Randka nr 4, dziewczyna ma do mnie wpaść na film, spotkanie umówione. Po moim patologicznym kilkuletnim związku który zakończyłem aż zapomniałem jak to jest
Jakie rady żeby spróbować ją zaatakować i doprowadzić do seksu a jednocześnie dać tej relacji szanse na dalszy rozwój tj ewentualny związek jeżeli dziewczyna mi jeszcze bardziej przypasuje.
ann39, wybierz dobry horror (chyba, że zapodasz coś pokroju "Dziewczyny z Dubaju", jak laska wyluzowana i lubi ten sport), smaczne winko, to dziewczę ze strachu (z ochoty na psoty) zacznie się do Ciebie przytulać, a Ty wówczas swoim ramieniem ją obejmiesz, posmyrasz po kolanku, a potem to wiadomo co, jak będzie vibe. Wszystko na spontanie, z wyczuciem, podkręcaniem emocji, podtekstami seksualnymi, abyś nie wyszedł na creepa, tylko konkretnego heteroseksualnego gościa.
Jeśli nie będzie okazji na namiętne pocałunki w trakcie filmidła, seks po, to obowiązkowo pocałunek w usta na do widzenia. Pozostaw jednak lekki niedosyt, aby laska chciała się spotkać po raz kolejny.
Udanej zabawy!
------
Chcesz mieć fajną du.pę na sobotę? To ją sobie umyj!
------
M3phisto dobrze piszę, ja ze swoją ostatnio oglądałem jakiś marny horror i po jakimś czasie był KISS, ale nie chciała nic więcej później drugi raz, oczwiście jej głowa oparta na moim ramieniu, delikatne głaskanie, aż w końcu zatrybiło na sam koniec chociaż nie było to takie oczywiste + ważna jest atmosfera zgaszone swiatło, świeczki + winko, generalnie nie ma co się zrażać jeśli nie wszystko pójdzie za pierwszym razem, trzeba wyczuć panne, różne są kobitki (u mnie dłuższe pocałunki były na 2gim spotkaniu więc też może było łatwiej)
Puść ostatnie tango w Paryżu i będziesz to się musiał bronić a nie atakować
Plotki głoszą, że sceny seksu w tym filmie są prawdziwe
------
Chcesz mieć fajną du.pę na sobotę? To ją sobie umyj!
------