Panowie czuję się zobowiązany napisać tego posta dla wdzięczności NASZEJ grupy. Wielokrotnie wypisywałem tu swoje żale i zastanawiałem się co jest nie tak. W skrócie było wszystko nie tak... , ale głównie frustracyjna chęć znalezienia dziewczyny. Może to zabrzmi jak oksymoron,ale po wszystkich swoich doświadczeniach doszedłem do wniosku, że najłatwiej znaleść dziewczynę , nie pragnąc tego. Obecnie spotykam się od miesiąca z 2 dziewczynami , można pomyśleć, że nie wypada, ale przestałem o to dbać. Dbam głównie o to na czym mi zależy. Dodam, że nie jestem żadnym Denielem tylko Sobą i to jest najważniejsze. Może to nie jest optymistyczne, ale jeśli chcecie bzykać: pozbawcie się uczuć, mi to przyszło samemu, jestem świadomy wypaczonego serducha, ale jednocześnie jest mi z tym dobrze i wiem, że nie robię nikomu krzywdy, bo obydwie dziewczyny wiedzą, że nic do nich nie czuję. Pozdro.
Zajebiście wariacie, ale my to już wszystko wiemy, dlatego nie musisz tego pisać. Fajnie, że Ci wychodzi, powodzenia dalej.
"Pozbawcie się uczuć", mówisz jakby to była jakaś tajna misja specnazu. Pewnie po prostu nieproporcjonalnie za bardzo przejmowałeś się rezultatami i byłeś needy. Poza tym co to za rama, że musisz pozbawić się uczuć, bo wtedy nikogo nie ranisz i wtedy czujesz się dobrze Można kochać i bzykać, po prostu jeszcze tego nie odkryłeś i umyślnie to tłumisz. To już podchodzi pod mizoginizm i przedmiotowe traktowanie. Polecam ci przeczytać Davida Deida "Droga Pełniejszego Mężczyzny", może otworzy ci to umysł i twoje problemy znikną, wraz z tak wątpliwą ramą.
~
Jeszcze się na tym przejedziesz moim zdaniem, ale korzystaj póki możesz.
Po kilku stwierdzisz,że jednak to nie dla Ciebie i będziesz szukał emocji...a nie powinno to być w stylu "kochajmy kobiety..."itp? Wiesz wydaje mi się,że tak i tak duże ciśnienie masz na kontakt z kobietami.Ale i twoja pewność siebie jest chwiejna a tutaj zazwyczaj potrzeba dużo pracy, więc fajnie,że 2 panny są ale niezapominaj o pracy nad sobą bo to pomoże Ci w zdobywaniu kobiety a nie robienie z siebie bez dusznego kolesia bo błędy wyjdą szybko na wierzch )
Moje wady są normalną częścią mojego życia, akceptuję je w pełni.
Jeżeli Twój następny wpis będzie mniej więcej taki: zakochałem się, a dziewczyna mnie olewa, to Ci podlinkuje ten temat hah
Rozwijając Twoją myśl może warto zabierać się tylko za brzydkie, głupie i chamskie laski.
Nie będziesz wtedy czuć pociągu, emocji, przywiązania itd. No dokładnie o to w tym wszystkim chodzi! Geniusz:)