Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Dziewczyna ze stacji

5 posts / 0 new
Ostatni
Viperr
Portret użytkownika Viperr
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Małopolska

Dołączył: 2012-07-16
Punkty pomocy: 13
Dziewczyna ze stacji

Cześć
Panowie, taka sytuacja..
Panna poznana w necie jakis czas temu, trochę z nią pisałem ale nie za dużo. Dosc szybko wyszedłem z inicjatywą spotkania ale panna sie migala, sprobowalem drugi raz i tez panna cos kręci, za trzecim razem napisała wprost, że raczej sie nie spotkamy, bo nigdy nie umowila sie z kimś poznanym w necie i ma obawy, bo nie wie na kogo trafi itd. (pomyślałem, że jakbym bardziej sie jej na zdjęciach spodobał, to pewnie by się umówiła Smile).. Ale spoko, nie wnikalem. Napisałem tylko 'ok, rozumiem' i odpuscilem temat..

Od tego czasu minęły ze dwa miesiące..
Tydzień temu byłem na stacji paliw. Załatwiłem swoje sprawy i gdy juz odwracalem sie do wyjścia, złapałem na chwilę kontakt wzrokowy z dziewczyną przy drugiej kasie, następnie wyszedłem ze stacji. Od razu skojarzylo mi się, ze twarz wydawała mi się jakby znajoma i faktycznie, to byla bohaterka tego tematu, jednak na tamtą chwilę nie byłem tego świadomy..
Po kilkunastu minutach dziewczyna do mnie napisała (ona od razu mnie rozpoznala) i uświadomiła mnie, ze to była ona. I teraz ona prawie codziennie inicjuje ze mną kontakt.. Albo cos napisze, albo wysle jakieś zdjęcie lub mema. Ja podchodzę do tego z dystansem, nie wdaje się w jakies dluzsze rozmowy z nią i ja pierwszy je kończę.

I tutaj mam pewne wątpliwości.
Gdyby nie było tego przypadkowego spotkania i ona tak bez powodu by się po tych dwóch miesiącach odezwała, pewnie bym to olał, bo nie widziałbym sensu w kontynuacji tej znajomości tylko przez internet.
Ale jednak to spotkanie było i po nim dziewczyna szuka kontaktu. Może na żywo spodobalem sie jej bardziej niz na zdjęciach i ją cos ruszyło? Może teraz byłaby sklonna sie spotkać? Co myślicie?
I czy w obecnej sytuacji, kiedy wcześniej odmówiła mi spotkania, mam być w stosunku do niej dość chłodny i czekac na ewentualną propozycje z jej strony (chociaż wątpię, ze taka propozycja sie pojawi, nawet jesli panna faktycznie chciałaby sie spotkać)?
Czy moze nastepnym razem podczas rozmowy, sam powinienem zaproponować spotkanie?

Będę wdzięczny za wszystkie rady Smile
Pozdro

SiuX
Portret użytkownika SiuX
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Cieszyn

Dołączył: 2017-09-11
Punkty pomocy: 575

"O której dziś kończysz pracę? Zabieram Cię w ciekawe miejsce."

Po odpowiedzi wiesz czy ona chce spotkania czy nie. Za dużo analizujesz, zapytaj o spotkanie, nic nie tracisz a możesz tylko zyskać.

vanarmin
Portret użytkownika vanarmin
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Lublin

Dołączył: 2011-11-20
Punkty pomocy: 867

Krótka piłka - zapraszasz ją na randkę, jeśli się zgodzi jest zainteresowana, jeśli nie to dajesz sobie z nią spokój raz na zawsze. Ja daję niezdecydowanym pannom dwie szanse, potem urywam kontakt.

"To co mówi kobieta jest jak chmura wędrująca po niebie: dobrze uformowana i spójna, a po chwili nie do poznania"

Viperr
Portret użytkownika Viperr
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Małopolska

Dołączył: 2012-07-16
Punkty pomocy: 13

Dzieki Panowie, zrobię tak jak mówicie. Zaproponuję spotkanie i się dowiem, czy jest zainteresowana Smile

Pozdrawiam