Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Co dalej?

15 posts / 0 new
Ostatni
Creedence
Portret użytkownika Creedence
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-04-09
Punkty pomocy: 520
Co dalej?

Witam. Licze na jakieś rady/sugestie dotyczące mojej przyszłości.

Od września zaczynam 4 klase technikum. Po technikum chciał bym studiować, tylko nie wiem co. W grę nie wchodzi wyjazd za granice ani otworzenie firmy.
Temat jest o tyle trudny, że nigdy mnie nic nie interesowało. Tak samo wybrałem technikum, nie ze względu na to, że kierunek mnie interesował tylko dlatego, że było to najlepsze technikum.

Dlaczego technikum? Nie wiem. Myślałem, że to lepszy wybór niż liceum Laughing out loud
Niestety pomyłka... 4 lata w błoto, bo pewnie nie zdam egzaminu praktycznego który miałem w tym roku, ani w następnym. Co mnie wkurwia strasznie. Nie mam po prostu "myśli technicznej"- po prostu nic. Trochę wstyd.
Nie interesuje mnie to i tylko się męcze. Na szczęście to ostatni rok.

Będę zdawał na pewno matematyke rozszerzoną i angielski. Tylko nie wiem co z tym zrobić.Piszę już teraz, bo w połowie sierpnia powoli będę zaczynał naukę do matury.

Co dalej?

Dzięki Smile

agm88
Portret użytkownika agm88
Nieobecny
Wiek: 26
Miejscowość: Ślunsk

Dołączył: 2010-01-10
Punkty pomocy: 161

Twoje życie, i twoje decyzje. Mamy za ciebie je podejmować?
I jak ktoś miałby ci chociaż podpowiedzieć cokolwiek jak nigdy nic cię nie interesowało? Wink

Creedence
Portret użytkownika Creedence
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-04-09
Punkty pomocy: 520

Nie decydować.

Może ktoś był w podobnej sytuacji? Dlatego pytam.

Kazda rada jest na wagę złota, nie bądź dla mnie zbyt surowy mistrzu.

berrad
Portret użytkownika berrad
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Mazowieckie

Dołączył: 2009-01-12
Punkty pomocy: 976

Powiem Ci tak. Akurat dobrze zrobiłeś, że poszedłeś do technikum. Dziś liceum to największe gówno jakie jest, bo po tym jesteś bezwartościowym tworem z punktu widzenia pracodawcy. Nadajesz się co jedynie do pakowania batonów na taśmie produkcyjnej. Po technikum masz o tyle ten komfort, że teoretycznie masz już zawód. Wtedy warto iść na jakieś studia techniczne, w celu uzyskania tytułu inżyniera. Lepiej zaocznie i pracować, bo dziś dzienne studia nic nie znaczą, a są wręcz trochę gorsze. Mój przykład. Koncze studia na Politechnice Warszawskiej, mam inżynieria z jednego wydziału, a magistra robie na innym, w celu zwiększenia wiedzy i kompetencji. Na jesień bronię dyplom. Od miesiąca prawie szukam pracy, 40 wysłanych CV, 3 odzewy,w tym 2 negatywne. Jedna rozmowa kwalifikacyjna i po powiedzeniu kwoty zaronków X już się nie odzywali. Jeżeli myśleli, że będe tyrał za 1800netto to się przeliczyli. Jest straszna bryndza i zostałem trochę na lodzie, gdyż nagle rodzice stwierdzili, że przestają mi pomagać w jakikolwiek sposób, chociaż wiedzą jak sytuacja wygląda. Mogli uprzedzić jak to będzie wyglądac z ich strony , to bym poszedł na zaoczne, pracował, zdobywał doświadczenie i odkładał hajs, a przez to teraz jestem gołodupcem, co nie ma nawet własnego auta za te 5 tys zł. Ktoś powie, jesteś facet, to sobie radź. Ok, tylko nie chcę iść do pracy jakiejkolwiek, tylko po to bo 'siedzenie w domu daję 0zł a tak to się coś przynajmniej zarobi'. Nie tędy droga. Takie stwierdzenie jest dobre dla kogoś po maturze. Może i się troche użalam, ale jestem wkurwiony na to, jak niektóre matoły po znajomości mają dobrą fuchę.
Żeby nie było. Nie przeleciałem studiów na ściagach i uważam, że sporo umiem i po małych kursach czy szkoleniach, mogę sporo zaoferować swoją osobą.

Także nie ma uniwersalnej recepty na sukces. Dziś dobre studia mało znaczą tak naprawdę. Czasem można skończyć jakiś szajs, ale znać kogoś wpływowego i klepie się dobrą fuszkę. Z perspektywy tego co sie dzieję w tym chorym kraju, uważam, że powinieneś myśleć też jakoś o emigracji.

Creedence
Portret użytkownika Creedence
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-04-09
Punkty pomocy: 520

Myślę, że jak masz inżyniera to na pewno znajdziesz prace jesli jesteś naprawde dobry i potrafisz coś zrobić.

Technikum niby lepszy wybór, jeśli cię ten profil interesuje i sam chcesz coś zrobić. A jak jesteś pierdolonym mańkutem, i rzeczy manualne przychodza Ci z trudem to niestety...

I to jest właśnie problem.

berrad
Portret użytkownika berrad
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Mazowieckie

Dołączył: 2009-01-12
Punkty pomocy: 976

Kwestia tego, że nie mam gdzie i jak się wykazać.
Skoro tak, to trochę jednak z dupy wyboru dokonałeś. To tak jakbym się pchał do klasy humanistycznej a potem na studia historyczne, gdzie zawsze 'rzygałem' przedmiotami typowo humanistycznymi. Ze względu na to, że interesowała mnie od małego technika, wiedziałem, że pójdę na studia techniczne a potem ewentualnie jakieś elementy biznesu, zarządzania.

danielpolo
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: ok.Poznań

Dołączył: 2011-06-22
Punkty pomocy: 47

Ja sam właśnie skończyłem LO i szukam roboty, bo chce pracować+zaocznie robić infe na polibudzie.
A do liceum poszedłem, bo nie miałem pojęcia jakie technikum mógłbym wybrać.Zresztą ten zawód w technikum to trochę ściema.
No są niby te przedmioty zawodowe, ale samych praktyk to chyba z 2 razy po ok. 3 tygodnie przez 3 lata szkoły.
I to jeszcze te praktyki wyglądają dość różnie, bo firmy mają w dupie takich ludzi co przychodzą na te 3 tygodnie, a potem nie ma z nich pożytku.

Invincible
Portret użytkownika Invincible
Nieobecny
...
Wiek: 22
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-04-21
Punkty pomocy: 107

^ Dobry ziomie jesteś
Tekst, że po kursach i szkoleniach możesz sporo zaoferować to już mnie rozwalił. Chyba nie zrozumiałeś jeszcze, że gówno umiesz po tych studiach a cały system nauczania nijak ma się do tego, czego potrzebujesz na co dzień w pracy. Nie masz żadnego doświadczenia, nigdy się nie wykazałeś w pracy, nie odniosłeś żadnego sukcesu, nie zrealizowałeś projektu więc za co chcesz te pieniądze? Czym masz zamiar przekonać osobę, która ma Cię zatrudnić? Całkę mu ropierdolisz na rozmowie?

berrad
Portret użytkownika berrad
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Mazowieckie

Dołączył: 2009-01-12
Punkty pomocy: 976

Tak się składa ziomie, że mam doświadczenie, w sumie może koło roku w 2 firmach. Sporo, zważywszy, że studiowałem dziennie. I tym właśnie chce przekonać przyszłego pracodawcę. Pytanie więc jak się realizować, coś pokazać, skoro nie można? A też nie zamierzam zapierdalać za darmo albo za 1500, bo tyle to ma średnio rozgarnięty magazynier.

Invincible
Portret użytkownika Invincible
Nieobecny
...
Wiek: 22
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-04-21
Punkty pomocy: 107

Wykazuj się przed kompem, nie moja sprawa xD

Mendoza
Portret użytkownika Mendoza
Nieobecny
Ogarnięty
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2012-10-28
Punkty pomocy: 2667

Ja miałem być informatykiem, a poszedłem do technikum leśnego. Dopóki nie rozumiałem tego zawodu, dopóty go nie lubiłem i na odwrót. W połowie 3 klasy dopiero załapałem bakcyla na ten zawód - po prostu zacząłem się uczyć, starałem się to lubić i się tym interesować. Z ledwo zdającego gościa z klasy do klasy stałem się prymusem jak się piszę. Dzięki temu zdałem egzamin, maturę całkiem nieźle i mam kwity.

Naucz się chcieć.

Czemu ma być 4 lata w błoto?
A nie możesz się zawziąć i zdać ten egzamin?
Przecież kwit i wiedza Ci się kiedyś może przydać a czasu i tak nie wrócisz.
Jeżeli rzeczywiście odpuścisz egzamin, to dopiero ten rok nauki dłużej będzie stracony.
To będzie Twój wybór.

A gdzie dalej?

Nie wiem Smile Wszystkie studia na jakich byłem - rzuciłem.

________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.

Dominikkow
Portret użytkownika Dominikkow
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 1993
Miejscowość: Krk

Dołączył: 2014-11-07
Punkty pomocy: 1349

To jest dzisiejsza choroba, "nie wiem co chce robić w życiu" = "nie wiem kim chce być".
Głupi, niedoganiający naszych czasów system szkolnictwa nieumyślnie okalecza uczniów i tworzy sfrustrowanych nieudaczników.
Historia obok matmy i wosu i religii. Żadnej dbałości oto, żeby dziecko miało pasje, żeby było w czymś dobre. Liczy się ilość. Potem wychodzi taki wyrzuty i wypluty przez system. Ktoś chce się zapisać do wspólnego kółeczka malkontentów?
Człeku, edukacja formalna swoją drogą, a praca, doświadczenie swoją. W coraz większej liczbie ogłoszeń dla programistów pracodawcy nie wymagają wyższego. Pewnie dobrze wiedzą że jeden młody zapaleniec jest wart więcej jak dwóch z Uniwerka.

Nie jesteś sam. Ja też nie wiem co chce robić w życiu. Uczę się języków, bo to najważniejsze. Bo w tym kraju można psu do tyłka zajrzeć i powiedzieć: "nieciekawie".

_____________________________________________________________

Osoba, która wiecznie mówi „tak”, nieustannie pomija osobiste potrzeby i powoli buduje w sobie ogromny gniew.

Psotny wiatr
Nieobecny
Wiek: 31
Miejscowość: Wieliczka

Dołączył: 2014-11-25
Punkty pomocy: 385

Ja mając 22 lata zupełnie nie wiedziałem co chce robić w życiu. Mając 9 lat wiedziałem za to, że chce być maszynistą:)

Autor stawia pytanie a to znaczy, że już nad czymś myśli. To bardzo dobrze, bo ja w tym wieku to miałem wszystko gdzieś. Zdania innych zawsze można wysłuchać...
Dziś robię coś o czym bym kiedyś nawet nie pomyślał.

A jeśli chodzi o studia to najlepiej jakaś informatyka, ekonomia kierunki techniczne. Nie wiem, może budownictwo;)
Jednak to już zależy od Ciebie....
Zastanów się też nad tym czy w przyszłości chcesz wszystko robić sam czy np zarządzać ludźmi którzy pewne rzeczy robili by za Ciebie..
Jeśli masz wizje, albo z czasem taką wizje wykreujesz to się jej trzymaj. Dzisiaj 80% to ludzie ambitni, wykształceni,pracowici, ale nie mający wizji;)