Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Potknięcia

16 posts / 0 new
Ostatni
radkes
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: Toruń

Dołączył: 2017-12-10
Punkty pomocy: 13
Potknięcia

Panowie, ucieka mi fajny temat. Proszę o zweryfikowanie wtopy i nakreślenie szans na działanie.

Poznałem przez internet fajną pannę. Dokładnie taką jaką uważam za "dziewczynę na resztę życia". Były 2 spotkania, 1 na spacerze w moim ulubionym miejscu - super spotkanie. Jedno spotkanie u niej, alkohol, kolacja - trochę mniej mi się spodobało, z obrazu fajnej niezależnej panny przekształciła się w obraz panny lekko jeszcze przeżywającej związek sprzed 3 miesięcy + mocno zdystansowanej do zaczepek 1 na 1. Mi się nie spieszy, bo przez najbliższe 4 tyg i tak nie mogę za bardzo szaleć "w łóżku" itp itd. Niedawno miałem zabieg. Ale panna mi tak zaprząta głowę, że większość czasu kombinuje jak ją poderwać.

Szło mi świetnie do zeszłej środy. Odkąd napisała "czemu nic nie piszesz". Zacząłem opowiadać co się u mnie dzieje (mniej więcej tyle co wcześniej) ale już z taką jakąś ochotą na nią. Do tego momentu czułem dystans. Teraz przez długi weekend trochę ją zajechałem wiadomościami, nie pisałem sporo. W zasadzie 1 raz dziennie + zaczepny ping w postaci zdjęcia itp itd często podpisując jakimś śmiesznym tekstem i stało się. Napisałem wczoraj kiedy wraca, bo już chciałem umawiać 3 spotkanie, nie odczytała nic. Przez cały dzień nie dała w ogóle odezwu. Zacząłem kombinować co zrobiłem źle, mogłem wysłać jakąś głupią niepotrzebną fotę z zabawy weekendowej, ale co z tego? Ja się tam po prostu świetnie bawiłem.

W każdym bądź razie, nie było żadnej złej krwi, nie było lamentowania i proszenia się. Fajnie to działało z obu stron. Zorganizowała fajny wieczór u siebie. Umawialiśmy się już na kolejne spotkania itp itd. A tu nagle taki chłodnik. Zero reakcji. Po tym jak przed 6h nie odczytała wiadomości kiedy wraca, zapytałem tak jak ona "czemu nic nie piszesz, co ci jest". I teraz panowie uwodziciele. Jestem gotowy ten temat zostawić ale moja romantyczna dusza podpowiada mi, że warto coś tu jeszcze spróbować ugrać. Moim planem jest wręczyć jej róże (mówiła, że bardzo dawno nie dostała kwiatów od nikogo). W ramach podziękowania za wieczór, który zorganizowała u siebie. Czy to jest dobry pomysł? Czy lepiej poczekać parę dni? Spróbować wybadać sprawę czemu się nie odzywa i ewentualnie umówić spotkanie?

Czy jednak takie rzucenie wszystkiego na jedną kartę ma sens? Nie chce w żaden sposób okazać miłości czy coś, bo tylko 2 spotkania były. Chcę się jakoś zrewanżować za to jak mnie "ugościła", bo było mi tam nad wyraz wygodnie.

Jak ona może zareagować jeśli bez żadnej komunikacji pojawię się u niej pod domem z różą w ramach "dziękuję"? Pomyśli, że jestem romantyczny czy bardziej nachalny głupiec co stara się wykorzystać kwiaty po 2 spotkaniach, żeby się wybielić?

Co robić panowie. Nie lubię czekać. Chcę działać.

Ananas1
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 34
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2021-01-31
Punkty pomocy: 778

Chcesz nagradzać zle zachowanie. Dasz jej róże po tym jak Cię olała. Pomyśli że stalkukrsz ją dodatkowo. Ty napisałeś dwa razy. Teraz nie robisz nic poza czekaniem na odpowiedź. Żadnych róż i chodzenia pod dom.

żebyś miał to czego chcesz wcale nie musisz być najlepszy – musisz być po prostu nieco lepszy niż ci, którzy Cię otaczają.

sequel87
Portret użytkownika sequel87
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Jaworzno

Dołączył: 2018-07-27
Punkty pomocy: 3178

Ona sie przeobrazila w panne przezywajaca rozpad a ty sie przeobrazasz powoli w kochliwego pieska co daje wynik ze dupa z tego wyszla. Jestem przekonany ze druga randka byla zle rozegrana, bo skoro zaprosila cie na nia do siebie na kolacje to kazdy glupi wie ze jest zainteresowana. Ja wiem ze laski trzeba sluchac jak mowia, to poteguje twoje szanse, ale w niektorych przypadkach trzeba poprostu zalozyc knebel I oderwac ja od smutnej przeszlosci a sciagnac spowrotem na ziemie do terazniejszosci bo inaczej zostaniesz kolegą. Jak zjawisz sie pod blokiem z kwiatami to mozesz o niej zapomniec, juz predzej zapros do siebie na kolacje, niech przyjedzie autobusem. Zachec popisowa potrawa, powiedz ze jeszcze nikt cie nie widzial w fartuchu, niech przyjedzie glodna. Sie zgodzi to zgodzi, nie to nie, rownie dobrze juz moze pisac z kim innym czy nawet z bylym

radkes
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: Toruń

Dołączył: 2017-12-10
Punkty pomocy: 13

Masz rację, na początku tak trochę nie miałem parcia na spotkania. Tak teraz jak przestała się odzywać czuję, że no myślę o niej gdzieś 3x częściej niż wcześniej, a co gorsza analizuję co zrobić. Dzięki za zobrazowanie sytuacji.

Co do drugiej randki: W pewnym sensie tak, żeby nakreślić jak to wyglądało mniej więcej: kupiłem jej prezent(dostałem za darmo) na dzień dobry tzw wpisowe, nic szczególnego, jednakże rzecz, którą używa średnio 10 razy dziennie + zawsze nosi przy sobie(wygląda jak za 200zł minimum). Bardzo jej się spodobało, jej uśmiech wtedy zrobił na mnie piorunujące wrażenie, nie wiem o co chodzi.. Z jedną laską mogę iść patrzeć na jej zgrabne ciało i nic mnie nie rusza a z drugą.. mimo gorszej figury to wystarczy, że się uśmiechnie i ja już podnietkę łapię. Mniejsza.. Było wino, było jedzenie. Super ogólnie spotkanie, ale gadką trochę zbijała. Mimo, że wielokrotnie się śmiałą, wielokrotnie uśmiechała to dawała denne teksty. 0 podrywu i bajery z jej strony. Atakowałem cały czas itp itd. Nie chciałem się narzucać z dotykiem. OD początku czułem, że jak mnie zaprasza do siebie to jest zainteresowana to normalne. Strasznie nie spodobało mi się to jak kazała mi już iść, bo rano do pracy. Tak mnie to zapiekło, że jak powtórzyła, że już późno i musiałbym iść to wziąłem powiedziałem dziękuję za miły wieczór i poszedłem. Ona sama napisała kolejnego dnia "czemu się nie odzywasz". Pogadaliśmy jeszcze 2-3 dni po tym, świetna zabawa w rozmowie, umawialiśmy się na "po weekendzie" na spotkanie jak wróci z urlopu. I teraz jest ten moment ciszy.

Kolegą mógłbym nawet zostać, wiesz czemu? Bo żadna laska nie wytrzymała ze mną w relacji koleżeńskiej tj.. po czasie zawsze stwierdzała, że ona się chyba już angażuje, więc być kolegą byłoby mi na rękę szczególnie, że tak jak piszę no jestem wyłączony z "współżycia" do lipca. Więc no.. takie skubanie kwiatka przez miesiąc byłoby za ciężkie do wytrzymania. Teoretycznie mam czas, żeby to rozegrać. Ale czy to dobrze?

Racja, z tymi kwiatami to głupi pomysł. Wpadł mi do głowy głównie z powodu tego, że się przygotowała na tej drugiej randce i trochę $$ wydała, więc tam różyczkę za 15zł mógłbym jej bezinteresownie dać. Nie wiem w ogóle czy byłoby możliwe bezinteresowne wręczenie kwiatów przy podrywie? To zawsze zalatuję jakimś podłożem miłosnym.

Z innymi pisze bankowo, kumpli ma jak każda dziewczyna z niezłą urodą. Jednakże z byłym to jest taki temat, że kontakt ma regularny.. I bagatela nie z jednym tylko jak to ujęła "ja ze wszystkimi byłymi mam jakiś tam luźny kontakt, rozeszliśmy się w dobrych relacjach". Ale nie przejmuję się, bo to żadna konkurencja.

Zrobię tak jak mówisz, zaproponuję za 2-3dni jakieś spotkanie w ramach "rewanżu". Jak nic się nie wydarzy no to chyba po wieczerzy.

snumik
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: '98
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-07-06
Punkty pomocy: 539

Stary, raz jej chcesz róże kupować, raz piszesz, że "Kolegą mógłbym nawet zostać, wiesz czemu? Bo żadna laska nie wytrzymała ze mną w relacji koleżeńskiej" - Wy sie spotkaliście dwa razy, a ty już tutaj jakąś przyszłość malujesz.

Jesteś nagrzany jak nie wiadomo co. Napisałeś do niej dwa razy, dwa razy nie odpisała i za 2 dni chcesz się spytać znów o spotkanie? :DD Nie wróże tu nic dobrego.

xxx23452
Portret użytkownika xxx23452
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Pomorskie

Dołączył: 2012-05-18
Punkty pomocy: 664

Relacje z jak mówisz "dziewczyną na resztę życia". Nie buduje się na dwóch spotkaniach. Poza tym ja twierdzę, że to można dopiero poczuć gdzieś po wielu udanych randkach. To jest chwilowe zauroczenie spowodowane miłym gestem.

Jestem zwolennikiem powiedzenia: im jest trudniej tym lepiej, bo to co łatwo przyjdzie nie da Ci takiej satysfakcji. Jeśli chcesz zdobyć taką kobietę musisz być:

a) gotowy na nią poczekać
b) gotowy odpuścić
c) gotowy ją uwieść

Nie ma prostszego schematu. Ważna kwestia: kobiety niedostępnej nie uwodzi się "od zaraz". Także, jeśli masz słabą psychę i zgrzane dupsko oraz pełne jaja, bo dawno nie spuszczałeś to raczej nie masz szans.

Z własnego doświadczenia wiem: to co się dzieje u kogoś w głowie zupełnie inaczej wygląda niż to co sobie ty sam wyobrażasz. Wiele razy miałem sytuację, że uwiodłem piękną niewiastę ale ona była tak łatwa i tak mi oddana po 2-3 spotkaniach, że ja już nie bardzo miałem ochotę się starać, bo nie było o co i wiesz czym ją później zdobyłem? NIEDOSTĘPNOŚĆIĄ. Dziewczyna wariowała i nie mogła się doczekać aż ja przyjadę, a co miało dla mnie za znaczenie czy ona jest ze mną czy z kimś innym jak to nie jest moja kobieta? Żadnego. Niech wychodzi z kim chce, myślisz, że tylko ty jesteś w stanie się wyłożyć na bajerce? Że inni to są mega kozaki i biorą wszystko jak leci? Stary, zmień myślenie czym prędzej, bo inaczej to pannie możesz co najwyżej list pocztą wysłać z przeprosinami za spierdolenie swojego wizerunku.

Nie dam Ci żadnego gotowca jak to rozegrać, chociaż ta gadka o kwiatach to jest totalna głupota, aż załamany jestem.. to by zadziałało tylko w momencie, w którym jesteś z nią na spacerze, przechodzicie obok kwiaciarni itp itd i ty wyskakujesz, że "aaa poczekaj" ---> "to dla ciebie, w ramach rewanżu za to winko" i uśmiech. To by miało sens. Czekanie z blokiem pod kwiatami? IDIOTYCZNE.

Co powinieneś robić?:

1. Spuścić ciśnienie podrywu, nie pisać, nie uwodzić. Jeśli robiłeś to dobrze skoro Cię zaprosiła do siebie na 2 spotkanie to po czasie może jej tego zabraknąć i zatęskni za tym.
2. Zająć się sobą, powinieneś robić rzeczy, które na co dzień napawają Cię optymizmem i dają poczucie radości.
3. Potraktować ją jak kumpla, nie odzywa się to przysłowiowy "chuj w to". Kumpla też pytasz czemu nie pisze? I lamentujesz czy się odezwie? Czy jak chce to on pisze a jak ty chcesz to ty piszesz?
4. W razie rozmowy ignorować, robić to co Ty chcesz, nie grać pod nią cały czas. Nie uzależniać rozmowy od jej nastroju czy chęci. Ty masz sterować rozmową, ty zaczynasz i ty kończysz, wyrzucasz z głowy opcje typu "czekanie aż odpisze".
5. Zaatakować po pewnym czasie z chłodną głową w stylu koleżeńskim. Nie wiem ile, sam musisz zdecydować kiedy będzie odpowiedni moment, aby zaproponować spotkanie w stylu "pamiętasz tą knajpę, o której Ci opowiadałem 2 tyg temu? Jadę tam dziś na pierogi może chcesz dołączyć?" lub "Aaa nie dokończyłem Ci opowiadać ostatnio jak.." i tak dalej i tak dalej..

Zdystansuj się, uspokój, zaatakuj z podwójną siłą. Najważniejsze: niczego nie oczekuj. Nie oczekuj, że będzie do Ciebie pisać, że będzie pytać co u Ciebie, że będzie proponować spotkania. Na tą chwilę wszystko zależy od Ciebie ale nic nie musi się udać, rozumiesz?

"Jeśli nie chcesz być najlepszy to nawet nie zaczynaj"

Ananas1
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 34
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2021-01-31
Punkty pomocy: 778

Bardzo mądrze napisane. Brawo

żebyś miał to czego chcesz wcale nie musisz być najlepszy – musisz być po prostu nieco lepszy niż ci, którzy Cię otaczają.

Arash
Portret użytkownika Arash
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: warszawa

Dołączył: 2019-05-30
Punkty pomocy: 66

Komentarz XXX powinien zostać oprawiony w ramkę i wręczany wszystkim nowym użytkownikom którzy zaglądają tutaj na stronę. Nic dodać, nic ująć.

Przyciągasz do swojego życia osoby na poziomie takim na jakim sam obecnie jesteś

radkes
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: Toruń

Dołączył: 2017-12-10
Punkty pomocy: 13

Napisała, że jest chora. W upale 30 stopni, brak słów

xxx23452
Portret użytkownika xxx23452
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Pomorskie

Dołączył: 2012-05-18
Punkty pomocy: 664

I co, chcesz jechać do niej z herbatą czy co? Co z tego?

Może ma okres? I daje Ci znak, żebyś przykrócił gadkę, bo ktoś kogoś czymś wkurwi i będzie koniec uczty?

"Jeśli nie chcesz być najlepszy to nawet nie zaczynaj"

twister
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: To niewazne

Dołączył: 2011-02-11
Punkty pomocy: 28

Napisz jej, że jak wyzdrowieje to niech się odezwie i dalej nie przeciągaj tego Laughing out loud proste rozwiązania są najlepsze.

dakmen
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 99
Miejscowość: Szczecin

Dołączył: 2019-06-28
Punkty pomocy: 565

bardzo rzadko to stosuje bo oddajesz decyzyjność w inne ręce. Lepiej normalnie zakonczyć rozmowę i ją znowu samemu rozpoczac kiedy masz na to ochotę. A tak tylko czekasz.

Niektóre kobiety są po to, by je wielbić, inne – żeby je bzykać. Problem mężczyzn polega na tym, że ciągle mylą pierwsze z drugimi.

snumik
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: '98
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-07-06
Punkty pomocy: 539

To już nie można być chorym w upał:DD?

BoLo
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Dolnyslask.

Dołączył: 2015-06-09
Punkty pomocy: 157

Może się zaszczepiła, większość ludzi musi to odchorować. Poza tym, ile ludzi tyle wymówek. Może były wpadł do niej.

Dominikkow
Portret użytkownika Dominikkow
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 1993
Miejscowość: Krk

Dołączył: 2014-11-07
Punkty pomocy: 1349

Chyba weszła w tryb obrony.
Nic z tym nie zrobisz.
TO tak jak z dzieckiem. Prosisz o coś dziecko o ono nie i koniec.

_____________________________________________________________

Osoba, która wiecznie mówi „tak”, nieustannie pomija osobiste potrzeby i powoli buduje w sobie ogromny gniew.

raM
Portret użytkownika raM
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Rzeszów

Dołączył: 2011-09-05
Punkty pomocy: 794

"Poznałem przez internet fajną pannę. Dokładnie taką jaką uważam za "dziewczynę na resztę życia". Były 2 spotkania"

xD
Po tym fragmencie już widać że jesteś needy, laska Ci poświęciła trochę czasu, pokazała się w jakiejś obcisłej sukience i już wariujesz.
Chcesz do niej jechać z różami, bo Ci nie odpisała na wiadomość. Widzisz sam jak to wygląda?
Laska po świeżo po zerwaniu, chciała się pospotykać, zabawić, korzystać z życia.
A zobaczyła, że po 2 spotkaniach z nią chcesz z nią związku, nawet jak sam określasz na resztę życia.
Zluzuj majty, rozładuj testosteron na innej panience i przestań o niej myśleć, podrywając inne dziewczyny. Wtedy będziesz mógł do niej się odezwać.