Witam. 23 lata, prawiczek - chyba wystarczający pogląd na sytuację, mam dość małego fjuta jakieś 13,14 cm stąd tak długo zwlekałem przed seksem, kompleks małego penisa.
Znalazłem laskę, figura sztos, z twarzy trochę słabiej, ale też ładna. Dogadujemy się, jest super. Ale coś jest nie tak z moim libido! Nie mam ochoty jej przelecieć! o.O
Był lodzik, walenie konia - doszedłem, ale coś czułem, że moja erekcja jest słaba. Jak robi loda to ładnie stoi, ale później opada. Tak samo jak już jestem podniecony, wystarczy że rozpakuję prezerwatywy i już opada. O co tu chodzi?
W sumie już od kilku miesięcy nawet jak byłem singlem przestałem odczuwać ochotę na seks, sporo oglądałem pornoli i waliłem do nich, ale w pewnym momencie nawet na to straciłem całkowicie ochotę. Wystarczyło, że zobaczyłem fajną laskę na ulicy i już rozrywało spodnie, teraz nic...
Nie mam porannych erekcji, zniknęły też polucje nocne.
O co tu chodzi?
Od miesiąca rzuciłem palenie, alkohol, biegam, trenuję siłowo - brak poprawy.
Jakieś rady? Ktoś coś takiego przechodził?
Sam sobie odpowiedziałeś na swój problem na końcu posta. Przyczyna to walenie konia do porno. Odstawić to na kilka miesięcy i wszystko wróci do normy.
A jak z pewnością siebie? Ja bym załatwił sobie receptę na sildenafil, Weźmiesz za pierwszym, drugim razem, a potem ójdzie bez.
On ma 23 lata. Jak zacznie jeździć teraz na sildenafilu, to później już w ogóle nie da rady bez brania.
Nikt nie każe rać setek. Niech weźmie 25 mg raz czy dwa, żeby wyłączyć myślenie, że znów nie stanie czy coś, żeby się wyluzować. Jeżeli preblem jest w głowie, to minie.
Po sildenafilu fujara stanie, ale podniecenie na widok laski i tak nie wróci, będzie ja bzykał ale bez uczucia podniecenia. Niestety ale porno wypatrza obraz naturalnej dziewczyny i później są takie efekty jak kolega pisze powyżej.
Dlatego musi się przeboćcować. Było porno, teraz jest realna, żywa kobieta. Moim zdaniem, może być jak mówisz za piewszym, drugim czy trzecim razem, ale później to się unormuje i sam zacznie mu stawać. Jest prawiczkiem, jeszcze ten kompleks małego, gdzie większość ma takiego.
Może pomoże seksuolog.
Gdyby tak do mózgu czopki można było wpuszczać. ~Witkacy
Od miesiąca rzuciłem palenie, alkohol, biegam, trenuję siłowo - brak poprawy.
Jak nagle rzuciłeś i fajki i alko, to organizm też potrzebuje czasu, żeby się odtruć. Do tego może być problem z regeneracją, jak trenujesz siłowo i biegasz. Zadbaj o odpoczynek i dietę
Co do porno, koledzy się wypowiedzieli, to kolejny nałóg z którym trzeba się pożegnać.
A co do seksu, to może weź też pod uwagę, że czasem zdarza się tak, że pozornie atrakcyjna dziewczyna może Cię nie pociągać, skoro podobały Ci się inne laski na ulicy, to może akurat to nie jest Twój ideał piękna?
Chociaż ja i tak się skłaniam ku teoriom, że organizm potrzebuje czasu żeby dojść do siebie