Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Nagłe rozstanie

27 posts / 0 new
Ostatni
plejer
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: WWA

Dołączył: 2019-08-04
Punkty pomocy: 43
Nagłe rozstanie

Siema,
Proszę o opinie na temat sytuacji i o jakieś porady lub słowa otuchy bo jestem totalnie rozwalony i od miesiąca nie żyje po prostu, funkcjonuje jak zombie. Po 4 latach zajebistego związku przynajmniej z mojej strony, ale tez z opinii otoczenia praktycznie z dnia na dzień zostałem rzucony. W planach było wspólne mieszkanie, mnóstwo planów na przyszłość. Totalnie zero spin, krzywych akcji w których mógłbym podejrzewać ze coś było nie tak. Ostatnie kilka miesięcy było nawet lepsze niż zawsze przynajmniej w mojej opinii, a od niej dostawałem dużo czułości, nie było widać żadnego spadku zainteresowania ani nic z tych rzeczy. Minęły raptem dwa tygodnie gdzie byliśmy osobno na imprezach, podejrzewałem ze tam coś się stało, ale na moje pytanie twierdziła stanowczo ze nie, dzień po imprezie tez nie było widać po niej żeby coś tam się miało stać. Ogólnie stwierdziła ze od dluzszego czasu nie wiedziała co czuje gdy sie nie widzieliśmy (widywaliśmy sie na weekendach) i ze to jej wina, ze zasługuje na szczerość itd. Ogólnie nic mi sie tu nie trzyma kupy, ona twierdzi ze kilka miesięcy temu zaczęła mieć wątpliwości, ale takie rzeczy są widoczne raczej, tutaj wszystko było tak jak zawsze. Myślicie ze ktoś sie pojawił? Czy bycie zbyt dobrym i bezkonfliktowość to spierdolila? Jest szansa to odkręcić i czy w ogóle warto cokolwiek robić w tym kierunku?

Cumis
Portret użytkownika Cumis
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: ...
Miejscowość: .....

Dołączył: 2014-02-22
Punkty pomocy: 157

Byliście 4 lata i widywaliście się tylko na weekendy? Czyli związek stał w miejscu, nic nie szło do przodu i w końcu cierpliwość jej się skończyła, a impreza, o której wspominasz mogła być zapalnikiem.

plejer
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: WWA

Dołączył: 2019-08-04
Punkty pomocy: 43

Z tym ze właśnie niedługo mieliśmy zamieszkać razem, a co do tego zapalnika to jakoś ciężko mi uwierzyć w to ze mogłaby mnie zdradzić. Z drugiej strony to nie wierzyłem tez w to ze mnie z dnia na dzień rzuci, tym bardziej ze w ten dzień imprezy mi wyznawała miłość

Ksarvat83
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 39
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2022-12-27
Punkty pomocy: 81

Niedługo...
Mieliśmy...
To tylko ogólne słowa żaden konkret.
Żadne zobowiązanie, a widać że ona pewnie tego potrzebowała. Lata leciały a wasz związek wyglądał tak samo jak na początku.
Zapalnikiem, była impreza lub coś co się na niej wydarzyło. Niekoniecznie to że kogoś poznała... Przy takiej stagnacji w związku przy samych planach i żadnej realizacji wystarczyło że choćby jakąś koleżanka powiedziała że zamieszkała ze swoim facetem.. i twojej się przelało.
Ile można żyć marzeniami.
Więc zakończyła to co w jej ocenie nie da jej realizacji.

Dwaynewezy
Portret użytkownika Dwaynewezy
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Gdańsk

Dołączył: 2023-01-10
Punkty pomocy: 57

Ja w ogole odnosze ostatnio wrazenie ze jak kobiety maja stabilny dobry związek to im odpierda*a z nudy. Odpusc i poczekaj na jej ruch. W koncu to ona cie rzucila. Nie mozesz teraz latac za nią jak piesek. Byc moze przestraszyla sie tych "wspolnych" planow. Jesli chodzicie na imprezy osobno to nie jest gotowa na stabilizacje. Wyszaleje sie i moze wroci jesli nie to odpusc. Nikogo nie zmusisz do związku. Bycie "za dobrym" dla kogos niesie za soba rowniez konsekwencje..

neo100909
Portret użytkownika neo100909
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: To nic ważnego...

Dołączył: 2012-11-03
Punkty pomocy: 47

Dwaynewezy święte słowa, to nie wrażenie, tak jest po prostu...

Fajnych ludzi poznaje się zwykle tam gdzie Ci mniej fajni się nie pokazują.

plejer
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: WWA

Dołączył: 2019-08-04
Punkty pomocy: 43

Myśle, ze to nie była kwestia tego ze za długo to trwało bo od początku taki termin mieliśmy ustalony i wiedzieliśmy ze wtedy zamieszkamy, a czas oczekiwania na to mijał w normalnych stosunkach i nie było tutaj jakiś problemów.
Jeśli chodzi o imprezy to dosłownie 2-3 razy w roku wychodziliśmy gdzieś sami wiec to nie było tak, ze potrzebowaliśmy wrażeń. Chłodniejszym okiem wydaje mi się ze ta nuda, spadek atrakcyjności, poznanie kogoś w klubie lub coś więcej i stwierdzenie ze tamto się znudziło i czas na nowość. Jeśli tak to w sumie żadna strata, jeśli to coś innego to zostaje z mindfuckiem, bo dosłownie 3 tygodnie temu stwierdziliśmy ze ostatnio jest super jeśli chodzi o relacje.
Co mogę teraz zrobić w tej sytuacji i myślicie ze ona się odezwie? Jeśli tak to warto w ogóle z nią rozmawiać czy nie łudzić sie ze to sie poskłada?

Gazda1415
Włączona
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2017-11-11
Punkty pomocy: 136

Baby tak mają.
Mówisz że mieliście razem zamieszkać.
Wiesz, one tak czasami mają, że wiedzą że muszą rozwijać relacje (z randek do związku, że związku do mieszkania razem, z mieszkania do ślubu itd) i za każdym razem kiedy trzeba ten kolejny krok wykonać, zaczynają mieć wątpliwości. Czasami wątpliwości są z dupy, a czasami sensowne.

Wiesz o co chodzi? W momencie kiedy trzeba wykonać kolejny krok, zaczynasz się zastanawiać czy to wszystko zmierza w dobra stronę, i czy aby na pewno chcesz się bardziej zaangażować.

Ty masz 23, jesteście od 4 lat, jeżeli babka jest w Twoim wieku, to mogła Cie postrzegać jako dobrą partie na tamten czas. Czas swobody i beztroski. Teraz wchodzicie powoli w dorosłość i być może nie widzi Ciebie jako partnera w tej nowej roli.

Może to Twoja wina, a może jej coś po prostu odjebało. Chuja Ci możemy na ten temat powiedzieć, bo nie znamy was.

Ale moim zdaniem, przyczyna tej sytuacji leży nie w tym co się stało na imprezie, tylko we wspólnym mieszkaniu. Impreza, podobnie jak rozstanie, to skutek jej wątpliwości.

Opcji masz kilka. Jeżeli to coś w Tobie, to to napraw, i pokaż jej, że może Ci ufać.

Jeżeli to jej randomowo coś odjebało, to się zastanów, czy chcesz inwestować swoje uczucia i swój czas w kogoś, kto woli przed Tobą uciec niż spróbować zaufać (mogła chociaż spróbować pogadać z Tobą jak się czuje)

plejer
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: WWA

Dołączył: 2019-08-04
Punkty pomocy: 43

Na pewno tez spadek atrakcyjności zrobił swoje, No i faktycznie było momentami zbyt sielankowo chyba. Zero emocji, wszystko super fajnie, misiaczkowanie i wyznawanie miłości. Najgorzej ze nie wiem sam jak się z tego wydostać bo ledwo funkcjonuje po takim ciosie, nie potrafię się ogarnąć i ciagle liczę ze jakoś magicznie to się odwróci.

Gazda1415
Włączona
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2017-11-11
Punkty pomocy: 136

Pamiętaj że związek budują 2 osoby, więc nie bierz całej winy na siebie. Jeżeli coś nie działało jak należy, to ona też jest odpowiedzialna za zignorowanie tego problemu.

To co możesz i powinieneś zrobić, to niestety po prostu przeczekać złe emocje, uspokoić się, dać jej czas żeby się ona też uspokoiła, i spróbować z nią pogadać dopiero w momencie, w którym będziesz gotów przyjąć na klatę to rozstanie.

Faceci boją się odpuszczać, bo zaraz jakieś głupie wizje im przychodzą do głowy że babka zaraz zacznie po obcych fiutach skakać. Cóż, jeżeli Twoja się tak zachowa, to chuj jej w dupe i na imię. Znajdziesz se lepszą Smile

Trzymaj się brachu i nie odpierdalaj nic głupiego.

PatrickPatrick
Portret użytkownika PatrickPatrick
Nieobecny
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: pełnoletni
Miejscowość: Obywatel Świata

Dołączył: 2011-06-06
Punkty pomocy: 330

Nie rozkminiaj.

Przyznam, iż świadomie nie polecę Ci, co możesz zrobić odnośnie związku lub tego jak odzyskać byłą, bo z doświadczenia wiem, że nie powinno się wchodzić dwa razy do tej samej rzeki. Mówi to facet, który 2 razy odzyskał swoje EX (ile mnie to kosztowało czasu, nerwów, lektur i dodatkowy randek na "wywołanie zazdrości"...) lecz z perspektywy czasu żaden taki powrót nie miał większego sensu i były to nietrwałe zrywy dawnych uczuć, które ledwo się tliły i z czasem totalnie traciły na mocy.

Polecam na odbudowanie obejrzeć od pierwszego odcinka kanał na YouTube o nazwie "Musisz Wiedzieć".

Mimo tej całej patowej sytuacji (tak na pewno ją teraz postrzegasz) i mimo tego, że nie widzisz sensu (doskonale to rozumiem i znam ten stan), to masz idealną okazję ku temu, aby zmienić wszystko o 180* i aby taka akcja w przyszłości się nie powtórzyła.

Mnie takie zerwanie w 2-letnim związku zbudowało na nowo, X lat temu. Późniejsze odzyskanie EX było już inne i finalnie to ja zerwałem relację z myślą "czas w końcu mieć jaja, zdradziła - niech spada". Wtedy przez 6 miesięcy byłem wrakiem człowieka (1szy związek) lecz gdyby nie to, to nadal byłbym "needy" i mocno emanował byciem "beta".

Wiem, że to oklepane stwierdzenia w internetowej nomenklaturze i trochę nadużywane, jednak to one najlepiej oddają moje ówczesne podejście do kobiet i związków (jedna na całe życie, złe związki należy naprawiać itd.).

Mocno też mi pomogła książka pt. "Gra".
Autor Neil Strauss.
Polecam. Dzięki niej stwierdziłem, iż zerwanie to nie koniec i zacznę budować siebie na nowo. Zawsze później jak miałem gorszy okres, to do niej wracałem. Świetna lektura.

Trzymam kciuki za Ciebie!

*****************
Dziś mężczyzna nie ma innego wyboru jak stać się silnym fizycznie i mentalnie

m4a1
Portret użytkownika m4a1
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: W PL

Dołączył: 2014-03-06
Punkty pomocy: 382

Moi za-mili, tak to się kończy, jak nie ma emocji. Nie wiedziała co czuje, było stabilnie. Hehe. Klasyk.

lolulex33
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Wwa

Dołączył: 2021-11-08
Punkty pomocy: 7

Masz jakies tipy żeby sprawić żeby te emocje w związku były?

plejer
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: WWA

Dołączył: 2019-08-04
Punkty pomocy: 43

Dzięki panowie za wszystkie słowa wsparcia. Najgorsze jest to ze właśnie przez to ze ciagle była zaangażowana i dawała dużo od siebie, była super czuła i do rany przyłóż to byłem przekonany ze dlatego ze dobrze prowadzę związek i ze ten brak spięć wynika z tego ze jest jej dobrze i kocha. Do tej pory zawsze mi się wydawało ze w momencie gdy staje się chłodna lub zaczyna robić jakieś małe afery to jest alert, ze zaczyna się „nudzić”. Tutaj nic takiego nie miało miejsca stąd tak mnie to uderzyło. Kolejna kwestia to oczywiście syndrom tej jedynej i zaślepienie tym, ze ona taka nie jest żeby sie znudzić i ze jej się taka stabilizacja podoba i takie emocje jak są czyli ciagle ciepło to jej odpowiadają skoro wszystko gra.

Leczę się póki co tinderem ale wiadomo ze przez jakiś czas będzie porównywanie do innych, tym bardziej ze pod każdym względem była mi odpowiadała, o ile nie sam wygląd był kluczowy tak przyjazny charakter, pracowitość, mega wykształcenie i niezależność finansowa to cechy bardzo fajne przy wyborze partnera. Sam nie wiem w co celować bo myśl o posuwaniu kogoś na ons mnie specjalnie nie jara, a na powazne relacje to jest na pewno za wcześnie.

Oczywiście kontaktu zero z mojej strony i nie mam zamiaru tego zmieniać, pewnie się spotkamy oddać sobie rzeczy i pogadać. Do tego czasu mam nadzieje ze ogarne głowę na tyle żeby jej tam nie wypytywać albo nie płaszczyć się.

Redman17
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-01-31
Punkty pomocy: 11

Sytuacja bliźniaczo podobna do mojej.
Rozstanie też miesiąc temu, też dla mnie całkowicie z dupy, nie spodziewalem się, też kobieta nie wie co czuje. Jedyne różnice to to, że nasz staż to niecałe 3 lata i ponad 2 lata mieszkania razem.
Plus to, że oficjalnie to ja ją zostawilem, bo ona chciała spróbować jakiejs przerwy-po prostu rozstanie dzięki temu nastąpiło szybciej.

Prawda jest taka, że wina leży po środku, ale gdybyś nie zgubił pewności siebie, odpowiedniej równowagi w związku, nie byłoby przewidywalnie to kobieta szła by z Tobą przez Twoje życie. Przynajmniej ja tak odbieram sytuacje u siebie.

Odzywasz się do niej? Nie rób tego. Nie lataj za nią. Spotkacie sie gdzieś to wiadomo przywitaj się, ale nie szukaj jej wzrokiem.

Social media nie zdziwie się jeśli wariują u Twojej ex, tutaj co chwile nowa relacja, tutaj usuwanie starych zdjęć, bla bla bla?
Ja myślę, że one w ten sposób próbują na siebie zwrócić uwage, żeby Cie złamać i upewnić się czy sobrze zrobiły, bo nie pokażesz siły.
Wyjście? Nie musisz blokować, ustaw sobie status niewidoczny to i Ty jej widzieć nie będziesz.
I broń Boże nie łudź się na cokolwiek, moja ex wyjebała wszystlo z fb a wrzuciła po chwili kawałek miłosny z tekstami typu przytul mnie, nic lepszego nie może się stać(plus emotka złamanego serca), żeby za jakiś czas odezwać się jako pierwsza od zerwania kontaktu i się próbować rozliczać za rzeczy na chacie, tak więc no...

Mogę Ci dać rady, które mi pomagają, podobny czas temu miałem rozstanie.

Na początku wzialem się za siebie, tzn. Piwny bruszek był, stop piwka w tygodniu i bieganie, wychodzenie ze znajomymi, najlepiej też, żeby coś podziałać np. Orlik, basen, siłownia. Ja zamiast siłowni zająłem się treningiem chrześniaka w nóżkę skoro gra w klubie a jakieś medale u rodziców na scianie moje wiszą.

Kobiety, tak, polecam kobiety. Wiem, że nie jesteś w stanie iść i podrywać panien itd, mam to samo, ale napisać do dawnych znajomych, które biegały za Tobą, chyba można co? Poprawi Ci to nastrój.
W pracy masz koleżanki? To staraj sie byc po prostu rozgadany, pozytywny a może też same zaczną do Ciebie pisać?
Nic tutaj nie masz do stracenia.

Musisz się z niej wyleczyc. Ja też po fajnych dniwch czasem siadam na fotelu w mieszkaniu, włączam film, żeby po chwili zobaczyć czy czegoś nie polubiła itd.

Tu potrzeba czasu, jedyne co możesz w tej sytuacji zrobić to wziąć rady użytkowników naprawde do serca.

Btw, jak byłem w zwiazku i czasem na stories wyskakiwały mi jakieś porady związkowe itd to sobie myślałem, ze wszystko wiem, nie potrzebuje tego. A jednak.

Panowie,zawsze czytajcie forum i blogi, nie ważne jak jest, warto.

To tylko ja.

TenTypTakMa89
Portret użytkownika TenTypTakMa89
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: X

Dołączył: 2012-05-27
Punkty pomocy: 667

Nie było emocji, młoda dziewczyna może się nie wyszalala i stwierdziła, ze woli zabawe niż poważniejszy związek (np wspólne mieszkanie). Może ktoś inny się pojawił na celowniku, który dał jakieś emocje? Tego nie wiesz i miej to gdzieś. Skup się teraz na sobie czyt randkuj, sport, rozwijaj się. Poznasz jeszcze multum kobiet i za jakiś czas nawet nie pomyślisz o ex Wink

„Leczę się póki co tinderem ”

Inna cipka na pewno Ci pomoże szybciej zapomnieć, ale nie leć teraz na ilość, bo po każdej nowej zerznietej będziesz czuł pustkę i myślał o ex. Najlepiej jakbyś zaczął randkowac z wieloma i zaczął się spotykać z jakaś jedna fajna na sex Smile

qsky
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Rzeszów

Dołączył: 2021-01-18
Punkty pomocy: 17

Jej słowa o zapewnieniu miłości dzień wcześniej, były tylko słowami. Kobiety dużo mówią, trochę żeby sprawdzić Twoją reakcję, trochę żeby same się wybielić i trochę aby pokazać CI jak jest.

Nie zawsze warto brać ich słowa na poważnie i do serca. Nie raz powtarzanie :" patrz na czyny nie na słowa", po prostu się sprawdza.

Być może od jakiegoś czasu się zaniedbałeś, być może jakiś czas temu coś powiedziałeś, co ją ukuło i nie mogła sobie z tym poradzić. Być może ktoś coś powiedział na Twój temat, a ona dorobiła resztę teorii...
To akurat jest mało ważne. To już się stało, już nie cofniesz tego.

Jedyne co możesz teraz zrobić, to zająć się sobą. Odbudować pasje, zacząć treningi, może jakieś kursy, jakiś biznes, jakiś hajs.
Niby to wszystko jest takie proste i oczywiste, ale to naprawdę działa.
Mam wielu kumpli i sam tez jestem przypadkiem, którego zostawiła Panna.
Mam porównanie, ja nie biegałem(choć w głębi duszy płakałem), oni biegali. Jaki był tego efekt? Ich byłe mają ich w dupie, moja była cały czas jest gdzieś w tle. Oddzywa się szuka kontaktu itd.
Tutaj zajebiste potwierdzenie mają wpisy Bane i ogólnie Prawo Tricala..

Ogólnie odbiegając od tematu. Ostatnio zastosowałem 1 prawo Tricala, i bez problemu odnowiłem kontakt z 5 laskami( z czego wcześniej 3 zghostowałem, a dwóm jawnie podziękowałem). Taka ciekawostka. Jak masz wysoką wartość, możesz sobie pozwolić na wiele.

Zajmij się sobą, z Tinderem uważaj, bo jak spotkasz byłą, to cię to wykończy psychicznie, nawet jak będziesz czuł że już jest dobrze.
Ale warto, jakieś randki, spotkania, ONS, cokolwiek ogarniać i spędzać czas z kobietami. Ale nie idź na ilość. Nie ruchaj wszystkiego co się nawinie, tylko wybrane.
To pomoże Ci podnieść pewność siebie i samopoczucie.

A co do byłej. Daj jej czas, nie oddzywaj się, pracuj nad sobą, może może za jakiś czas poskładasz puzzle i dowiesz się co było przyczyną, albo poznasz inną i będziesz miał wywalone.

Pozdro Wink

derick
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Poznan

Dołączył: 2012-05-29
Punkty pomocy: 37

dokładnie zgadzam sie, chyba najgorsze co można zrobić to biegać za laską po rozstaniu, która ma Cie dosyć, robić z siebie frajera i prosić jeszcze o drugą szanse to nigdy nie działa, zaakceptowanie faktu, brak kontaktu, działa znacznie mocniej

szakul123
Nieobecny

Dołączył: 2009-08-06
Punkty pomocy: 47

A ja jestem zdania że związek to jest najlepszy czas do rozwoju, masz kobietę i podstawowe potrzeby zaspokojone więc nie musisz biegać na randki i kombinować. Ty pewnie gdzieś po drodze o tym zapomniałeś. Jeśli Ci ciężko idź do psychiatry przepisze leki żeby wyciszyć emocje i będzie Ci łatwiej wystartować od nowa; albo dobry psychoterapeuta minusem jest to że dłużej będziesz czekać na efekty ale za to nie doświadczysz skutków ubocznych. I pamiętaj wchodząc w nowy związek to Ty jesteś najważniejszy ! I w pierwszej kolejności dbasz o siebie i o to żeby cały czas się rozwijać Amen

derick
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Poznan

Dołączył: 2012-05-29
Punkty pomocy: 37

Po pierwsze ochłoń, tak zostałeś porzucony, czy to koniec świata ? nie, jesteś rozbity wewnętrznie, im szybciej dojdziesz do siebie psychicznie i wyciszysz emocje tym lepiej, dla Ciebie, uwierz mi, wiem co mówie, nie pisz, nie dzwoń, to nic nie da, nie dawaj jej atencji, to ona nie chce Cię już w Twoim życiu, zaakceptuj to i odejdź na bok, w tym momencie nic nie zrobisz, choćbyś dał jej gwiazdkę z nieba, czas, czas i jeszcze raz czas, rozwijaj się, poznawaj nowe kobiety, ona i tak wczesniej czy pozniej do Ciebie sie odezwie, ale nie rób z siebie ofiary losu i ją po prostu olej. Moja ex 3tyg przed tym, jak stwierdziła, że nie wie co czuje, mówiła, jak bardzo jej zależy, że jest dobrze i ma spokój wewnętrzny Laughing out loud kraina czarów tego nie zrozumiesz, zaakceptowałem fakt, po 3 miesiącach wysyła mi foty jak układa puzle, które jej kupiłem z naszego wypadu, foty nowych tatuaży itd beka Laughing out loud wiem co czujesz, nie jesteś sam, który przechodził przez to piekło, po jakimś czasie, znowu zaczniesz cieszyć się życiem trust me bro, bądź mężczyzną

plejer
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: WWA

Dołączył: 2019-08-04
Punkty pomocy: 43

Nie daję atencji, nie dzwonię ani nie piszę. Rozbity jestem bo dalej nie wiem co się stało i jaka była przyczyna tego, a myślę że fajnie by się było dowiedzieć żeby wyciągnąć jakieś wnioski. Wiem, że muszę zająć się sobą i zasuwać, ale łatwiej byłoby mi się pozbierać gdybym w ogóle wiedział o co chodziło.

Im dłużej o tym myślę tym bardziej jestem przekonany, że jest ktoś inny i stąd taka akcja z dnia na dzień. Z tego co mi się wydawało czytając inne historie to zawsze były jakieś sygnały psucia się i pogorszenia relacji.

Gazda1415
Włączona
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2017-11-11
Punkty pomocy: 136

feel you bro.

Przykra sprawa. Nie jestem do końca pewny, czy pewność że Cię zdradziła, naprawdę poprawiłaby Twój komfort psychiczny.

Musisz teraz skupić swoją uwagę na sobie. Nie chodzi o to żebyś zapierdalał, tylko żebyś zajął się sobą i swoimi sprawami. Pojedź gdzieś, odnów stare znajomości, naucz się czegoś nowego, poszukaj nowej pracy. Każdy z nas tutaj wie jak to jest, i każdy to przechodził. Każdy miał dziurę w brzuchu przez jakąś babę.

Musisz w swojej głowie zauważyć że tak naprawdę dobrze się stało. Jeżeli babka choćby z czystego szacunku do Ciebie, nie kwapiła się nawet na to żeby dać Ci jakieś wyjaśnienia, to chuj jej w dupę. Ona już z Tobą zerwała, teraz Ty musisz zerwać z nią, bo inaczej się zamęczysz. Lepiej że poszła sobie w chuj teraz, niż np w dniu ślubu, albo już po przeprowadzce.

Gadanie z nią nie zmieni sytuacji. Dostaniesz być może swoje wyjaśnienie, ale dalej będziesz w dokładnie takim samym położeniu. A tak jak mówiłem, informacje jakie dostaniesz mogą tylko wszystko jeszcze bardziej pogorszyć.

Trzymaj się ziomek i pamiętaj, będzie lepiej Smile

plejer
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: WWA

Dołączył: 2019-08-04
Punkty pomocy: 43

Dzięki, z czasem jest trochę lepiej i zaczynam się nawet ekscytować wolnością powoli, ale to jeszcze dużo czasu upłynie zanim się całkiem wszystko poukłada na bani. W przypadku kontaktu z jej strony sam nie wiem jak się zachować, z jednej strony jestem wkurwiony, zraniony, oszukany przez nią a z drugiej strony uważam ją za bardzo wartościową osobę do związku. Nie wiem co przeważy gdy się spotkamy, ale gdyby chciała wrócić to chyba trzeba to pojebać i nie dać się złamać. Mieliście sytuacje w których był w miarę szybki powrót i po nim było spoko?

derick
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Poznan

Dołączył: 2012-05-29
Punkty pomocy: 37

no jest tak wartościowa, że nawet nie podała Ci powodu i szczerze z Toba nie porozmawiała po 4 letnim związku no stary. Teraz juz sie nic więcej nie dowiesz, a w Twojej głowie pewnie tworzą się domysły, rozkminianie, które będą Cię wyniszczać emocjonalnie. Nie jest już Tobą zainteresowana, nie czuje emocji, nie byłeś, dla niej wyzwaniem, takie powroty nie mają sensu, bo gdy ktoś inny ciekawy się natrafi, to poleci do niego, ona nie podjęła tej decyzji w 1 dzień, tylko pewnie długo nad tym rozmyślała, a wciskała Ci kity, kobiety pod tym względem są bezwzględne, wiem, ze jest Ci ciężko i długo jeszcze będzie, ale 3/4 osób tutaj przez to przechodziło i dają Ci konkretne wskazówki z ich doświadczeń, wygrałeś chociaż tyle, ze jesteś tutaj i nie wypisujesz do niej jak bardzo za nia tesknisz i kochasz, nie robisz z siebie frajera, bo ona i tak ma to w dupie, daj sobie czas będzie git

plejer
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: WWA

Dołączył: 2019-08-04
Punkty pomocy: 43

Dzięki za zajebisty post, właśnie takiego kubła zimnej wody potrzebuję na głowę. Przez długi związek trochę opuściłem gardę i zapomniałem jakimi prawami rządzą się relacje i jak działają kobiety, wydawało mi się że "ona taka nie jest" standardowo. Na pewno wyciągnę lekcję na przyszłość i może trochę mi to da kopa do działania żeby spożytkować wolny czas najlepiej jak się da, ale nie ukrywam że mam też ochotę coś zrobić trochę żeby jej coś udowodnić albo pokazać.

derick
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Poznan

Dołączył: 2012-05-29
Punkty pomocy: 37

udowodnić i pokazać to możesz sobie, a nie jej, niech poczuje, że Cie straciła, to była jej decyzja, akceptujesz to i lecisz dalej Smile

plejer
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: WWA

Dołączył: 2019-08-04
Punkty pomocy: 43

Cześć, u mnie wszystko okej, na ten moment nie myślę o byłej i zajmuję się swoimi sprawami. Mam jednak problem, ponieważ umówiłem się na spotkanie i odczuwam mega stres, siłą rzeczy dawno nie byłem na randce i nie wiem jak postępować, jak się rozluźnić, trochę czuję że zapomniałem jak to się robi. Bycie w związku przez kilka lat i komfort z tym związany spowodował u mnie to, że wyjście z kimś nowym traktuje jako wielkie wydarzenie. Macie jakieś porady na pierwsze spotkanie z nową osobą po długim związku?