Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Co zrobić w tej sytuacji

5 posts / 0 new
Ostatni
Eternal
Portret użytkownika Eternal
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: GD

Dołączył: 2011-06-16
Punkty pomocy: 14
Co zrobić w tej sytuacji

Dzień dobry, potrzebuje Waszego chłodnego spojrzenia na sytuację która mialem z pewna niewiastą.  Otoz poznalem dziewczynę około 7 lat temu, pogadaliśmy spotkaliśmy sie jednak nic konkretnego z tego nie wyszło. Trudno, bywa.
Przeglądając tindera miesiąc temu, zauważyłem jej profil, mowie o ciekawe - napisze na fb co tak i jak tam.  Rozmowy okazały się dość interesujące, od błahych tematów, przez flirtowanie, dogryzania sobie, do opowiadania o spojrzeniu na życie itd itp. Złapaliśmy wspólny język. W między czasie usunela tego tindera.  No dobrze, w końcu zaproponowałem spotkanie, napisala ze bardzo chetnie, ale wyjezdza do rodziny.  Wróciła umówiliśmy się ponownie.  Dzien spotkania, pogoda świetna to spakowalem kocyk i poszliśmy na plaze. Chwile pospacerowaliśmy, w między czasie bylo duzo uśmiechu, duzo dotyku, tematy same płynęły.  Położyliśmy sie, praktycznie od razu zaczęliśmy się tulić, oglądaliśmy gwiazdy, słuchaliśmy morza. Było dobrze. Patrzymy sobie w oczy, chce ja pocalowac a on kiwa glowa ze nie. Mysle no dobrze, minęło 30 min i znowu to samo. Usmiecham sie i mowie ze nie rozumiem. Posmutniala i mówi ze to ciezki temat dla niej, ze pół roku tematu zerwala zaręczyny, ze została zraniona i jakoś nie potrafi. Powiedzialem ze rozumiem, dalej sie siedzieliśmy przytuleni, byla chwila ciszy, potem wróciły rozmowy. Posiedzieliśmy godzine, odprowadziłem ja na przystanek , buziak w policzek i sie pożegnaliśmy. Rano sama napisala, pogadaliśmy chwile i cisza. No dobrze robi swoi sprawy pewnie, nie zawracam głowy. Minal kolejny dzień, napisalem ze mam nadzieje ze wszystko wporzadku i ze chciałbym jutro ja zabrać na spacer. Mija kilka godzin i dostaje wiadomość ze mnie przeprasza, ze tak jak mowila jest zraniona i niechce sie angażować w relacje z kims, ze nie potrafi. Ze czuje sie przy mnie wspaniale, ale niechce mi robić złudniej nadziei. Zapytałem czy moge zadzwonic, chcialem zapytac o co dokladnie chodzi. Nie odpisala. Posiedziałem godzine, pomyślałem.. Mowie nic nie zrobię, napisalem wiadomość "ok". I tyle.
Panie lub/i Panowie, nie wiem co robić. Meska duma chce sie wykazać i działać, emocje głupieją a logika tego nie ogarnia. Dziewczyna warta zaangażowania, jednak licze sie z tym ze temat zakończony.

Urodziłeś się bez niej ,żyłeś bez niej i możesz żyć bez niej.

Javareal
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2021-09-04
Punkty pomocy: 470

Potrzebowala jakiegoś plastra, kogos kto da jej te attention, które jej brakuje strasznie po rozstaniu. Byłeś ty, spędziła miło czas, ale nie jesteś i nie byłeś w jej typie. Mądra i dobra dziewczyna, kiedy zaczęło robić się za poważnie, to po prostu to przerwała. Nie chciała zranić ciebie i siebie.

---------------------------

CiasteczkowyPotwór
Portret użytkownika CiasteczkowyPotwór
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2017-09-09
Punkty pomocy: 250

Też tak kiedyś miałem z laską po tygodniu od rozstania. To Cię tylko wzmocni i zdrowo zdystansuje. Numer zachowaj, może za miesiąc, dwa albo dłużej tej pomidorek dojrzeje i da będzie gotowy żeby go zerwać, nie pal mostów po prostu odpuść, nie ten etap jej życia. Niektórym po rozstaniu wystarcza miesiąć a innym nawet rok czy dwa.

bcde
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31
Miejscowość: duże miasto

Dołączył: 2012-01-09
Punkty pomocy: 39

"Mija kilka godzin i dostaje wiadomość ze mnie przeprasza, ze tak jak mowila jest zraniona i niechce sie angażować w relacje z kims, ze nie potrafi."

Babskie pierdolenie. Jak się umawiała na randkę to jeszcze nie wiedziała, że nie chce się angażować?
Chętnie by się zaangażowała, ale po prostu nie spadły jej majtki na twój widok. Ty oceniasz randkę dobrze, a ona może stwierdziła, że nie jesteś dla niej, mimo że wszystko było poprawnie.
Daj se na luz i szukaj innych lasek. Ta być może się odezwie sama, bo będzie dalej chciała łechtać swą próżność twoim zainteresowaniem i twoimi staraniami. Ale wtedy nie pieskuj jej, tylko konkretnie dąż do seksu. A jak znów ci powie, że nie jest gotowa, to ją od razu pożegnaj. Nie orbituj wokół niej i nie trać na nią za dużo czasu i zasobów, bo pamiętaj, że jeśli ona będzie chciała twojego towarzystwa, to z braku laku. Ty już się starałeś, a jeśli ona będzie chciała być z tobą, to niech ona się stara. Najlepiej w łóżku.

Eternal
Portret użytkownika Eternal
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: GD

Dołączył: 2011-06-16
Punkty pomocy: 14

Właśnie dlatego utworzyłem post, bo to tej wiadomości nieco mnie zmurowalo. O tyle dziwne ze same jej zachowanie na spotkaniu nic na to nie wskazywało. Tak jak pisałem byl dotyk, przytulanie, dala sie całować po szyji. Dlatego dziękuję za wiadomość, biore pod uwagę to ze faktycznie "potrzebuje czasu" lub nie jej nie podszedłem. Jak jest na prawdę?
Nie wiem i drążyć nie planuje, moze kiedys odpowiedź sie znajdzie.

Urodziłeś się bez niej ,żyłeś bez niej i możesz żyć bez niej.