Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Kobieta odnawia kontakt z byłym po latach.

35 posts / 0 new
Ostatni
Savaris
Portret użytkownika Savaris
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 34
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2021-09-19
Punkty pomocy: 1
Kobieta odnawia kontakt z byłym po latach.

Cześć postaram się krótko i zwięźle.

Jakieś 1.5 miecha temu do mojej dziewczyny (2 lata związku - mieszkamy razem) odezwał się były z którym była 5 lat i rozstali się w kłótni. Chłop ma stwierdzonego bordera po rozstaniu i ostatnio zmienił się w życiu… na lepsze po terapiach, sport itp. Powiedziała mi o nim trochę i przedstawiła sytuację. Nie odzywali się do siebie 3 lata.

Napisał do niej pierwszy i chciał się pogodzić normalnie odnowić znajomość. Moja dziewczyna powiedziała mi o wszystkim więc zezwoliłem na spotkanie z nim i od tego zaczyna się ta historia. Później zaczęli ze sobą koleżeńsko pisać na messengerze, w sumie codziennie piszą po kilka wiadomości. Gdy byliśmy na wycieczce w Egipcie (wrzesień 2 tygodnie) też ze sobą pisali i nawet wysyłała mu swoje fotki ze zwiedzania. Ona twierdzi że nic złego nie robi, bo to tylko pisanie a tymi fotkami się chwaliła jak ma fajnie. Moja kobieta w rozmowach które z nią przeprowadziłem twierdzi że to tylko koleżeński kontakt i nie chciała by tracić z życia osoby z którą spędziła 5 lat zwłaszcza, że nie ma co zamykać się na ludzi (nie ma zbyt wielu koleżanek). W międzyczasie ostatnio byli razem na zakupach w galerii. Ona twierdzi, że jej były miał fajną ekipę i to jest taka furtka do większego grona znajomych aby odnowić kontakt, wspólnie spędzać czas (oczywiście mówi że chodziłą by ze mną na domówki itp.) Ja mam mniejsze grono znajomych, którzy chcieliby grupą wyjść np. na balety.

idąc do meritum koleś pierwszy zagaduje, nawet ostatnio proponował domówkę u niego i oczywiście moja mi o tym powiedziała, co Ciekawe z zaproszeniem mnie abym i ja przyszedł. Nie poszliśmy tam bo moja miała opory przed starym towarzystwem (co ludzie powiedzą, że przyszła do byłego na domówkę)

Z ciekawości dzisiaj rano sprawdziłem jej telefon jak się sytuacja rozwija (nie robię tego często) i jej były/kolega zaprasza nas na dzisiaj na karaoke… z ich starymi znajomymi. Moja coś odpisała że może wpadniemy (razem) jak nam tańce nie wyjdą dzisiaj (nie mieliśmy tego w planach dziś tylko jutro na sobotę).

Z jednej strony denerwuje mnie ta sytuacja a z drugiej nie chcę jej niczego zabraniać bo jest dorosłą kobietą 29 lat. Wygląda to na koleżeński kontakt a z drugiej zapala mi się czerwona lampka… ciągły kontakt, chęć odnowienia znajomości, chęć wychodzenia do jego znajomych, on zaprasza ostatnio częściej...
Czuję, że dziewczyna jest w stosunku do mnie fer i pewnie mi powie że mamy zaproszenie na karaoke jeśli będzie chciała iść (ale dzisiaj dostała okresu Laughing out loud) więc to wątpliwe...

Oczywiście pewnie dojdzie do sytuacji że w końcu pójdziemy na jakieś zaproszenie… bo to ku temu zmierza i poznam jej byłego.
Pytanie tutaj tylko co o tym myśleć, jak się zachować na takiej konfrontacji. Podskórnie czuję że intencje jej byłego nie są takie do końca czyste jak wyglądają. I coś czuję, że będzie chłop chciał ją częściej widywać lub zapraszać jako NAS na różne tego typu imprezki w grupie.

sequel87
Portret użytkownika sequel87
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Jaworzno

Dołączył: 2018-07-27
Punkty pomocy: 3178

Musialbym na jaja upasc I je zgubic zeby moja se z exem pisala. I chuj w to czy niewinnie czy nie , nie obchodzi mnie to. Albo kasujesz numer albo zegnaj pannico szukac szczescia gdzie indziej, nie ze mna takie numery.

Albo interweniujesz albo czekasz na pierwsza klotnie I patrzysz jak jego bolec sie zbliza

m4a1
Portret użytkownika m4a1
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: W PL

Dołączył: 2014-03-06
Punkty pomocy: 365

Stara miłość nie rdzewieje, jak to mówią.
Ten były ma kogoś?
Jeśli nie, to wygląda to na podchody i badanie terenu.
Nie jestem nowoczesny i takie sytuacje wydają mi się dziwne i podejrzane.
Można utrzymywać sporadyczny kontakt, ale nie pisać cały czas, wysyłać zdjęcia i chodzić na zakupy, no proszę Cię... Choć najlepiej się odciąć. Jebie mi tu chujem.

kupis89
Portret użytkownika kupis89
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2010-11-19
Punkty pomocy: 584

Pierw będziecie chodzić razem, później bez Ciebie aż na końcu nie będziesz nic wiedział że była z nim.

Pomysł chłopie na chuj jej odnawianie kontaktu po kilku latach bez niego pod pretekstem że nie chce tracić kontaktu z osobą z która spędziła 5 lat, przecież przez te parę wytrzymala...

Mnie to by wogole taka sytuacja nie pasowała , przecież to obecnie Twoja kobieta i powinna znać granice a tu ewidentnie zmierza do przekraczania kolejnych barier, plus tylko taki narazie że Ci to wszystko mówi.

Wracając do pytania twojego to dobrze czujesz... Intencje ma inne.
Jemu chodzi o powrót do niej, odbicie a już napewno o ruchanko.
Wogole bym nie doprowadził do takiej konfrontacji.

Sam się odezwij do swojej ostatniej byłej i też wychodźcie na wspólne spotkania... Ciekawe czy jej by taka sytuacja pasowała bo daje sobie rękę uciąć że nie.

POZDRO Wink

Savaris
Portret użytkownika Savaris
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 34
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2021-09-19
Punkty pomocy: 1

Generalnie z nią szczerze porozmawiałem i przedstawiłem sytuację z mojej perspektywy jak to wygląda... czyli że mi się nie podoba sytuacja jaką kreuje. Pokazała mi nawet wszystkie te rozmowy... były o niczym, same pierdoły 0 flirtu, to ona częściej byle jak mu odpisywała, albo zdawkowo, nie było tam nic co by można było zakwalifikować jak podchody, więc nie było się do czego w sumie przyczepić... prócz ilości kontaktu oraz tego, że on zaprasza co jakiś czas NAS jako parę na jakieś domówki itp. (choć na żadnej jeszcze nie byłem i ona też nie). Jej zdaniem chciała by po prostu mieć grupę znajomych i się nie zamykać na innych a on jest bramą do starej paczki.

Ja też nie chcę wychodzić na zazdrosnego a obawiam się, że mogę sobie zaszkodzić jeśli będę nagle interweniował bo wtedy nadam KOLESIOWI sens że on mnie rusza... a to z kolei daje sygnał że jestem niepewny siebie.

Wychodzę z założenia, że zakazywanie dolewa tylko oliwy do ognia i w efekcie się właśnie sięga po zakazany owoc. Dla tego powstał ten temat.

W naszym związku w sumie nic się nie zmieniło, często sobie randkujemy, często chodzimy wspólnie na rower, kino itp. Sex też w normie.

Kłótni u nas nie ma, a jak są to intensywne i bardzo krótkie raz na ruski rok. Zazwyczaj rozmawiamy przedstawiając swoje argumenty i punkty widzenia.

Tak jak wspomniałem, mieszkamy razem więc to nie takie łatwe aby się wyślizgnęła i ja żebym tego nie zauważył. Na imprezy też z koleżankami nie chodzi tylko ze mną.

Z waszych wypowiedzi wynika że jeśli postawię sprawę jasno że nie chcę abyśmy szli na tego typu schadzki w grupie, i jeśli ona sama zechce pójść to to będzie jasny sygnał.

Co z kolei jeśli tam pójdę to będę widział reakcje jakie się tworzą i widział jak na dłoni czytając mowę ciała co jest grane.

Podchodzę do tego na zimno, analizując zanim jeszcze się wydarzy.

Ale macie rację lampki ostrzegawcze wariują, przy czym jej zachowanie jest bardzo stabilne i w rozmowach do niego wspomina O NAS a nie że sama.

sequel87
Portret użytkownika sequel87
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Jaworzno

Dołączył: 2018-07-27
Punkty pomocy: 3178

Rozumiesz co to znaczy skasuj numer?

Savaris
Portret użytkownika Savaris
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 34
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2021-09-19
Punkty pomocy: 1

Rozumiem... lecz tu musiała by skasować messenger aby on nie pisał Wink bo nie ma telefonów, smsów, nie ma też krzywych wyjść czy spóźnień.

Poza tym jawnie mi powiedziała że jeśli miało by coś być to by mi nawet o tym nie wspominała, że z nim pisze i kasowała by wiadomości, ukryć to jest mega łatwo i nigdy bym się nie dowiedział. To nie jest głupia kobieta... wchłonęła masę książek psychologicznych i nawet się wymieniamy czasem spostrzeżeniami do nich. Związałem się ze świadomą dziewczyną, która do wszystkiego podchodzi logicznie zamiast emocjonalnie i zna mnóstwo technik pua. A jak się łapie emocjonalnie to się dystansuje... nawet do mnie.

Może zacznę od tego że w waszym wyobrażeniu jest ona przeciętną dziewczyną reagującą emocjonalnie i strojącą fochy o byle co, dziewczyną która nie odróżnia zauroczenia/zakochania/miłości ta która słodzi, daje i zabiera... ta która manipuluje. a tu właśnie błąd. Bo ona nigdy mną nie manipuluje, dobraliśmy się tak że jedno i drugie od razu po mowie ciała wie że coś nie tak. Stąd mam zagwozdkę, bo umie idealnie czytać zagrywki.

Gdyby było to zero jedynkowe temat tu by nie powstał. Doskonale wiem, że z przeciętniaka gdzie masz Ramę jak skała to przechodzi bez problemu, ale jestem w relacji partnerskiej w której oboje czytamy jak z książki 2 osobę... więc jak mówi szczerze to wiesz że nie gra jak rolę w filmie bo to widzisz jak na dłoni po 2 latach widząc zachowania, po prostu synergia jeśli nie jest złamana a pojawiają się kontrolki ostrzegawcze zaczynasz się zastanawiać.

Ja doskonale wiem, że jeśli jej zabronię wolności to będzie jak motyl zduszony w pięści. Mężczyźni tego też nie lubią. Na tym polega synergia w związku.

Dla tego pytam o tę sytuację. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi bo dają mi zajebiste potwierdzenie że moja intuicja nie wariuje na darmo.

Chodzi o załatwienie sprawy z byłym tak aby wyszło czysto i po męsku nie tracąc dziewczyny, bez jej ograniczania (zakładania chomąta) nie wychodząc na zazdrośnika i dodatkowo pozbywając się natręta.

W skrajnym wypadku gdybym był zdesperowany (a nie jestem) to zawsze mam pod ręką ekipę która by szybko zamknęła sprawę i tego kolesia... ale nie o to w tym chodzi. Laska nie dowiedziała by się nigdy co się stało. Po prostu chodzi mi o czysty fakt doświadczenia i wybrnięcie samemu z waszą pomocą z sytuacji. za wszystkie rady i spostrzeżenia dziękuje.

sequel87
Portret użytkownika sequel87
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Jaworzno

Dołączył: 2018-07-27
Punkty pomocy: 3178

Eee no paaaniee jak ona czyta knigi I jest madra I do tego jestescie w tym.wszystkim jak dwa puzle to to zmienia postac rzeeewczyyyy Wink niezle, naprawde niezle.
Jestes w moim wieku ziom, bylbym wielkim chujem I kazal jej zrobic co trzeba, bo facet ma byc tak samo zly jak I dobry. A jak nie pasi to rozowy telefon leci przez okno. Madra psycholog powinna wiedziec co kłuje faceta dosc mocno. Swinia ze mnie nie? Masz jajka czy dalej bedziesz wybielał?

To nie pierwsza I ostatnia sytuacja niekomfortowa, jak nie nauczysz sie ich rozwiazywac to bedziesz cale zycie robiony w..

Savaris
Portret użytkownika Savaris
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 34
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2021-09-19
Punkty pomocy: 1

Dobra załapałem... Tongue sugerujesz mi że idealizuję sytuację. Nie bronię się przed tym stwierdzeniem, bo jak komuś zależy (mi) to nie podejmuje radykalnych kroków nagle. Sam nawet się już nastawiłem na to że jak się nie ugnie na moje wywody o tym, że mi się to nie podoba to next i idziemy dalej.

Tylko pytanie pozostaje co ona chce tym osiągnąć Wink z mojej perspektywy wygląda to tak jak mieć ciastko i dostać ciastko. Albo że ma orbitera bo jej się nudzi to pisze...

Ach te sentymenty... dobrze zdaję sobie sprawę z tego że nie patrz na to co mówi... ale tak jak napisałem w pierwszym poście raz na jakiś czas to kontroluję i jestem świadomy że może zaraz być szybki koniec, albo zacznie się z kolesiem spotykać bez moje wiedzy nie mówiąc tego, jak na razie jest uczciwa. Wtedy bym od razu postąpił zerwaniem.

Załapałem, dzięki Sequel bo nie docierało do mnie trochę... czas troszkę się od niej oddalić i zobaczyć co się stanie (mieć z tyłu głowy już przygotowaną opcję). Znając życie pojawią się wywody od niej czemu to robię heh

Na razie to zagram spotkaniami z koleżankami, z którymi się dawno nie widziałem. Zobaczymy czy jej reakcje będą nadal mniej emocjonalne

sequel87
Portret użytkownika sequel87
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Jaworzno

Dołączył: 2018-07-27
Punkty pomocy: 3178

Czemu pisze? No bo moze.. a czemu nie? Zawsze jeat przeciez lepiej poklikac (co juz samo w sobie jest nie wporzadku do drugiego partnera wzgledem szacunku- psychologia? Wink ). I ona pewnie jeszcze seksu nie bierze pod uwage stad te jej pierdolenie ale po co kusic los tymbardziej ze w ich glowach zmiany rodza sie wprost proporcjonalnie do sekundnika zegarka

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3653

"To nie jest głupia kobieta... wchłonęła masę książek psychologicznych i nawet się wymieniamy czasem spostrzeżeniami do nich."

czyli ma wprawe w ukrywaniu wiadomosci, zajebiscie zaciera ślady? I jeszcze ta jej psychologia :]

Admin
Portret użytkownika Admin
Nieobecny
Administrator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 45
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2008-08-15
Punkty pomocy: 1600

sequel powiedzial Ci co zrobic. Powiedzial dobrze. A ty krecisz i kmbinujesz.

ramzes80
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: ,,,
Miejscowość: .,,

Dołączył: 2017-06-11
Punkty pomocy: 349

Widać, że naiwny jesteś autorze tego tematu. Nawet wiedział nie będziesz, kiedy ona sama do niego pójdzie. Przerabiałem to w moim byłym małżeństwie. Jak chciała, to i tak była u byłego, a mi mówiła że do pracy idzie. Później dopiero wszystko się wydało.

CiasteczkowyPotwór
Portret użytkownika CiasteczkowyPotwór
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2017-09-09
Punkty pomocy: 250

Autorze tematu, wje..ałeś się. Teraz jesteś w złej sytuacji bo jej nie zapobiegłeś. Najlepiej na samym starcie jej powiedzieć "czemu, po co w ogóle chcesz rozmawiać z byłym skoro się rozstaliście i nie chcieliście mieć ze sobą kontaktu, milczeliście w końcu nie bez powodu, zamknęłaśten rozdział a teraz do niego wracasz?" i myk. Ale Ty dałeś przyzwolenie, teraz Twoje wycofywanie się z tego faktycznie wyjdzie jako bycie zaborczym.
A jej były taaaaak pisze do ex tylko po to żeby się zaprzyjaźnić tak tak, nowy wspaniały przyjaciel Smile Znajomych można poznać wszędzie. Idź z nią na jakiś kurs tańca (zawsze powiem nowości w związku) albo bachiattę (to jest zajebi.te) rozerwiecie się na tyle, że nie bedzie juz Wam się chciało isc na impreze z jej Ex. I poznacie ludzi.Opcja druga, mocniejsza to jeśli ona zacznie nalegać na spotkanie i wyjście na jakieś karaoke to zrób szach mat i powiedz "NIECH WPADNIE Z EKIPĄ DO NAS" Smile Twoje pole bitwy, on się nie będzie czułpewnie i na bank będzie w szoku może sam spenia ale przynajmniej będziesz grał mecz własną piłką i nikt nie postawi Cię na bramce.

Savaris
Portret użytkownika Savaris
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 34
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2021-09-19
Punkty pomocy: 1

To że dałem się wmanewrować to jedno... nie lubię ograniczać nikogo, jeśli ma być to będzie. Zaufanie i szacunek to podstawa w związku, więc na razie obserwuję. Była rozmowa itp. Sama stwierdziła jeśli bym miała wybierać to by wybrała mnie gdybym jej to kazał (po hipotetycznym przedstawieniu mojej racji) lecz czuła by się źle z tym że ją ograniczam. Laski dojrzałe nienawidzą tego.

Wiem fajnie jest mieć kogoś kto zagra w waszą grę i nie będzie problemów z adoratorami i exami... ale taki związki nie istnieją. Jej adoratorów zlewam bo się z żadnym nie spotkała a pisze... a ex to ex. Emocje, dawne czasy itp. jak naciśnie odpowiedni punkt to wiecie...

Nie raz byłem tym ex co wiedział jak nacisnąć więc wiem jak to wygląda i stąd ten temat. Tylko że koleś nie zna nic jest po prostu miły, działa na ślepo, skoro zaprasza to tak jak było można we wcześniejszych postach wywnioskować nie działa też bez jakiejś własnej chęci/inicjatywy, bada teren. A moja laska leci na ślepo trochę mam wrażeni że ufna w to że to tylko kolega.

Zrywać na razie nie chcę, poobserwuję z boku. Zacznę chłodzić aby sama zaczęła się zastanawiać co jest grane. Wtedy jej powiem otwarcie że nie można mieć wszystkiego wóz albo przewóz. Zrobię to dla własnego doświadczenia nie desperacji.

sequel mnie uświadomił że sam się oszukuję... po części ma rację. Tak działają osoby zaangażowane, ale czym że jest związek bez zaangażowania.

Jestemfranco
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Zielona Góra

Dołączył: 2020-05-05
Punkty pomocy: 190

Badz szczery ze sobą i pomysl co bys powiedział , jakbyś postąpił nie zważając na opinie typu „ nie chce jej ograniczać „ , „ nie chce wyjść na zazdrosnego” , „ nie chce pokazywać ze mnie on obchodzi „ itp bo ja bym wyznaczył granice i powiedział jej o zasadach jakie mam bo nie uwierzę ze facet szuka koleżanki , a pierdolenie twojej dziewczyny ze on jest brama do znajomych jest po prostu śmieszne .

Targecik
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 28
Miejscowość: '*

Dołączył: 2014-02-20
Punkty pomocy: 1051

"Chłop ma stwierdzonego bordera po rozstaniu i ostatnio zmienił się w życiu… na lepsze po terapiach, sport itp. Powiedziała mi o nim trochę i przedstawiła sytuację. Nie odzywali się do siebie 3 lata."

"o nie jest głupia kobieta... wchłonęła masę książek psychologicznych"

Zestaw sobie te dwa zdania i zadaj sobie pytanie: czemu Twoja laska wchłonęła masę książek psychologicznych? Ułatwię Ci zadanie. Bo jej były ma zaburzenia i dał jej ostro w kość. I chciała się dowiedzieć, co było z nim nie tak i co z nią nie tak. Może jeszcze całkiem przypadkiem są to książki o bordeline? Laughing out loud Dodaj sobie jeszcze do tego, że rozstali się w kłótni.

"Związałem się ze świadomą dziewczyną, która do wszystkiego podchodzi logicznie zamiast emocjonalnie"
ha - ha. Twoja dziewczyna była w związku z facetem z borderline. Miała tam na pewno takie huśtawki emocji, że choćbyś na głowie stawał, to jej takich emocji nie dasz. Potwierdza to fakt, że rozstali się w kłótni.

Powiem Ci tak. Ty jesteś dla niej ostoją spokoju po jej burzliwym wcześniejszym związku. Ucieczką od syfu, w którym prawdopodobnie była. Ale syf i emocje mają to do siebie, że przywiązują jak mało co.

Koleś teraz przychodzi cały na biało, jak to on bardzo się nie zmienił, terapia (słowo klucz), sport, inne życie. Zrobi to na niej wrażenie tak czy inaczej.

Co Ty możesz z tym zrobić?

1. Możesz powiedzieć wprost, że albo ona z nim urywa kontakt, albo koniec z Wami. Pytanie czy naprawdę będziesz w stanie od niej odejść, a nie tylko blefować. Bo blefowaniem się pogrążysz. Ewentualnie możesz grozić czymś innym, co jest dla niej ważne, ale czymś co naprawdę zrobisz, jak ona tego kontaktu nie urwie.

2. Olać to i robić swoje, licząc na to, że Twoja dziewczyna nie jest głupia i nie wróci do związku, który wielce prawdopodobnie jej nie służył.

Tak nawiasem mówiąc, patrząc na to, jak szybko dała kolesiowi wrócić do relacji po 3 latach braku kontaktu, to jej znajomość PUA technik trochę leży i kwiczy. I też jest wiele prawdopodobne, że w waszej relacji brakuje jej emocji, skoro szuka ich u byłego.

Na Twoim miejscu to bym sobie zadała jedno pytanie. Czemu masz złudzenie, że jesteś w stanie kontrolować sytuację? Sprawdzasz jej telefon, wydaje Ci się, że mogłeś jej zabronić spotkania z nim, chcesz ciągle z nią o tym gadać, wziąłeś nawet pod uwagę, że naślesz na niego kogoś (brak słów...) To jest Twoja wielka iluzja. Jak ona będzie chciała do niego wrócić, to wróci. Jak będzie chciała Cię zdradzić, to zdradzi. Wykasowanie messengerów tu nic nie da (chociaż tak nawiasem mówiąc, to Twój argument o tym, że nie może go usunąć je słaby, bo messenger na funkcję blokowania konkretnych ludzi.)

Koniec końców do ona zdecyduje, czy chce do niego wrócić, czy być z Tobą. Twoja iluzja, że masz nad tym kontrolę przysłania Ci świat i utrudnia racjonalne podejmowanie decyzji.

Twój podstawowy problem polega na tym, że boisz się ją stracić. I dlatego od samego początku źle prowadzisz całą tę sytuację. Zamiast ją wypychać do niego i pośmiać się z niej trochę w tym temacie, to Ty od razu grzebiesz jej w telefonie. Zniechęcasz ją do siebie tym, nawet jak ona Ci nie mówi o tym. Zachowujesz się jak zazdrosny, kontrolujący koleś, który jest niepewny siebie.

Savaris
Portret użytkownika Savaris
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 34
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2021-09-19
Punkty pomocy: 1

Dziękuję za Twoją wypowiedz. Jest konkretna i wali bezpośrednio w sedno czyli w mój strach. Umiem go dostrzec.

Przyjmując opcję 2 będzie zawsze siedziało coś z tyłu głowy, widzę to po sobie że nie jest tak łatwo olać i zaakceptować że z nim pisze. Z drugiej strony opcja jeden wiąże się z akceptacją tego że na zawsze ją tracę bo nie widzę opcji wracania po rozstaniach nigdy tego nie praktykowałem. poza tym tak jak wspominałem zakazy w związku nie zawsze są dobre i się wychodzi na kontrolera co w późniejszym stadium ma odbicie czkawką.

ONA zachowuje się w porządku w stosunku do mnie mówiąc o wszystkim
ale jednak pisze z byłym "Cały na biało". Masz dużo racji... tylko co da postawienie na swoim w sensie tupnięcie nogą... w tej sytuacji tylko spokój mnie uratuje i opcja 2 czyli zobaczyć co się stanie tak jak mówisz z założeniem z góry że bajka może się skończyć.

Kensei
Portret użytkownika Kensei
Nieobecny
Moderator
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Pyrlandia

Dołączył: 2019-11-19
Punkty pomocy: 3951

Małe psy głośno szczekają.

Więc jak chcesz to krzycz, tup nogą i zakazuj. To nie stanowczość. To strach.

Targecik napisał opcję numer dwa i taka opcja przystoi.

Tylko jak się przejedziesz na niej, to pamiętaj, spakuj jej walizki i podziękuj za miły czas.

Emigrant
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Niemcy

Dołączył: 2020-09-21
Punkty pomocy: 20

Dla mnie to wykonałeś kilka złych ruchów.
Trzeba było powiedzieć na początku wprost, że Ci się to nie podoba, że odnawia kontakt z ex.
Podałeś argumenty z jej strony, więc jedyne co bym dodał to, żeby sie sama zastanowiła czy na prawdę potrzebuje go w swoim życiu. Ja bym podziękował za spotkania z nim bo nie wyobrażam sobie pić piwko czy wódkę z gościem z którym sypiałaś przez 5 lat, którego darzyłaś uczuciem i przez którego wylałaś sporo łez.
Natomiast jeśli chcesz to idź sama.

Tak bym to rozegrał. Tak jak mówisz nie możesz jej tego zakazać. Albo po tym by zrozumiała albo jeśli jednak by się spotkała to ja bym raczej szykował się na ewakuację.

A ty bez urazy mówisz o zaufaniu, a sprawdzasz telefon, zaczynasz z nią rozmowę z której nic nie wynika.
Na ten moment nic z tym już nie za bardzo możesz zrobić. Bo wyjdziesz na niespójnego i zagubionego.

Savaris
Portret użytkownika Savaris
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 34
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2021-09-19
Punkty pomocy: 1

Ona bez urazy sprawdza mój co jakiś czas Tongue więc nie widzę w tym nic zdrożnego. Czasem pod pretekstem oglądania fotek z wakacji ma mój Tell w rączkach ponad godzinę, przy czym program na smartphone mówi mi jakie apki są w tym czasie odpalane... więc wiem że też kontroluje. Ja jestem czysty wobec niej więc nie mam się czego bać.

Minuzone
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2010-09-04
Punkty pomocy: 55

Dwoje psychologów z przeczytaną masą książek, ceniących sobie brak ograniczeń w związku... ehh
Po zaledwie kilku Twoich wpisach widać, że iluzjami żyjesz.

republikanin1
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 21
Miejscowość: Święte miasto

Dołączył: 2018-11-05
Punkty pomocy: 62

Osobiście poszedłbym jeszcze w jedną stronę, aby to odbić z klasą i zabrać największy argument, czyli jego znajomych.

Pokaż jej, że ludzi można poznawać wszędzie. Znajdź jej hobby, wspomnij czy nie chciałaby zapisać się na poledance, latino dla kobiet itd i sam też zacznij uprawiać jakiś sport. Staniesz się w jej oczach atrakcyjniejszy. Jeżeli odmówi, to zacznij działać sam. Zapewne to tylko kwestia czasu, aż również zacznie trenować pod twoim wpływem.

Ciekawych ludzi można spotkać w każdym miejscu tylko trzeba dać sobie szanse.

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3653

"Znajdź jej hobby, wspomnij czy nie chciałaby zapisać się na poledance, latino dla kobiet itd"

Ma ja traktowac jak male dziecko? Ma jej szukac zajec? No bez jaj

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3653

Przeciez twoja sytuacja jest idealna by sprawdzic na jakim etapie jest wasz zwiazek. Niech sie z nim spotyka. Niech idzie z nim na domówki, niech mu zaproponuje jakas randke. Jak tak bardzo chce miec z nim kontakt to prosze bardzo. Ale niech nie pierdoli, ze to tylko kumpel. Nie mamy juz 15 lat by wierzyc w takie rzeczy, a jak ona mysli, ze takie farmazony przejda to jest zdrowo pierdolnięta.

Kiedys przerabialem takie tematy, ale byłem małolat. Teraz bym sie tak nie cackał, a czemu? Bo mi szkoda czasu na takie chujowe akcje. Albo go kasuje, usuwa albo buduje z nim relacje. Niech idzie do niego na kolacje, a ty sie wybierz z kumplami na dziewuszki, jakas dyskoteka. Z poczatku bedziesz przyjebany, ale zobaczysz, ze swiat sie na niej nie konczy.

Albo opcja nr 2. Nie bawią cie trójkąty i nie bedziesz tego tolerowac. I pamietaj, ze to, ze ci sie wypnie raz w tygodniu albo przytuli, nie znaczy, ze jest wszystko okej. Wiecej rzeczy ci umyka, ale ty tego nie widzisz. Zacznij sie chlopie szanowac i przestan ja usprawiedliwiac. Takich jak ty juz tutaj były dziesiątki.

Admin
Portret użytkownika Admin
Nieobecny
Administrator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 45
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2008-08-15
Punkty pomocy: 1600

Widze ze takie tematy co jakis czas wracaja. I ludzie przeskakują od opcji NIEREAGOWAC do OPCJI zabronic jej kontaktu z bylym. Inni mysla ze tu jest jakis zloty srodek. Nie ma za bardzo.

Takie opcje zaleza od 3 czynnikow:
1. jakosc waszego zwiazku i jej zaangazowanie
2. historia zdrad tej dziewczyny
3. Sytuacje w ktorych zostawiasz panne z innymi facetami.

Na 2 nie masz wplywu. Na 1 i 3 masz, a najwiekszy na 3.

Przyczym masa facetow jak ognia boi sie posadzenia o zaborczosc i zazdrosc bla bla bla. A to blad. Mialem wiele sytuacji, gdy probowalem poderwac dziewczyne, kgtora byla zainteresowana i miala faceta (nie wnikajac w detale). Te sytuacje ktore mi sie nie udalo, to byly takie ze facet (alfa) interweniowal, blokowal telefon dziewczyny i GAME OVER. I moglem sobie poplakac w kąciku co najwyzej i ponarzekac na zaborczosc i toksyczną meskosc, ale pod koniec dnia to on zostawal z ta dziewczyna.

Skad wiem, bo zdarzalo sie po latach znowu odnowic z nia kontakt, gdy juz sie z nim rozstala Smile

Ale w tamtym czasie (podrywu) on zachowal sie po mesku, nie przejal sie "pierdoleniem" dziewczyny tylko zrobil swoje i chronil swoja "inwestycje".

Czy to bylo zaborcze zachowanie? Tak. Pokazal zazdrosc? TAK. Czy bylo to "frajerskie" w rozumieniu PUA? Tak. Czy bylo to "toksyczne", "nieeleganckie", "niemiłe"? Tak.

Czy to bylo SKUTECZNE z jego strony? 5 x TAK.

ps. kiedys uslyszalem fajne porownanie cos w stylu: nawet jesli masz Lamborgini z super alarmami i blokadami oraz polem siłowym ze Star Treka, nie zostawiasz go w nocy w ciemnej uliczce na starej Pradze. Bo po co kusic los.

Savaris
Portret użytkownika Savaris
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 34
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2021-09-19
Punkty pomocy: 1

Dzięki Adept Smile konkretny punkt widzenia przedstawiłeś.

Ad1. Jest zaangażowana i jakość związku jest na dobrym poziomie, nie strzela fochów, nie ma kłótni, nigdy nie zmienia naszych wspólnych planów i często sama wychodzi z inicjatywą. Nie żeruje też na mnie finansowo i często sama mnie zaprasza do restauracji.
Ad2. Na to nie mam wpływu to fakt więc tu za wiele nie mogę określić.
Ad.3 Jest atrakcyjna, więc przykładowo na imprezie ma sporo adoratorów. Gdy idę do baru lub się odlać a ona czeka od razu do niej ktoś podbija... zazwyczaj nawet nie wchodzi w gadkę, nigdy przy mnie z nikim innym nie tańczy i zazwyczaj chodzi ze mną wszędzie więc na tym polu nie widziałem jeszcze niepokojących sygnałów. Druga kwestia to taka że na miasto chce wychodzić głównie ze mną (imprezy, restauracje itp.).

Dzięki, za post bo dobrze obrazuje to aby nie dawać sytuacji w których może coś wpłynąć na związek.

Porównanie z lambo świetne Wink

ramzes80
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: ,,,
Miejscowość: .,,

Dołączył: 2017-06-11
Punkty pomocy: 349

Też jestem tego zdania.
Jak widzę, że dziewczyna kontaktuje się z kimś innym i widzę że nie chodzi o zwykłą znajomość (a niegdy nie chodzi w relacjach damsko męskich,wiadomo jak jest) to odrazu interweniuję.
Mam gdzieś, czy ktoś sobie pomyśli o mnie że jestem zaborczy, czy mam niską samoocenę. Skoro ona jest ze mną, to nie będzie z nikim flirtować i się umawiać, a zwłaszcza z byłymi gachami.

Inną sprawą jest to, że zacznie to robić po kryjomu. Ale prędzej czy później i tak wyda się. Idzie to wyczuć, jak się kogoś zna.

Admin
Portret użytkownika Admin
Nieobecny
Administrator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 45
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2008-08-15
Punkty pomocy: 1600

oczywiście same odcięcie bylego, zablokowanie go w jej telefonie (przez nia lub przez Ciebie) czy w jakikolwiek sposob zamkniecie tej znajomosci z bylym, to jedna strona medalu, a druga to: "1. jakosc waszego zwiazku i jej zaangazowanie".

Jesli na tym polu jest słabo to faktycznie, dziewczyna zacznie w koncu kogos / czegoś szukac. I znajdzie.

Jesli jej zalezy tak bardzo na znajomych bylego (po latach) to pytanie - dlaczego?

Savaris
Portret użytkownika Savaris
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 34
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2021-09-19
Punkty pomocy: 1

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi, otrzeźwiło mnie to trochę i wziąłem sobie do serca wiele waszych rad.

W związku jest zaangażowana i całokształt uważam za dobry (patrząc oczywiście na chłodno) i nie widać żadnej oznaki aby coś było na rzeczy - prócz tego że z nim pisze o pierdołach a on się jej ostatnio żali jaki to smutny bo żadna go nie chce. Nawet posunął się do tego że zaczął jej smęcić że w lutym wyjeżdża za granicę bo tutaj go już nic nie trzyma - olała to jego gadanie.

Zdecydowałem się na opcję pośrednią o której wspomniała Targecik - 2 oraz pinochet - 1 opcja. Czyli na razie poobserwuję, oleje gościa. Gdyby będą jakieś oznaki że za bardzo z byłym się spoufala wtedy pozostanie mi działanie o którym wszyscy mówią.

belford
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Krosno

Dołączył: 2019-07-19
Punkty pomocy: 310

wybierając tę opcję, za jakiś czas wrócisz z podkulonym ogonem i tematem: "jak wrócić do byłej dziewczyny?" Smile