Panowie, potrzebuję Waszej opinii.
W telegraficznym skrócie. Mam młodszą siostrę, gimnazjum. Rodzice dawno temu po rozwodzie, od tamtej pory bez kontaktu z ojcem, chociaż ja ostatnio z nim nawiązałem kontakt.
Siostra wychowywana przez mamę. Ja studiuję spory kawałek od domu.
Moje pytanie jest następujące. Co mogę zrobić, żeby (czy w ogóle to jest do wykonania) w jakiś sposób jej ten brak uzupełnić.
Nie chcę, żeby za kilka lat wyrosła z niej emocjonalna idiotka. Generalnie to już zauważyłem, że ma problem z okazywaniem uczuć najbliższym członkom rodziny. Dużym problemem jest to że w domu jestem najczęściej raz w miesiącu.
Jakieś rady?
Czasem to moze być dobrze, ze tak nie pokazuje tak otwarcie swoich uczuć
Jeżeli masz pytania - pisz PW
Czym innym jest kontrola nad wyrażaniem uczuć, a czym innym problem z ich wyrażaniem.
Z tym brakiem ojca to to różnie wychodzi.
Może nie o dziewczątkach, ale...
Miałem w LO dwóch kolegów bez ojców. Jeden - kompletnie zniewieściały, nawet chodził z jakąś torebką, może nie tak chamsko babską, ale jednak. Mowa ciała, sposób mówienia, usposobienie po prostu babskie. Do tej pory nie jestem pewien, czy nie był gejem.
Drugi - w cholerę męski, twardy zawodnik, bokser, wielu z tutaj obecnych miałoby czego się od niego uczyć, szczególnie, że już w liceum zaliczał studentki. I chociaż prosty w obyciu, to był prawdziwym alfą, lubianym i szanowanym, bez wzoru w postaci ojca.
Jak to się przekłada na twoją sytuację?
Dam ci parę faktów.
Twoja siostra ma kobiecy wzór w postaci matki, kobitom mniej potrzebny jest wzorzec męski, ale jednak nadal - jakoś podobno bardziej przywiązują się do ojców.
Takowego brak.
Ty rzadko widujesz się z nią.
Imo - będzie takiego wzoru jakoś szukać. Przeniesie to na nauczyciela, sąsiada, księdza, kogokolwiek kto wyda się jej autorytetem i który będzie prowadził za rączkę.
Czasem to może wyjść na dobre, czasem niekoniecznie, szczególnie, że taki afekt w pewnym momencie zostanie przeniesiony na chłopaka, a tu chuj wie, jakiego gościa sobie znajdzie.
Jako starszy brat powinieneś w moim odczuciu filtrować to jakoś, dawać jej wzór, jak zachowuje się silny facet - szczególnie, że jesteś teraz jedynym facetem w rodzinie, a to jest spora odpowiedzialność.
A nie może pomieszkać Ciebie przez jakiś czas?
,,Nie rób priorytetu z kogoś kto ma Cie tylko za opcje"
Za dużo km różnicy.
Filozoficzne wyjaśnienie karmy różni się pomiędzy tradycjami, jednak główna idea głosi, że czyny tworzą przyszłe doświadczenia i przez to każdy jest odpowiedzialny za własne życie, cierpienie i szczęście jakie sprowadza na siebie i innych.
Ma to sens, nie patrzyłem na to z tej strony
Filozoficzne wyjaśnienie karmy różni się pomiędzy tradycjami, jednak główna idea głosi, że czyny tworzą przyszłe doświadczenia i przez to każdy jest odpowiedzialny za własne życie, cierpienie i szczęście jakie sprowadza na siebie i innych.
Zgadzam sie z MrSnoofie, a przy okazji propsy dla ciebie, ze myslisz jak pomoc swojej siostrze - fajne ridzenstwo to skarb, ktorego niektorym brakuje.