Przeglądając Tindera wiele dziewczyn deklaruje w swoich profilach, że szuka stałego związku. Za długo mam do czynienia z podrywaj.org by wierzyć w takie deklaracje
Moje pytanie brzmi: jakie macie doświadczenia z dziewczynami, które po deklaracji poszukiwania stałego związku decydowąły sie na ONS bądź FWB? Oczywiście nie biorę pod uwagę historii w stylu: "obiecąłem jej złote góry i milośc do końca życia, po czym zniknąłem bez śladu biorąc co swoje"
Jestem ciekaw waszych historii
W sumie dziś żyjemy w czasach, gdzie coraz częściej laski traktują seks jako zwykłą formę rozrywki. A reszta to gra pozorów, te ich szumne deklaracje.
Choć w większości przypadków jeśli wzbudzasz emocje i jesteś dobry w te sporty, to będą chciały zatrzymać Cię przy sobie.
Zdążały się. Szukają związku i to może być prawda. Jednak akurat z tobą mogą mieć przygodę. Np. jak szukasz satysfakcjonujące cię pracy. To nie znaczy że nie możesz dorabiać podczas poszukiwań na boku.
No właśnie ja to tak rozumiem Jacku. I chciałbym jakoś umiejetnie im wperswadować, ze nie jestem tu materiałem na chłopaka/męża. Ale póki nie znajdą satysfakcjonującego kandydata to bardzo chętnie zaspokoje ich bardzo ważne potrzeby
[Póki walczysz, jesteś zwycięzcą]
Też szukałam związku na tinderze miałam wtedy 20 lat. Szybciutko dostałam rzeczywistością w twarz bo faceci byli nastawieni tylko na bzykanie. Jakoś mi te portale randkowe wgle nie siadły i nic z tego nigdy nie było. Same zjeby.
żebyś miał to czego chcesz wcale nie musisz być najlepszy – musisz być po prostu nieco lepszy niż ci, którzy Cię otaczają.
Laski, które szukają związku a decydują się na ONS czy FWB robią to ze zwykłej desperacji. Bo są już zmęczone szukaniem i po cichu liczą, że jak się bardzo postarają to cię jednak do związku przekonają. Dlatego ja bym takie tematy omijała bo to się zawsze kończy złamaniem pannie serduszka. W najlepszym wypadku oczywiście bo w najgorszym możesz trafić na toksyczną psychopatkę co ci nie da żyć.
Kobiety same nie wiedzą, czego chcą. Nie ma sensu przywiązywać uwagi do opisów na tinderach itp, bo to często ma się nijak do rzeczywistości.
Kobieta może ci wmawiać, że nienawidzi relacji FWB itp. i jakie to okropne, niemoralne i od razu blokuje takich facetów, a 10 min pózniej sama to zaproponuje. Zazwyczaj od początku mają właśnie to na myśli, ale sprawdzają twoją reakcję, aby się przekonać, jak oceniasz osoby, które angażują się w takie relacje. Takie rozpoznanie terenu. Poza tym poszukiwanie stałego partnera poprzez przelotne związki to jedna ze strategii seksualnych kobiet opisana np. w Ewolucji Pożądania. Większość kobiet przywiązuje się do faceta, z którym sypia i to jest częsty problem, gdy np. szukasz kobiety tylko pod jednym kątem, ale po czasie ona zmienia zdanie i chce czegoś więcej. Trzeba się liczyć z tym, że w pewnym momencie to się pojawi.
~
Łamanie serduszka pannom nie jest w moim stylu bo jestem wrażliwym mężczyzną. Nawiązywanie relacji z psychopatkami tym bardziej mi nie po drodze...
Niemniej, czy macie jakiś pomysł na to w jaki sposób skutecznie i subtelnie zarazem dać do zrozumienia dziewczynie, że nie chcę pakować się w żadną długotrwałą relację, ale dać jej coś co się jej spodoba?
[Póki walczysz, jesteś zwycięzcą]
Najlepiej mówiąc wprost. Coś w stylu: "Na tym etapie mojego życia nie interesują mnie poważne relacje i nie wiem kiedy i czy w ogóle się to zmieni. Jednakże, gdybyś była zainteresowana przelotną relacją opartą głównie na pożądaniu to służę pomocą." Kobieta, która szuka tego co ty doceni twoją szczerość a kobiecie, która szuka poważnego związku oszczędzisz czasu i owijania w bawełnę.