Siema wszystkim. Zauważyłem u siebie taki problem, że stałem się bardzo nerwowy po prostu wszystko zaczyna mnie denerwować. Czy to kłótnia z siostrą o byle co albo jak coś mi nie wychodzi. Z siostrą bywa tak, że podczas kłótni normalnie wydzieram się na nią a zaraz potem wkurzam się na siebie, że tak się zachowuje, idiotyczne. Chodzę na siłownie aby jakoś się odstresować ale nie pomaga. Macie może jakieś pomysły na to dziwaczne zachowanie? W jaki sposób mógłbym to zmienić?
a na tej siłowni? Jestes czysciutki czy sobie wspomagasz?
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Guest z ust mi to wyjąłeś.
O czym myśliciel myśli, empiryk udowadnia
Tak żadnych koxów nie biorę ani nic.
no to tarczyce sobie zbadaj,... a najpierw zastanow sie, czy jest jakis inny powod tego poddenerwowania
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Poszukaj w sieci na youtube albo na google informacji o medytacji alb o o sposobach jak sobie radzić ze stresem. Bardziej polecam Ci medytacje, wycisza Ci umysł, uspokaja i dotlenia:)
O czym myśliciel myśli, empiryk udowadnia
Napisz do mnie pw,podam Ci linka do strony jak radzić sobie ze stresem,bo nie chce tu robić reklamy.
Bieganie też odstresowuje. Siostry bywają wkurzające, wiem to sam po sobie.. nieraz moja doprowadzała mnie do furii ale jednak lepiej swoje emocje wyrzucać na coś innego, niż na bliską nam osobę.