Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Za bardzo naciskałam

44 posts / 0 new
Ostatni
Pomidor12
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 23
Miejscowość: Opole

Dołączył: 2020-02-19
Punkty pomocy: 81

Aż tak jesteś wkrecona?
Czy życie w ciągłym niepokoju, stresie jest warte paru przyjemnych chwil?
Aż tak niska masz samoocenę, ze chcesz mu nieba przychylić?
Szanuj siebie bo nikt nie będzie Cię szanować

Annabelle
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 28
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2020-09-02
Punkty pomocy: 46

Pomidor, żaden facet nigdy mnie tak nie rozpieszczał jak on, więc uważam, że warto...

dantone
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 29
Miejscowość: stolica województwa

Dołączył: 2020-05-23
Punkty pomocy: 83

Chemia może i tak, z tą przyjaźnią bym się nie zapędzała. Spoko, też jestem kobietą i nie raz zdarzyło mi się zbytnio wkręcić w znajomość. Wierz mi, przerabiałam ten temat.

Z Twojego postu wynika, że facet nie traktuje ani Ciebie, ani tej relacji poważnie. Na pewno popełniłaś parę błędów, ale nie takie, które przekreślałyby całkowicie tę relację. Tak jak radzono wyżej - ochłoń. Nie ma lepszego wyjścia. Zdystansuj się. Jeśli będzie chciał, to się odezwie, wie gdzie Ciebie szukać.

Triada
Portret użytkownika Triada
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Lubuskie

Dołączył: 2020-10-13
Punkty pomocy: 90

Pisalas ze zaczęłaś się mu żalić niepotrzebnie .
Ja nie lubię jak laska zaczyna mi narzekać i ucinam od razu takie próby , może gościu ma podobnie albo od razu skreśla laski z takich powodów bo ma jakieś zle doświadczenia z tym związane .

Annabelle
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 28
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2020-09-02
Punkty pomocy: 46

Tak to wygląda właśnie...

benrot
Portret użytkownika benrot
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Wroclaw

Dołączył: 2012-12-05
Punkty pomocy: 247

Był bardzo zaangażowany a nagle to opadło? Miałem tak samo wiele razy, każda kolejna dziewczyna to wielkie emocje, nie mogę usiedzieć, dużo o niej myśle najchętniej bym ją zobaczył już, tu i teraz. A potem nagle coś mi się przestaje w niej podobać (tutaj bardziej to, bo dużo nie spędziliście razem czasem) lub po prostu się znudzę i szukam kolejnych wrażeń. I nagle mam jej dość i jestem wkurwiony na siebie, ze dałem komuś nadzieje, wykorzystałem... a potem znów się koło zatacza. Wybacz szczerość. Ale to tylko ja, tutaj może być coś innego.

Annabelle
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 28
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2020-09-02
Punkty pomocy: 46

Ale myślałeś dlaczego tak jest i czy nie da się przerwać tego błędnego koła?

RafaelB
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2019-11-15
Punkty pomocy: 623

Da się przerwać to koło, a dokłaniej sprawić, by do niego nie doszło. Ale rada jest banalna, ale brutalna: musisz być TĄ JEDYNĄ! Połączeniem "wszystkich", a przynajmniej najważniejszych cech, jakich dany facet szuka u kobiety: typu urody i figury, charakteru, umiejetności interkomunikacyjnych.

To koło jest w sumie czymś, co nas, facetów, też męczy. Chyba, że jest akurat okres ogrodniczy - skakania z kwaiatka na kwiatek.

Nie bać się, tylko działać.

Annabelle
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 28
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2020-09-02
Punkty pomocy: 46

Update Panowie...
Mój książę się odezwał. Ogólnie olał moje krótkie wywody, gdzie napisałam żebyśmy zapomnieli o poprzednim tygodniu i po prostu kontynuowali znajomość... Zaczął od komplementu, bo wysłałam mu swoje zdjęcie. Potem zapytałam, czy się widzimy w ten weekend, ale okazało się, że jest u rodziców. Zobaczymy co z kolejnym. Ogólnie jest zimny, ale komplementuje zdjęcia.
Moim celem jest teraz doprowadzenie do spotkania, bo wiem, że na żywo wszystko będzie między nami dobrze i sobie wyjaśnimy. Nie chcę go wystraszyć znowu przez ten tydzień. Po spotkaniu zobaczymy, ale zależy mi, żeby go chociaż raz jeszcze zobaczyć. Jakieś rady?

dantone
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 29
Miejscowość: stolica województwa

Dołączył: 2020-05-23
Punkty pomocy: 83

Kochana, ale po co wysyłasz mu swoje zdjęcia? Prosił Cię o to czy sama wpadłaś na ten pomysł? Jeżeli to drugie, to błagam, nie rób tego więcej. Daj mu zatęsknić, pomyśleć o Tobie.

Zaproponowałaś spotkanie, nie pasuje mu termin - ok, ucinasz temat i czekasz na jego ruch. Komplementuje fotki? Okej, fajnie, ale zachowaj luz. Po tym poście widzę, że dalej są w Tobie emocje, musisz ochłonąć, bo inaczej to po prostu j*bnie. Wiem co piszę, bo sama popełniłam taki błąd. Zajmij się czymś, najlepiej innym „kolegą”, serio. Dystans i trzeźwość umysłu!

Annabelle
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 28
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2020-09-02
Punkty pomocy: 46

Zawsze sobie wysyłaliśmy. Był na mnie zły, więc nie zatęskni, gdy urwę kontakt...

Pomidor12
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 23
Miejscowość: Opole

Dołączył: 2020-02-19
Punkty pomocy: 81

Sory, laska jesteś albo opętana albo głupia XD tył ma Cię w dupie, a Ty mu jeszcze wchodzisz do tej dupy
Naciskaj bardziej, wyślij nagie zdjęcie - będzie jeszcze lepiej

Annabelle
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 28
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2020-09-02
Punkty pomocy: 46

Sorry laska, ale prosiłam o porady mężczyzn.

Czy kobiety muszą być księżniczkami? Bardzo długo nic nie inicjowałam, on sam pisał, on przekonywał, żebyśmy się spotkali, gdy ja nie chciałam, on wydał na mnie pieniądze. Też ktoś mógł mu wtedy powiedzieć, żeby odpuścił, bo przez miesiąc codziennego pisania może 3 razy zainicjowałam rozmowę. Na samym początku pisania urywałam rozmowę, a on mimo to sam pisał. Na spotkaniu o mnie dbał i bardzo miło komentował, gdy coś o sobie mówiłam. Po spotkaniu zaczął jeszcze więcej pisać.

Potem on miał wątpliwości, a ja do niego pisałam z problem, gdy on był w pracy i powiedział, że nie może pisać i potem pogadamy. A ja miałam pretensje, chociaż JUŻ RAZ grzecznie mi wytłumaczył, że jak zaczyna jedno zlecenie, to nie może się rozpraszać. Do tego mówił, że chce powoli. Więc uważam, że to ja zawaliłam, bo olałam to co on mi komunikował.

Skoro zawsze do dzień dobry dorzucałam selfie, to teraz mam przestać jakbym miała focha? Wiem, że teraz jest era Tindera i jak nie ten to następny, ale ja wiem czego szukam i korona mi z głowy nie spadnie, jeżeli przejmę inicjatywę na jakiś czas. Do tego wiem, że pierwsze co mu się we mnie spodobało to mój uśmiech, więc co w tym złego, żeby o nim przypomnieć? Jak widać podziałało...

Nie naciskam, nie piszę codziennie, stwierdziłam, że jak będzie potrzebował czasu, to mu go dam, w międzyczasie poznaję innych chłopaków. Chcę doprowadzić do spotkania, bo wiem, że tylko tak będziemy w stanie szczerze porozmawiać.

Trudno. Najwyżej się ośmieszę w jego oczach, ale nie będę żałować, że odpuściłam.