Elo,
poznałem ponad rok temu jedną dziewczynę, z wyglądu mi się spodobała, ale nie miałem żadnej chęci, ani ochoty na podrywanie wtedy, więc ta znajomość gdzieś skończyła się na zaproszeniu na fb.
No ale, jako, że to jest koleżanka dziewczyny mojego kumpla, to została zaproszona na naszego Sylwestra, a że ochotę i siłę miałem, to się szybko do niej przysiadłem.
Wiadomo, o północy KC, a potem już granica szła dalej, mi się trochę film urwał, ale koniec końców zgarnąłem ją do siebie.
Jak zapewne się domyślacie, seks był b.dobry (a przynajmniej dla niej był), ona zachwycona. W międzyszczasie stwierdziła, że nie załuje tego, że jestem jej pierwszym facetem w łóżku (wcześniej tylko kobiety) i, że załuje, że ma okres, bo było by jeszcze lepiej...
Tak czy siak, obie strony szczęśliwe, ona szybko się zwineła do siebie i w sumie nara.
Kilka dni później do niej napisałem, że się spotykamy ekipą i może dołączyć, blablabla. Ona niestety odmówiła, bo kolejnego dnia wyjeżzała do siebie, blablabla i w sumie nie wie czy się spotkamy blablabla.
Koniec końców ja zaraz po tym zachorowałem i temat się uciyszł, ale chciałbym teraz skorzystać z sytuacji i spróbować zrobić z niej FF?
Myslicie, że szanse są? Walić z mostu z zaproszeniem na wino do mnie, czy raczej inaczej działać?
Wal prosto z mostu i zapraszaj do siebie.
Albo się udo, albo się nie udo
Jak walniesz tak prosto z mostu że do Ciebie na wino to raczej odczyta to w ten sposób że interesuje Cie tylko bzykanko...
POZDRO
Już się pobzykali i się podobało. W czym w ogóle problem bo ja go nie widzę?
"There is no glory in being well-adjusted in a maladjusted society" — RSD Tyler
Zaproś ją na krótki spacer albo na kawę na wynos. FF nie wyklucza spędzania czasu w inny sposób niż umawianie się na seks. Podczas spaceru możecie pogadać o filmach jakie lubicie
i możesz zaproponować obejrzenie czegoś u Ciebie.
Nie musisz rzucać "chodź się poruchać". Ona będzie wiedzieć, że do tego prawdopodobnie znów dojdzie.
Ja bym ja zaprosil na kawe normalnie
moze byc u cb nawet.
FWB, jak sama nazwa wskazuje, to nie tylko ruchanie. Musi mieć z ciebie jeszcze trochę innego pożytku. Więc jak cie poprosi o pomoc w transporcie i złożenie szafki z Ikei, to nie odmawiaj.
Poza tym coś ci powiedziała o swoich poprzednich doświadczeniach, więc musisz być gotów na ewentualną role "alibi"