Seks to karta przetargowa. Żadne poświęcenie dla niej. Zresztą z tego co piszesz, ciężko jej zaoferować cokolwiek innego,.czym by mogła skusić
Masz w głowie już pewne oczekiwania, przeczytaj ostatnie zdanie swojego posta. ona nie buduje z tobą romantycznej relacji, tylko nieustannie cię testuje, stosuje push pulla, gra na poczucie winy, wzbudzanie litości. Chcesz dalej grać to organizuj inne kobiety, żeby odciągnąć myśli, dwa koniec sentymentów. Przemyśl czy twoja rama to dźwignie.
Jak ci to pomoże, to podam przykład, miałem dokładnie taką samą sytuację, jak tylko się oddalałem to stawałem się najlepszym facetem na świecie, jedyną, ostatnia w jej życiu szansą na dobre życie.
Czyny nie słowa, jedna z podstaw PUA.
Jeżeli mi przelejesz 5 stów to powiem ci zrobić. Złapałeś teraz?
Czyli Twoim zdaniem nie warto s nią iść do łóżka jak będzie chciała sama? Co później może się dziać po tym jak do łóżka z nią pójdę,Zastanawiam się czy nie jestem w stanie tego obrócić tak by ona za mną latała i się zaduzyla a ja bym tylko sobie z sexu korzystał bo bądź co bądź ona ciągle pierwsza inicjuje kontakt ja pierwszy nigdy nie pisze ,nie przymilam się nie pieskuje itp żeby było jasne ja jedynie czym psuje to tym że spotkania za często proponowałem i pisałem z nią za dużo
Nie przeleje bo sam mam ostatnio kryzys ale chętnie bym się dowiedział co zrobic
Z przelewem to przykład byś pojął, o co mi chodzi. Czyli czyny, nie obietnice bez pokrycia.
Masz opcje korzystać z seksu- korzystaj. Uważam, że to prędzej ty się wkręcisz w nią aniżeli ona w ciebie. Trzymaj się.
Dzięki wszystkim za odpowiedzi postanowiłem całkowicie odpuścić,dziś niby się martwiła rano ale nie miała jak się z pracy wyrwać i wpaść a jak pracę skończyła to nawet na chwilę nie wpadla,tak jak mówicie liczą się czyny ,ja już odpuszczam to nie ma sensu trochę się pomecze ale muszę to skończyc
Kolego przestań zachowywać się tak jakby to była jedyna istniejąca laska na świecie. Jesteś orbiter, ona może sobie gadać cokolwiek - tęsknie, kocham, mam na ciebie ochotę itp. Jeżeli nic z tych rzeczy się nie przekłada na rzeczywistość to masz do czyniania z jakimś farmazonem.
Weź się w garść nie szukaj w naszych radach tego, że ona na pewno się zaraz zmieni, tylko musisz zrobić jeden magiczny trick i już będziecie razem, bo uwaga... nie będziecie.
Jest tysiąc innych kobiet na świecie a ty się skupiasz na takiej co ma Cię w dupie xD
To ja nigdy nie zrozumiem
Jeśli kobieta pisze,dzwoni,czasem zaproponuję spotkanie sama to znaczy że jej nie zależy tak?
A jak tego nie robi to znaczy ,że jej zależy ? Serio nie czaje tego już nic bo ja np nie czuje chęci czy potrzeby pisać czy dzwonić do swoich koleżanek codziennie
Lizała i macała się że mną bez oporów,ja raczej nie mam ochoty tego robić z kimś kogo traktuje jak kolegę ale widocznie kobiety mają inaczej
Patrzysz na jej zachowanie swoimi oczami. Dla Ciebie to dziwne a dla niej może normalne.
Miałem kiedyś kolegę, który umawiał się ze mna na miasto, a jednocześnie też z 10-cioma innymi osobami i potem wybierał sobie tego z kim chce iść, a reszcie sprzedawał jakąś ściemę, że jednak nie.
Pamietaj stara zasada puasów - dopóki jej nie przelecisz nic nie ma znaczenia. Jak Ci tak na niej zależy to poczekaj aż słowa zamienią się w czyny. W innym wypadku masz dostęp do innych kobiet. Mając wybór bedziesz miec wyjebane w to czy pisze/nie pisze, jest słowa/ czy ma cie w dupie.
Większość tutaj miała rację ,dziewczyna albo się bawi albo jest narcyzka ,jeszcze chwilę pociągnąłem ta znajomość oczywiście było to samo i bardziej perfidne zagrywki później z jej strony odpisywanie po kilku dniach,nie odbieranie oschłość ogólnie nagle zimna się zrobiła,bolca nie ma nowego ale to jest chyba osobowość narcystyczna z czego się dowiedziałem że takie osoby empatii nie odczuwają, zresztą ona stosowała wcześniej efekt zombing na mnie tez bo nagle wracała po czasie,trzymajcie się z dala od takich ludzi bo zniszczą wam życie.
Najgorzej jest sobie poradzić jeśli ktoś wraca do twojego życia po kilku latach i znów robi to samo a Ty masz nadzieje,lrzejebana opcja ,jakoś dochodzę powoli do siebie ale było bardzo ciężko psychicznie ,puki co się nie odzywa i myślę że się już nie odezwie oby
A i jak coś to nie pieskowalem ,napisałem pierwszy może że 2 razy ,nie prosiłem tylko proponowałem spotkania ,nie obrażałem się nie strzelałem fochow, wszystko było niby okej ale jednak ona się tylko bawiła zresztą samo to że dziewczyna w wieku 30 lat miała jednego chłopaka to też już o czymś świadczy
Nie ważne czy kłamstwo czy nie. Sam fakt, że jesteście parą pół roku i ona sie nie bawiła twoją fujara oznacza, ze jest naprawdę źle.
"radził sobie samemu ze swoimi potrzebami"
Spróbuj raz czy drugi, jak nic to nie da to wychodzisz i to oznacza koniec. Wyobraź sobie, że są kobiety, które kochają seks. Znajdziesz sobie taka, która sama bedzie inicjować stosunek.
Wiadomo, ze trzeba nabrać gdzieś skila ale uważam, ze tutaj tracisz czas.
Uwaga! Tematy odzyskiwania ex, powrotów do byłych kobiet - są tu zabronione i będą USUWANE. Jeśli już chcesz, to szukaj rozwiązania na www.jakodzyskacbyla.pl
Seks to karta przetargowa. Żadne poświęcenie dla niej. Zresztą z tego co piszesz, ciężko jej zaoferować cokolwiek innego,.czym by mogła skusić
Masz w głowie już pewne oczekiwania, przeczytaj ostatnie zdanie swojego posta. ona nie buduje z tobą romantycznej relacji, tylko nieustannie cię testuje, stosuje push pulla, gra na poczucie winy, wzbudzanie litości. Chcesz dalej grać to organizuj inne kobiety, żeby odciągnąć myśli, dwa koniec sentymentów. Przemyśl czy twoja rama to dźwignie.
Jak ci to pomoże, to podam przykład, miałem dokładnie taką samą sytuację, jak tylko się oddalałem to stawałem się najlepszym facetem na świecie, jedyną, ostatnia w jej życiu szansą na dobre życie.
Czyny nie słowa, jedna z podstaw PUA.
Jeżeli mi przelejesz 5 stów to powiem ci zrobić. Złapałeś teraz?
Czyli Twoim zdaniem nie warto s nią iść do łóżka jak będzie chciała sama? Co później może się dziać po tym jak do łóżka z nią pójdę,Zastanawiam się czy nie jestem w stanie tego obrócić tak by ona za mną latała i się zaduzyla a ja bym tylko sobie z sexu korzystał bo bądź co bądź ona ciągle pierwsza inicjuje kontakt ja pierwszy nigdy nie pisze ,nie przymilam się nie pieskuje itp żeby było jasne ja jedynie czym psuje to tym że spotkania za często proponowałem i pisałem z nią za dużo
Nie przeleje bo sam mam ostatnio kryzys ale chętnie bym się dowiedział co zrobic
Z przelewem to przykład byś pojął, o co mi chodzi. Czyli czyny, nie obietnice bez pokrycia.
Masz opcje korzystać z seksu- korzystaj. Uważam, że to prędzej ty się wkręcisz w nią aniżeli ona w ciebie. Trzymaj się.
Dzięki wszystkim za odpowiedzi postanowiłem całkowicie odpuścić,dziś niby się martwiła rano ale nie miała jak się z pracy wyrwać i wpaść a jak pracę skończyła to nawet na chwilę nie wpadla,tak jak mówicie liczą się czyny ,ja już odpuszczam to nie ma sensu trochę się pomecze ale muszę to skończyc
Wypierdol tą laskę z swojego życia. Zamykam temat
Kolego przestań zachowywać się tak jakby to była jedyna istniejąca laska na świecie. Jesteś orbiter, ona może sobie gadać cokolwiek - tęsknie, kocham, mam na ciebie ochotę itp. Jeżeli nic z tych rzeczy się nie przekłada na rzeczywistość to masz do czyniania z jakimś farmazonem.
Weź się w garść nie szukaj w naszych radach tego, że ona na pewno się zaraz zmieni, tylko musisz zrobić jeden magiczny trick i już będziecie razem, bo uwaga... nie będziecie.
Jest tysiąc innych kobiet na świecie a ty się skupiasz na takiej co ma Cię w dupie xD
To ja nigdy nie zrozumiem
Jeśli kobieta pisze,dzwoni,czasem zaproponuję spotkanie sama to znaczy że jej nie zależy tak?
A jak tego nie robi to znaczy ,że jej zależy ? Serio nie czaje tego już nic bo ja np nie czuje chęci czy potrzeby pisać czy dzwonić do swoich koleżanek codziennie
Lizała i macała się że mną bez oporów,ja raczej nie mam ochoty tego robić z kimś kogo traktuje jak kolegę ale widocznie kobiety mają inaczej
Patrzysz na jej zachowanie swoimi oczami. Dla Ciebie to dziwne a dla niej może normalne.
Miałem kiedyś kolegę, który umawiał się ze mna na miasto, a jednocześnie też z 10-cioma innymi osobami i potem wybierał sobie tego z kim chce iść, a reszcie sprzedawał jakąś ściemę, że jednak nie.
Pamietaj stara zasada puasów - dopóki jej nie przelecisz nic nie ma znaczenia. Jak Ci tak na niej zależy to poczekaj aż słowa zamienią się w czyny. W innym wypadku masz dostęp do innych kobiet. Mając wybór bedziesz miec wyjebane w to czy pisze/nie pisze, jest słowa/ czy ma cie w dupie.
Większość tutaj miała rację ,dziewczyna albo się bawi albo jest narcyzka ,jeszcze chwilę pociągnąłem ta znajomość oczywiście było to samo i bardziej perfidne zagrywki później z jej strony odpisywanie po kilku dniach,nie odbieranie oschłość ogólnie nagle zimna się zrobiła,bolca nie ma nowego ale to jest chyba osobowość narcystyczna z czego się dowiedziałem że takie osoby empatii nie odczuwają, zresztą ona stosowała wcześniej efekt zombing na mnie tez bo nagle wracała po czasie,trzymajcie się z dala od takich ludzi bo zniszczą wam życie.
Najgorzej jest sobie poradzić jeśli ktoś wraca do twojego życia po kilku latach i znów robi to samo a Ty masz nadzieje,lrzejebana opcja ,jakoś dochodzę powoli do siebie ale było bardzo ciężko psychicznie ,puki co się nie odzywa i myślę że się już nie odezwie oby
A i jak coś to nie pieskowalem ,napisałem pierwszy może że 2 razy ,nie prosiłem tylko proponowałem spotkania ,nie obrażałem się nie strzelałem fochow, wszystko było niby okej ale jednak ona się tylko bawiła zresztą samo to że dziewczyna w wieku 30 lat miała jednego chłopaka to też już o czymś świadczy
Nie ważne czy kłamstwo czy nie. Sam fakt, że jesteście parą pół roku i ona sie nie bawiła twoją fujara oznacza, ze jest naprawdę źle.
"radził sobie samemu ze swoimi potrzebami"
Spróbuj raz czy drugi, jak nic to nie da to wychodzisz i to oznacza koniec. Wyobraź sobie, że są kobiety, które kochają seks. Znajdziesz sobie taka, która sama bedzie inicjować stosunek.
Wiadomo, ze trzeba nabrać gdzieś skila ale uważam, ze tutaj tracisz czas.