Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Nagła zmiana, brak seksu...

34 posts / 0 new
Ostatni
lowelas87
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: G

Dołączył: 2011-12-05
Punkty pomocy: 0
Nagła zmiana, brak seksu...

Witajcie!
Mam problem! Od pewnego czasu odkąd moja dziewczyna przestała brać tabletki antykoncepcyjne przestaliśmy się kochać (czyt. uprawiać seks) Pewne pieszczoty były ale to nie było to jakby coś nagle w Nas zgasło. Oczywiście rozmawialiśmy o zastępczej antykoncepcji czytaj prezerwatywach i zdawało się że ten temat został przez Nas omówiony. Jednak nie...!
Gdy pewnego razu zainicjowałem zbliżenie powiedziała mi że się boi bo prezerwatywa może pęknąć że po tabletkach jest zwiększone prawdopodobieństwo ciąży mnogiej co jak się okazało notabene jest nieprawdą.
Od 2 miesięcy już mnie nosi i doskwiera brak seksu i zbliżenia, widzę że pogorszyły się przez to nasze relacje bynajmniej tak przypuszczam.
Druga kwestia to fakt że podczas Naszych zbliżeń gdy już do nich dochodzi dobiera się do mnie do majtek ale tylko po to żebym chwilę później zajął się nią po czym ona odpuszcza i wychodzi na to że pozostaje sam na placu boju. Później następuje rewanż (ale i tak nie zawsze) albo do niedawna seks. Wkurza mnie że myśli głównie o swoich potrzebach pomijając coraz częściej moje. Rozmawialiśmy już na ten temat ale jak widać bez efektów. Zachowuje się wobec niej normalnie ale gdy leżymy w łóżku nie przytulam się do niej tylko leże obok jak kłoda. Nie wiem czy to dobre rozwiązanie tego problemu ale innego nie potrafię wymyślić. Może gdy poczuje że coś jest nie tak że wieje lekki chłód w sypialni może coś sobie uświadomi.
Kocham swoją dziewczynę i zależy mi na niej ale nie rozumiem jej zachowania tym bardziej że do niedawna prowadziliśmy udane życie seksualne.

Co byście mi poradzili bo niestety trudno to przyznać ale w tej kwestii czuje się bezradny.

Odbiegając trochę od tematu czy uważacie że poznawanie nowych dziewczyn w związku to coś złego?

Według iluzji mojej dziewczyny to zło największe. Ostatnimi czasy zamknąłem się na ludzi nie koniecznie przez dziewczynę ale trochę z własnej woli.
Może warto poznać nowych ludzi, poszerzyć horyzonty, pokazać że płeć przeciwna się interesuje i podbić trochę swój wizerunek w oczach swojej ukochanej, chociaż wiem że głównie muszę to robić dla siebie a nie dla kogoś reszta jest przy okazji.

Co o tym myślicie?

Dziękuję za wszelkie odpowiedzi i pozdrawiam

Yami
Portret użytkownika Yami
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 14
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2011-04-13
Punkty pomocy: 623

Widzisz, zanim zaczniesz czytać to, co ci powiem, chcę, abyś nie nastawiał się na to, że usłyszysz prawdę objawioną i podążył jak kozioł na rzeź za moim słowem. Jestem tylko człowiekiem w internecie, ze swoją własną, wykreowaną na podstawie kilku zdań opinią. Nie możesz mi bezgranicznie ufać, tym bardziej, że to, co usłyszysz, nie będzie ani zabawne, ani miłe. Będzie po prostu szczere. I chcę, abyś po prostu o tym wszystkim pomyślał.

Pociąg seksualny jest ściśle związany z atrakcyjnością. Im wyżej oceniamy własną, tym wyżej celujemy w poszukiwaniu partnera. I tak oto nie ma seksu z litości. Nawet przy seksie z desperacji, kiedy czujemy się nieatrakcyjni, nie sięgamy po kobiety z zupełnego dna. Co najwyżej półkę niżej, odrobinę otyłe, ale nadal sympatyczne z buzi. Kobieta na przykład w desperacji weźmie zabawnego kolegę z pracy, który nie jest aż tak powalająco męski, ale nadal jest OK. Bezrobotnej, grubej pijawki przecież do łóżka nie wciągnie Smile

Istnieje natomiast różnica w tym, jak faceci postrzegają atrakcyjność w kobietach i kobiety atrakcyjność w mężczyznach. Faceci lecą... cóż... staromodnie na wygląd. Kobiety wybierają facetów zaradnych, zdolnych, utalentowanych, z umiejętnościami socjalnymi i żyłką do robienia gotówki. Tak oto często słyszymy o parach milionera i pustej, niezdarnej sexbomby. Chociaż milioner wygląd przeważnie kupuje, nadal najbardziej kręci tym, że jest sławny, bogaty i ma zajebiste życie.

I jak to się ma na realia zwykłych ludzi? Otóż... Spotykasz kobietę, iskrzy między wami. Dochodzicie do wniosku, że jesteście siebie godni, wzajemnie dla siebie atrakcyjni i budujecie związek. Mimo tego, że po pewnym czasie przychodzi okres stagnacji, nadal uprawiacie namiętny seks. Bo aby kobieta przestała być dla ciebie atrakcyjna, musiałaby przytyć, zaniedbać się, żreć czekoladki, nie golić nóg i nie wykazywać żadnych chęci ruszenia z ogarnięciem tego bajzlu. Abyś ty przestał być dla niej atrakcyjny... tu już temat jest bardziej zawiły.

I tutaj dochodzę do sedna i chcę, abyś o tym pomyślał. W jakiś sposób straciłeś atrakcyjność w jej oczach. I możesz być wyśmienitym kochankiem, mieć łapki czyniące bajeczne orgazmy, a ona zwyczajnie Cię do siebie nie dopuści. Bo nie. Bo w jakiś sposób stałeś się niegodny. Nie wiem, co między wami jest, nie wiem, czy masz pracę, czy się rozwijasz, czy może po prostu obijasz na kanapie, zaniedbany i nudny, ciągnąc ją na siłę do łóżka, bo "Ci się należy, bo to przecież twoja dziewczyna". Po prostu nie wiem. I to musisz przerobić sam, ale fakt jest faktem, a twoja atrakcyjność spierdala w jej oczach.

I to nie jest tak, że ty pokażesz swój chłód, to ona rzuci się na ciebie jak na mięso. To nie jest kwestia techniki, wzięcia jej podstępem. Bo to nie jest kwestia gry psychologicznej, tylko czystej natury. W tym momencie nie jesteś samcem, z którym chce iść do łóżka.

Ardian
Portret użytkownika Ardian
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: StW-Rze-Tbg

Dołączył: 2014-11-06
Punkty pomocy: 149

dobre
masz u mnie browara

muay thai guy

Inquisitor
Portret użytkownika Inquisitor
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Lublin

Dołączył: 2010-11-27
Punkty pomocy: 116

Unikasz nazywania rzeczy po imieniu, jestes malo konkretny. Nie boj sie slow mineta, lodzik, gumka czy jakichtam jeszcze zamiennikow uzywales.

A po drugie... Moja tez sie boi, dlatego oprocz gumki nie kochamy sie w dni plodne. Wychodze z zalozenia, ze lepiej na zimne dmuchac i byc spokojnym.

Swoja droga, dlaczego odstawila tabletki?

Mento5
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Rzeszów

Dołączył: 2011-09-11
Punkty pomocy: 293

Nie dlaczego odstawiła ale czy odstawiła;) Masz pewność? Mieszkacie razem?

Ulrich II
Portret użytkownika Ulrich II
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 34
Miejscowość: .

Dołączył: 2012-12-25
Punkty pomocy: 5414

haha
proza życia, na początku ona daje ci rozkosz, czujesz dreszcze na wspomnienie jej lędźwi które falują dosiadając ciebie, jej piersi to afrodyzjak którym żywisz się co noc nie mając dosyć, jest super, bliskość, zabawa doznaniami, czujesz że to jest to a tu nagle

SPIERDALAJ

ból, płacz, zgrzytanie zębami, konsternacja, temat na forum
i nadzieja, nadzieja że będzie lepiej

otóż muszę cię zmartwić, nie będzie

następny związek rozjebany bo ona nie potrafi powiedzieć wprost co jest grane, ty masz się domyślić, biegać, latać, czekać i pieskować Smile

they hate us cause they ain't us

Yami
Portret użytkownika Yami
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 14
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2011-04-13
Punkty pomocy: 623

Z generalizacją jest trochę jak z epidemią cholery. Trafia w złych, trafia w dobrych, trafia we wszystkich jednakowo.

Ani się z tobą zgadzam, ani się z tobą nie zgadzam. Owszem, są laski, które nagle robią się chłodne, bo ot na przykład gdzieś w głowie kłębi się myśl, że szuka w życiu czegoś innego, a ty ze swoją osobowością mijasz się z wzorem jej wymarzonego faceta. Ale, spójrzmy na siebie. Tak szczerze, bez lecenia w chuja. Faceci też tak robią.

Często jednak, i to jest ciekawe, laski dają ci miliony sygnałów, że się jebie i powinieneś ratować relację. I nie mówię bynajmniej o sygnałach w stylu "nie ukroję mu pomidorka do kanapeczki, to on się domyśli, że powinien schudnąć i zacząć się częściej golić" Smile Mówię tutaj o sygnałach lingwistycznych, w języku mówionym, bezpośrednim, jak na przykład:
"Trzeci rok, kurwa, nie pracujesz, weź się, leniu, do roboty wreszcie!"
"Nie potrafię wytrzymać, jak nic nie robisz ze swoim życiem! Nie masz żadnej pasji, tylko siedzisz przed tym telewizorem!"
"Ile możesz, kurwa, chlać?"
No ale co robi typowy facet na taki komunikat? Laughing out loud Się dumą unosi, jaki on jest puas, ruchacz i bohater i jakim ona prawem ingeruje w jego niezależność? Laughing out loud Jakim ona prawem krzywdzi swojego księcia? Podła kobieta chce mnie zmienić! Nie jej sprawa!
No i wpuszcza taki złoty książę jednym uchem, a wypuszcza drugim. Kładzie na to, szufladkuje jako babskie pierdolenie, ignoruje i baluje dalej.
A potem nagle jego Pani nie chce dawać bezrobotnemu pijusowi i książę czuje, że mu się grunt pod stopami pali, bo podła kobieta dupy nie chce dać Sad I taki "mężczyzna" zaraz kombinuje, jak tutaj zrobić sprytnie, aby zaruchać? Sad
A potem Pani rzuca takiego księciunia i jest płacz, szloch i dramat. Od szmat wyzywanie, bo się zimna zrobiła i rzuciła na pewno, aby iść się puszczać! A to dziwka Laughing out loud

Autor nie napisał nic o sobie. Nie przedstawił w ogóle swojej sylwetki, swojej sytuacji i ewentualnych problemów. Nie zostawił nam miejsca, na znalezienie źródła. Ogranicza nasze pole widzenia tylko do problemu, że nie ma ciupciania. Tak właśnie widzi to większość facetów. Chuj, że mam 30 kg nadwagi, brak pracy, gacie trzeci dzień noszę i jestem utrzymankiem mamusi. Ale czemu dupy nie daje? Sad

Medal ma dwa oblicza, a niektórzy faceci naprawdę tak robią. I jestem w tym momencie śmiertelnie poważny.

Elba
Portret użytkownika Elba
Nieobecny
Wiek: pełnoletnia
Miejscowość: Śląsk

Dołączył: 2014-11-07
Punkty pomocy: 1718

Yami - przeczytałam i leżę. Z wrażenia.
21 lat?
Impossible - jak mówią Włosi znający angielski.
Jak to możliwe, że taki młody mężczyzna potrafi tak trafnie ocenić sytuację?
Tak czy owak, pełny szacunek, PROPSY i co tam jeszcze się mówi w takich okolicznościach.

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

no... od 2011 na stronie:P sie wyrobił sie, no nie? ;P

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

Elba
Portret użytkownika Elba
Nieobecny
Wiek: pełnoletnia
Miejscowość: Śląsk

Dołączył: 2014-11-07
Punkty pomocy: 1718

Niech będzie te 24, ale to i tak niewiele zmienia Smile
Poza tym może aktualizuje wiek?
Aż tak nie wnikam.

Ulrich II
Portret użytkownika Ulrich II
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 34
Miejscowość: .

Dołączył: 2012-12-25
Punkty pomocy: 5414

czyli rozumiem jeśli będziesz stara i pomarszczona (zapewne już niedługo) przytyjesz, zaczniesz marudzić, zwolnią cię z pracy, co w tych czasach nietrudne, będziesz "nieatrakcyjna" to mąż bez twojego sprzeciwu może wymienić cię odstawić w sypialni i wymienić na młodszy model ?
Smile
jakież to "kobiece"

they hate us cause they ain't us

Elba
Portret użytkownika Elba
Nieobecny
Wiek: pełnoletnia
Miejscowość: Śląsk

Dołączył: 2014-11-07
Punkty pomocy: 1718

Hola hola.
Są rzeczy od nas niezależne (starzenie się, utrata pracy nie ze swojej winy) i zależne (marudzenie, zaniedbanie etc...) - i o ile, te pierwsze jestem w stanie zrozumieć (u mojego partnera i samej siebie) o tyle drugich niekoniecznie.

I owszem, gdyby marudził, stracił pracę i nie szukał nowej, przestał dbać o wygląd i zdrowie i zapadł się w kokon piwno-telewizyjny - przestałabym pałać żądzą do takiego partnera. I vice versa pewnie też tak by to się skończyło, a jedyne pretensje (sprzeciw) jakie bym miała - to te do siebie.

Gdyby mąż zostawił mnie z przyczyn niezależnych (choroba, kalectwo, czy też zwykła starość) i poszukał atrakcyjniejszej, trudno - krzyż na drogę. Przecież nie będę walczyć o kogoś, kto mnie nie kocha, bo i po co?

Ulrich II
Portret użytkownika Ulrich II
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 34
Miejscowość: .

Dołączył: 2012-12-25
Punkty pomocy: 5414

wiesz dla mnie to takie gówno owinięte w ładny papierek, jak pasuje to tak a jak nie to srak, zresztą każda kobieta podkreśla że wygląd się nie liczy tylko uczucie (ah te memy na FB Smile )
a praktyce no cóż ...
myślę, że prawda dla wiekszości kobiet zwykle leży tam gdzie im akurat wygodnie Wink

they hate us cause they ain't us

Ulrich II
Portret użytkownika Ulrich II
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 34
Miejscowość: .

Dołączył: 2012-12-25
Punkty pomocy: 5414

cóż rzuciłeś bardzo skrajne przykłady, i od razu skierowałeś że problem jest w autorze tematu, ale rozumiem, wina faceta i Elbie sie podoba więc jest git ...

manipulacje seksem (kupczenie) są dość powszechne czy w małżeństwach czy związkach
ja uważam że w takiej sytuacji to początek końca związku, ale czas pokaże ...
Wink

they hate us cause they ain't us

Elba
Portret użytkownika Elba
Nieobecny
Wiek: pełnoletnia
Miejscowość: Śląsk

Dołączył: 2014-11-07
Punkty pomocy: 1718

Przeceniasz zdecydowanie mój wpływ na kogokolwiek piszącego na tym forum.
Rozmawiamy, dywagujemy i tyle.
Autor do tej pory nie odpowiedział na kluczowe pytanie: dlaczego dziewczyna odstawiła tabsy (chyba, że mi umknęła ta odpowiedź).

Co do manipulacji seksem - rzeczywiście, często spotykane, ale przy założeniu że jeden z partnerów (najczęściej kobieta) nie czerpie z seksu satysfakcji (emocjonalnej, fizycznej, bądź obu). Tylko wtedy jest w stanie "wydzielać" seks i traktować go jako nagrodę (zapłatę). W sytuacji, gdy zarówno kobieta jak i mężczyzna lubią seks i przynosi im on satysfakcję, rzadziej decydują się na taką formę (kara/nagroda) - bo abstynencja dotyka tak samo obie strony.

Konkluzja:

kupczenie seksem ma miejsce w związku, w którym jedna ze stron nie czerpie z niego przyjemności.
Pytanie: dlaczego?

Ulrich II
Portret użytkownika Ulrich II
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 34
Miejscowość: .

Dołączył: 2012-12-25
Punkty pomocy: 5414

Autor do tej pory nie odpowiedział na kluczowe pytanie: dlaczego dziewczyna odstawiła tabsy (chyba, że mi umknęła ta odpowiedź).

to ona powinna mu wytłumaczyć czemu

Co do manipulacji seksem - rzeczywiście, często spotykane, ale przy założeniu że jeden z partnerów (najczęściej kobieta) nie czerpie z seksu satysfakcji (emocjonalnej, fizycznej, bądź obu).

skąd te bzdury ?

kupczenie seksem jaki by nie był powód jest niedopuszczalne, jak i manipulacja uczuciami (np. przez facetów, ale to zapewne byś potępiała)
u ciebie niestety widzę nawyk do tendencyjnych wypowiedzi (faceci to świnie, nie chce seksu bo on pewno się nie myje, nie pracuje, jaka ona biedna itp.)

dlatego obecność kobiet na forum moim zdaniem jest bez sensu, zawsze następuje czas że jajniki przysłaniają logikę ...

they hate us cause they ain't us

Elba
Portret użytkownika Elba
Nieobecny
Wiek: pełnoletnia
Miejscowość: Śląsk

Dołączył: 2014-11-07
Punkty pomocy: 1718

A gdzie ja napisałam, że kupczenie seksem jest dobre?
Tak samo jak Ty uważam, że takie zjawisko nie powinno mieć miejsca, tak samo je potępiam.

To tak jakbyś detektywa oskarżał o morderstwo, tylko dlatego że próbuje odnaleźć motywy zbrodni i ustalić kto był sprawcą.

"zawsze następuje czas że jajniki przysłaniają logikę ..."

Borze szumiący...

Ulrich II
Portret użytkownika Ulrich II
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 34
Miejscowość: .

Dołączył: 2012-12-25
Punkty pomocy: 5414

no to właśnie sugerujesz, że to jego wina że seksu nie ma, nie wiem czy ty w ogóle rozumiesz co piszesz ...
moim zdaniem koleś jest ogarnięty bo inaczej nie szukałby pomocy na forum, więc jednak mu zależy, czy jej zależy jeśli go odtrąca bez wyraźniej przyczyny ?
tu nie chodzi o to jaki jest powód, chodzi już o sam fakt świadomego zagrania seksem, typu "odcięłam ci źródełko a ty se teraz myśl" zamiast szczerej rozmowy

they hate us cause they ain't us

Ulrich II
Portret użytkownika Ulrich II
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 34
Miejscowość: .

Dołączył: 2012-12-25
Punkty pomocy: 5414

nie inaczej bro
teraz większość związków to kalkulacja co sie opłaca a co nie, szczere rozmowy to na fejsbuku Wink

they hate us cause they ain't us

Elba
Portret użytkownika Elba
Nieobecny
Wiek: pełnoletnia
Miejscowość: Śląsk

Dołączył: 2014-11-07
Punkty pomocy: 1718

"moim zdaniem koleś jest ogarnięty bo inaczej nie szukałby pomocy na forum (...) zamiast szczerej rozmowy"

Tia...

Czy tylko ja zauważam sprzeczność?

I nic nie sugeruję.

Ulrich II
Portret użytkownika Ulrich II
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 34
Miejscowość: .

Dołączył: 2012-12-25
Punkty pomocy: 5414

to może doczytaj, gadali o seksie i antykoncepcji po za tabletkami, rozmowa nic nie dała to napisał temat na forum, nie wiem, mam ci tłumaczyć każde zdanie ? Smile

they hate us cause they ain't us

Yami
Portret użytkownika Yami
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 14
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2011-04-13
Punkty pomocy: 623

Widzisz, Ulrich, przyjęła się taka dziwna moda, że jak w związku robi się ziąb, dziewczyna się zamyka, dochodzi do rozpadu, to się ocenia kobietę w kontekście bezmyślnej pizdy na nogach, bo to przecież z natury szmata, która jest zaprogramowana, aby unieszczęśliwić faceta, zdradzić go i spierdolić z murzynem Smile To już takie uniwersalne wyjaśnienie. Kobieta nie może być w żaden sposób nieszczęśliwa w związku, bo powie coś facetowi, to zaraz, że mu się wpierdala z buciorami w jego jestestwo. A jak pałka się przegnie i odchodzi, to ludzie mówią zwykle - no cała kobieta, można się było tego spodziewać Wink Zero refleksji na temat składowych rozpadu - ot, po prostu kobieta. I przybiegają koledzy, klepią Cię po plecach, pijecie wódeczkę i narzekacie, jaka to kurewska kobieca natura Laughing out loud

Tutaj rodzi się błąd myślenia. Wielu sytuacjom jesteśmy winni my sami i możemy coś z tym zrobić, ale nie robimy nic i szczerząc się jak kretyni, tłumaczymy to tą podłą kobiecą naturą, którą bierzemy za oczywistość oczywistości i totalny pewniak jak to, że po piątku jest sobota. Z wejścia zakładamy, że my niewinni, my święci, my som jebacze zawodowi, a to te złe kobiety na złość nam robią Smile

A tak z innej beczki - jak nie masz na coś wpływu, bo to ta mityczna i podła kobieca natura, to co niby możesz poradzić? Smile

Kupczenie? Manipulowanie cipką? Nie wiem, może mam inne doświadczenia, może za rok czy dwa wrócę i przyznam ci rację, ale, jak dotychczas, ilekroć dostawałem potoczny szlaban na cipkę, kobieta bardzo szybko dochodziła do słusznego wniosku, że ona ten cały seks to nawet lubi i tak trochę głupio samej sobie go odbierać Tongue

Inaczej się rzecz ma, kiedy nie robiłem rzeczy, które się zrobić powinno. Rozwijać się, ogarnąć nerwy, ogarnąć burdel, który zaczął wokół mnie narastać. Bo byłem leniwy. Bo myślałem, że jak mam fajną kobietę, to wygrałem w życie i mogę wszystko inne zaniedbać Wink Wtedy seksu było mniej i mniej. Bo zwyczajnie traciłem w jej oczach Smile

I być może mamy różne ideologie. Ja żyje ze swoją i żyję szczęśliwy. Nie potrzebna mi więc twojej. Tej smutnej, w której żyli długo i szczęśliwie, aż któregoś dnia kobieta zadecydowała, że seksu nie będzie.

Bo tak.

Ulrich II
Portret użytkownika Ulrich II
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 34
Miejscowość: .

Dołączył: 2012-12-25
Punkty pomocy: 5414

znowu wyolbrzymiasz na początku, nikt tu kobiet nie obraża, chyba że same to robią Wink
no moim zdaniem twoja wersja jest błędna bo uczysz kobietę takich zachowań, czyli zamiast rozmowy:
nie będzie seksu a on niech sie domyśla o co chodzi

a niunia nadąsana siedzi i czeka

a życia nie ogarniesz w całości i zawsze może zdarzyć się sytuacja gdzie nastąpi problem i wtedy prócz problemu dochodzi ci jeszcze ban na seks, dodaj sobie do tego troski codzienne i nerwy i masz receptę na koniec związku

zresztą nawet MrSnoofie pisze podobnie więc chyba aż taki "błędny" nie jestem ...

they hate us cause they ain't us

Yami
Portret użytkownika Yami
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 14
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2011-04-13
Punkty pomocy: 623

Teraz odczuwam wrażenie, że gdzieś się minęliśmy zamysłami. Laughing out loud

Ja jestem oczywiście wielkim zwolennikiem rozmowy.
Nie zgodzę się natomiast z tym, że laska stanęła twardo przy dwumiesięcznej banicji na łóżko o byle bzdurę albo dlatego, bo taka jest babska natura i to byle próba manipulacji i postawienia na swoim. Tutaj, moim zdaniem, korzenie problemu leżą w jakimś wielkim zaniedbaniu ze strony autora, które totalnie zdruzgotało jego atrakcyjność w jej oczach. I dlatego zaczęła go traktować tak a nie inaczej.

To nie jest tak, że laski robią Ci celibat dla śmiesznego chuja, bo tak im szepczą wewnętrzne demony. Nie obwiniajmy za wszystko ich natury. To naiwne.

@Edit
Ja te kobiece szlabany traktuję bardziej jak żart. Bo one nie są na poważnie Smile Jeśli serio pannę wnerwiłem, bo coś chwilę temu naprawdę przechlapałem i, wiesz, i jest taka totalnie wściekła, haha, to trzeba mieć dysmózgię, aby pchać się z łapami. Jeżeli uznaję, że chodzi o byle bzdurę, jakiś głupi żart, to się jawnie z tego zbijam. Po prostu i ja wiem, i kobieta wie, że nie zrezygnuje z seksu ze mną Smile

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

a zedytuj to jeszcze raz!!!!

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

Wiarus
Portret użytkownika Wiarus
Nieobecny
Wiek: 31
Miejscowość: Wielkopolska

Dołączył: 2012-11-16
Punkty pomocy: 1192

Dokładnie, nie ma się co pierdolić. Panna sobie pogrywa i zaczyna traktować seks jak kartę przetargową bo widzi, że partnera to bodzie, a ten ewidentnie wymięka (stąd ten temat). Klasyka. A bo śmieci nie wyniósł, a bo nie uprał, a bo coś tam (a może kupmy nową kanapę bo ta jakaś taka do seksu się nie nadająca czy inne pierdololo). Najlepiej to na celibat przejść bo księżna ma migrenę. To co po ślubie by było albo urodzeniu dziecka ...

Nastąpiło końcowe odliczanie i im wcześniej autor się odwinie tym lepiej.

Hermes.
Portret użytkownika Hermes.
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: kato

Dołączył: 2013-05-09
Punkty pomocy: 10

Wiem, że nie na temat ale...

"Od 2 miesięcy już mnie nosi i doskwiera brak seksu i zbliżenia, widzę że pogorszyły się przez to nasze relacje bynajmniej tak przypuszczam."

czyli wcale, ani trochę tak nie przypuszczasz ?

Jeśli co innego miałeś na myśli to zajrzyj do słownika pod hasłem "bynajmniej"

Wiarus
Portret użytkownika Wiarus
Nieobecny
Wiek: 31
Miejscowość: Wielkopolska

Dołączył: 2012-11-16
Punkty pomocy: 1192

Manipuluje seksem i okręca Cię wokół palca. Stara babska zagrywka. Najpierw bez namowy, sama rozkłada nogi by skusić faceta, a gdy ten zacznie korzystać z przyjemnością to babsko zaczyna zakręcać kurek tłumacząc to migreną, miesiączką, strachem i pękniętą prezerwatywą, złą aurą jaka powstała w tym miejscu czy innymi pierdołami. Po prostu, ona nie chce się z tobą ruchać, ale nie chce Ci tego powiedzieć prosto w oczy i pierdoli o jakiś pękniętych prezerwatywach i mnogiej ciąży ...

Co zrobić ? Jak zaczniesz strzelać fochy to nic to nie zmieni. Po prostu musisz jej pokazać, że ona nie będzie decydować o tym czy Ty przechodzisz na celibat czy nie. Bo i niby dlaczego miałaby o tym decydować ? Jeżeli ona nie chce no to są jeszcze inne Panie na tym padole łez i jeżeli będzie trzeba no to ulżyć sobie z inną. Po prostu musisz jej dać do zrozumienia, że ona nie jest władczynią twoich potrzeb fizjologicznych - a na dzień dzisiejszy niestety jest i dlatego jesteś sfrustrowany, skołowany, zawiedziony, zamknięty w sobie. Ona zaczyna Ciebie kastrować bo to ona decyduje to masz robić z własnym fiutem i że nie możesz robić nic.

Bo widzisz, baby w większości tak mają, że jak już czują faceta w garści to zaczynają ograniczać to co tak ochoczo wcześniej dawały. Mój stary znajomy zdradza swoją żonę i mu z tym dobrze. Ja go rozumiem. Wiesz dlaczego ? Bo babsko wymyśliło sobie, że jak jest ślub i jest dziecko to ona może mieć wyjebane na męża i nie dawać dupy przez 3 miechy. Człowiek ma swoje potrzeby i celibat jest zjawiskiem wysoce niezdrowym dla mężczyzny. Nie ona to inna. Radzę postępować tak samo to może księżniczka wróci na ziemię.

Pomyśl sobie co by było, gdybyście byli po ślubie, a ona w ciąży. Człowieku, kolejne bzykanko miałbyś może za jakieś 2-3 lata i to w optymistycznym scenariuszu. Dopiero wtedy zaczęła by Ci pierdolić, że myślisz tylko o sobie, a nie jej stanie i dziecku. Daj se siana.

REALNYMAN
Nieobecny
Wiek: 2
Miejscowość: GDY

Dołączył: 2013-10-01
Punkty pomocy: 17

ona cie manipuluje nie daj sie , znajdz sobie inna

mcx997
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 44
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2011-03-17
Punkty pomocy: 24

Wiarus & Ulrich: Gdyby mozna bylo, dalbym Wam po 10 plusow, a nie jeden. Bo w zyciu trzeba umiec wnioski wyciagac, a wiekszosc minusujacych (moze tez kobiety) uwaza za prawde to, co dla nich jest wygodne, nie dostrzegajac juz NIEsubtelnych oznak BRAKU zainteresowania i zblizajacego sie konca.

Mento5
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Rzeszów

Dołączył: 2011-09-11
Punkty pomocy: 293

Jak ktoś manipuluje seksem to używa go w kategorii nagrody - dobry Misio będzie dymanko, zły Misio celibat. Mi się wydaje, że odstawienie tabsów plus zero sexu równa się ktoś trzeci.
Tabletki to tylko pretekst. Może nawet nie odstawiła tylko udaje i potajemnie łyka pigułki i coś więcej;)