Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Wizyty u prostytutki lekkie wyrzuty moja histroria

6 posts / 0 new
Ostatni
Kaxter
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Krakow

Dołączył: 2014-04-05
Punkty pomocy: 0
Wizyty u prostytutki lekkie wyrzuty moja histroria

Cześć, temat kontrowersyjny ale cóż, 28 lat na karku i przyznam ze najlepszy sex jaki miałem to był za pieniądze.
Moja historia była taka iż majac dwadzieścia kilka lat byłem nadal prawiczkiem co mnie irytowało, a do tego bedąc wtedy mega nieśmiałym widoków na bzykanie nie było, wtedy wpadłem na pomysł aby skorzystać z usług prostytutki, Pierwsza wizyta mega stres małpeczka wypita duszkiem gumy mietowe i hejo , oczwiście w głowie myśl o ostrym bzykaniu jak w pornusie co później spotkanie zweryfikowało 2 finały w ciągu 5 minut i do widzenia, Potem jeszcze wciągu 3 lat byłem z 3/4 razy ale też bez fajerwerków w miedzy czasie miałem dobra koleżanke z która regularnie sie bzykałem i troche doswiadczenia nabrałem. Ostatni rok pogoń za pieniądzem brak czasu na jakkolwiek działanie i pójście na łatwiznę na pewnym portalu co opisuje sie prostytutki wyłapałem dwie dziewczyny takie no górna półka ekstra figura sztuczne cycki, zrobione usta, i zacząłem je regularnie odwiedzać, dziewczyny inteligentne do pogadania a sex poezja i przyznam ze człowiek sie troche uzależnił. Jakiś tam brzydki nie jestem ale realnie patrząc raczej małe szanse w realnym życiu bym miał aby poderwać takie laski. Jednak lekkie wyrzuty są typy k... w tym wieku płacić za bzykanie, troche dziewczyny mnie uzależniły od siebie jedank słabo sie z czuje z tym ze płace za coś co powieniem miec za darmo

JA to ten z boku

Mugen
Portret użytkownika Mugen
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Wwa

Dołączył: 2012-07-31
Punkty pomocy: 555

Popęd zaspokojony ale progresu brak. Tak to ty się chłopie nie rozwiniesz.

m4a1
Portret użytkownika m4a1
Włączona
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: W PL

Dołączył: 2014-03-06
Punkty pomocy: 381

Było minęło, ciesz się, że żeś żadnej wenery nie złapał. Te 7 lat na forum to jak psu w dupe. Czytałem Twoje poprzednie tematy, coś próbowałeś, coś Ci tam wychodziło, ale konsekwencji w tym brak, a chłopaki dobrze radzili. Przestań się nad sobą rozczulać i iść na łatwiznę, tylko zasuwaj do przodu i poznawaj normalne kobiety, bo skończysz jako stary dewiant.

Kensei
Portret użytkownika Kensei
Nieobecny
Moderator
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Pyrlandia

Dołączył: 2019-11-19
Punkty pomocy: 3951

za coś co powieniem miec za darmo

LoL

No tak, należy Ci się jak psu buda xD haha

qsky
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Rzeszów

Dołączył: 2021-01-18
Punkty pomocy: 17

W sumie jesteśmy rówieśnikami, więc napiszę CI coś z własnego doświadczenia.
Parę lat temu, kiedy odwiedziłem pierwszy raz dobytek cór koryntu, wydawało mi się to coś zajebistego. Szczególnie z nastawieniem, że wydając 200zł zaspokajam się raz w miesiącu, mam styczność z kobietą, mogę "angażować" się w pracę, a podrywanie kobiet wydawało mi się niemożliwe do wykonania.
Minęło parę lat, i jakoś z 2-3 lata temu, miałem jakiś zastój z dziewczynami. Stwierdziłem że wrócę do nawyku, zadzwonię, zrobię swoje i spokój.

Jednak, wszystko szło jak najbrdziej dobrze, do momentu kiedy nie opuściłem dobytku. Coś mnie zasmuciło, coś wkurw*ło, poczułem jakieś zdołowanie. Ale nic. Minęło parę miesięcy, i znowu pojawiłem się w ich progach. Wychodząc z mieszkania znowu wkurw, znowu zdołowanie, ale wtedy, wtedy odkryłem co tak naprawdę mnie dopadło.

Dopadło mnie to że płacąc za usługi, nie czuję tej satysfakcji z uwodzenia, satysfakcji że się udało, wkurwienia że laska coś odwala, ale wkońcu ją ugrałem, itd itd.

I mimo że sex miałem z jednej strony taniej, bo kosztowało mnie to te dwie stówki, to tak naprawdę brakowało mi emocji, stanu flow, sprawdzenia się, satysfakcji ugrania, zaliczenia tych wszystkich punktów które musisz zdobyć żeby zaciągnąć kobietę do łóżka.
Zrozumiałem też, że bardziej od seksu, jara mnie proces uwodzenia. I mimo że jestem w stanie w miarę szybko to ogarnąć żeby mieć seks, to jednak chwilami wolę to odciągnąć o parę dni, żeby nacieszyć się tym stanem uwodzenia.

A co do Ciebie, radzę CI uwierzyć w siebie, zostaw divy w spokoju, zajmij się poznawaniem kobiet na ulicy. A jeżeli uważasz że takich nie znajdziesz, odpal Tindera, tam naprawdę ale to naprawdę można znaleźć suki i z wyglądu i z charakteru, i z doświadczenia, które zrobią to "za darmo" i lepiej niż zawodowe Wink
Piona