Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Sytuacja z rodzicami dziewczyny

12 posts / 0 new
Ostatni
de_nilo
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Krk

Dołączył: 2018-01-03
Punkty pomocy: 158
Sytuacja z rodzicami dziewczyny

Czołem ekipa,

przejdę od razu do rzeczy z braku czasu. Mam następującą sytuację. Od roku w związku, generalnie wszystko gra, ale jest to związek na odległość, weekendowe spotkania (każdy cały weekend), ewentualnie wyjazdy typu wakacje, jakieś krótsze urlopy. Ale generalnie wszystko gra, sprzeczki jak są to w miarę sprawnie zażegnane, wyjaśnione i ok.

Drugi temat "w tle" to rodzice dziewczyny. Ogólnie są to w porządku ludzie, no i dziewczyne fajnie wychowali Laughing out loud ale dręczy mnie jeden temat z nimi związany, mianowicie jakieś pół roku temu wyświadczyłem im sporą przysługę, dzięki której zaoszczędzili trochę pieniędzy (koło 2k). Z jednej strony zrobiłem to z własnej woli bo nie był to dla mnie duży wysiłek więc uznałem czemu nie. Ale rzecz w tym, że gdy już temat był załatwiony to nie usłyszałem od nich ani dziękuje ani nic, zupełne zero nawiązania do tematu. Dziewczyna mi podziękowała bo poniekąd była mi potrzebna do załatwienia tej sprawy do końca (pośredniczyła między nimi a mną, dokumenty etc.). Zajęło mi to mimo wszystko 2 dni siedzenia przed lapkiem, ale nie poniosłem żadnych kosztów bezpośrednio. JEDNAK, mój czas to też koszt. Uważam, że należałoby się jakieś dziękuję albo wspólne piwo z jej ojcem co przy okazji zacieśniłoby więzi Laughing out loud taki przynajmniej przyświecał mi cel, że staremu błysnę Laughing out loud Ale od tamtej pory przez kilka spotkań wzmianki w tym temacie nie było i generalnie są to w stosunku do mnie "zimni" ludzie, bez jakiegokolwiek zaangażowania w moim kierunku. Nie wymagam kłaniania się, logiczne, ale nie chcę też być tym co wiecznie zagaduje czy jest od przysług. Powiedziałem to dziewczynie dzisiaj - uznała, że jej rodzice tacy są i ogólnie w jej rodzinie tak to wygląda. No dobra.

I właśnie clue tego tematu jest fakt, że brat ojca mojej dziewczyny organizuje teraz jakieś urodziny. Pomimo, że zgodziłem się początkowo, to ostatecznie odmówiłem, bo już sobie pomyślałem jak tam siedzę i raczej wszyscy się znają (jej rodzina), a ja po raz kolejny musze się wybijać w towarzystwie, myśleć co powiedzieć. Nie mam problemu odnaleźć się w ludziach, złapać kontakt. Co to to nie. Ale z nimi na każdym spotkaniu było zero zainteresowania moją osobą, pomimo moich pośrednich lb bezpośrednich pytań o ich zajęcia czy inne różne bieżące tematy. I tu po prostu uznałem, że już mi się nie chce i po prostu nie idę na tą schadzkę. Dziewczyna odpowiedziała, że rozumie i że nie muszę z nią chodzić na takie imprezy.

Co sądzicie? Obiektywnie, powinienem iść tam mimo wszystko na wyjebce mimo braku chęci, ale dla dziewczyny czy zrobilibyście podobnie czyli rezygnacja?

TenTypTakMa89
Portret użytkownika TenTypTakMa89
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: X

Dołączył: 2012-05-27
Punkty pomocy: 665

"Co sądzicie? Obiektywnie, powinienem iść tam mimo wszystko na wyjebce mimo braku chęci, ale dla dziewczyny czy zrobilibyście podobnie czyli rezygnacja?"

Coraz bardziej debilne te posty. Co ty potrzebujesz niańki, albo drugiego ojca, żeby Cię za rękę prowadził? Zrób tak JAK UWAŻASZ

de_nilo
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Krk

Dołączył: 2018-01-03
Punkty pomocy: 158

Świetna odpowiedź Laughing out loud myśląc twoim tokiem to forum nie ma racji bytu, bo każdy ma przecież swój rozum.

„Kiedy zadzwonić?” - zrób jak uważasz
„czy to i to podbije zainteresowanie?” - zrób jak uważasz

Laughing out loud

m4a1
Portret użytkownika m4a1
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: W PL

Dołączył: 2014-03-06
Punkty pomocy: 365

Może oni liczyli, że w naturze córka się odwdzięczy. Ogólnie słaby temat, że nawet słowa wdzięczności nie było z ich strony ani pochwały, bo przecież poświęciłeś sporo czasu. No nic, trudno. Przynajmniej wiesz czego możesz się spodziewać w przyszłości.

Jak nie czujesz klimatu tej imprezy i laska Ci nie suszy głowy o to, to możesz nie iść. No stress. Ja bym nie poszedł.
Zwłaszcza, że będziesz tam siedział i marnował czas. Lepiej coś poczytać lub się pouczyć czegoś w tym czasie.

Odnoszę wrażenie, że to jakaś bezpłciowa rodzina, bez werwy itp.

de_nilo
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Krk

Dołączył: 2018-01-03
Punkty pomocy: 158

To samo pomyślałem, że w przyszłości nie ma co liczyć na dziękuję ale z drugiej strony ciekawe jaka byłaby reakcja na moją prośbę o pomoc. Niestety lub stety raczej taka sytuacja się nie zdarzy, chociaż kto wie.

Decyzja o tym, że nie idę już podjęta bo międzyinnymi nie czuję ich klimatu i nie mam tam z kim po prostu pogadać, mimo, że będzie sporo osób z jej rodziny, których jeszcze nie znam. Ale jak sama stwierdziła, u niej wszyscy takie są, więc obejdę się smakiem Laughing out loud

Boner
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: Bielsko - Biała

Dołączył: 2021-01-31
Punkty pomocy: 9

Tylko to też nie może tak wyglądać, żebyś od teraz nie chodził w ogóle na te rodzinne imprezy. Dziewczyna, nawet jak nie suszy Ci o to głowy, może sobie po cichu rozkminiać ten temat i któregoś dnia oświadczyć Ci, że ty nie lubisz jej rodziny, Ty jesteś czegoś tam winny i to Ty masz problem, a ona nie może być z kimś kto nie lubi jej rodziny. Niestety przerabiałem taki temat na własnej skórze kiedyś.

de_nilo
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Krk

Dołączył: 2018-01-03
Punkty pomocy: 158

Nie nie, takiego wydźwięku rezygnacja z tej imprezy nie miała i nie taki mam zamiar. Od czasu do czasu będę obecny tu czy tam ale bez presji, raczej na zasadzie „mam czas i chęci to ide”. Gorzej jak te chęci się nie pojawią Laughing out loud

Co do zarzucania ze strony dziewczyny, to tak, liczę się z tym. Jednak dla mnie sytuacja może wyglądać podobnie, bo kontakt z rodziną partnerki jest dla mnie jakimś wyznacznikiem jak cała relacja będzie wyglądała w przyszłości. W poprzednich związkach dobrze żyłem z ojcami, matkami, wujkami (czasem lepiej niż z córkami Laughing out loud) i wiem, że to ma znaczenie.
Tutaj już na etapie jej ojca i matki jest zimno i sztywno więc kolejne powiązania typu wujek ciocia tracą na znaczeniu Laughing out loud

TenTypTakMa89
Portret użytkownika TenTypTakMa89
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: X

Dołączył: 2012-05-27
Punkty pomocy: 665

"kontakt z rodziną partnerki jest dla mnie jakimś wyznacznikiem jak cała relacja będzie wyglądała w przyszłości"

Tu kompletnie się nie zgodzę z tym. Jeżeli Jej ojciec i matka nie będa Cię lubić, a Twoja dziewczyna dalej kochać i dbać o Ciebie to uznasz, że macie słabą relację i ją zostawisz?

Wiele facetów/kobiet ma jakieś chore relacje z rodzicami i chcą od nich uciekać do partnera, żeby dał im komfort/bezpieczenstwo

Co do postu to zrób tak jak uważasz/czujesz. Jak Ci tu napisze kilka osób "NIE IDŻ!!!", a Ty będziesz miał ochotę to co zrobisz, pomimo ochoty nie pójdziesz, bo kilku obcych kolesi Ci tak powiedziało? Smile

Cfaniak
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Półkula południowa

Dołączył: 2014-05-08
Punkty pomocy: 840

Nie masz znajomych, albo tak bardzo pragniesz aprobaty rodziców(nie masz swoich?), że poświęcasz dwa dni swojego życia licząc na napicie się piwka z jej starym? Serio?

Jeszcze jeśli oni byliby dla ciebie jakoś super mili, zajebiście ludzie, którzy również ci jakoś pomogli to bym zrozumiał, żeby im oferować taką przysługę, ale w momencie gdy oni mają na ciebie wyjebane, nie mam pojęcia dlaczego im zaoferowałeś 2 dni swojego życia…

Co do tego spotkania, wyjebane w to jeśli nie masz ochoty tam iść. Ja sam osobiście nie lubie takich rodzinnych spotkań nie swojej rodziny, i nigdy na takie nie chodzę, chyba że jest to coś ważnego typu wesele. W innym wypadku, jak urodziny brata ojca, wyjebane w to jeśli nie masz ochoty.

Swoją drogą skąd te dylematy, skoro dziewczyna sama ci powiedziała, że nie ma z tym problemu i nie musisz chodzić na takie imprezy? A ty pytasz, czy powinieneś iść ‘dla dziewczyny’?
Próbujesz uszczęśliwiać ludzi na siłę...może pora wyhodować jaja na nowo? Bo obchodzisz się i z nią, i z jej starymi jak ze złotym jajkiem.

de_nilo
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Krk

Dołączył: 2018-01-03
Punkty pomocy: 158

Właściwie to najlepsza odpowiedź, na którą nie liczyłem, że padnie a dostałem Laughing out loud racja 100 %. Podziękować.

Samarytanin
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Świętokrzyskie

Dołączył: 2020-11-28
Punkty pomocy: 178

Co sądzicie? Obiektywnie, powinienem iść tam mimo wszystko na wyjebce mimo braku chęci, ale dla dziewczyny czy zrobilibyście podobnie czyli rezygnacja?

Związek tworzysz Ty i dziewczyna, nie Ty i rodzice dziewczyny, znajomi, dalsza rodzina, babcia, wujek, ciocia itd.

Owszem, fajny kontakt z przyszłymi teściami jest super, a kontakt chujowy zwiastuje prędzej, czy później kłopoty, ale nic na siłę. Związek ma sprawiać Tobie i Twojej pannie przyjemność. Nie chcesz iść? Nie idziesz.

W kwestii przysługi. To tak, dziękuję to podstawa. Też wyświadczyłem przysługę komuś z rodziny mojej dziewczyny i podziękowania dostałem. Niby nic, ale jednak nie czuje się, jak wyrobnik. Chcesz mojej rady? Na przyszłość, nie wychodź z inicjatywą, nie szukaj na siłę wdzięczności, bo takie podziękowania na siłę są chuja warte, jak będziesz postawiony przed faktem dokonanym, że to Ty masz pomóc, to pamiętaj jedną ważną rzecz. Masz prawo odmówić. Serio. To jest Twój czas, Twoje zasoby i każda normalna laska będzie to szanowała Smile

Baśka
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 37
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2022-05-21
Punkty pomocy: 1

Nie myśl krótkowzrocznie, ogólnie to słaby temat na przyszłość jak mają na Ciebie wyjebane. To wypisz, wymaluj rodzinka mojego byłego, na spotkaniach zero zainteresowania, pytania, czegokolwiek. Nie chciałam się z nimi spotykać. Szybko wyszło na jaw, że to ludzie zbyt skupieni na sobie, patrzyli tylko na czubek własnego nosa. Były jeszcze nie stał po mojej stronie tylko opowiadał się za matką i się posypało. Generalnie, jak najdalej od takich dzie brak szczerego zaintesowania i wzajemności, jednostronny kontakt. Bardzo słabe.