Hej
Wiem, bylo, ale ostatni temat jaki znalazłem byl sprzed paru lat, a czas idzie do przodu, co chwilę pojawia się coś nowego. Jakie nastrojowe utwory polecacie/sluchacie przy lozkowych igraszkach? Wiem, ze nie wszyscy to lubią, dla mnie to tez nie reguła, ale od czasu do czasu, w dodatku ze swiecami i dobrym winem pomaga to budowac klimat
Ja lubie klimaty w stylu Lany del Ray.
Muzyka relaksacyjna:)Jest spokojna, stonowana i się możecie słyszeć, a także nie rozprasza i możesz się skupić na jej odgłosach, ruchach, reakcjach
-----
W życiu nie chodzi o racje a o wibracje.
Poszukaj rockballady - idealnie budują romantyczną atmosferę.
Np. Scorpions: always somewhere, lady starlight, Send Me An Angel itp
Guns N Roses: Dont' Cry, November Rain
Chyba że ten typ muzyki Tobie i partnerce nie odpowiada to szukaj czegoś innego.
"To co mówi kobieta jest jak chmura wędrująca po niebie: dobrze uformowana i spójna, a po chwili nie do poznania"
Stworzyłem dla Was jakiś czas temu składankę z samplami z muzyką podprogową, które działają bardzo silnie na stany seksualne u kobiet. Aż miło popatrzeć jak kobiety się zawieszają, nawet jak to puścisz przy luźnym spotkaniu. Sprawdzałem, wielokrotnie ta składanka często gościła w moich raportach z akcji. Zresztą co ja Wam będę pisał, sami sprawdźcie, to działa, bardzo działa A o to ona:
O czym myśliciel myśli, empiryk udowadnia
Ronlouis dzięki, puszczę jutro mojej pani do loda. Ale tak kawałek odsłuchałem i sam bym chyba dał się przy tym przelecieć
ta jak ja to włączyłem od razu zwaliłem konia
Ronlouis czy ta składanka Twoja może być puszczona na kocyku w parku przy otwartym winie z małymi przekąskami podczas leżenia...( na pierwszym spotkaniu) ? Do tańca w parku też spoko oprócz leżenia na kocyku?
Jeśli wybierzesz, w parku miejsce, gdzie będziecie "stosunkowo" sami to tak
O czym myśliciel myśli, empiryk udowadnia
Co masz na myśli.. Nie mam zamiaru uprawiać z nią seksu w parku... To raczej jest niemoralne haha
Niektórym się podoba innym nie, może smoothjazz?