Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Szacunek po rozstaniu. Jak to u was bylo?

34 posts / 0 new
Ostatni
CzarnyM
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Wwa

Dołączył: 2013-01-25
Punkty pomocy: 85
Szacunek po rozstaniu. Jak to u was bylo?

Witam,
chcialbym abyscie podzielili sie tutaj swoimi doswiadczeniami na temat szacunku do partnera po rozstaniu. Osobiscie bylem w 2 zwiazkach i zaden z nich nie zostal zakonczony pokojowo, zazwyczaj wiazalo sie to z nieuzasadnionymi pretensjami drugiej strony, mimo iż za kazdym razem probowalem przeprowadzac rozmowy na temat szacunku i rozstania jak dorosli ludzie.

Edit: Niech kazdy pisze po prostu jak wyglada to u niego Wink

wunderwafe
Portret użytkownika wunderwafe
Nieobecny
Wiek: Już po studiach
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2012-12-06
Punkty pomocy: 1357

Okazuję szacunek każdemu kto na szacunek zasługuje, i nigdy nikomu więcej Smile

Pośród moich byłych są takie które szanować będę zawsze...

... I takie którym nie mówię już nawet "cześć" na ulicy.

A, sorry, ale nie wyznaje zasady że kobieta zasługuje na szacunek z samego tylko powodu że się urodziła i nauczyła chodzić w szpilkach, przykro mi, ale do obdarzenia kogoś szacunkiem potrzebuję czegoś więcej.

sialalalala! mmmmmiłość!
sialalalala! roomantyzm!
sialalalala! ruuuchanie!
sialalalala! penetracja odbytu! -u-u-u!
penetracja odbytu! -u-u-u!

Ulrich II
Portret użytkownika Ulrich II
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 34
Miejscowość: .

Dołączył: 2012-12-25
Punkty pomocy: 5414

Najlepiej sie odciąć, po rozstaniu niby "niczyja wina" ale i tak wiadomo że faceta, więc właśnie najzdrowiej sie odciąć tak jak tu w blogach pisano nie raz.

they hate us cause they ain't us

Adiko
Portret użytkownika Adiko
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2012-12-06
Punkty pomocy: 156

Ja akurat nie miałem problemów z byłą i nadal utrzymujemy kulturalne stosunki. Raz musiałem troszkę zainterweniować po jej akcji raczej nie na miejscu ale zrozumiała sprawę i jest ok.

W skrócie powiem tak: Na szacunek to trzeba sobie zasłużyć. Jak się nie zasługuje to wg. mnie olać i nie zwracać uwagi.

Czasami lepiej sie nie odezwac i wydać się głupim, niż się odezwać i rozwiac wszelkie wątpliwości"

Zef
Portret użytkownika Zef
Nieobecny
Wiek: 31
Miejscowość: Bytom

Dołączył: 2009-02-14
Punkty pomocy: 675

Okaż jej należyty szacunek - umawiaj się z innymi. Chyba nie chcesz by wyszła na kłamiącą wariatkę;)

A i liczą się czyny nie słowa, skautowi się przestawiło;)

Ja osobiście po prostu nie mam kontaktu z byłymi lub po dłuuugim czasie (czytaj rok lub więcej). Bo tak to chore emocje latają a na co to komu.

"Tato, czy kobieta kiedyś zrobiła ci coś tak strasznego, tak odrażającego, że zrujnowało ci to całe życie?"

"Tak synu, ty tę kobietę nazywasz matką"

Al Bundy - król;)

l.tomq
Portret użytkownika l.tomq
Nieobecny
Wiek: 26
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2012-12-27
Punkty pomocy: 130

Ja olałem eks. Zero kontaktu. Jak się mijaliśmy to banan na gębę i ograniczałem się do zwykłego "Cześć".

"Granice są tam, gdzie je sobie sam wytyczysz."

"Masz głowę i chuj? Kombinuj!"

kokoskop
Nieobecny
Starszy moderator
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 00
Miejscowość: Jelenia Góra

Dołączył: 2009-11-30
Punkty pomocy: 2632

odetnij się od takiej dziewczyny, zerwij kontakt całkowicie, szkoda nerwów i czasu. A i nie myśl nawet o tym że przecież możecie rozstać się jak ludzie i że te chore akcje są nie potrzebne. Widocznie nie możecie

Kobiety dojrzewają do 10 roku życia, potem rosną już im tylko cycki

baudelaire
Portret użytkownika baudelaire
Nieobecny
Zasłużony
WtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 41
Miejscowość: południe

Dołączył: 2010-10-03
Punkty pomocy: 4740

Jak juz podzielilismy widelce, talerze i papier toaletowy to nawet poszlo latwo. Ex-cipki to zlo i niech sie nastepni z nimi mecza Wink. Czemu maja miec lepiej niz my, he?Wink))

Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.

PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...

sml
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: -
Miejscowość: -

Dołączył: 2012-11-09
Punkty pomocy: 447

Spiny nie było, popłakała trochę, podziękowałem jej za fajnie spędzony czas i za te zajebiste chwile,które zawsze będę fajnie wspominał.Pozamulałem parę dni i pierwsza najgorsza faza żałoby się skończyła. Teraz ma nowego, ja się między nich nie wpierdalam i jakoś leci.Jeżeli ją spotkam mówię tylko cześć nic więcej.

SeBlue
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: Wwa

Dołączył: 2013-01-26
Punkty pomocy: 617

Nie dawno zerwała ze mną panienka.. Całkowicie, wiec planuje zadzwonić do niej za tydzień i przypomnieć jej wszystkie miłe chwile.. I zapytać czy na pewno chce o mnie zapomnieć..

Ale na Twoim miejscu dał bym sobie z nią spokój. Wytłumacz jej ,ze nie chcesz się z nią spotykać, i w ogóle ponieważ Ona sama nie wie czego chce..
No i w sumie spotykaj się z innymi ,aż wreszcie trafisz na normalną dziewczynę która wie czego chce. Powodzenia.

"Pierwsza minuta może być ostatnią dlatego ceń jak ostatnią."

Rafał89
Portret użytkownika Rafał89
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Czy to ważne?

Dołączył: 2012-11-11
Punkty pomocy: 835

Buuu niczego się nie nauczyłeś. Nie dzwoń, nie odzywaj się. Żyj. Co do tematu to jak część panów wyżej stwierdziła: jeśli ktoś zasługuje na poszanowanie ode mnie to będzie je miał. Jeśli nie, to nie Wink

Żyj chwilą, ale myśl perspektywistycznie

BAYT
Portret użytkownika BAYT
Nieobecny
Wiek: 666
Miejscowość: Dziki Wschód

Dołączył: 2011-08-12
Punkty pomocy: 1417

U mnie była i jest pogarda:)

''...Facet jesteś czy pipka? Jeśli facet, to weź samego siebie za mordę i ... nie oczekuj od życia zbyt wiele, bo rzeczywiście nie dostaniesz od niego więcej, niż sam sobie weźmiesz...."

CzarnyM
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Wwa

Dołączył: 2013-01-25
Punkty pomocy: 85

Zgodze sie ale po czesci. Jestem tego swiadom, lecze sie praca nad soba. To co napisalem jest bardziej uzewnetrznieniem emocji a nie rozumowania. I doskonale wiem tez, ze pretensje w moja strone to proba manipulacji i sprawdzenia czy dam sie poniesc emocjom;)

Al
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: -

Dołączył: 2012-09-02
Punkty pomocy: 507

Szacunek - to zależy od kobiety. W moim przypadku te panny, które zachowywały się normalnie przez okres naszego związku i z którymi rozstałem się kulturalnie (nie robiły jakichś idiotycznych fochów, jazd o byle gówno, manipulacji w trakcie albo na koniec etc.) nadal szanuję tak bardzo, jak w czasie gdy byliśmy razem. A te mające od samego początku jakiś problem ze sobą (gierki, fochy, olewanie, pretensje, manipulowanie) staram się olewać definitywnie (a to nie zawsze w ich przypadku jest łatwe) i po niektórych akcjach, nie mam dla nich za grosz szacunku. Nie mam zamiaru szanować kogoś, kto nie szanuje mnie. Zresztą co do drugiej grupy - ostatnio zastanawiałem się, czy czasami nie trafiłem na 'Zosie' z zaburzeniami osobowości.

* "Intuicja to wołanie rozumu"
* "Nie zgadzaj się na kompromisy, z którymi źle ci się żyje"
* "Człowiek niepotrafiący zadbać o własne granice jest jak ogród bez ogrodzenia, z którego każdy może korzystać, kiedy tylko mu się podoba."

Kammil
Portret użytkownika Kammil
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: \_____/

Dołączył: 2012-05-08
Punkty pomocy: 199

po jej gierkach nie zasluguje na nic Wink nawet na glupie "czesc" Wink

"Przegrany jest ten, który nie spróbował"

Wiarus
Portret użytkownika Wiarus
Nieobecny
Wiek: 31
Miejscowość: Wielkopolska

Dołączył: 2012-11-16
Punkty pomocy: 1192

Nie wmawiaj ludziom, że każdą kobietę można "ustawić". W niektórych kobietach coś czasem nawala, a takie należy omijać szerooooookim łukiem. Sztuka polega na tym by to w porę zauważyć. Jednego dnia chce spędzić z Tobą życie, ale tydzień później już nie. W czwartek Cie kocha, ale w niedziele szczerze nienawidzi bo pufy nie przesunąłeś. Dwa tygodnie później skacze z radości bo jest w ciąży, ale już w następnym tygodniu chce ją usunąć by ponownie w kolejnym tygodniu się nią cieszyć bo akurat taki miała sen by na powrót ... Na tym padole łez chodzą również kobiety skrzywione (z bardzo drobną psychiką, którą ktoś kiedyś czymś zniszczył), które "leczą się" u wróżek, łykają tabletki i odpowiedzi szukają w horoskopach, ale na które sposób znajdzie już tylko psychiatra.

Harpagan
Portret użytkownika Harpagan
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2010-07-12
Punkty pomocy: 120

"Były gierki bo sobie pozwolił na to."

Branie na siebie bezwarunkowej odpowiedzialności za głupotę innych ludzi jest głupotą samą w sobie.

"There is nothing more satisfying than having someone take a shot at you, and miss."

E3
Portret użytkownika E3
Nieobecny
Wiek: 99
Miejscowość: N/A

Dołączył: 2009-06-24
Punkty pomocy: 269

To już swoją drogą, ale PUA zobowiązuje.

I w tym kawałku kłamią - pokory nie pogody, czas uczy nas.

West
Nieobecny
Wiek: 26
Miejscowość: Koeln

Dołączył: 2013-01-25
Punkty pomocy: 9

Szacunek do ex, oczywiście - jeżeli sobie zasłużyła.

Te z którymi spędziłem po kilka lat mojego życia, te z którymi po tych latach rozstawałem się dziękując sobie za ten wspólnie spędzony czas - szanuję.

Jedna, jedyna która zrobiła mnie w klasycznego chuja, przy której stałem się pieskiem błagającym o "drugą szansę", ta która wypierdoliła do góry nogami całego mnie (tak - moja wina, bo się dałem) nie zasługuje w moich oczach na nic.
Uważam, że nawet nazwanie jej kobietą to już duża przesada - takie jak ona nazywamy inaczej. ;]

Rise
Portret użytkownika Rise
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: P

Dołączył: 2010-12-08
Punkty pomocy: 716

Tylko pytanie czy ta, która zrobiła Cię w chuja aby na pewno ponosi 100% odpowiedzialność za to? Wiadomo że bywają baby suki, ale też warto trzeźwo przemyśleć swoje zachowanie. Dała Ci zrobić z Ciebie pieska na Twoje życzenie tak naprawdę czyż nie tak Wink ? Było jej na to nie pozwalać. Ale spoko, każdy ma refleksje po czasie, ja to samo miałem, może nie że pieskowałem, ale trochę zbyt mocno się zaangażowałem - nigdy nie dawajcie więcej niż otrzymujecie. Dawkowanie i niedosyt!

West
Nieobecny
Wiek: 26
Miejscowość: Koeln

Dołączył: 2013-01-25
Punkty pomocy: 9

Oczywiście, że nie jest to tylko jej wina.
Kiedy mnie poznała byłem dumnym z siebie facetem, który nie robił z gęby dupy. Miałem pasje, cele i ambicje żeby to wszystko osiągnąć. Przez swoją głupotę, swoje pieskowanie zatraciłem samego siebie, stałem się tak bezpłciowy, że należało mi się jawne odjęcie fiuta.
Jednakże - jeżeli nazywamy kogoś swoim przyjacielem, uważamy, że związek jest oparty na przyjaźni, jeżeli mówimy "kocham" a przy pierwszym potknięciu partnera każemy mu "wypierdalać" i przeskakujemy na tonącego statku na upatrzoną wcześniej tratwę - przykro mi, nie zasługuje ona na szacunek.

Przy tej całej błazenadzie którą odpierdoliłem, jedynym czego nie mogę sobie zarzucić to fakt, że kiedy zakończyliśmy znajomość, potrafiłem jak facet - odwrócić się na pięcie, pójść w drugą stronę, wyrzucić pamiątki, oddać jej rzeczy , usunąć numery i NIE SZUKAĆ KONTAKTU, chociaż flaki mi wyrywało z pokusy, nieprzespane noce i dni pod tytułem "o kurwa, oby do wieczora.." - to mam już za sobą - dzięki Wam, bo w przeciwnym wypadku pewnie stałbym pod jej oknem codziennie rano i robił z siebie dalej pajaca.

Czy suka? To mocne określenie, nie chcę drążyć - było minęło, nie wróci - ale coś w tym jest..

To nie pora na rozpamiętywanie, to pora odbudować fundamenty mojego życia które ona zachwiała.

I przede wszystkim - wbić sobie do głowy na zawsze - do byłych się nie wraca!

Rise
Portret użytkownika Rise
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: P

Dołączył: 2010-12-08
Punkty pomocy: 716

Mnie zastanawia ilość tego typu sytuacji. To jest ogrom na skalę globalną. Powtarzające się historię z niemal identycznymi scenariuszami, jakby owe kobiety wiedziały jak to się zakończy, a faceci tak samo odgrywali podobne role błądząc w tym, jakby ze związanymi rękoma. Tak jakby wiedzieli na co się piszą a mimo to w to brnęli.

To jest niebywałe. Czyżby obecne pokolenie to pokolenie przeważającej ilości miękkich charakterów i wrażliwych facetów ? (sam się chyba do nich zaliczam, chociaż dzielnie z tym walczę, ale to nie łatwe).
Czy internet zrył banie, czy może pokolenie naszych rodziców zaniedbało trochę sprawę wystawiając swe dzieci na lodzie, albo nie przekazując prawidłowego wzorca. Zastanawia mnie, czemu tak rzdko w obecnych czasach widuje się prawdziwych ogarniętych facetów z jajami. Ale nie mam na myśli tych karków, którzy są chamami i bezwzględnymi burakami.

kurde. co się dzieje z tym światem..
Kobiety rosną w siłę, a faceci ją tracą..

CzarnyM
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Wwa

Dołączył: 2013-01-25
Punkty pomocy: 85

To nie jest tak do końca.. Moim zdaniem jest tyle samo pieskujących lasek co kolesi.. Sam znam kilka takich, cos są w stanie byłemu wskakiwać do łozka tylko dlatego bo mysla, ze tym razem on im da szanse;) Moze to tak wygladac z racji tego, iz to forum skupia ludzi, ktorzy zachowywali sie jak pieski i chca z tego wyjsc badz takich ktorzy chca poprawic cos w sobie, a Ci ktorzy nie maja problemow nawet tu sie nie pojawiaja Wink

Wiarus
Portret użytkownika Wiarus
Nieobecny
Wiek: 31
Miejscowość: Wielkopolska

Dołączył: 2012-11-16
Punkty pomocy: 1192

"kurde. co się dzieje z tym światem..
Kobiety rosną w siłę, a faceci ją tracą.."

Pomyśl jak zachowywałyby się kobiety mając świadomość, że rozstanie z ojcem dziecka nie gwarantuje im opieki finansowej bo państwo przestałoby się wcinać do rodziny. Nie ma czegoś takiego jak alimenty na dziecko czy żonę, nie ma podziału majątku, nie ma sytuacji, że kobieta mieszkając u byłego faceta nie może być wymeldowana jeżeli urodzi się kolejne dziecko, itd. - tego wszystkiego nie ma. Co wtedy ? Państwo dzisiaj spełnia wobec kobiet pewną funkcję materialnego opiekuna i one wiedzą, że już faceta o wszystko prosić nie muszą bo pójdą z tym do urzędnika by przywalił byłemu partnerowi w łeb.

Oczywiście nie jest to wyjaśnienie całego zjawiska, ale pewnej jego części na pewno tak.

Ulrich II
Portret użytkownika Ulrich II
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 34
Miejscowość: .

Dołączył: 2012-12-25
Punkty pomocy: 5414

zachowanie "facetów" wychodzi z domu, brak opieki, wychowania, teraz w większości młodzi ludzie mają na start wszystko, TV, komp, prawko, auto, czasami nawet mieszkanie
nie muszą walczyć, nie muszą sie starać, nie muszą pokonywać "dorosłych" problemów, dlatego potem są niezahartowani, słabi psychicznie, bezbronni również i na kobiece gierki, nie potrafią sobie radzić z z tym ...

they hate us cause they ain't us

pussywagon
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Rosenheim

Dołączył: 2013-02-20
Punkty pomocy: 1

Heh, ja tam z moją się pokojowo rozstałem (jej coś w dupę strzeliło z dnia na dzien - bez powodu) i zerwała a ja robię tak jak jest na forum opisane, czyli OK rozumiem totalna zlewa, 0 kontaktu, spotkania z inną. Jak się dowiedziała ze tydzien po zerwaniu poszedłem z inną na dyskoteke i że się z nią spotykam - nienawidzi mnie Laughing out loud czemu? nie wiem Laughing out loud heh, raz się z nią tylko widzialem przez przypadek to spieprzała przede mną wszędzie, unikała jak mogła, a jak mnie zobaczyła to nie wiedziała co z sobą zrobić Wink Dziwne jest to jej zachowanie. Tak samo zastanawiam się czemu jej najlepsza przyjaciółka, a moja kumpela robi dziwne wywiady i pytała się juz kilka razy co bym zrobił gdyby ex chciała wrócić ;D