Witam!
Pomyślałem, że czas coś napisać. Pisałem jakiś czas temu na forum, że podoba mi się pewna kobieta, ale jest podrywana też przez mojego kumpla. W sumie to postanowiłem że odpuszczę ją sobie, bo kobiet są miliony...
Poszedłem z nią niedawno do pubu na piwo. Gdy tak sobie siedzieliśmy i zobaczyłem kilka fajnych dziewczyn pomyślałem, że mogę zrobić mały numer. Oglądałem się za przechodządzymi kobietami, uśmiechałem się do tych które mi sie podobały i starałem się dać do zrozumienia tej, z którą przyszedłem, że jest mi już obojętna. Jest moją koleżanką i tyle. Stolik obok siedziała bardzo ładna dziewczyna [HB8] i było widać, że cały czas na mnie spogląda. Pięknie się uśmiechała i patrzyła mi w oczy. Wiedziałem, że dziewczyna, z ktrórą przyszedłem to zauważyła i trochę inaczej zaczęła się zachowywać. Poszedłem do barku po kolejne piwo dla mnie i koleżanki. Gdy już szedłem widziałem, że dziewczyna, która mi się spodobała też idzie do barku.