Hej,
Poznałem miesiąc temu laskę, sex głównie u niej w mieszkaniu, ogólnie wygląda na pożądną ogarniętą dziewczynę. Ostatnio mi napisała że jestem fajny chłopak ale że ja jej nie ufam i na moje pytanie dlaczego napisała domyśl się. Więc pomyślałem że chodzi o prezerwatywy. Otóż gdy jesteśmy u niej to po sexie idę do łazienki zciągam prezerwatywe i chowam do pudełka i zabieram ze sobą do plecaka i potem wyrzucam. Czemu tak robię? No bo taki kondon strasznie wali i po 2-3 dniach w koszu trzeba go się pozbyć z pomieszczenia. A laska uważa moje zachowanie za brak zaufania.
Co z tym zrobić?
Porozmawiać z nią szczerze co o tym sądze czy obrócić to w żart że jak chce po mnie sprzątać to mogę wywalać jej do kosza?
No bo z jednej strony to faktycznie dziwne, z drugiej są historie o tym jak wykorzystywały żeby naciągnąć na dziecko.
A spuszczenie w kiblu to ryzyko że się zapcha, choć czasem tak robiłem zawiniętą w papier.
Jeśli bałbyś się, że laska weźmie prezerwatywę żeby ją wykorzystać w niecnym celu to może bym to zrozumiał. Ale ze zabierasz ją żeby nie śmierdziało w koszu. WTF?!
No bo to wygląda jak brak zaufania.
Mogłeś powiedzieć jej po seksie
"kochanie zabieram te prezerwatywę do pudełeczka ze sobą bo w koszu to będzie ci śmierdzieć po trzech dniach"
No ale mogłaby wtedy odpowiedzieć na to.
"Nie no co ty, jutro wywalę śmieci do śmietnika"
I bałeś się takiej odpowiedzi.
Skoro jesteś u niej to jej sprawa, czy jej śmierdzi czy nie i najwyżej wyrzuci śmieci wcześniej
Jak dla mnie to obrócić w żart, a jak będzie ciągnęła temat to porozmawiać poważnie.
"Słuchaj mała, mnie to w chuja nie zrobisz..."
Nie no żartuje, po prostu nie chciałeś syfić i zaraz zmień temat na inny.
---------------------------
Obróć w żart I to ogólnie zabawny temat jest xD
A jesteś pewien, że te gumki miała na myśli, bo może się domyśliłeś, ale nie tego, co trzeba?
jak jej nie ufasz, to wyplucz dokladnie pod kranem i potem wyrzuc do kosza
Zasady portalu | | Netykieta | Zgłoś nadużyc
Nieważne u jakiej kobiety byłem na noc/seks. Po stosunku ściągałem gumke i rzucalem przy wyrku na podłogę. Później szedlem ją wyrzucić do śmietnika i tyle..laski same wynosiły śmieci. Nie musiałem kitrać tego po plecakach..
Co one mogą robić z tymi gumkami? Zawartość sobie wlewają i liczą na ciążę? Czy dodają do kawy?
Tak wlewają, znany sposób jak Ci przyjdzie płacić alimenty to zmienisz zdanie
Spuszczaj się do buzi i po problemie
Przecież nasienie po kontakcie z powietrzem po chwili nie jest zdolne do zapłodnienia,nie no jak... Musisz pogadać z laską bo to raczej nie chodzi o gumki XD
Oczywiście że jest zdolne
Temat jest tak absurdalny, że nie mogę się powstrzymać. Walnij pięścią w stoł i powiedz jej "TO MÓJ KONDOM! TO MOJA SPERMA I BĘDĘ Z NIĄ ROBUŁ CO CHCĘ!". ak bym tak zrobił.
Też tak robię to najlepszy nawyk jaki istnieje. Płacić później alimenty do końca życia jakaś tragedia