Siema. Mam rozkminkę, ponieważ idę w weekend na studniówke, jestem osobą towarzyszącą. I z tego co wiem o 'zwyczaju', że jak ja brałem partnerkę na swoją 100dn to przed pojechałem z kwiatami do mamuśki partnerki i do samej partnerki - tak oficjalnie itd. a co jeśli jestem osobą towarzyszącą, poprostu ustawka i lecimy czy jakoś tez z tymi kwiatami oficjalnie trzeba sie obchodzić bo niewiem?
po co kwiaty? stary rozwaliles mnie!!! ... skad Ty sie urwaleś? na co im te kwiatki, jeszcze mamie laski........ ;o
Jeżeli masz pytania - pisz PW
Ja kupiłem róże swojej partnerce i tyle ( byłem osobą towarzyszącą tak jak Ty ).
zamiast kwiatów to kup wódke na studniówkę, i to nie z czerwoną kartką, a dla partnerki to weź kieliszek, żeby nie trzeba było szukac na sali. Dla siebie to sprawa oczywista, że weźmiesz
Tyle w temacie
on mysli, ze jest w jakims amerykanskim filmie dla mlodziezy , zesral sie w portki juz na starcie gowno bedzie blokowac dalsze posuniecia
Maik