Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Kolezanka z pracy

12 posts / 0 new
Ostatni
su-35
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 20
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-12-19
Punkty pomocy: 18
Kolezanka z pracy

Hej, od miesiąca pracuje u nas nowa dziewczyna. Jest w innym dziale. Jako, że głównie jestem w biurze raz na tydzień to widziałem ją kilka razy, jakaś gadka i wspólny temat dot. treningów. Dwa tygodnie temu wyskoczyliśmy na wspólny trening. Moim zdaniem był spoko, na koniec zanim się pożegnaliśmy powiedziała, , że następnym razem możemy skoczyć nie tylko na trening. Dni upływały, na luzie rzuciłem pomysł, żeby iść gdzieś na trampoliny, ona bez problemu się zgodziła. Byliśmy umówieni na dziś. Godzinę przed napisała, czy możemy zmienić go na spacer, bo jutro ma jakieś ważne badania. Mówię spoczko. Przychodzę w umówione miejsce na luzie, z początku luźna gadka. Po jakiś 15 min rzuciłem kilka żartów, bardziej jako ironia, ale jej chyba nie podpasowały. Spacer trwał, więc rzuciłem, że możemy iść na bilard. Ona, że spoczko. Szukam na mapach gdzie jest najbliższy, a ona wykonywała jakąś rozmowę, jak tylko skoczyła podeszła do mnie, nie wiem czy miała lekką łzę czy tak zimno było, ale mówi do mnie, że coś się u niej stało i musi już spadać. Pożegnaliśmy się i tyle xd Teraz pytanie do was, bo mam WTF w głowie, czy to ja za bardzo zażartowałem i ona zasymulowała, że musi się ewakuować ? Czy to naprawdę coś po jej stronie ? Dodam, że w biurze gadaliśmy normalnie, nawet sama niekiedy zagadywała mnie w pokoju.

Suukojl

su-35
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 20
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-12-19
Punkty pomocy: 18

Przed zaproponowaniem bilardu, widziałem, że ma jakiś dziwny nastrój. Sama wspomniała, że ma pewne problemy o których nie chciała mówić . Pytanie, czy to jest możliwe, że w jednej chwili mówi tak idę na bilard, a za sekundę jednak muszę spadać ?

Suukojl

PatrickPatrick
Portret użytkownika PatrickPatrick
Nieobecny
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: pełnoletni
Miejscowość: Obywatel Świata

Dołączył: 2011-06-06
Punkty pomocy: 330

Mogło coś się wydarzyć.

Chciała się z Tobą spotkać i to więcej niż jeden raz, więc... nie psuj tego mało śmiesznymi żartami mówionymi na siłę i zbyt obszerną analizą każdego zachowania drugiej strony.

Prawdopodobnie tego czy coś się stało czy też nie dowiesz się przy Waszym kolejnym spotkaniu w biurze. Możliwe, że Ci sama o tym powie, jeżeli natomiast tego nie zrobi, to nie drąż na siłę tematu. Zapytaj tylko czy wszystko u niej OK.

Uwierz, tyle wystarczy.

*****************
Dziś mężczyzna nie ma innego wyboru jak stać się silnym fizycznie i mentalnie

Ananas1
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 34
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2021-01-31
Punkty pomocy: 778

Mogłeś jej nie podpasowac. Po prostu inny typ charakteru. Albo faktycznie coś się stało. W każdym razie traktuj to jak odbyte spotkanie i zobacz jak się sprawy rozwia. Może ma chłopa i dzwonił do niej gdzie jest haha

żebyś miał to czego chcesz wcale nie musisz być najlepszy – musisz być po prostu nieco lepszy niż ci, którzy Cię otaczają.

su-35
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 20
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-12-19
Punkty pomocy: 18

Ogólnie trochę może się zbłaźniłem, ale po spotkaniu napisałem, że przepraszam za te żarty, które może ją jakoś dotknęły. W nocy odpisała, że to nie był powód zmiany nastroju i, że sama przeprasza, że ,,spierdoliła’’. Nie wiem jak to traktować…Jestem już spalony ?

Suukojl

PatrickPatrick
Portret użytkownika PatrickPatrick
Nieobecny
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: pełnoletni
Miejscowość: Obywatel Świata

Dołączył: 2011-06-06
Punkty pomocy: 330

To ona "spierdoliła"... skoro sama tak to ujęła, to zrób przeramowanie sytuacji.
Skoro ona spierdoliła, to Ty jesteś na wygranej pozycji.
Potraktuj to jako informację, iż laska jest niedojrzała emocjonalnie i... chyba nie chciałbyś na taką dziewczynę tracić swojego czasu, prawda?

Nie proś się, nie pierdol sytuacji (choć pewnie znów napiszesz, że to Twoja wina - NIE, K**WA, NIE RÓB TEGO! Jak Ci to tylko przyjdzie do głowy wyrzuć telefon) i... odbij do innej dziewczyny.

Chcesz być poważny koleś i być traktowany poważnie, to pokaż lasce, że masz szacunek do siebie i odbij od niej przerzucając swoją uwagę na inną panią Smile

Dziewczynę, przez którą popełniłeś ten wpis traktuj jak koleżankę. Jak będzie chciała się spotkać, to powiedz, że masz inne plany (choćby to miało być granie w gry czy oglądanie meczu - tyle ich teraz w TV) i może innym razem. Daj jej trochę "zimną" zlewkę i okaż spadek zainteresowania z Twojej strony.

Jak zyskasz więcej atrakcyjności w jej oczach takim zachowaniem, to sama wróci.
Tylko czy Ty będziesz tego wtedy chciał?
Czas pokaże Smile

*****************
Dziś mężczyzna nie ma innego wyboru jak stać się silnym fizycznie i mentalnie

su-35
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 20
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-12-19
Punkty pomocy: 18

Odpowiedziałem krótko, że luz, każdemu może zdarzyć się jakaś nagła sytuacja. Do tej pory cisza z mojej i jej strony. Nie mam zamiaru proponować coś od siebie jeśli to ona nawaliła.

Suukojl

Materialista
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: Mercedes
Miejscowość: 3 świat

Dołączył: 2022-07-17
Punkty pomocy: 14

Jeżeli jej się podobasz, a tak zakładamy to kilka ironicznych żartów nie spaliłoby spotkania.

Może tam się faktycznie coś wydarzyło u niej. Jeżeli sama napisała, że spierdoliła to teraz bym czekał na ruch z jej strony, a w biurze jak gdyby nigdy nic.

Ew jak nie będzie odzewu z jej strony to ja spróbuj sam wyciągnąć za jakiś czas

Kensei
Portret użytkownika Kensei
Nieobecny
Moderator
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Pyrlandia

Dołączył: 2019-11-19
Punkty pomocy: 3951

Zamiast usprawiedliwiac okaz zwyczajnie troskę. Ze jakby chciala pogadac o tym co sie stalo to jestes I wysluchasz.

Zapytaj jak sie ma.

I dalej dopiero ruszaj. Buduj komfort.

TenTypTakMa89
Portret użytkownika TenTypTakMa89
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: X

Dołączył: 2012-05-27
Punkty pomocy: 666

"Nie mam zamiaru proponować coś od siebie jeśli to ona nawaliła."

A ja się założę, że jak tylko ona wyjdzie z jakąkolwiek inicjatywą to polecisz pierwszy z jęzorem Smile (wnioskuję to po stylu Twojego pisania)

A ja mam wrażenie, że to była rozmowa z jakimś ex, albo z jakimś niedoszłym, do którego dalej ma miętę i możliwe, że po Waszym spotkaniu poleciala do innego. Dlatego jej było głupio później.

Nie odzywaj się do niej kompletnie, w pracy traktuj jako zwykłą koleżankę, bo myślę, że nie jest do końca fair wobec Ciebie Wink

A najlepiej to nie atakuj lasek z roboty, bo nie "sra się we własne gniazdo" Wink

su-35
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 20
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-12-19
Punkty pomocy: 18

Szybki update sprawy: dziś byłem w biurze, i faktycznie skłaniam się do tego, że laska dopiero co zerwała z chłopem, bo ma wahania nastroju, z gadki tez tak wynika. No cóż faktycznie powiedzenie ma sens: ,,gdzie się uczy i pracuje, tam się chujem nie wojuje”. Zostaje po prostu na stopie koleżeńskiej.

Suukojl

M3phisto
Portret użytkownika M3phisto
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30+
Miejscowość: Planeta X

Dołączył: 2022-11-17
Punkty pomocy: 189

Zawsze powtarzam, że lepiej być bardziej obojętnym, z wyjebką w stosunku do koleżanek z pracy niż słodkim pierdzioszkiem, który pomaga im w biurze, a po godzinach pije z nimi kawkę i wysłuchuje żale, gdy mają kiepski nastrój.

Co Ci mogę doradzić su-35: dystans, dystans, dystans, abyś nie został plasterkiem na jej zbolałe serduszko. Jak laska się ogarnie po rozstaniu, dopiero wtedy można coś podziałać, ale ogólnie bliższe relacje z koleżankami z pracy to błędne koło. Większość kobiet jest strasznie mściwa i wredna - jeśli plan nie powiedzie się, będziesz mieć przerąbane, jak w radzieckiej łodzi podwodnej.

------
Chcesz mieć fajną du.pę na sobotę? To ją sobie umyj! Wink
------