empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty empty
Laska Cie zlewa dla jakiegoś kolegi nie fajnie to wygląda. Uważam, że jak laska mówi "mam mętlik w głowie" lub " nie wiem co czuje" to trzeba spieprzać jak najszybciej. Na twoich oczach laska flirtuje z gościem spotyka się sam na sam nie odbiera od Ciebie telefonów kiedy z nim jest, to dla Ciebie jest mało? Chcesz czekać aż ona powie Ci, że to koniec a za dwa dni ją zobaczysz jak się całuje z tym gościem to czekaj, ale to Cie jeszcze bardziej rozwali na łopatki. Na twoim miejscu ja bym to zakończył, bo według mnie laska sobie przygotowuje "łatwe przejście". Postaraj sie wyluzować wyjdź na miasto zajmij się czymś, tak żeby nie było czasu na te głupie rozkminy.
Masz racje. 4lata to nie w kij dmuchal. Kawał czasu. Musze tak zrobić. Ale to nie jest łatwe. Wątpię by ona z nim była. Chyba jest za wcześnie na to. Jeszcze tydzień temu było zajebiście między nami. Nie pomyslalbym ze coś takiego będzie się działo. Pojebalo jej się w głowie.
Masz racje. 4lata to nie w kij dmuchal. Kawał czasu. Musze tak zrobić. Ale to nie jest łatwe. Wątpię by ona z nim była. Chyba jest za wcześnie na to. Jeszcze tydzień temu było zajebiście między nami. Nie pomyslalbym ze coś takiego będzie się działo. Pojebalo jej się w głowie.
"wyzwiska z mojej strony np 'ty kurwo', w sumie bezpodstawnie.(...) Przed galą nie chciała pójść i mi przynieść żelazka więc ją opierdoliłem (zjebałem)(...) Ja oczywiście pizdeczka płacz. (...) Myślałem, że kurwa przyjdzie do mnie (...)"
Nieprawdopodobne, że ludzie aspirujący do bycia magistrem, inżynierem, posiadania wyższego wykształcenia mogą zachowywać się w tak ekstremalnie buraczany sposób. I NIC tego nie usprawiedliwia. NIC.
Dno dna i 100m mułu.
"człowiek zachowuje sie jak pizda. "
Schlebiasz sobie z tym "człowiekiem".
A jeszcze bardziej zdumiewa mnie fakt, że kobieta - studentka, osoba która za kilka lat będzie stanowić elitę społeczeństwa (a przynajmniej takie jest założenie) pozwala na takie zachowanie w stosunku do siebie.
Takie teraz magistry pani, ja się do lekarza boję iść
------
"Każdego dnia, w każdym momencie dokonujesz wyboru, który może odmienić twoje życie" - Biegnij Lola Biegnij
Magister teraz to elita społeczeństwa ?, haha dobre sobie !.
Mam w rodzinie 2 wykładowców, są całkowicie odmiennego zdania.
Teraz magistra może mieć każdy, kto tylko tego chce, bez wysiłku.
Widać w Polsce mamy dużo elity, większość po liceum idzie studiować.
Kiedyś wyższe to było coś teraz to może coś znaczy ale na dobrej uczelni.
Wiadomo ciezko 4 lata tak poprostu wyrzucic do kosza. Tylko teraz twoje starania nic nie dadza a jedynie bedzie ciagle twierdzic ze ma metlik w glowie. Nie bedzie z nim to pewnie napisze bo zawsze to robia jak poczuja sie samotne kwestia tego czy ty bedziesz chcial byc z taka laska. Jestes mlody mieszkasz w akademiku a tam pelno dziewczyn wiec z nowymi znajomosciami nie powinno byc problemu. Najwazniejsze patrzec pozytywnie. I pamietaj nerwy na wodzy i zadnych tekstow typu " ty kurwo" bo dosc ze obraziles laske to jeszcze moze to rzutowac na twoja opinie wsrod damskiego grona.
Zgadzam się. Czasu nie cofne. Zjebalem i będę musiał przyjąć to na klatę. Bardzo dobrze napisane.
Po przeczytaniu i krótkiej analizie: Jesteś palantem , dziewczynie się nie dziwię że chce spierdalać od ciebie.
Kobiety dojrzewają do 10 roku życia, potem rosną już im tylko cycki
Laska się ewakuuje, tylko nie ma odwagi Ci powiedzieć, na moje pozamiatane już.
W ogóle związek lekko patologiczny, totalny brak szacunku z obu stron, takie coś musi się tak skończyć.
Nie pierwszy raz słyszę ze patologia i związek toksyczny. Ale jak było dobrze to kochaliśmy się jak nikt inny. Może tak przeżywam bo to mój pierwszy poważny związek. Urywam kontakt i zobaczymy co dalej.
Moja rada po 3 letnim zwiazku,z tym,ze ja polecialem do innej,ona znalazla sobie innego pocieszyciela i jak chcialem wrocic,to tez mowila,ze ma metlik,chlodzilem,prosilem nic nie dalo. Wczoraj specjalnie sie skompromitowalem i napisalem jakis wierszyk,zeby nie miec juz zadnych szans. Zadzwonila i powiedziala po co jej mace w glowie i ze ten gosc jej pokazal jak traktuje sie kobiete. Powiedziallem,ze wiem,ale ona w desperacji robila to samo gdy ja odszedlem i juz sie nie odzywalem. Wieczorem zadzwonila z placzem i mowila,ze zaluje iaz tak wyszlo. W tej rozmowie juz nie gadalem zlamanym glosem,tylko normalnie i powiedzialem,ze spotykam sie z innymi,ale nie chce zwiazku,bo musze o niej zapomniec. Wkurzyla sie,ze jakos sobie radze. I chociaz i tak do siebie nie wrocimy to sluchaj rad przyjaciol tutaj. Ja wykasowalem jej numer,wyjebalem wszystkie zdjecia,zablokowalem ja na fejsie(juz predzej) zeby mnie nie kusilo gdy bede mial dola,zaczalem biegac. U mnie byla inna sytuacja,bo sie przespalismy z innymi,ale Ty mozesz to uratowac na co czekasz?Jesli ona sie spotyka i flirtuje z innym gosciem,to przypatrujac sie temu nic nie osiagniesz,masz w chuj dziewczyn w akademcu to rob to samo,nic jej tak nie otrzezwi,jak mysl o Twojej utracie.
A mi się wydaje że ona już się przygotowała na rozstanie, takie zachowanie to świadoma/nieświadoma prowokacja mająca na celu wymusić rozstanie, kolega lazarz pewnie już sobie z tego zdał sprawę... kobiety stopniowo tracą zainteresowanie, zaczyna się od drobnych kłótni, dziwnych zachowań, że zaczynasz ją drażnić, niema już takiego dotyku, nie cieszy się na Twój widok itd... Jak w porę tego nie zauważysz i nie skorygujesz, to jest pozamiatane, tak ten system działa.
Zbig ja mialem to samo ze swoja,ale kiedy ona zaczela sie z kims spotykac i kopnela mnie w dupe,oddalbym wszystko,zeby to miec spowrotem. Musi zaczac spotykac sie z innymi i stanowczo powiedziec,ze to jej wybor,a na kolanach przyjdzie i zerwie kontakt z tamta kolezanka nawet czuje.
TY KURWO!
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
EDIT: Hahaha, beka. Sorry, nie mogłem się powstrzymać, ale śmieszny z ciebie człeniu. Ok, już, już. Już się nie śmieję, słowo harcerza. Poprawiłeś mi humor z rana, bez kitu. Miłego dnia.
____________________________________________
"Umysł jest jak spadochron. Działa tylko kiedy jest otwarty" - Albert Einstein
Możliwe ja uważam że powroty są bez sensu, nigdy już niema tego ciepła co na początku, pamięta się wszystkie te złe rzeczy (kobiety nie zapominają), lepiej zacząć nową kartę bogatszym o doświadczenie... ale najpierw trzeba przejść przez rozstanie a to nigdy nie jest fajny okres.
Mam grubo po 30, kilka związków za sobą (gdzie było już wspólne życie).
sie rozjebało, bo widocznie miało się rozjebać
oboje jesteście niedojrzali i chyba nie dorośliście do stałego związku, co w sumie mnie nie dziwi, każdy związek czy rozstanie to szansa na spojrzenie na siebie z boku i zrobienie korekty, masz jeszcze dużo czasu na naukę i tyle
they hate us cause they ain't us
Hehe. Dzięki za dobre rady. Od razu mi lepiej jakoś to wytrzymać. Macie dużo racji nawet ci co się śmieją. Dzięki za posty.
Napisała mi SMS 'czyje ze na ciebie nie zasługuje a ty jeszcze mnie chcesz'.
Wczoraj dałem ciała ale dziś nie zamierzam. Może odpisać coś w stylu 'kto powiedział że jeszcze cie chce?'
Wydaje mi się ze to taki tescik z jej strony bo nie odpisywałem jej od rana na problem z królikiem, znaczy częściowo odpisałem ale zlewajaco.
Zachowaj godność, sraj na odpisywanie... po takim tekście i jak dalej będziesz to ciągnął, to coś mam przeczucie że lasia Ci dopiero pokaże bonanzę, szykuj się na rogi, to będzie zapewne szach mat!
Kobiety tak robią jak nie potrafią zerwać same.
Ale się dobraliście. Panna nie wie, czy jeszcze zasługuje na to, żeby być z typem który nazywa ją kurwą za to, że raczyła usiąść za daleko. Niezłe jaja.
Gdybyś był normalnym gościem, albo raczej wrażliwym włóczykijem jakich pełno na podrywaju, to powiedziałbym ci, "ej stary, ta panienka jest niezdrowa bo pozwala robić z siebie ofiarę i prędzej czy później puści cię kantem z kimś kto będzie ją tak traktował, boś dla niej zwyczajnie za dobry, a ona od zawsze nauczona, że jak nie dostanie od faceta po ryju to znaczy że nie ma miłości". Smutne, ale tak jest.
Mam tylko jedną prośbę, nie rozmnażajcie się. W tym kraju i tak za dużo patologii.
____________________________________________
"Umysł jest jak spadochron. Działa tylko kiedy jest otwarty" - Albert Einstein
Nie odpisuj jej,niech mysli i sie zastanawia dlaczego tego nie robisz. Ewentualnie idz na impreze i jak bedzie dzwonic,bo one takie sa,ze jak nie odpiszesz to co chwile dzwonia. Odbierz na imprezie i powiedz,ze nie mozesz gadac,bo jestes zajeta,jak uslyszy bita,to na drugi dzien bedzie na kolanach przed drzwiami czekac.
Stawiam kratę, że w tym czasie będzie się migdalić z nowym kolesiem a o nim nie pomyśli nawet przez chwilę.
Na mojej twarzy pojawił się uśmiech, łajdacki i triumfalny zarazem, na którego widok jej piersi napięły się jeszcze bardziej.
Z tym się nie zgodze. Nazwałem ja tak po całym dniu fochow i problemów. To mnie nie usprawiedliwia, ale ona tez mówiła spierdalaj jak chciałem żeby usiadła obok. Nie usiadła bo chciała lepsze miejsce. Lepsze kolo tego typa a chyba powinno być najlepsze obok mnie? Trudno Pozamiatane juz. Oboje jesteśmy winni w moim odczuciu. Lekcja życia tak jak piszecie
"Przed galą nie chciała pójść i mi przynieść żelazka więc ją opierdoliłem (zjebałem)."
- Heleno , pójdź ino po żelazko , cobym mógł koszule uprasować przed gala.
- Nie mam czasu Łazarzu - szykuje sie.
- Ty kurwo !
Stary , jestes "pszehuj" , ze sie tak po Twojemu wyrażę. Ponoć takie zachowania wynosi sie z domu rodzinnego wypowiesz sie moze na ten temat? Naprawdę mnie to zastanawia.
Tez tak mialem bylo"spierdalaj" "odpierdol sie" bez hardcorow jak "Ty kurwo" i pozniej sie smialismy z tego. Dziewczyna do zartow pisala czasem ,Ty gnoju do mnie. Pozniej pojawialo sie to coraz czesciej i ona rowniez sie zaczela tak do mnie zwracac,bo ja psychicznie wykonczylem. Gdy sie rozstalismy i znalazla innego powiedziala mi,ze jej nie szanowalem i tak bylo. Tez jestem w takiej sytuacji,jak Ty,mam ochote ja miec obok siebie,ale robie co moge i wiem,ze sie do niej nie odezwe i powiedzialem jej,ze tez nie ma dzwonic,kiedy zapytala,jak to sobie wyobrazam,ze po takim czasie bedziemy udawac,ze sie nie znalismy,powiedzialem,ze tak bedzie. Pozegnala sie i cisza. Mniej boli. Poza tym jesli nie jestes przekonany,to pozwol jej odejsc. Ja wolalbym,zeby dziewczyna zjebala i odeszla,niz zyc z poczuciem,ze ja wszystko spierdolilem. Szekspir w chuj ze mnie,ale juz gdzies musze wylewac wypociny,bo rodzice pytaja mnie,co sie dzieje,ze tak malo jem i taki chodze,ale nie chce im sie zalic i mysla,ze jakiejs dziecko zrobilem,taki smieszny akcent na koniec.
O 5 rano napisałem jej SMS 'ty Kurwo', później jeszcze jakieś SMSy typu nie odzywaj się do mnie więcej, zrywam nie itd. Dziś się dowiedziałem że wieczorem tego dnia poszła na imprezę i się calowala po imprezie z tym gościem. Mam zasady, nie chce z nią być, problem rozwiązany, byle nie braklo mi siły. Pozdrowienia, od dziś pracuje nad sobą, żeby być lepszym człowiekiem.
O... no wreszcie! Super! Gratuluję. Problem ci się rozwiązał. Koniec tych wyzwisk, chorych akcji. Nareszcie odetchniesz i zaczniesz wszystko od początku. Wszystkiego dobrego, była dziewczyno lazarza
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
"Mam zasady, nie chce z nią być, "
Masz zasady ? Kpisz sobie ?
A poza tym, to muszę Cie uświadomić, ze to Ona Cie nie chce i tu nic nie masz do gadania. Wyobraź sobie , ze Ona robi teraz z tym kolesiem w łożku to samo, co z Tobą. Ba, ide nawet o zakład, ze jest nawet skłonna wykonać te pare rzeczy więcej - wiesz , ta początkowa fascynacja działa cuda hehe.
Pracuj nad sobą Łazarzu. Trzymam kciuki... Kurwa!
No i zajebiscie,moja byla tez zadzwonila do mnie i mowila,ze teskni itp i ze jest zazdrosna,bo powiedzialem jej,ze ide sie spotkac z jakas i dalem ostatnia szanse,albo wracasz teraz,albo spierdalaj,wybrala spierdalaj i bede sie tego trzymal.
4 lata a zachowujecie się jakbyście się nie znali ,jedno drugiemu robi krzywdę. Ty ją wyzywasz od kurwy ona przytula się z jakimś chłopakiem kiedy czekasz na nią w pokoju z telefonem przy uchu. Tu już nie ma czego ratować oboje zjebaliście. Albo zakończysz to jak facet albo dojdzie do tego ,że będzie sypiać z tamtym a kiedy już wypróbują wszystkie pozycję kamasutry ona się znudzi i wróci do ciebie ,lecz historia będzie się zapętlać z czasem. Szkoda więcej czas tracić na taką toksyczną relacje bo ona nie prowadzi do szczęścia.