Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Po 1 spotkaniu

8 posts / 0 new
Ostatni
NewBoy
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Rzeszów

Dołączył: 2014-05-04
Punkty pomocy: 35
Po 1 spotkaniu

Witajcie forumowicze,
dawno Tu nie byłem...... może dlatego, że ostatnio zajęty byłem pracą, obowiązkami, innymi sprawami.

Jakiś czas temu poznałem fajną dziewczynę na którą nie miałem specjalnego parcia, ale mimo wszystko doprowadziłem do seksu. Podkreślam NIE MIAŁEM PARCIA. Jednak dzisiejszy wątek będzie o czymś innym, a ten "wstęp" pt. "brak parcia" ma znaczenie teraz.

Dwa dni temu postanowiłem umówić się z kolejną kobietą. Na spotkaniu było bardzo przyjemnie, aczkolwiek coś miałem z tyłu głowy takiego, że np. nie pocałowałem jej(pomimo, że zazwyczaj na 1 domykam Kiss Close). Jednak tym razem nie domknąłem i moja jedyna wątpliwość dotyczy tego, czy nie wsadziła mnie do ramy przyjaciela.
Ona szuka kontaktu, dzwoni, interesuje się moim życiem.
Podkreśla, że chce coś zmienić, nie chce wiecznie być sama.. Albo, że jeśli bede chciał to ją poznam z tych innych stron...
Wydaje mi się, że mogłem przez brak Kiss Close wpie**olić się w ramę koleżeństwa, a przyjaciółką z ku*asem nie zostane.

Moje postępowanie było podobne do tego, jak np. do poprzedniej Pani - Target biegał za mną, ja miałem gdzieś. W dzisiejszym przypadku niestety za dużo analizuje. Nie szukam kontaktu, ale jednak nie mam wyrąbane. Jak tak dalej pójdzie to złamie się i zacznę szukać kontaktu. Po spotkaniu pytała czy dojechałem do domu itp. itd. Odpisywałem STD na odwal, po czym dostałem wiadomość "czy wszystko ok? Jakoś inny jesteś teraz. Jak nie podobało Ci się, to napisz po prostu i już, bez owijania" na co odpowiedziałem, że jechałem - stąd odpisywałem na "odwal". Uznała, że wszystko jest OK.

Jakieś rady? Przed spotkaniem dużo rozmawialiśmy. Z tej relacji chciałbym stworzyć coś poważniejszego, ponieważ ostatni rok to były głównie podrywy na jedną- dwie noce. Potrzebuję jednak teraz zwiazku. Na 2 spotkanie umówię się jutro - jednak tu może być problem, bo straciła pracę i teraz przeżywanie, lament(wiem, głupota) no ale to może być tak, że teraz "nie będe miała głowy".

A więc podsumowując:
1) Wydaje mi się, że brak Kiss Close to FriendZone;
2) Strata pracy = brak chęci na jakieś związki;
3) Za dużo analizuje.

n0body
Nieobecny
Wiek: 26
Miejscowość: yyy

Dołączył: 2018-01-11
Punkty pomocy: 114

Przeważnie chyba jest tak, ze jak zależy nam to za dużo analizujemy i później tylko się wszystko pieprzy ..

Ad1
Bez przesady , to tylko 1 spotkanie
Ad2
Zawsze ja możesz teraz pocieszyć , mocno przytulić i pocałować xD
Ad3
Troszkę TAk

Jestemfranco
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Zielona Góra

Dołączył: 2020-05-05
Punkty pomocy: 190

Sam sobie odpowiedziałeś pisząc ze szukasz teraz związku , czyli wywierasz sam na sobie presję i automatycznie zależy ci aby wyszło z ta dziewczyna. Pospotykaj się z nią z zobaczysz z czasem czy jest to materiał na związek

krzychu
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2018-12-11
Punkty pomocy: 9

Kubeł zimnej wody na twarz, zamiast analizowania. Z laską byłeś pewnie kilka godzin i już chcesz pchać się w związek?
Wrzuć na luz i bez spiny, bo wywalisz się na starcie

opos1
Portret użytkownika opos1
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Krakow

Dołączył: 2014-05-12
Punkty pomocy: 604

Zacznij coś dla siebie robić,nawet więcej sportu, więcej biznesu (chyba,że pracujesz na etacie,to przynajmniej więcej zarobisz)
Pojechać też gdzieś możesz ze znajomymi,pogoda ładna to korzystaj.

A i więcej kobiet bo przy jednej to szybko się człowiek wkręca i pierdolca można dostać

eldoka
Portret użytkownika eldoka
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Wyspa Genialnego Żółwia

Dołączył: 2015-08-13
Punkty pomocy: 2039

bez obrazy ale nie zesraj się.
Spokojnie działaj, z chłodną głową.
Ja prawie nigdy nie całuje na pierwszej randce a raczej spotkaniu. Na randkę zabieram dopiero jak widzę, że warto.
I jakoś domykam większość spotkań seksem, mimo braku KC na pierwszym spotkaniu.

Nie wiem jak ty kończyłeś spotkania seksem jak ty srasz się o to czy cię w FZ wpierdoliło...

__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."

"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."

WildGuy
Portret użytkownika WildGuy
Nieobecny
Ogarnięty
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: pomorskie

Dołączył: 2018-03-22
Punkty pomocy: 565

Jesteś w ramie przyjaciela, bo sam sobie ją stworzyłeś. Pomyśl. Ona przedstawia ci ramę przyjaciela, a wygrywa rama, która dominuje. Widać po twoim zachowaniu, że tak naprawdę ty sam kreujesz z siebie przyjaciela swoim analizowaniem. Tworzysz w głowie fikcyjny świat i zaczynasz zachowywać się tak, jakby był rzeczywistością.
Ten cały "FRIENDZONE" to oldschoolowa sprawa. Nie ma czegoś takiego w rzeczywistości. Kiedyś używało się tego terminu dla początkujących, którzy po prostu wchłaniali ramę kobiety, lub nie budowali attraction, ale przecież jak jesteś atrakcyjnym facetem i wiesz co robisz, to co za problem pójść do łóżka z kobietą, z którą się nie całowałeś? Nie trzeba się całować, żeby ze sobą spać...
Możesz wejść we friendzone, wyjść z friendzone... możesz przespać się z laską, a potem wejść z nią w friendzone, także jest możliwe sypianie z osobą z friendzone...
Inna sprawa, że friendzone, to łatka dla osoby, która nie wykazuje zainteresowania seksualnego, ale w praktyce to po prostu zwykłe napięcie seksualne. Typowy przyjaciel nie potrafi i nie będzie tworzył napięcia seksualnego, dlatego z automatu utknie we friendzone. Dlatego myślę, że jeśli było jakieś napięcie, to po prostu wychłodziłeś atmosferę i przygasło, ale było i to się liczy. Normalnie rozgrywaj, nie bój jakiegoś friendzone, bo to jedynie kwestia dyskomfortu lub braku napięcia seksualnego, a nie jakiejś łątki, którą dostaje się na wieki.

~