Znacie jakieś fajne szkoły tańca towarzyskiego w Warszawie? Zapisałem się na miesiąc na jakiś kurs dla singli, ale średnia wieku to 50+, jest tylko jedna dziewczyna koło 20stki, czyli przedział w który celuję. Gdzie szukać kursu gdzie można spotkać jakieś fajne dziewczyny 20-25?
Poza tym, czy taniec towarzyski przydaje się w klubach?
Generalnie chciałem coś ciekawego zrobić, odmiennego od podrywania dziewczyn w pubuch - chodziłem wcześniej na siłownię, ale tam dziewczyn też mało...teraz kurs gdzie jest to samo, wtf
Stary, nie ustawiaj swojego zycia pod kobiety..
Bo to bedzie odwrotne w skutkach
Wiem, Dak, wiem...ale ile można podchodzić do nich na przystankach albo wyrywać pijane na jedną noc? Gdzieś je trzeba poznawać.
Ale to kurwa musisz sie sprecyzowac czego ty chcesz ,zwiazku czy ruchania ?
Jesli nie bedziesz mial takiego parcia na laski jak teraz,to zobaczysz ze same sie pojawią w codziennych sytuacjach..
Tańczyłem towarzyski. Nie polecam, chyba, że gustujesz w pokoleniu Twoich rodziców
Jak chcesz mieć bajerkę na parkiecie i obracać świnki jak na rożnie, to celowałbym w kizombę, bachatę lub salsę liniową. Obejrzyj filmiki na jutjubie i sam wybierz odpowiedni dla siebie styl.
Gąski najlepiej kręcą tyłeczkami przy kizombie i bachacie.
Co do miejscówek:
- SGH darmowe zajęcia z salsy kubańskiej w każdy wtorek.
- Hula kula darmowe zajęcia z salsy liniowej w każdą środę.
- Tygmont darmowe zajęcia z tańców latynowskich w każdy piątek.
Jeśli jednak wolisz coś bardziej profesjonalnego to polecam Salsa Libre, Akademia Tańca M&I Sulewscy.
Mam nadzieję, że pomogłem
Tak, super, dzięki wielkie!