 2022-11-17
Punkty pomocy: 189

nxo, co Ci mogę poradzić? Czas najwyższy, abyś odpuścił i nie tkwił w takiej pojebanej relacji.

Dziewczyna nie jest Tobą szczerze zainteresowana i najczęściej w takich przypadkach pojawia się kolejny facet na jej drodze, do którego pobiegnie jak na skrzydłach, a Ty pójdziesz w odstawkę. Smutne, ale prawdziwe.

Szukaj innej kandydatki do związku. No chyba, że chcesz być czasoumilaczem i nie masz do siebie szacunku.

W każdym razie powodzenia. Niebawem Nowy 2023 Rok, nowe postanowienia i nowe możliwości. Życzę Ci znalezienia fajnej kobiety, która będzie chciała tego, co Ty - bez żadnych gierek, manipulacji.

------
Chcesz mieć fajną du.pę na sobotę? To ją sobie umyj! Wink
------

TenTypTakMa89
Portret użytkownika TenTypTakMa89
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: X

Dołączył: 2012-05-27
Punkty pomocy: 665

Dziewczyna od samego początku ma Cię gdzieś, przestań latać za nią. To co się działo między Wami to tylko i wyłącznie dlatego, że:
a) nudziła się
b) nie miała nikogo teraz ciekawszego na oku

Połącz a) i b) i masz odpowiedź.

Rocco
Portret użytkownika Rocco
Nieobecny
Wiek: .
Miejscowość: .

Dołączył: 2015-05-28
Punkty pomocy: 247

nxo, jesteś opcją tymczasową, przydupasem, czasoumilaczem, itd., itd. Panna nie była, nie jest i nie będzie Tobą szczerze zainteresowana!! Szanuj się!!!

Ananas1
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 34
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2021-01-31
Punkty pomocy: 778

Może była chora może chciała odpoczac od Ciebie. Brak kontaktu świadczy o tym że nie jest zainteresowana. Serio potrzebujesz usłyszeć jakieś ostre słowa żeby odpuścić? Wejże się ogarnij. Ja wiem ze tam Cie gdzieś to boli itd ale o trzeba ludzi olewać jeśli nie wykazują w nasza stronę zainteresowania. Jeśli bym Ci powiedziała że jak poznasz 5 takich lasek i to 6ta będzie tą jedyną. To co byś zrobił spotykając Się z takimi pięcioma? No jak najszybciej kończył ten cyrk zeby w końcu poznać 6tą. I tak trzeba 99% osób z którymi randkujemy odbierać. Coś nie gra... To nastepny bo tam gdzieś w końcu zagra ten 1% nasz człowiek.

żebyś miał to czego chcesz wcale nie musisz być najlepszy – musisz być po prostu nieco lepszy niż ci, którzy Cię otaczają.

derick
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Poznan

Dołączył: 2012-05-29
Punkty pomocy: 37

Miałem podobnie, laska 32 lata, 5 miesięcy po rozstaniu po 4 letnim zwiazku, zabiegała o mnie, standardowo jak zaczałem sie angażować emocjonalnie po jakims czasie to czar prysł, koniec końców nie wiedziala czego chce i inne kity, w wielkim skrócie nie warto marnować czasu na laski, które nie sa szczerze zainteresowane i nie wiedzą czego chcą, no chyba, ze chcesz sobie zmarnować zycie, a laska za pare lat bedzie Cie robic na boku, albo juz w trakcie, takie sa realia niestety, wiem co czujesz to boli, zaangazowales sie, masz rozkminy, myslisz, ale to nic nie da, poboli, za jakis czas emocje opadna przejdzie Ci, serio to najlepsze co mozesz zrobic dla siebie, ona będzie Ci robic złudne nadzieje, to taka huśtawka emocjonalna, którą Ci zapodaje a Ty zakochasz sie w tej huśtawce, a nie w niej wiem to z autopsji