Cześć,
Ostatnio będąc z moją dziewczyną na koncercie przy piwku powiedziała mi, że jak gotowała obiad w mieszkaniu to w tym czasie gotował też jej współlokator, wywiązał się small talk i Michał, czyli ten współlokator rzucił "W przyszłym tygodniu będę miał stół do masażu, chce zaprosić całe mieszkanie na masaż (8 osób). Chcesz wpaść" Na co ona odpowiedziała "No pewnie"
Przyznam szczerze, że jak to usłyszałem to troszkę się wkurzyłem, no jak jakiś gościu miałby masować moją dziewczynę.
Powiedziałem co myślę, w donośnych słowach, na co usłyszałem, że ona tak odpowiedziała w formie grzecznościowej (co by miało sens, bo w sumie trochę dziwnie by było gdyby odpowiedziała "NIE"), ale jak sama przyznała nie dopytywała o szczegóły, kiedy może przyjść itp, (gdyż sama beze mnie by tam nie poszła, a jedyną możliwością byłoby, żeby mnie też tam zabrała. Oczywiście, po tym jak usłyszała moje zdanie, to temat ucięty.).
Jej tłumaczenie, że przecież on był jej tyłka nie masował, ale tak jak wspomniała, to była "grzecznościowa odpowiedź" i jak będzie chciała masaż to zgłosi się do mnie, albo do swojej mamy, gdyż ona profesjonalnie masuje.
Celem tego tematu jest zaczerpnięcie opinii czy według was nie łyknąłem jak pelikan tłumaczenia, że ta zgoda była grzecznościowa, a powinienem zwrócić uwagę na coś innego i powinienem mieć zapaloną czerwoną lampkę.
W sumie to ty tez moglbys byc wymasowany na tej imprezie ...
POZDRO
"Jej tłumaczenie, że przecież on był jej tyłka nie masował"
Tylko broche
"ona tak odpowiedziała w formie grzecznościowej "
Przeciez mozna grzecznie odmówić, ponieważ nie wypada, żeby ją masował jakis typ. Ona nie musi zgadzać sie na to by spławić.. może powiedzieć nie. Myślę, ze skorzysta z masażu, ale ci juz o tym nie powie.
To ta sama laska od HPV? Ta sama co wyjebala na studia? Ta sama co siedziała jakiemuś typowi na chuju na jakiejś domówce? Ale ty masz z nią przygód. Ona ma 18 lat. Kto by pomyślał
Tak, to ta sama z tymże na studia została na miejscu.
Wkurwiaja mnie te przygody, bo widzę coraz bardziej ze jesteśmy na innym etapie i inaczej patrzymy na życie.
Temat HPV to zagadka, możliwe ze ode mnie, z domówka to cóż - było tak, dziś bym co prawda skorygował swoją decyzje i bym zrobił tak jak między innymi ty pisałeś, jako jeden z nielicznych.
Tez tak uważam, ze nie wypada i ona jak sama mówi, nie planowała się zgodzić i ogóle tam iść , tylko odpowiedziała, No pewnie. (zapytałem czemu nie powiedziała, ze ja przecież dobrze masuje?) , a jakby przyszło do konkretów to byłoby „Nie”
Czy skorzysta? Nie wiem, jak tak to się wygada a wtedy sprawa jasna.
Omg Krzyś! Współczuję babce, zobaczysz jak się rozbestwi i liźnie świata. Zostaniesz jebnięty w kąt za te swoje ograniczanie laski. Zachowujesz się jak bachor. Kurwa ginekologa też jej wybieraj... Japierdole nie wiem co wy tak sracie po gaciach z babami. Kurwa, jak widzę swoją nagą w łazience to pytam sie komu dziś wysłała zdjęcie stópek i w końcu mogłaby mi dać swoje of, albo niech chociaż się dzieło zyskami bo gang stupkarzy grasuje.
A Ty srasz po krzakach bo ktoś chce ją pomasować, te facety w tych czasach to nie mają jaj. Opierdalasz wszystkie testy z góry na dół jak ostatni lamus, taki typowy Kryś co worek piasku niesie i ma w nim dziurę a o niej nie wie. Tak dokładnie spierdala Ci relacja, nawet się nie skapniesz jak ktoś da jej swobodę, da jej komfort i będzie chciala jego knage a Tobie powie "ooo to tylko mój kolega, który odrabiał mi zadania", odrabiał ale orając jej pole!
Bidy nie klepiesz więc zabierz babę na lokum, i twórz relacje ale nie toksyka...
Wszystko czego pragniesz jest po drugiej stronie strachu
`Ćwicz wieczorem, potem rano
I idź po swoje, jakby Ci to odebrano
Dzięki Maly, szanuje
Ja nie mam problemu, żeby wyszła sobie z koleżankami, rozwijała pasje robiła co chce, jej sprawa ale są granice.
Nie tyle co sram po krzakach co po prostu nie odpowiada mi taki układ, ze jakiś typ ja masuje, ja nie proponuje swoim koleżankom masażu, a chętne by się znalazły. Po prostu nie tak się umawialiśmy.
Właśnie ostatni czas to czas kiedy przepierdalam wiele testów i jestem bierny, bo robota mnie pochłonęła. Jednak otrzasnalem się i troszkę muszę odzyskać jaja w tej znajomosci, bo za dużo pola jej dałem i byłem zbyt dostępny.
Z lokum dobry pomysł, już za bliższy niż dalszy czas będę musiał trochę powynajmowac, aby poznać potencjale okolice.
Już ja widzę jak byś pozwolił lasce dać się masować innemu typowi
Yyyy jak dajesz w prezencie kobiecie masaż to co z tego wynika Panie inteligentny? Że będziesz zazdrosny że jej dałeś kurwa prezent? I jesteś zazdrosny że bada cycki i cipke u ginekologa? Czy ze zakłada wycięte gacie i stanik na plażę i ja oglądają?
Dzieciak z tematu cieszy się ze dostanie stół do masażu, więc chciał zaprosić innych żeby się z nim cieszyli, i może w końcu ktoś go polubi albo zamoczy. Jak suka nie da pies nie weźmie... Ehh
Wyznaczanie granic ehhh jak jesteś spójny i gadasz z baba, ona Cie szanuje to wie gdzie są. Ona nie jest kurwa kosmita i upośledzonym downem żebyś jej to przypominał... Ona je zna jeśli jej wcześniej przedstawiłeś, i wie co jej grozi. Jak zjebie to się zegnasz a nie krzyczysz ze ktoś jej masaż zaproponował... Grunt że Ci wogóle mówi o tym:)
Wszystko czego pragniesz jest po drugiej stronie strachu
`Ćwicz wieczorem, potem rano
I idź po swoje, jakby Ci to odebrano
Chłopie zastanów się... Z tego co pisałeś we wcześniejszych postów do niezłe ziółko z tej dziewczyny. Pozwolisz na masaż a nim się obejrzysz usłyszysz: Miś nie wiem co czuję, musimy się rozstać. I już będzie skakała po innym bolcu.
Jest bardzo młoda więc nie licz na nie wiadomo co. Sielanka będzie trwała tak długo jak Ty będziesz trzymał ramę i będziesz dla niej wyzwaniem.
Nie No, na żaden masaż nie chce pozwolić i przyzwolenia nie dam. Wiadomo, zrobi co zechce, ale z tego co tak wywnioskowałem i tego co mówiła PODOBNO to był tylko grzecznościowy frazes. Opierdol dostała, wie ze jestem zły na nią.
I może to być utrata ramy, pokazanie ze jestem słaby, ale po prostu nie będę akceptować takiego czegoś.
Ona broni się czymś takim
„NO JAK TY BYŚ TAK KOMUŚ GRZECZNOŚCIOWO ODPOWIEDZIAŁ BEZ SZCZEGÓŁÓW, to nie miałabym pretensji i dawno o tym byśmy zapomnieli”
Albo
„ uważam, ze trochę przesadzasz, gdyż nie zrobiłam niczego abyś mógł poczuć się źle”
Wyznaczanie granic to jest właśnie trzymanie ramy kolego
Dzięki, jak widzisz a na pewno widzisz na dole napisałem, ze chciałbym poznać opinie innych osób. Decyzje jak zawsze podejmę zgodnie ze sobą.
Ot tak zgodnie z idea forum.
Kiedyś rzeczywiście zakładałem więcej tematów, ale jakoś od roku staram działać się solo. A to, ze napisze coś na mini czacie. No cóż, nie uważałem tego za coś złego po prostu, a jedynie by zaczerpnąć słowa bardziej doświadczonych.
Temat założyłem pod wpływem chwili, bo miałem mętlik, teraz mój obraz się wyklarował między innymi dzięki kilku osobom.