Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Co ona chce? (dla wytrwałych)

24 posts / 0 new
Ostatni
Lukasz93
Nieobecny
ostrzeżenie punkt 3
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2019-05-25
Punkty pomocy: 10
Co ona chce? (dla wytrwałych)

Siema, zakładam tu pierwszy raz temat ale dosyć często czytam blogi czy tematy innych użytkowników.
Chciałbym poznać opinię co może siedzieć w głowie mojej byłej bo ja już sam nie jestem pewny, temat nie polega na tym jak wrócić do ex.
Rozstalem się z nią ze 3 miesiace temu, dosyć mocno pierwsze tygodnie przechodziłem po rozstaniu ale dzięki mojemu przyjacielowi się jakoś ogarnąłem.
Opiszę mniej więcej nasz związek żebyście mogli coś napisać, byliśmy ze sobą 3 lata,ona parę miesięcy po rozstaniu z innym chłopakiem, obawiała się opinii swoich rodziców co oni powiedzą na to że ona ma już nowego i będzie go przyprowadzac do domu, więc dobre z pół roku spotykaliśmy się w samochodzie czy na jakiś wyjazdach, po jakiś czasie wynajalem mieszkanie żebyśmy mogli się w jakiś normalnych warunkach spotkać miałem nadzieję że po jakimś czasie się wprowadzi, nadzieja..
Peas cały okres związki nie wprowadziła, sam mieszkałem, sam wszystko oplacalem i jeszcze odkładalem na jakieś wyjazdy czy grubsze wakacje, więc co miesiąc z wypłaty na wszystko uciekalo prawie 3500, więc po dobrym już roku nie miałem oszczędności i nawet do wypłaty hajsu nie starczalo, więc bardzo często odzywałem się do brata żeby mnie wspomogl, ogólnie dotarło do mnie po rozstaniu(dzięki przyjacielowi) że dziewczyna dosyć mocno toksyczna, może i to moja wina bo jak cipa dawałem się jej traktować i ani razu się nie postawiłem tylko badzziej się jeszcze przez nią plaszczylem, wyzwiska od kurwy, debilow, idiotow,że mam zamknąć ryj, że mam wypierdalac
Dosyć często wypraszala mnie z rodzinnego mieszkania, często sytuację typu że schodzilismy razem do samochodu po czym zamykała mi drzwi przed nosem i po prostu odjeżdżala zostawiając mnie samego przed blokiem(czułem się jak śmieć) i telefon do niej dlaczego tak zrobiła, czyli normalka, wyzwiska że jestem taki i owaki. Najgorsza sytuacja jaka do końca życia chyba będę pamiętać to wyjazd z znajomymi nad morze, bylismy świeżo po wakacjach w Hiszpanii, byłem dosyć mocno splukany więc dziewczyna zaproponowała że postawi nam wyjazd a następny do Zakopanego postawie ja, zgodziłem się, w dzień wyjazdu przyjechałem do niej spakowany aleeee zapomniałem klapek nad morze, a ona w furiee że jak mogłem zapomnieć że jestem taki i owaki i nigdzie z nią nie jadę, ona jedzie sama. Stałem wryty wyszedłem od niej z pokoju i stałem tak w przedpokoju i zastanawiałem się co dalej robić czy zachować się jak facet pierdolnac drzwiami i wyjść czy jak cipa i ja przeprosić ze zapomniałem "klapek", stałem tak z 20min rozkminiajac co robic,ona w tym czasie się pakowala jak nigdy nic po czym po 30min podeszła do mnie ze na chuj ja tak tu stoję że ona i tak zdania nie zmieni, wyszedłem ale nie na długo, krazylem po osiedli z nadzieją że jej przejdzie i zaraz zadzwoni żebym wrócił, nie zadzwoniła, ja zadzwoniłem po jakiś 10 połączeniach odebrała i dala się udubruchac i kazała wrócić bo Zaraz po nas maja być. No i w końcu przyszedł czas rozstania, byliśmy w Toruniu na weekend, wtedy chyba dosyć od dawna usłyszałem zee mnie kocha, że będę jej mezem,że nie wyobraża sobie zaczynać z kimś teraz od nowa, rozmawialiśmy na temat pierścionka zaręczynowego itp itd..
Po powrocie znalazłem w sobie resztę jaj i odważyłem się na rozmowę z nią, że mnie źle traktuje że rzadko się widzimy (dwa razy w tyg mimo że sam wynajmuje) że chujowy seks mamy itp, to ona stwierdzila że nie wie co do mnie czuje i że chce się rozstać, już miałem dosyć biegania za nią więc powiedziałem wporzadku chciałem chociaż raz zachować się jak facet, więc się odcialem i dobre z dwa miesiące się nie odzywałem (aż sam byłem w szoku ze mi się udało) , do sedna bo się grubo rozpisałem. Pracuje razem z tą dziewczyną, pewnego razu po dwóch miesiąca nie odżywiania się mijałem ja jak siedziała na przerwie z innymi, nie przywitalem się z nią, po paru minutach dostaje SMS że nie wiedziała że rozstalismy się w nienawiści że trudno ale jak tak chce to nie ma sprawy, wymienialismy się SMS cały dzień i skończyło to się na mega awanturze i groźby z jej strony ze jak mnie spotka na ulicy to mnie uderzy w twarz. Spotkaliśmy się po paru dniach na parkingu pod praca, już widziałem że zmierza w moją stronę więc szykoaalwm się na gruba akcje a tu wielkie zdziwienie. Podeszła i mówi "cześć, słyszałam że kupiłeś nowy samochód, bardzo ladny" odpowiedziałem dzięki mi też się podoba(ogólnie po rozstaniu zmieniłem się, chodzę na siłke, trenuje boks, obkupiłem się, kupiłem nowy samochód, pracuje nad odzyskanie jaj) dodała jeszcze ze ma sprawę że chciała by się że mną spotkać i pogadac na temat jednej sprawy (mieliśmy wykupiona wycieczkę do Grecji z jej znajomymi w tym roku) powiedziałem że na razie nie mam czasu ale jak znajdę to się odezwę, poszliśmy w swoje strony, no i po paru dniach napisała do mnie znowu, czy sprzedałem poprzedni samochód bo nasza wspólna znajoma by chciała kupić żeby się do niej odezwał , odpisałem że nie sprzedałem, odezwę się do niej jak będę mógł, spotkałem się z znajoma dlvilem targu i jej napisałem że jestem obok że jak chce pogadać o wakacjach to możemy teraz, przyszła gadaliśmy ze 2h wygarnalem jej chyba pierwszy raz wszystko co sobie dusilem i podziękowałem jej też za to co osiągnąłem przy niej, wtedy mnie przytuliła i się rozplakala odprowassilen ja do znajomych i na koniec powiedziała, jeszcze buziak, miałem wrażenie że nastawila usta ale dałem jej w policzek, no i później spotkaliśmy się w celu zrezygnowanie z mojej wycieczki bo takto by ona nie mogła jechsc, miała zalatwic kogoś na moje miejsce ale nie załatwiła, chyba z 10 razy mówiła żebym ja z nią pojechał, za jak chce to ona może być z koleżanką w pokoju a ja z kolegą, nie zgodziłem się, mówiłem że nigdzie nie jadę bo mam inne plany, ale ona dalej że sraty że ta na pewno plany żebym pojechał, że to pewnie moja duma mi nie pozwala jechac i tak z 1h truka o tym żebym pojechał.
Chyba wszystko, co myślicie zaczyna żałować? Nie wrócę do niej, dotarło do mnie jak ona mnie traktowała, wypisałem te złe chwilę ale tych dobrych też się nazbierało przez 3 lata,
Ale sprawia mi go przyjemność że chyba do niej dotarło.

Lukasz93
Nieobecny
ostrzeżenie punkt 3
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2019-05-25
Punkty pomocy: 10

No to na jaki chuj ona się odzywa jak ja przez te wiadomości troszkę pocisnalem? Jej zachowanie po rozstaniu też nie jest wporzadku. Mimo wszystko to jest dziewczyna z dobrego domu rozpieszcza przez rodziców i rozwydrzona już do końca przezemnie

Biomen
Portret użytkownika Biomen
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Lublin

Dołączył: 2014-11-06
Punkty pomocy: 280

Po mojemu to ona po rozstaniu nie znalazła sobie nowego bolca i z braku laku, innej możliwości reanimuje trupa. Co więcej, jeżeli się ogarnąłeś po rozstaniu i ona to widzi to pewnie ma trochę ból dupy że jak to tak, taki śmieć jak Ty miałeś czelność mieć fajne życie bez niej.

Idziesz chłopie w dobrym kierunku ku ogarniętości. To że ona robi podchody jest najlepszym dowodem na to. Nie daj sobie zmącić kierunku, to że ona Cię tyka i prowokuje ma na celu wywołanie tego abyś o niej myślał - w sumie założyłeś ten wątek i rozkminasz o co jej może chodzić, więc się jej udaje. Rozwiązanie jest na to proste: nikt tego nie wie, nikt się nie dowie co ma ona we łbie a jak w to będziesz brnął to znowu twarzą glebę przytulisz. Trzymaj się kursu bo ten jest dobry i pozwól przeszłości umrzeć. Wink

---------------------------------------------------------------
Think different

Lukasz93
Nieobecny
ostrzeżenie punkt 3
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2019-05-25
Punkty pomocy: 10

Bardziej mi chodzi jak jej zachowanie wygląda jak patrzą na to osoby trzecie, uwierzcie mi że przez te wiadomości dosyć mocno jej pocisnalem, były używane wulgaryzmy i wyzwiska że jestem...ze nigdy się do niej tak nie odezwałem że mnie nie poznaje, poznaje mnie dopiero po rozstaniu, mija kilka dni a ona mi pierdoli że kupiłem ładny samochód i że chce się spotkać i pogadać na temat wakacji? Kumpel mi mówi że chce mnie wykorzystać bo bezemnie nic nie ugra w tych wakacjach

kozak
Portret użytkownika kozak
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Miasto pow.500 tyś.

Dołączył: 2018-09-22
Punkty pomocy: 166

jebnięty gold digger i tyle, wulgarnie ale inaczej nie da sie okreslić tej panienki.

Powinienes byl ją zostawic po akcji z wyjazdem nad morze.

kolego w tej calej historii masz problem bo nie szanowales siebie, więc ona Cb tez nie szanowala- przyklad ktory wymienilem z wyjazdem i ten z oproznieniem oszczednosci. Co to za laska ktorej musisz imponowac hajsem i wkupywac sie laski wyjazdami?

dlaczego sie odzywa? bo wie ze takiego drugiego barana, sponsora którym mozna poniewierac i jeszcze wraca po wiecej jest znaleźć ciężko dlatego.

jezeli pracujecie razem/ w tej samej firmie to witaj sie jak z kolezanką -aby nie wyjsc na buraka i tyle.

Lukasz93
Nieobecny
ostrzeżenie punkt 3
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2019-05-25
Punkty pomocy: 10

Byłem cipa w tym związku i to do mnie dociera ale myślę że nawet bycie cipa nie upoważnia jej do takiego traktowania, na temat seksu nie będę wam pisał bo był tragiczny, po prostu dobre wwpomniela zakrywaly mi oczy, zawsze miałem jakąś wymowke że kiedyś się zmieni.

Frost
Portret użytkownika Frost
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2011-05-15
Punkty pomocy: 508

Doczytałem połowę, więcej mi się nie chciało i mam już opinie.

Po pierwsze. W kółko te same tematy na forum. Wam się może wydawać że każdy jeden jest inny, a tak naprawdę sprowadza się do jednego.. Ja bym pierdolnął drzwiami !

Po Drugie, Ona jest toksyczna, jak przeczytałem na chuj tu jeszcze dalej czekasz to mam obraz jakiejś patologii z obu stron. TY - Ona, lub tylko ONA. Jak ONA to nie wsiąkaj w ten temat, proszę cię i odpuść, szkoda zdrowia Twojego.

Po trzecie bez sensu te tematy, ciągle o byłych, a co to nowych lasek nie ma?

Kierunek przód przez całe życie ! Smile

Lukasz93
Nieobecny
ostrzeżenie punkt 3
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2019-05-25
Punkty pomocy: 10

Po prostu w jakim sensie się ogarnąłem po rozstaniu, nie jest tak jak było na początku, ale w głowie ciągle mam ubzdurane że takiego uczuciami jak do niej nikogo nie będę dążył, w jakim sensie ciągle ja usprawiedliwiam w głowie i idealizuje. Bo jednak tych dobrych chwil i wspomnień też było więcej.

zaradny
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: olsztyn

Dołączył: 2018-08-05
Punkty pomocy: 37

Lukasz93 to normalne ze po rozstaniu ja idealizujesz i myślisz ze już innej takiej fajnej na świecie nie ma . Uwierz mi ze są w moim wcześniejszym rozstaniu myślałem tak samo nawet bym powiedział jesszcze gorzej świat mi się zawalił i nie widziałem sensu życia

Lukasz93
Nieobecny
ostrzeżenie punkt 3
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2019-05-25
Punkty pomocy: 10

I jak wygląda twoje obecne życie?

Agapi74
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 40+
Miejscowość: Jasło

Dołączył: 2019-05-31
Punkty pomocy: 0

Łukaszu znam podobny schemat z rodziny, uciekaj gdzie pieprz rośnie. Z Twojego opowiadania wyłonił mi się obraz toksycznej dziewczyny, która chce być pępkiem świata. Po 3 latach związku takie traktowanie Ciebie nie wróży na przyszłość... moim zdaniem dalej może być tylko gorzej. Nawet jeśli teraz coś zaczyna rozumieć (albo chce się znów zabawić Twoim kosztem), będzie miła przez jakiś czas, ale to nie potrwa wiecznie, za jakiś czas wszystko wróci do normy i znów będzie próbowała swoich manipulacji, sztuczek i pomiatania Tobą.
Nie analizuj, nie próbuj zrozumieć, szkoda na to Twojej energii, będziesz tylko rozdrapywać blizny.
A przykład z rodziny skończył się rozwodem po 12 latach podobnego traktowania faceta (święty człowiek, że tyle wytrzymał), ogromnych wymagań ze strony żony, wyzwisk, zdrad, powrotów, przepraszania że już nigdy więcej i innych dramatycznych historii... Facet po 3 latach od rozwodu jeszcze się nie pozbierał. Nie idealizuj tej kobiety, przypomnij sobie raczej jej wady. Powodzenia Smile

zaradny
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: olsztyn

Dołączył: 2018-08-05
Punkty pomocy: 37

Lukasz93 no jestem z drugą . A jak się to toczy zobacz mój temat dwa tematy niżej Smile tez jest do dup....y Smile

Lukasz93
Nieobecny
ostrzeżenie punkt 3
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2019-05-25
Punkty pomocy: 10

Siemanko, piszę do was bo jeszcze chciałem poznać opinię wasza bo zrylo mi to trochę beret,
Wczoraj odezwały się do mnie jej znajomi którym sprzedawalem samochód czy nie chce przyjechać do nich nad jezioro bo mają urlop,ona też tam miala być, napisałem że u mnie z ciężko czasem i że jak ma tam być moja ex to wole jednak odpocząć sobie w domu ze nie ma co wracać do wspomnień, odpisały że gadaly z moją ex to ona nie ma nic przeciwko i nie ma z tym żadnego problemu żebym przyjechał , po jakieś godzinie znowu napisały " Krzysiek może warto przyjechać, my wam z Justyną zawsze kibicowalismy" i tu po 2h odezwała się do mnie ex, że "słyszałam że zaprosily cię nad jezioro jak mogę cię prosić to nie przyjeżdżaj bo to nie jest dobry pomysł, żyjmy swoim życiem"
Jeszcze tydzień temu namawiała mnie żebym jechal z nią na wakacje, a dwa tygodnie wspominała o tym wyjeździe nad jezioro i mówiła że pewnie się tam spotkamy.
Śmierdzi mi tym że ona nie chce pokazac że jej zależy a znajomym się wyzala i oni teraz próbują mnie z nią swatac.

zaradny
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: olsztyn

Dołączył: 2018-08-05
Punkty pomocy: 37

No i ty tez pokaz ze ci nie zależy i nie jedz tam . Tymbardziej coś tam jescze jakieś uczucia zostały , jesteś masochista ? Lubisz robić tak żeby się wkurzać i denerwować ?

Lukasz93
Nieobecny
ostrzeżenie punkt 3
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2019-05-25
Punkty pomocy: 10

Nigdzie nie jadę, ani na wakacje, a ni na jezioro, tylko o co w tym chodzi? Przez dwa miesiące po rozstaniu nawet slowkiem się do mnie nie odezwała, a w miesiąc takie akcje, co ona chce ugrac? Mi tu śmierdzi spiskiem ze znajomiymi

zaradny
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: olsztyn

Dołączył: 2018-08-05
Punkty pomocy: 37

Nic nie chce ugrać to są jej gry i sprawdza cie czy dalej cos do niej czujesz itp
.

Lukasz93
Nieobecny
ostrzeżenie punkt 3
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2019-05-25
Punkty pomocy: 10

Dziwnie to strasznie wygląda zaprasza mnie na tygodniowe wakacje za granicą, a na jezioro ze znajomymi pisze mi żebym nie przyjeżdżał bo to zły pomysł? Gdzie tu jakaś logika? Ona musi mieć dwie twarze, będąc że mną odpierdala grubo dupe tym znajomym że są tacy i tacy że źle się zachowali itp dosyć często im za plecami gadała, a teraz wstawia zdjęcia z nimi z podpisami siostry, przyjaciółki itp.
Żenada.

zaradny
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: olsztyn

Dołączył: 2018-08-05
Punkty pomocy: 37

Lukasz93 to są tzw toksyczni ludzie , mąciciel manipulant i co nie tylko , moim zdaniem to zła kobieta , chłopie w tej relacji jak odejdziesz jesteś wygrany , gorzej by było
Jakby były śluby dzieci itp później są rozwody podziały majątku itp i wtedy ty jako facet zawsze wychodzisz poszkodowany , a teraz chłopie czym ty się martwisz . Fakt faktem ze wiem co przechodzisz i wiem ze świnia ci zepsuła wakacje bo siedzi ci w głowie to i nie cieszysz się wogole latem słońcem itp . Wiem i 100 procent cie rozumiem . Ale uwierz mi to mija . Ja po rozstaniu ze swoją co byłem 4 lata byłem tak struty ze myślałem ze się nie ogarnę a teraz się z tego śmieje .

Lukasz93
Nieobecny
ostrzeżenie punkt 3
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2019-05-25
Punkty pomocy: 10

Ile ci czasu zajęło ogarnięcie się?

zaradny
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: olsztyn

Dołączył: 2018-08-05
Punkty pomocy: 37

Powiem
Ci ze mi akurat bardzo szybko bo miałem plaster w postaci drugiej łaski odrazu zaczelem z druga . Chociaż teraz tez mi się
Kończy związek .... no i co zrobię niestety one grają na honor to i ja nie będę się plasZczyl , pamiętaj ze są jeszcze takie kobiety które na pierwszym
Miejscu stawiają miłość a nie swój honor i dumę , ja jeszcze takiej tez nie spotkałem tez . Bo tak jak widziałeś w moim temacie , mija zaraz miesiąc od kłótni i księżniczka nie raczy się pierwsza odezwać ....

Lukasz93
Nieobecny
ostrzeżenie punkt 3
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2019-05-25
Punkty pomocy: 10

Opiszę wam mój wczorajszy dzień bo znowu coś się dzieje.
Odezwały się do mnie znajome którym sprzdawalwm samochód czy nie chce wpaść do nich na urlop nad jezioro, już wcześniej wiedziałem że ma tam być też moja ex, więc napisałem że mam mało czasu i że jak ma tam być ona to wolę zostać w domu bo nie ma co wracać do wspomnień,
Napisaly że moja ex nie ma nic do tego żebym przyjechał i że nie ma żadnego problemu przecież rozmawiamy normalnie, odpisałem że fajnie itp ale to nie zmienia faktu że się już po rozstabiu ogarnąłem i tak jak jest mi się podoba i nie chce tego zmieniać, odpisały że ok spoko, po jakiss godzinie znowu Napisaly " może warto zebys tu przyjechał, my wam zawsze kibicowalismy" odpisałem że miło z ich strony ale nie chce wracać do wspomnień i nie chce się cofać do tyłu tylko iść do przodu, po jakiss godzinie odezwała się do mnie ex " słyszałam że dostałeś zaproszenie nad jezioro, nie chce ingerować w wasza znajomość ale jak mogę cię prosić to nie przyjeżdżaj, to nie jest zbyt dobry pomysł, niech każdy żyje swoim życiem"
Dziwnie to wszystko wygląda, gadaly z nią że nie ma żadnego problemu żebym przyjechał, na wakacje mnie namawiala żebym jechal a tu nagle żebym nie przyjeżdżał bo to nie dobry pomysl.
Obstawiam że pokazały jej nasza wiadomości i trochę jej na dumie usiadłem i specjalnie tak napisała żeby było że ona nie chce. Tym bardziej że na koniec rozmowy im napisałem że moja ex już wyraziła swoje zdanie na temat mojego przyjazdu do nich to one na to, że ona tak specjalnie napisała po tym co ja napisałem, chore to już zaczyna być.

zaradny
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: olsztyn

Dołączył: 2018-08-05
Punkty pomocy: 37

Dziecinada .... odpuść se tą toksyczną babę , wiem wiem łatwo powiedzieć a tez mam z tym problem Wink niektozi faceci są tacy ze olewaja i maja w dupie lecą dalej mają wyjebsne i nie rozmyślają tak jak my co zrobić jak się zachować itp . - i szczerze zazdroszczę im Wink no ale hart ducha może z czasem to przyjdzie samo ja tez powiem szczerze ze przy tamtym rozstaniu gorzej się czułem teraz jakoś mniej się tym stresuje itp . Jeszcze z dwa trzy tskie rozstania i przypuszczam człowiek by się uodpornił

Lukasz93
Nieobecny
ostrzeżenie punkt 3
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2019-05-25
Punkty pomocy: 10

Odezwały się do mnie znajome którym sprzdawalwm samochód czy nie chce wpaść do nich na urlop nad jezioro, już wcześniej wiedziałem że ma tam być też moja ex, więc napisałem że mam mało czasu i że jak ma tam być ona to wolę zostać w domu bo nie ma co wracać do wspomnień,

Napisaly że moja ex nie ma nic do tego żebym przyjechał i że nie ma żadnego problemu przecież rozmawiamy normalnie, odpisałem że fajnie itp ale to nie zmienia faktu że się już po rozstabiu ogarnąłem i tak jak jest mi się podoba i nie chce tego zmieniać, odpisały że ok spoko, po jakiss godzinie znowu Napisaly " może warto zebys tu przyjechał, my wam zawsze kibicowalismy" odpisałem że miło z ich strony ale nie chce wracać do wspomnień i nie chce się cofać do tyłu tylko iść do przodu, po jakiss godzinie odezwała się do mnie ex " słyszałam że dostałeś zaproszenie nad jezioro, nie chce ingerować w wasza znajomość ale jak mogę cię prosić to nie przyjeżdżaj, to nie jest zbyt dobry pomysł, niech każdy żyje swoim życiem"

Dziwnie to wszystko wygląda, gadaly z nią że nie ma żadnego problemu żebym przyjechał, na wakacje mnie namawiala żebym jechal a tu nagle żebym nie przyjeżdżał bo to nie dobry pomysl.

Obstawiam że pokazały jej nasza wiadomości i trochę jej na dumie usiadłem i specjalnie tak napisała żeby było że ona nie chce. Tym bardziej że na koniec rozmowy im napisałem że moja ex już wyraziła swoje zdanie na temat mojego przyjazdu do nich to one na to, że ona tak specjalnie napisała po tym co ja napisałe