Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Pytanie do dziewczyn

31 posts / 0 new
Ostatni
Mesutt
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Siemiatycze

Dołączył: 2020-09-06
Punkty pomocy: 84
Pytanie do dziewczyn

Coraz więcej kobiet na forum, sporo kobiecych nickòw. Korzystając z okazji-pytanie właśnie do Was. Oczywiście, Panowie również mogą wtrącić swoje trzy grosze. Przechodząc już Do Meritum. W poniedziałek zrobiłem wykaz cech swojego charakteru. Wśród wad znalazły się takie "atrybuty" jak: Cipowatość, brak charyzmy. Brak energii do spotkań towarzyskich, Brak poczucia humoru, permanentny smutek, wstyd za swoją osobę i bardzo niskie poczucie własnej wartości. Wśród zalet mogę się pochwalić dobrym sercem, pomocną dłonią, wyciąganą zawsze w potrzebie oraz, jednego dnia mniejszą a jednego większą - pracowitością. Mam 26 lat i nie miałem jeszcze kobiety jak wiadomo taki zestaw cech nie predysponuje do poznawania ludzi. Przechodząc do pytania. Czy zdarzyło się Wam zwrócić uwagę i dać szanse chłopakowi z niską energią życiową, brakiem "ikry" I zdolności przywódczych? Takiego na pierwszy rzut oka "pizdeusza" Który nie porywa tłumów i nie umie grać na emocjach ale jest dobrym człowiekiem? Nie zatańczy jak szalony i nie potrafi krzyknąć i zaznaczyć swojej obecności czymś wyjątkowym ale jest skromny, spokojnie robi co do niego należy i oddał by za najbliższego dużo zdrowia? Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Niko Bellic
Portret użytkownika Niko Bellic
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: zachód

Dołączył: 2018-03-13
Punkty pomocy: 24

Nie jestem kobietą ale w sumie odpowiem.

A próbowałeś może coś z tym zrobić? w sensie czy podejmowałeś jakieś działania żeby zdobyć więcej tej energii życiowej? Czy będziesz czekał czynnie aż w końcu się trafi dziewczyna, która Cię takiego zaakceptuje i weźmiesz pierwszą lepszą, bo taki już jesteś i już.

Nie tędy droga.

Fajnie jest jeśli masz kilka opcji do wyboru. Ale żeby te opcje się pojawiły to trzeba nad sobą pracować. Skoro już zrobiłeś sobie listę swoich wad to może warto byłoby je zmienić. Wyjść częściej do ludzi, zacząć robić coś co Cię satysfakcjonuje co automatycznie wzmacniałby poczucie własnej wartości. Bo zobaczyłbyś, że w czymś jesteś dobry. W życiu chodzi o to, żeby być z siebie zadowolonym. A jeśli spełnia się ten warunek to życie staje się lepsze.

Pozdrawiam

Umbrella
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 34
Miejscowość: Wschòd

Dołączył: 2020-07-22
Punkty pomocy: 238

Wiele zależy od temperamentu kobiety. Jeżeli spotkasz na swojej drodze kobietę o silnej osobowości, to prawdopodobnie wgniecie Cię w ziemię. Osobiście cenię w ludziach takie cechy jak np. pomocna dłoń - dobrze jest czuć wsparcie w mężczyźnie oraz troskę (byle nie przesadną) o nas. Mnie najbardziej raziłby ciągły smutek wypisany na twarzy - jako kobieta nie chcę przyjąć postawy ciągłego pocieszyciela i poprawiacza nastroju. Przyjemnie jest też pośmiać się w swoim towarzystwie, nawet z drobnych rzeczy. Dla mnie ważniejsze od brylowania w tłumie przez mężczyznę jest to, jak czuję się w jego towarzystwie, czy jest mi dobrze, czy rozmowa przebiega swobodnie, czy nie ma w tym przesadnej jego desperacji i udawania innej osoby niż jest w życiu codziennym. Twoje pseudo "wady" jak brak charyzmy czy brak energii do spotkań towarzyskich wynika jedynie z Twojego podejścia do samego siebie - nie jest to wrodzona wada, której nie możesz poprawić lub zmienić, tylko trzeba nad tym popracować. Ten stan będzie się utrzymywał dopóki sam nie zechcesz tego zmienić. To naturalne, że lepiej zasłaniać się wymówkami i żyć w przekonaniu, że "taki jestem", niż wyjść poza strefę komfortu i popracować nad tym, co Ci się w sobie nie podoba lub co utrudnia Ci kontakt z płcią przeciwną. To tak jakbyś chciał schudnąć, ale wmawiał sobie, że masz taką przemianę materii zajadając się przy tym kolejną tabliczką czekolady. Zdarzyło mi się spotykać z mężczyzną bez (jak to określiłeś) zdolności przywòdczych, z obniżoną samooceną, jednak ta osoba nadrabiała humorem i pozytywnym nastawieniem. Na dłuższą metę to nie przetrwało - trudno jest być ciągle kobietą decyzyjną i noszącą spodnie w relacji.

dantone
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 29
Miejscowość: stolica województwa

Dołączył: 2020-05-23
Punkty pomocy: 83

Cechy, które wspominasz przejawiał chłopak, z którym byłam najdłużej w związku (kilka lat). Ja raczej przeciwny biegun. Przeszkadzał mi w nim ten brak ikry, ale z drugiej strony dostałam od niego dużo ciepła i co dla mnie najważniejsze - poczucie bezpieczeństwa. Zawsze mogłam na niego liczyć i powiedzieć o wszystkim. Jest osobą, która była przy mnie w naprawdę fatalnych momentach życia, co jest nieocenione. Myślę, że gdyby podjął pracę nad sobą, swoim wewnętrznym rozwojem, to byłby idealnym kandydatem na stałego partnera, tym bardziej, że wizualnie prezentował się fajnie. Bardzo doceniam go jako człowieka i do tej pory mamy dobry kontakt, ale ja idę do przodu, a on nie.

Triada
Portret użytkownika Triada
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Lubuskie

Dołączył: 2020-10-13
Punkty pomocy: 90

Nie miałeś kobiety bo siedzisz na dupie zamiast coś z tym zrobić i piszesz jaki to jesteś chujowy i nikt cię nie kocha .

Przestań pierdolić i zacznij się zmieniać .

Mesutt
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Siemiatycze

Dołączył: 2020-09-06
Punkty pomocy: 84

Nie wiem za co takie posty są plusowane. Zacznij się zmieniać. A Ty stan się nowym Michaelem Jacksonem. Pytałem się kobiet czy są w stanie pokochać inny zestaw cech a nie Ciebie jaką masz dla mnie złotą radę z samorozwoju.

Triada
Portret użytkownika Triada
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Lubuskie

Dołączył: 2020-10-13
Punkty pomocy: 90

Za to ze możesz słuchać pierdolenia kobiet a rzeczywistość będzie inna .

Za to ze dużo osób w tym ja widzi w twoim poście starych siebie którzy nic by nie chcieli robić i dostać coś w prezencie a prawda jest taka ze jak sam nie zaczniesz żyć tak jak chcesz to nic się nie zmieni , ewentualnie trafi się laska której te cechy ujdą i będziesz miał jak większość chujowy związek gdzie nie masz żadnej kontroli i jesteś ze swoją niunia bo ona nie miała lepszych opcji a dla ciebie tylko to się trafiło.

Wybór należy do ciebie, jeśli nie chcesz to nawet nie musisz czytać takich komentarzy .

Randall
Portret użytkownika Randall
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: ..
Miejscowość: Łódzkie

Dołączył: 2014-05-27
Punkty pomocy: 260

A Ty chciałbyś dziewczynę grubą, pryszczatą i z wąsem, której śmierdzi z gęby? No właśnie,ja też nie. Jedyny sposób, to stawać się lepszym od obecnego siebie-dla siebie a nie dla dupienia panien (to efekt uboczny, a nie cel sam w sobie) albo dla innych.

__________________________________________________________
Stado baranów prowadzone przez lwa groźniejsze jest niż stado lwów prowadzone przez barana.

Mesutt
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Siemiatycze

Dołączył: 2020-09-06
Punkty pomocy: 84

Bardzo prosze o nie pisanie wiadomości o wychodzeniu ze strefy komfortu i ruszeniu dupy ponieważ robię to codziennie na różne sposoby i finalnie następnego dnia budze się z poczuciem tej samej pizdowatosci. Chcialem tylko wiedzieć czy dobre serce może zakryć słaba psychikę.

WildGuy
Nieobecny
Ogarnięty
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: pomorskie

Dołączył: 2018-03-22
Punkty pomocy: 547

Nie sądzę, abyś to robił na poważnie, albo porad nie bierzesz do siebie. Ja, kiedy jeszcze czułem się pizdowato, siedziałem po 20 godzin na dobę w książkach self-help i nie szukałem akceptacji samego siebie na forum. Według mnie działasz na alibi. Coś tam poczytasz, coś zrobisz, ale to nic nie daje jak widać. Jeśli masz 27 lat i na poważnie bierzesz się za wychodzenie ze strefu komfortu i niskiego poczucia wartości, to powinieneś góry przenosić.

~

Miden
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: -
Miejscowość: -

Dołączył: 2020-04-28
Punkty pomocy: 114

Mesut, ty chyba oczekujesz akceptacji, że to jaki jesteś teraz, wystarczy i nie ma potrzeby się zmieniać. No tak pomyślisz, dla każdego znajdzie się jakaś laska, prócz mnie. Ile razy już widziałaś spoko gościa z otyłą laską? Ten gość też nie musi się zmieniać ale chciałoby się być tym gościem? Ja nie, ty pewnie też nie.
Bez jakichkolwiek zmian w sobie (jeśli startujesz od zera jak ja), ciężko coś ugrać.
1. Minus. Brakuje ci wytrwałości - Po 15 nie udanych podejściach zamkłeś się w sobie i poszedłeś na dziwki. Najgorsze co mogłeś zrobić, bo z braku bliskości, jej potrzebujesz i teraz do póki będziesz tam chodził, w głowie będą Ci świtały myśli "tam nie muszę się męczyć", jak sam pisałeś na czacie.
2. Minus. Brakuje Ci witalności. Brak charyzmy i brak przewodniczenia grupie bierze się stąd, że nie czujesz się facetem z jajem. Brak ikry. Jaka pizdowatość Mesut? Brak Ci męskiego kącika. Co robisz poza tą sferą komfortu? Bierz gokarta i rozjeb paru gości, wkurw się, przegraj. Wpadnij na siate i nakurwiaj. Maksymalnie ogranicz gry na kompie.
3. Plus. Masz samoświadomość. Widzisz swoje wady i zalety. Większość osób nie widzi tego, dlatego nie może zajść dalej. Ty masz tą opcję więc ją wykorzystaj.

Dobre serce zostaw.
Słabą psychikę wywal. Zachartuj się. To nie będzie rozterek, tylko będziesz jak skała.

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3635

"Czy zdarzyło się Wam zwrócić uwagę i dać szanse chłopakowi z niską energią życiową, brakiem "ikry" I zdolności przywódczych?"

Chuj w zdolności przywódcze, ale niska energia zyciowa to juz słabo. Patrząc w drugą stronę lubie kobiety żywe, pozytywnie nastawione. Nie interesują mnie takie, które sa wiecznie zamulone, bez pozytywnej energii. Takie które wiecznie narzekają.. To nie przejdzie.

Wiec jeśli ty jesteś taka osoba to nie dziwota, ze nie możesz nic ugrać.

Umbrella
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 34
Miejscowość: Wschòd

Dołączył: 2020-07-22
Punkty pomocy: 238

Albo nie przeczytałeś wypowiedzi kobiet w tym temacie albo bardzo wszystkie generalizujesz i wrzucasz do jednego wora pod tytułem "pierdolą głupoty". Z Twojego wpisu bije taka "pewność siebie" i "trzymanie granic w ryzach" i pilnowaniu szacunku do samego siebie z jednocześnym daniem sobie przyzwolenia na "opierdalanie kobiety z góry na dòł" i "kłòceniu się cały dzień", bo przecież tylko Ty możesz mieć rację. Zaklaszczę Ci zaraz uszami, o wielki Mistrzu Podrywu i Trzymania Ramy! Zapominasz o jednym, przed sobą masz drugiego człowieka (kobietę, z którą się spotykasz) i ona równie zaciekle może bronić swoich granic i szacunku do siebie. Nie rozumiem podejścia mężczyzn, którzy uważają, że mu można wszystko (bronić swoich granic, ganić, "karać" i chłodzić), a kiedy kobieta zrobi podobnie - to out, next i... (tutaj wpisz swoje epitety).

Mesutt
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Siemiatycze

Dołączył: 2020-09-06
Punkty pomocy: 84

Parasolka, mam takie samo zdanie. Świetnie to Opisałaś. Autor tego postu poniekąd dobrze prawi ale z tym opierdalaniem wygląda jak kawał aroganta.

Malylunch
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Kraniec globu

Dołączył: 2019-10-12
Punkty pomocy: 864

Sory mordo ale brzmisz jak despota, i totalny buc, to nie jest pewność siebie.
Chyba że za dużo teścia wpierdoliłeś i Ci się wszystko pojebało robaczku, pewnie siłownię zamknęli a działki dalej bierzesz... Nie mogąc tego "wypalić" pierodlisz trzy po trzy.
Respekt mięśniami, suuuuuuuuuuperrrr. Jak ktoś ma twoje rozumowanie to mu chyba tylko mięśnie zostały... Smile
Wszędzie chodzisz bluzgasz, karzesz... To jest tak nasiąknięte jadem ze aż MUSIAŁEM Ci odpisać. Chyba nie spotykasz się z normalnymi laskami, a jedynie z tymi glonojadami i divami za którymi się oglądam ale słuchajac ich mam chęć ją udusić bo mózg mi łapie lagi.

Kreuje mi się obraz gościa który ma wszystko wymuszone agresja, groźbami, szantażem, jest "duży" i to mu pomaga.

Edit.
Moi rodzice też uważają ze szacunek jest najważniejszy. Ale teraz przeczytaj to co piszesz i czy Ty stosujesz się do tego szanowania. Bo wyzywanie i wyklinanie to nie objaw szacunku. U siebie w domu mam przykład szacunku do drugiej osoby, nigdy żadne z rodziców nie nazwało się "tępa suka, Ty skurwysynie, chuju itp itd". Bo to jest objaw braku szacunku do drugiej osoby, a Ty zachowując się w mega wulgarny sposób wcale go nie masz do innych a wymagasz aby ktoś miał go do Ciebie. Hipokryzja nie uważasz?

Wszystko czego pragniesz jest po drugiej stronie strachu

`Ćwicz wieczorem, potem rano
I idź po swoje, jakby Ci to odebrano

Tomus8520
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 22
Miejscowość: Poznan

Dołączył: 2019-02-17
Punkty pomocy: 13

Przybiłbym ci piątke Smile

WildGuy
Nieobecny
Ogarnięty
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: pomorskie

Dołączył: 2018-03-22
Punkty pomocy: 547

Z tego co wiem, to ludzie generalnie unikają takich ludzi, kobiety tym bardziej. Kobieta szuka faceta, który doda wartości do jej życia, kogoś, kto będzie od niej lepszy, bardziej zabawny, bardziej towarzyski itd. Myślę, że są kobiety, które to mogą zaakceptować, natomiast szybko cię wykorzystają i zostawią dla kogoś kto nie ma tego 'dobrego serca'. Świat to dżungla społeczna, tu nie ma sentymentów. Kobieta nie ma ewolucyjnych podstaw, żeby wiązać się z kimś, kto nie przedstawia dla niej wartości społecznej. I albo to zmienisz, albo nie. To tylko zmiana osobowości, nic nadzwyczajnego. Nie jesteśmy własną osobowością, to tylko płaszcz społeczny. W różnych sytuacjach ludzie zachowują się różnie. Możesz być nadal takim samym człowiekiem, ale nie terroryzuj takim vibem ludzi wokół. Każda relacja seksualna i aseksualna wiąże się z wartością społeczną oraz podobieństwami między ludźmi. Jeśli do 27-roku życia nie masz dziewczyny... stoi za tym przyczyna. Jeśli robisz coś od wielu lat i to nie działa, to zmień to. Jeśli pytasz, czy jakakolwiek kobieta zaakceptuje ten twój spis cech, to krótka odpowiedź i chyba duża większość się ze mną zgodzi - otóż NIE.

~

Annabelle
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 28
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2020-09-02
Punkty pomocy: 46

"permanentny smutek, wstyd za swoją osobę i bardzo niskie poczucie własnej wartości" - nad tym możesz popracować

Dominikkow
Portret użytkownika Dominikkow
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 1993
Miejscowość: Krk

Dołączył: 2014-11-07
Punkty pomocy: 1345

Nie ma rady, jak obycie w gronie. Twoja sytuacja wynika z braku doświadczenia.

_____________________________________________________________

Osoba, która wiecznie mówi „tak”, nieustannie pomija osobiste potrzeby i powoli buduje w sobie ogromny gniew.

RafaelB
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2019-11-15
Punkty pomocy: 623

Mesut, a Ty masz w ogóle kumpli? Kolesi, co akceptują Cię takim jakim jesteś w swojej, jak to mówisz, pizdowatości? No offense, ale jakbym znał kogoś, kto permanentnie ma taką "low energy", to bym spierdalał.
Bo człowiek z niską energią tworzy dyskomfort drugiej stronie, która nie wie, czy sama robi coś źle, czy to tylko jakiś wybrakowany osobnik się trafił, nie wie, jak się zachować. Albo zwyczajnie męczy.

Nie bać się, tylko działać.

Mesutt
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Siemiatycze

Dołączył: 2020-09-06
Punkty pomocy: 84

Cześć Rafael, dawno Cię tutaj nie widziałem. Miło że znów jesteś.

Nie mam zadnych kolegów. Akceptować akceptują bo muszą, co mają zrobić. Nawet rozmawiamy czasami na przerwach. Ależ rzecz jasna, gdybym zapadł się pod ziemie to nawet by tego nie zauważyli.

Spoko, nie biorę niczego do siebie. Ogólnie chciałem zapytać dziewcząt czy Cipowatość musi oznaczać samotnosc, ale dostałem Rady od kolesi aby wziąć się w garść. Dzięki

RafaelB
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2019-11-15
Punkty pomocy: 623

Jak chcesz opinie kobiet, to idź na Netkobiety i tam zadaj to pytanie. Dostaniesz tyle dosadnych odpowiedzi, że zatęsknisz radami kolesi Tongue Tam laski się nie pierdolą, przeciwnie, cała zgraja cały dzień siedzących w necie panien tylko czeka na takich mesutów xD

To jest rzecz oczywista, że "cipowatość" = brak kobiet. To prawo społeczne i kulturowe, naturalne i przyrodnicze, boskie (no, może nie w chrześcijaństwie xD) i świeckie, historyczne i dialektyczne, logiczne i formalne, oraz podstawowa zasada PUA Laughing out loud Laughing out loud

Odkąd pamiętam masz ten sam problem - pewność siebie i poczucie wartości gdzieś na poziomie jądra Ziemi. Tu nie ma sztuczek, sprawa jest jasna. Kiedyś też byłem "cipowaty" - ale o dziwo miałem koleżanki, ale nic więcej. Bo pewność siebie słaba, kiepski, ale nie odpychający ubiór, braki w skillach społecznych, ale nie do końca. Wiesz, w pewnym momencie odkrywasz, że z laską na randce jest jak z kumpelą, tylko jeszcze eskalujesz i dążysz do seksu. Tak najbardziej łopatologicznie rzecz ujmując. Więc może wpierw jakieś koleżanki? Bo jesteś chyba na poziomie obycia z pannami na poziomie wyczucia Przyłębskiej kiedy ogłaszać wyrok w kontrowersyjnej sprawie Tongue

Nie bać się, tylko działać.

Pckr
Portret użytkownika Pckr
Nieobecny
Ogarnięty
Płeć: mężczyzna
Wiek: '97
Miejscowość: 3miasto

Dołączył: 2019-06-01
Punkty pomocy: 909

Stary idź do dobrego psychoterapeuty


~Mówi się że Twoje hobby to kobiety, dziewczyny i panienki.
~I małolaty, nie zapominaj!

marine_trooper
Portret użytkownika marine_trooper
Nieobecny
Nienawidzi Kobiet
Wiek: 24
Miejscowość: Zagranica

Dołączył: 2015-02-03
Punkty pomocy: 269

Mając dużo regularnej ekspozycji towarzyskiej poprzez np. uczęszczanie na jakiś sport spokojnie jesteś w stanie to wszystko nadrobić. Oczywiście samo chodzenie nie wystarczy, kolejnym elementem jest systematyczne podejmowanie ryzyka społecznego np. zagadanie jako pierwszy do tej laski, która stoi gdzieś tam z boku albo głośne wyrażenie kontrowersyjnej opinii i jej obrona. Regularnie praktykując takie zachowania zauważysz, że stajesz się jakby twardszy, bardziej skłonny do brawury i silniejszy niż myślałeś. Bzdurą jest w tym kontekście standardowa gadka, że to niby wymaga lat - przy regularnej praktyce efekty wpadają po 1-3 miesiącach, choć więcej czasu może być potrzebne na ich utrwalenie i konsolidację. W sumie na tej samej zasadzie działają te kursy podrywu - jak zmusimy typa do regularnych zachowań asertywnych, których wcześniej nie podejmował (zagadanie do dziewczyny jest jak najbardziej zachowaniem asertywnym) to wiadomo że zauważy on efekty, nawet w bardzo krótkim czasie, chociaż mogą one szybko odejść jeśli dalsze działanie nie jest systematyczne. Niestety te praktyki wymagają częstych spotkań z ludźmi, co oznacza, że jesteśmy w najgorszych możliwych czasach do podejmowania takich przedsięwzięć.

Mendoza
Portret użytkownika Mendoza
Nieobecny
Ogarnięty
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2012-10-28
Punkty pomocy: 2631

Nie cisne Cie.

"Przepraszam, mam beznadziejny towar na sprzedanie, trochę śmierdzi, przeterminowany, kupicie???"

"dźwięk zamykanych drzwi".

Wiesz, kto jest najszybszym człowiekiem na ziemi na setę? Usain Bolt.

Czy Ktokolwiek wie kto jest drugi bez sprawdzania?????

Nie, bo nikogo to nie obchodzi.

Ja NIE MÓWIĘ, że pizda nie może mieć dziewczyny, bo może, i to całkiem wyczesaną.

Ja się pytam, czy jesteś w stanie zaakceptować fakt, że WYBIERASZ życie przegrywa.

I

Czy jesteś siebie w takim stanie kochać??

________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.

mamut
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2014-03-22
Punkty pomocy: 3

Rzeczywistość jest brutalna, ale w tej brutalności jest sprawiedliwa. W tym o co pytasz działa ewolucja, kobieta chce silnego mężczyzny, tak jak i ty chcesz silną(na swój sposób) kobietę.

Mam wrażenie, że z Twojego pytania tak delikatnie wydobywa się krzyk o kobietę, bo czas ucieka. Jest to całkiem normalny krzyk, ale pomyśl, że masz 27 lat i życie przed Tobą. Bez spiny, że jak nie zdobędziesz laski przez najbliższe pół roku, to już zawsze będziesz sam. Wchodzisz w świetny wiek dla faceta, możesz być atrakcyjny zarówno dla 20-tek, jak i 35-tek. Ale będzie to możliwe za jakiś czas, jeśli teraz zechcesz walczyć o siebie, rozwijać się i zdobywać umiejętności społeczne.

Jeśli uzależnisz swoje szczęście od tego czy masz dziewczynę czy nie, to będzie lipa. Dlaczego? O tym jest w co drugim temacie na tym forum.
Piszesz o smutku i wstydzie za swoją osobę. Nie wiem co jest przyczyną tego stanu rzeczy, ale jeśli stawiasz obecność kobiety na piedestale, a jej brak Cię dołuje, to nie jest to dobry krok.
Napisałeś, że jesteś dobrym człowiekiem i super, tylko najważniejsze powinno być Twoje dobro, bo nie mając go, jak chcesz go podarować kobiecie? Jeśli zadbasz o siebie, będziesz potrafił zadbać o laskę i związek - mam tu na myśli bycie gościem, który będzie miał odwagę do kreowania wspólnego życia i wniesienia w to życie czysto męskiego pierwiastka. Kobiety tego chcą i potrzebują - to też ewolucja.

Na brak energii wyjścia są różne, ale najzdrowsze to przybywanie z innymi ludźmi i robienie wśród nich rzeczy, których się boisz - a mógłbyś zrobić. W obecnych czasach epidemii jest trudniej ze zdobywaniem umiejętności społecznych, ale na szali masz swoje szczęście, więc trzeba działać.
A najważniejsza jest systematyczność - mówię z własnego doświadczenia. Tak jak ktoś pisał, po 1-3 miesiącach można już mieć efekty, ale przy zaniechaniu równie szybko możesz stracić postępy.

CiasteczkowyPotwór
Portret użytkownika CiasteczkowyPotwór
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2017-09-09
Punkty pomocy: 250

Pomocną dłonią możesz co najwyżej poratować kogoś w łazience w pubie. No niestety żeby kobieta najpierw mogła się przekonać o tym jaki jesteś spoko, musi chcieć Cię najpierw poznać. Czyli musisz ją najpierw czymś do siebie przyciągnąc aby mogła chcieć Cię poznać. W tedy możesz użyć wobec niej tej pomocnej dłoni Smile Dobrego serca oczekują tylko 40stki z trójką dzieci, smutne ale prawdziwe.
Popracuj nad pewnością siebie - polecam bieganie. Wpływa na charyzmę i to jak sie zachowujesz, bedziesz pewniejszy siebie, zdyscyplinowany. W porównaniu z Twoim obecnym stanem będziesz dosłownie cyborgiem seksu. Bieganie ma też wpływ na postawę ciałą, bardziej pewną siebie. Łopatki do tyłu, klata do przodu i mniej odstający bemben robią swoje. Polecam też poraz enty na tym forum kursy tanca. tam jest na prawdę masa singli. Sa za wczasu zapisy zeby podzielić grupy tak by faceci tanczyli z babkami. Przed Sylwestrem będzie więcej chetnych na salse - jest prosta kroki są na Youtube i już bedziesz lepszy niż spora część Mirasków Smile
Możesz iść do barbera, fryzjera, kupić jakies ciuchy (w końcu black week), to też wpłynie na Twoją pewność a kobiety też patrzą na włosy, paznokcie i buty jak kiedyś słyszałęm. To wpłunie na Twoje samopoczucie. Załóz nawet konto na fb randki (na tinderze mam wrazenie ze babki sa jakies znudzone - doswiadczenia ma kazdy inne z portalami więc) i zacznij działać ale jak czołg. Nie zniechęcając się masą ograniczonych karynek bo tam na prawdę jest sporo fajnych babeczek.
Bądź dalej miły, bądź sobą i przy tym pamiętaj o asertywności i umiejętności mówienia NIE to bardzo dobre połączenie.
Jeśli nie masz proflu a chciał byś założyć bo w pandemii portale są tłoczniejsze to chyba na forum też była mowa jak zak powinno wyglądać konto randkowe. W skrócie - ze 3-4 foty, pokaz swoje chobby, jedno moze byc ze zwierzaczkiem jesli masz, jedno moze byc jakies kreatywne albo zabawne ale tu bym nie przeginał, i jedno profilowe WYRAŹNE. Miałem kolegę, który miał na profilówce swoje zdjęcie z warsztatu stolarskiego, on zacieniony a w tle siekiery i piły, dziwił się, że kobiety mu nie odpisują, przecież zdjęcie mówiło, że wykonuje męski zawód, twardziel... No ja bym też na ich miejscu się bał. Smile Jest stary poradnik Generator Randek Internetowych, stary ale jary, lekko się czyta a serio dużo daje. SUS 1 SUS 2 adepta ale to później jeśli miałbys problemy na randkach z rozmową.
Wszystko to wynik tego co się dzieje w Twojej głowie. Musisz szalę przechylić na swoją korzyść a nie trwać w tym co chu_owe ale bezpieczne.