Jak w temacie. Które knajpy/puby w Centrum Warszawy polecacie na spotkania z laskami, takie w których można być bliżej laski (kanapy preferowane), stosować "kino", mające przytulną atmosferę (np. słabsze światło, ładny wystrój, otoczenie się nie zgorszy jeśli się wklei ślimaka z laską)
BlaBla - przy Novotelu. na piętrze są kanapy, ludzi za wiele nie ma więc idzie coś pomacać
co dalej mistrzu - jest coś takiego jak Chicago's tam też idzie się zabawić,gdyż mają wieczorami pustki i jak dobrze usiądziesz to jest git.
No i tak generalnie to sam poznam inne miejsca.
Pozdro!