Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Jak ja poderwać?

7 posts / 0 new
Ostatni
Zibi21
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2021-09-04
Punkty pomocy: 87
Jak ja poderwać?

Cześć, pisze do was z prośbą o szczegółowe porady. Znam tę stronę bardzo długo, znam ogólne zasady Gracjana, Adepta. W moim przypadku potrzebuje jednak szczegółów.

Ponad miesiąc temu zatrudniłem się w pewnej firmie i tam przez godzinę rozmawiałem z dziewczyną z HR co mnie zatrudniała i wdrażała, gadało nam się super, rozmawialiśmy o skoku na bungee, z spadochronu itp. Dziewczyna w tym roku skończy 30 lat, ja też 30. Ona jest przepiękna. Niestety mało mieliśmy z sobą później kontaktu bo ja jeździłem w delegację, a ona pracowała głównie zdalnie. Wiem zaraz ktoś wyskoczy gdzie się uczy i pracuje... znam tą zasadę bardzo dobrze, ale ona właśnie złożyła wypowiedzenie więc w ciągu 3 miesięcy jej nie będzie, a i ja z uwagi na dużą ilość delegacji najprawdopodobniej nie przedłużę umowy.

I teraz pytanie jak to ugryźć panowie. U mnie w pracy 95% to mężczyźni i dużą rotacja, więc napewno znane są jej zaloty z strony współpracowników.

Wspomnę jeszcze tylko, że z kobietami, którymi dotychczas się spotykałem, mówiły mi, że jestem przystojny, więc może jakieś szanse są. Podczas tego zatrudnienia, sama z siebie, bez pytań z mojej strony powiedziała do mnie, że nie ma dzieci. Jak wczoraj się minęliśmy na korytarzu to odpowiedziała tylko zdawkowo cześć, nawet bez uśmiechu. Dziewczyna najprawdopodobniej jest sama, na Facebooku nie ma żadnych osób trzecich, a koledzy z pracy też wspominają, że nie ma nikogo.

No i teraz panowie, jak to najlepiej ugryźć?. Mam ja na Facebooku, ale nie chcę tam zagadywać, bo wyjdę na tchórza. Z drugiej strony, glupio mi wtargnąć do jej biura i zacząć gadać o pierdolach tz. przeszkadzać w pracy i później zaprosić ja na kawę. Czy ma ktoś może z was jakieś pomysły jak to najlepiej ugrać?.

Targecik
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 28
Miejscowość: '*

Dołączył: 2014-02-20
Punkty pomocy: 1051

"Znam tę stronę bardzo długo, znam ogólne zasady Gracjana, Adepta."

Gdybyś je znał, to byś nam nie zadawał takich pytań.

"Ona jest przepiękna"
Gdybyś znał te zasady, to byś wiedział, żeby nie idealizować kogoś, z kim nawet raz nie byłeś na kawie.

"U mnie w pracy 95% to mężczyźni i dużą rotacja, więc napewno znane są jej zaloty z strony współpracowników."
No i co z tego?

"Wspomnę jeszcze tylko, że z kobietami, którymi dotychczas się spotykałem, mówiły mi, że jestem przystojny"
No i co z tego?

"Podczas tego zatrudnienia, sama z siebie, bez pytań z mojej strony powiedziała do mnie, że nie ma dzieci."
No i co z tego?

". Mam ja na Facebooku, ale nie chcę tam zagadywać, bo wyjdę na tchórza. Z drugiej strony, glupio mi wtargnąć do jej biura i zacząć gadać o pierdolach tz. przeszkadzać w pracy i później zaprosić ja na kawę."
To jak chcesz ją zaprosić, skoro przez internet nie i na żywo też nie?

Serio, Twój problem jest tak trywialny, a Ty nie umiesz go sam rozwiązać.

Normalnie idziesz i mówisz, że szukasz kogoś fajnego, z kim mógłbyś zjeść lunch i pomyślałeś o niej. To serio aż takie trudne?

globoy123
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: -

Dołączył: 2022-05-04
Punkty pomocy: 20

Gościu, masz 30 lat a zadajesz pytania jakbyś miał 15. Nie przesadzasz trochę?
Chociaż nie wiem czy gorsze nie jest to, że nie byłeś z nią nigdzie poza pracą a przestalkowałeś jej całe social media.

eldoka
Portret użytkownika eldoka
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Wyspa Genialnego Żółwia

Dołączył: 2015-08-13
Punkty pomocy: 2039

jak sami faceci w robocie to ją tam bajerują non stop i ona wie jak gadać z nimi, w tym z tobą. Może jej zależeć na atencji, na poznaniu kogoś nowego w pracy z kim może pogadać, a nie słuchać w większości chamskich podrywów.

Reasumując: nie jesteś jedynym, nie dawała żadnych znaków zainteresowania tobą jako facetem - ty tak odebrałeś po rozmowie, że się kleiła, ale to jest pracownik HR i samo przez się ona potrafi rozmawiać z ludźmi. Ty ją wyidealizowałeś, zakręciłeś się i co najgorze szukasz na forum podstaw, co nie daje ci praktycznie żadnych szans na poderwanie ekstra laski.

Masz dwa rozwiązania: albo odpuszczasz bo i tak nie poprowadzisz tego z twoim doświadczeniem, albo idziesz i zagadujesz ją prosto z mostu. Nawet jak się zgodzi to nie znaczy, że dalej jest zainteresowana seksualnie ale wtedy już łatwiej działać na osobności.

Ja tu nie widzę mimo wszystko nic szczególnego. Ot, rozmowa w pracy z koleżanką.

"Jak wczoraj się minęliśmy na korytarzu to odpowiedziała tylko zdawkowo cześć, nawet bez uśmiechu." - o tu masz przykład że ma cię wpizdzie a tamto to była kurtuazja.

__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."

"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."

Admin
Portret użytkownika Admin
Nieobecny
Administrator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 45
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2008-08-15
Punkty pomocy: 1600

www.marcinszabelski.pl/sup tam masz rozwiązanie

WildGuy
Portret użytkownika WildGuy
Nieobecny
Ogarnięty
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: pomorskie

Dołączył: 2018-03-22
Punkty pomocy: 565

"mówiły mi, że jestem przystojny więc może jakieś szanse są" - Mi też kiedyś mówiły, a potem wracały na chatę z jakimiś oblechami. Zdanie "jesteś przystojny" interpretuj jak "ładna dziś pogoda".

Jeśli rozmawiałeś z nią parę godzin i nie była to rozmowa stricte o pracy, to już jakiś vibe i rapport masz. Więc nie wiem czego się boisz. Możesz napisać do niej bezpośrednio. Skoro rzeczywiście oceniasz, że to był RAPPORT, a nie zwykła miła pogadanka rekruterki z rekrutowanym, bo to jest normalne i pewnie nie jest to jej pierwsza rozmowa tego typu.
Poza tym skoro ona jest twoją 'rekruterką', to prawdopodobnie znalazłbyś powód, aby jednak przeszkodzić jej w pracy? Jak pracowałem przez biuro HR, to nieraz musiałem podpisywać jakieś klauzule, szkolenia itp, praktycznie byłem tam minimum raz w tygodniu i zawsze znajdzie się powód, aby w ogóle tam się znaleźć, nawet z własnej inicjatywy.
Problem w tym, że prawdopodobnie okażesz się natarczywy tak samo w przypadku facebooka, jak i przy wizycie w biurze. Ale skoro uważasz, że jakiś rapport i vibe już masz, to masz szanse na wrzucenie luźnego tematu i nie będzie to nienaturalne. Jeśli twoje słowa "gadało nam się super" są naprawdę coś warte, to nie powinna reagować negatywnie. Ewentualnie za dużo sobie wyobrażałeś i to po prostu była gadka szmatka.

Myślę, że nawet gdybyś ją 'wyrwał', to prawdopodobnie nie będziesz w stanie jej utrzymać. "Ona jest przepiękna." - no właśnie, a ty nie masz pojęcia jak się za nią zabrać. Naprawdę myślisz, że coś z tego będzie? Takich gości jak ty ma na pstryknięcie palcem, a ty nawet nie wiesz jak ją zaprosić na kawę, czy co tam jest teraz w modzie.

Poza tym o co chodzi z tą kawą? Kawę każdy ma w domu, po co zapraszasz kobietę na kawę? Taka sama 'randka' jak tysiąc innych, poza tym narzucasz na nią randkową ramę i sam sobie komplikujesz sprawę. Unikaj ram randkowych, bo wtedy kobiety tworzą sobie reguły np. 'nie mogę się posunąć dalej niż...'. Serio nie masz w swoim życiu nic do zaoferowania poza kawą? Bo jak nie masz, to ogarnij życie i wróć jak będziesz gotowy zaprosić do niego jakąś kobietę.

~