Niby taka prościzna, już w 6 przykazaniu to napisano, a jednak większość z nas się do tego nie stosuje. Nie zamierzam Was tu umoralniać, pouczać, głaskać po glówce niczym katecheta z przedszkola - tylko przestrzec.
Jakiś czas temu poznałem dziewczynę. Byłem żółtodziobem - wciąż nim jestem, choć teraz uczę się na błędach. Tak czy inaczej, naopowiadałem jej bzdur niesamowitych. O tym, jaki to niby jestem silny, wspaniały, w jakich to niesamowitych akcjach nie uczestniczyłem... Musiałem się sporo nagimnastykować, żeby prawda nie wyszła na jaw... A potem i tak stopniowo wychodziła, choć już wtedy nie byłem z tą laską i nie obchodziło mnie jej zdanie (a przynajmniej tak sobie wmawiałem, ponieważ to ona mnie rzuciła, a ja za nią tęskniłem).
Do czego zmierzam? Nie popełniajcie mojego błędu. Nie wciskajcie niestworzonych kitów (a jeśli już wciskacie, postarajcie się, żeby nie mogła tego sprawdzić;p). Ja miałem szczęście, ale to nie znaczy, że Wy także będziecie go mieć. Kobiety są najlepszymi wykrywaczami kłamstw na świecie i trzeba nie lada fachury, by je oszukać - mówię oczywiście o tych od 15-16 lat wzwyż, bo wcześniej jeszcze mogą być dość naiwne...
Ale jest jeszcze inny aspekt. Wyobraź sobie, że nagadałeś dziewczynie niestworzonych rzeczy o swoich możliwościach w łóżku. Po pierwsze, wychodzisz na cwaniaczka, a one to co prawda lubią, ale na krótką metę. Po drugie, jeśli uwierzy, wzrosną jej oczekiwania wobec Ciebie i jeśli ich nie spełnisz, rozczarujesz ją i wszystko zacznie się psuć...
Oczaruj dziewczynę prawdą, nie wymyśloną osobowością. Kłamstwo prędzej czy później się wyda - a Ty sporo stracisz w jej oczach, ponieważ ona nienawidzi oszustw (sama często je stosuje, choć nie nazywa ich w ten sposób;p).
Bądź sobą, a nie kimś wymyślonym.
Odpowiedzi
Polać mu !! Po prostu łatwiej
wt., 2009-10-20 20:48 — izydorPolać mu !!
Po prostu łatwiej jest coś wymyślić co zrobi mega wrażenie, niż opowiedzieć coś ze swojego życia. Ale jak się każdy chwile zastanowi też znajdzie kilka fajnych historii ze swoim udziałem, którymi można zdobyć plusa. I lepiej tym "karmić" dziewczynę niż rzeczami o których nie mamy zielonego pojęcia bo takie kłamstwo wyjdzie na jaw szybciej niż Ci się wydaje.
Polać mu raz jeszcze!;-)))Nie
śr., 2009-10-21 06:14 — frozenKAIPolać mu raz jeszcze!))
Nie ma sensu palić niemca że potrafisz coś tam czy jesteś nie wiadomo jak dobry w czymś tam! Zwłaszcza jeśli mamy zamiar na dłuższą znajomość niż do pierwszego numerku... ale tak czy inaczej, mierzi mnie ogólnie to że mógłbym gadać o sobie niestworzone rzeczy! Co mi z tego przyjdzie że ktoś myśli o mnie na taki czy inny sposób kiedy ja sam wiem że to nie jest prawda! A wielu takich gości znam i w tym momencie się usmiecham bo mawia się że to kobiety są mistrzyniami w oszukiwaniu samych siebie:-)
Przyznam się że czasem kiedy rozmowa ma żartobliwy lub zaczepny chrakter lubię się czasem poprzechwalać ale jest to w lekko sarkastycznym tonie tak że da się w moim głosie wyczuć że podkoloryzowałem siebie i do tego zrobiłem to bezczelnie:-) ale jak mowiłem z tego zazwyczaj wychodzą jaja:-) w szczerej poważnej rozmowie nigdy nie kłamie na swój temat, a nawet zostawiam pewien margines niedopowiedzenia, który wzmaga ciekawość, np.
- dobrze tańczysz?
- nooo... umiem trochę pokręcić biodrami.
Pozdrawiam
Odnosnie klamstwa.. lepiej
śr., 2009-10-21 18:31 — salubOdnosnie klamstwa.. lepiej tego nie robic, wiadomo- ma krotnie nogi. Ale czasem warto jest nie mowic prawdy, lekko to omijac zeby uniknac niepotrzebnych komplikacji. To zalezy jednak od sytuacji.
Pozdro
jesli masz jej sie spodobac
śr., 2009-10-21 22:27 — Marcojesli masz jej sie spodobac to spodobasz sie jej tkai jakis jestes, a jak nie... to olac ja, nie z ta to z inna, nie z ta to z tamta...
tak zdecydowanie się
czw., 2009-10-22 12:51 — Mi88-21tak zdecydowanie się zgadzam... ale tak jak Salub napisał nie każda prawda może nam przynieść oczekiwany efekt oczywiście nie namawiał do kłamstw lepiej po prostu czegoś nie powiedzieć lub delikatnie ominąć dany temat niż kogoś np zranić albo spieprzyć sobie związek. Myślę ze powinniśmy uczyć się tego od pań które często "zapominają" do końca coś opowiedzieć. Nie bójmy się używać ich własnej broni, one manipulują to każdy wie ale dlaczego my nie możemy ? I nie chodzi o złośliwości czy ranienie kobiet...
Myśle że tutaj chodzi o granice zdrowego rozsądku
w 100% zgadzam sie... i
pt., 2009-10-23 09:26 — Guestw 100% zgadzam sie... i potwierdzaja to slowa moich "bliskich " koleżanek;) Nie warto wszystkiego mówic, byleby sumienie było czyste:)
15lat jeszcze naiwne
pt., 2009-10-23 15:40 — Fan15lat jeszcze naiwne dziewczynki. Od 16-17 zaczynają rozumować świat. Uwierz
"15lat jeszcze naiwne
sob., 2009-10-24 17:58 — jederundniemandchyba rozumieć?
6. przykazanie to nie
sob., 2009-10-24 17:56 — jederundniemand6. przykazanie to nie cudzołóż...