Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Każdy nowy dzień jest moim najgorszym w życiu, jak to zmienić.

11 posts / 0 new
Ostatni
Reppfix
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: bydgoszcz/katowice/kraków

Dołączył: 2012-06-28
Punkty pomocy: 1
Każdy nowy dzień jest moim najgorszym w życiu, jak to zmienić.

Witam mam 19 lat, jestem już dorosłym gówniarzem który "cieszy" się życiem na tej planecie, byłem u psychologów i chuji muji dzikich węży, nic mi nie pomogło bo jestem chyba już tak zamknięty w sobie i leniwy że nawet bóg się odemnie odwrócił, w życiu swoim krótkim miałem jedno bliższe zbliżenie z dziewczyną oczywiscie nie było seksu, zanjomych raczej znajomego mam jednego czytaj: Ziomka,Kumpla przyjacielem go nie nazwę, koleżanek nie mam, kumpli tym bardziej oprócz tego wymienionego wyżej żadnych (oprócz tych z klasy).

Dobra wracając do kumpla można powiedzieć, że w jakims stopniu jest moim autorytetem, choć wiem że on traktuje mnie
trochę jako przyjebanego kolegę który wszystko dla nie go zrobi, bo wie że "kocham" go nad życie, kiedys powiedziałem
mu że chce być taki jak on, no wiecie (fajne koleżanki masa zajomych, imprezki co weekend) kiedy mu to powiedziałem zasmiał mi się w twarz i powiedział że nigdy nie bede taki jak on ale moge spróbować, kontakt się urwał przez ponad 5 miesięcy bylismy można powiedzieć w seperacji ziomkowej odciął się odemnie, koleznstwo ograniczylo sie do kilku zdan.
Teraz kontakt sie odnowil on się zmienił, ja się zmieniłem na gorszę, wrócił w moim najgorszym momencie życiowym w czasie kiedy mój ojciec umierał był przymnie i dalej jest zaraz na drugim miejscu po matce cały czas namawia mnie na dziwki, bo widzi że jest mi potrzebna czułosc zbliżenie może po prostu seks nie wiem jak to nazwać.

Mój problem polega na tym że wypełnia mnie wielka pustka, zaraz obok oceanu kompleksów który jest wielki jak spokojny, czuje to codziennie i czuje jak się powiększa, wpadam ataki furi jak wyobrażam sobie kobiete którą chciałbym mieć a po czasie uswiadamiam sobie ze to tylko kolejna rzecz ktora chce miec ale nie umie jej zrealizowac, to mam ochote rozpierdolic wszystko kopie płacze bije pięsciami o blat jestem bez silny, probowalem z jakis rok temu zastosowac sie do tych lekcji ktore sa na stronie, ale za kazdym razem jak podchodzilem do kobiety to spotykalem sie z nie chcecia, opryskliwoscia bezczelnoscia z ich strony.
Jestem po prostu bez radny, już w tak młodym wieku czuje że żyje tylko 20 % w czasie gdy inni dupczą bawią się poznają nowe miejsca i ludzi.

Przepraszam za chujową składnie i błędy ale wypiłem troszkę alkoholu chyba za dużo.

Pozdraiwam, jak ktos bedzie mi wstanie odpowiedziec to bede wdzieczny.

kameleon9517386240
Portret użytkownika kameleon9517386240
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: okolice Szczytna

Dołączył: 2011-12-20
Punkty pomocy: 101

Kopiuj wklej. U mnie było podobnie.

Posłuchaj Reppfix, samo to, że tu napisałeś już jest wielkim sukcesem. To co tu napisałeś zgadza się w 90% z moją sytuacją z przed kilku lat. I prawdopodobnie wiem jak Twoje życie wygląda.
I w tym miejscu wyjaśnię coś dla innych użytkowników: to co tu ziomek napisał wcale nie jest użalaniem się nad sobą, jedynie może być ostatnim "krzykiem rozpaczy". Taki człowiek zasypiając, po bardzo dołującym dniu wie, że kolejny dzień będzie podobny.
Zostaw tego twojego "kumpla". Wieje od niego arogancją. Zostaniesz sam. Trudno.

"zaraz obok oceanu kompleksów, który jest wielki jak spokojny"

Olej to. Jeśli masz krzywy nos, albo cokolwiek innego nie podoba Ci się w sobie to co z tego. Miej to w dupie. Najpierw musisz polubić siebie, żeby ktoś inny mógł polubić Ciebie.

"wpadam ataki furi jak wyobrażam sobie kobiete którą chciałbym mieć a po czasie uswiadamiam sobie ze to tylko kolejna rzecz ktora chce miec ale nie umie jej zrealizować"

Powiem tak. Na związek w najbliższym czasie nie masz co liczyć. Najpierw masz zadbać o podstawy. To jest tak jak z przeleceniem samolotem kanionu. Żeby go pokonać najpierw trzeba mieć sprawny samolot, musi wszystko funkcjonować. Nie mówię, że nie możesz w ogóle rozmawiać z kobietami. Możesz. Dla poprawienia pewności siebie. Krok po kroku. Wszystko na spokojnie. Najpierw FUNDAMENTY. Potem budujesz DOM.

"mam ochote rozpierdolic wszystko kopie płacze bije pięsciami o blat jestem bez silny"

Zamiast rozpierdalać wszystko dookoła idź na Aikido albo karate. Jak już się zapiszesz nie chwal się, że chodzisz. Idziesz tam dla siebie. Poznasz nowych ludzi, zdobędziesz nowe umiejętności. Nie łam się początkami (będą przewroty). Później to zaprocentuje.

"jakis rok temu zastosowac sie do tych lekcji ktore sa na stronie, ale za kazdym razem jak podchodzilem do kobiety to spotykalem sie z nie chcecia, opryskliwoscia bezczelnoscia z ich strony".

Działaj do skutku. Może akurat trafiłeś na te, które miały ciotę. Smile
Myślę, że pomogłem. Muszę spadać. Smile Sianokosy czekają. Smile

<><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><>

"Nie koncentruj się na obawach Obi-Wan. Skup się na tym co jest tu i teraz... W tej chwili".

Nie stoję przed przepaścią. Stoję przed kanionem. Nie przeskoczę go. Przelecę samolotem.

BAYT
Portret użytkownika BAYT
Nieobecny
Wiek: 666
Miejscowość: Dziki Wschód

Dołączył: 2011-08-12
Punkty pomocy: 1417

Rozumiem cię. Nieciekawa sprawa, tu nie chodzi o dupy, tylko o twój charakter. Nie masz do siebie samego szacunku i inni tez nie mają. I o dupach możesz już zapomnieć. Zapisz się na siłownię lub na jakieś sporty walki, żebyś nie myślał o tym i buduj swój charakter, cegiełka po cegiełce. Nie bede tu rozpisywał się jak to masz zrobić, jak mas zpytania to wal na PRV. Przechodziłem przez to rok temu

''...Facet jesteś czy pipka? Jeśli facet, to weź samego siebie za mordę i ... nie oczekuj od życia zbyt wiele, bo rzeczywiście nie dostaniesz od niego więcej, niż sam sobie weźmiesz...."

zgadnij_kto
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Krk

Dołączył: 2011-12-25
Punkty pomocy: 54

mówisz byłeś u psychologów, ale na jakiej zasadzie? jakas terapia długotrwała czy wkurwiałes sie po 5 spotkaniach że nic Ci to nie daje i olewałeś? Psychologowie naprawde mogą pomóc, ale na to potrzeba czasu, pewnie jak byłeś u psychologa, najbardziej wkurwiało Cie to, że on nie chciał Ci powiedzieć co masz robić, i jak masz to robić żeby było lepiej. To wkurwia ale taki jest tego cel, musisz sam do tego dojść i zrozumieć, wtedy ta zmiana będzie trwała, i efektywna bo będzie twoim przemyśleniem, a nie gotowym rozwiązaniem.

Odnośnie samego stanu, to może być jakaś depresja, u psychiatry byłes?

A odnośnie lasek, tak jak wyżej zostało powiedziane, narazie musisz zająć się sobą, bo tu tkwi największy problem. Przyjdzie czas i na laski.

Reppfix
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: bydgoszcz/katowice/kraków

Dołączył: 2012-06-28
Punkty pomocy: 1

Psycholog moim zdaniem jest to zbędny zawód przynajmniej dla mnie jedyne pytania jakie mi zadawali to mówili będzie wszystko dobrze, jak się z tym czujesz itp itd pierdu smierdu. Z moich kompleksów się nigdy nie wylecze, zawdzięczam je wielu ludzią i swiatu którzy mnie uswiadomili o ich nie namacalnym istnieniu.

Druga sprawa jaka mnie irytuje to wytykanie mi palcem że jeszcze w tym wieku jestem prawiczkiem, nie wiem co w tym złego, ja w tym nic takiego nie widze ale inni tak, proszę o odpowiedz pozdrawiam.

Milles
Portret użytkownika Milles
Nieobecny
Wiek: .
Miejscowość: Karkonosze

Dołączył: 2012-04-07
Punkty pomocy: 27

Myślę, że wiele osób trafia tutaj żeby się wygrzebać z jakiegoś większego lub mniejszego gówna, ja również. Ważne, że dostrzegasz problem i chcesz z nim coś zrobić, to dobry początek. Jeżeli chcesz się wygrzebać ze swojego gówna to przede wszystkim nie może Ci braknąć motywacji do działania. Polecam książkę Nikodema Marszałka "Motywacja bez granic". Kolejna rzecz masz na głównej dobry blog "Jak optymizm działa na całe nasze życie.?" koniecznie przeczytaj. Masz pewnie dużo czasu wolnego. Nie marnuj go na TV, gry itp. Czytaj, działaj, zmieniaj, pytaj. Na tej stronie jest wiele osób, które Ci pomoże. Łatwo Ci na pewno nie będzie, ale wyjątkiem nie jesteś.

"Tłum, świat, a czasem nawet i śmierć ustępują przed człowiekiem, który wie dokąd zmierza, ale spychają z drogi dryfującego bez celu." - uwielbiam to rzymskie przysłowie. Mi pomaga.

Powodzenia.

Hektor84
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: Kraśnik

Dołączył: 2011-07-08
Punkty pomocy: 70

Kolego dobrze trafiłeś, każdy Tu miał swoją podłą historię, nie koniecznie z kobietami. Ja osobiście byłem strasznym wrakiem, przez iluzje jakie sam skrzętnie pielęgnowałem w swojej głowie i nie chodzi mi tylko tu o kobiety, ale o ogólne podejście do życia.
Czytaj co tu piszą i staraj się coś zmienić, jeszcze tego może nie widzisz ale masz w sobie pokład chęci do życia, czasami żeby się obudziły trzeba bardzo mocno upaść...
A teraz pora jest się podnieść.
Jak coś to pisz na priv jak będziesz chciał pogadać.
Nie jestem jakiś mega wprawiony w bojach uwodzenia kobiet, ale rozumiem co przechodzisz bo czułem się kiedyś podobnie i jestem przekonany, że opuściłem już tą strefę mroku na dobre i mogę się podzielić swoimi przemyśleniami na ten temat.
Pozdro

Żyje się tylko raz...większość ludzi nawet tego nie robi...

California
Portret użytkownika California
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2012-06-29
Punkty pomocy: 13

Nie ma recepty na szczęście. Każdy inaczej odbiera wymarzone życie. Dla jednego to będzie masa kasy, dla drugiego fajna kobieta. Wiesz co? Przestań się użalać. Jesteś facetem? Jeżeli tak to wstań i pokonuj kolejne przeszkody. Wiesz po czym poznać wojownika? Nie po tym jak mocno bije, tylko po tym ile razy się podniesie jeżeli upadnie. Każdy kiedyś upada, ma słabszy dzień, moment. Ważne jest, aby się nie załamywać. Wiesz co jest kluczem do Twojego szczęścia? Ty sam. Nikt nie da Ci szczęścia. Nikt. Jeżeli nie będziesz kochał sam siebie to jak ktoś ma Ciebie pokochać?

JESTEŚ PIEPRZONYM CENTRUM WSZECHŚWIATA. Jesteś Alfą i Omegą. Jesteś najważniejszą osobą na świecie. Przestań się wzorować na koledze, bo być może jego szczęście nie jest takie fajne jak się może wydawać.