Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Brak seksu

18 posts / 0 new
Ostatni
Blon.die
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 22
Miejscowość: Wwa

Dołączył: 2020-02-17
Punkty pomocy: 14
Brak seksu

Spotykam się z chłopakiem od 1,5 miesiąca, znajomość z tindera. Po poprzednim „związku” dużo się nauczyłam i ogólnie obecna relacja jest super, rozmowy bez końca i bez tematów tabu. Tyle, że jest problem? Była sytuacja po alkoholu, że mogliśmy się kochać, ale on stwierdził że musi mnie lepiej poznać, że jestem pijana i nie chce zebym żałowała rano. Ok, zrozumiałam. Tyle, że to było na samym początku znajomosci (dobrze wyszło). Teraz nocuje u mnie, jakieś przytulanie jest, całowanie tez (ale! zawsze jak zaczynamy się namiętniej całować on po chwili przerywa i buziak i koniec). Dotyk też jest. Nie wiem o co chodzi, rozmawiamy o seksie, o wszystkim, a jego nie ma. Zero. Jakiegokolwiek. Nie ma opcji, że jest prawiczkiem. Ogólnie, pierwszy raz mam taka sytuacje, zawsze jak była opcja w innych relacjach to ja nie chciałam niż żeby chłopak nie chciał. Wielu partnerów seksualnych nie miałam, wiec też nie mam rozeznania w takich sytuacjach. Ogólnie mowi, ze bierze mnie na powaznie, chce zebym przyjechała do niego poznała jego rodziców siostre etc. No nie wiem, ja 22 on 24. Może być że to za wcześnie dla niego?

Blon.die
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 22
Miejscowość: Wwa

Dołączył: 2020-02-17
Punkty pomocy: 14

Znamy się jakieś 3 miesiace, ale spotykamy od 1,5.

huka
Portret użytkownika huka
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 32
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-02-07
Punkty pomocy: 935

Porządny chłopak. Ile warty jest sex od ręki? Ludzie niezbyt cenią to co im łatwo przychodzi.
W normalnych czasach, przed lewacką rewolucją z 1968, ludzie latami czekali na sex, dlatego związki były cenne i trwały na całe życie. Mój wujek, chodził z ciocią pół roku ,nim ją pocałował, a dziś są ze sobą już 42 lata.

Mesut
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Siemiatycze

Dołączył: 2019-10-23
Punkty pomocy: 96

Świetny komentarz. Ze swojej strony dodam jeszcze, abys nie rzucała sie od razu w wir Tindera aby poznać kogoś innego. Nie myśl że mu sie nie podobasz. Takie czasy niestety, że partnera czy partnerke mozemy zmienić jak za dotknieciem czarodziejskiej różdżki. Ale nie o to chodzi by jedna przeszkoda czy jakaś watpliwosc od razu do tego prowadzila. Porozmawiaj z nim o tym. To dobry, porzadny chlopak.

RafaelB
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2019-11-15
Punkty pomocy: 623

"Normalne czasy"? Penalizujące naturalne popędy seksualne i tworzące ogromne nerwice związane z wyparciem potrzeb seksualnych? Super czasy. Kiedy to np. studenckie pary niemałżeńskie (coś, w co wchodziła 90% z nas) nie mogły mieszkać razem w akademikach, ani w domach, bo "szerzyły zgorszenie"? Kiedy zwalenie konia to był przejaw degeneracji moralnej?

Dzięki zmianom lat 60. i 70. w końcu kobieta mogła uprawiać seks bez obaw o ciążę dzięki pigułkom antykoncepcyjnym. Efektem tych "strasznych" lat 60. i 70. było również to, że kobiety mogły w końcu wybierać karierę zawodową, bo zaczęto znosić restrykcje w tej materii, a nie jedynie zostawać "kurami domowymi" - sfrustrowanymi bezsensem życia neurotyczkami. Bez sensownego wykształcenia, szkolone tylko do "roli matki i żony", do bycia "wizytówką mężczyzny". Mężczyźni mieli, rzecz, jasna furtkę ucieczki z tego kieratu represji seksualnej - prostytutki. I oczywiście zdrady (w obie strony, bo ile można wytrzymać, mając potrzeby, w nudnym związki z dennym seksem?). Tak... Piękne czasy, pełne hipokryzji, dodajmy. W końcu też zaczęto badać naukowo ludzką seksualność, znosząc kolejne tabu i przyjęto wniosek z badań Kinseya z lat 40. i 50., że jednak jesteśmy jako ludzie - uwaga, będzie szok! - istotami seksualnymi i że w seksie nie chodzi tylko o reprodukcję gatunku.

To, co piszecie o tym "szanowaniu seksu, związków, miłości", to nic innego, jak mit konserwatystów, co nigdy nie byli w stanie przyjąć do wiadomości i uczciwie przyznać, że małżeństwa, w których kobiety nie mają kontroli nad swoją seksualnością i nad życiem zawodowym, to koszmar poddawania się woli męża; przymus seksu, kiedy mąż tego chce nie licząc się z potrzebami kobiety - "osobnika pośredniego między dzieckiem a mężczyzną", jak to się niekiedy mówiło w "normalnych czasach"; brak rozwoju intelektualnego; brak pomocy ojca w codziennym wychowywaniu dzieci; przemoc ekonomiczna, bo kobieta nic nie potrafi poza "zajmowaniem się domem". Związki były "trwałe", bo - poza marginesem "prawdziwie się kochających", którzy trafiają się i dzisiaj - opierały się na opresyjnych normach społecznych ("wypada ci już, dziecko moje, wyjść za mąż, bo po 30tce, kto cię zechce?") i kalkulacjach, że "zawsze jakieś portki w domu", niekiedy oparte to wszystko było na uzgodnieniach międzyrodzinnych. To fakt, trwałe spoiwo, takie na całe życie.

O rozwoju jakiegoś PUA, zaspokajaniu swoich potrzeb seksualnych w bezpieczny sposób, czerpaniu przyjemności z uwodzenia i uprawiania bezstresowego seksu - zapomnij. Chyba, że wbrew wszystkiemu i wszystkim - rodzinie, środowiskom zawodowym, ostracyzmowi, jaki spadał na tych wyłamujących się jako "grzeszników", "wszeteczników", "niemoralne dziwki" (wobec kobiet).

PS: w 1968 roku nie było "rewolucji seksualnej". Rewolucja ta, o ile można tak to nazwać, to w zasadzie całe lata 60. i 70., a nie jedno wydarzenie.

Nie bać się, tylko działać.

Kensei
Portret użytkownika Kensei
Nieobecny
Moderator
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Pyrlandia

Dołączył: 2019-11-19
Punkty pomocy: 3951

Jeżeli jemu brakuje odwagi (powodów może być milion, od charakteru, przez brak pociągu w Twoim kierunku, na problemach z erekcją kończąc) to go "wyręcz".

Weź wasze sprawy, w tym jego interes, w swoje ręce i zainicjuj.

Jeżeli buzi buzi nie działa i go nie pobudza do działania to spróbuj inaczej.

Nowe rezultaty możesz osiągnąć dopiero kiedy zmienisz coś w działaniu.

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3652

"Nie ma opcji, że jest prawiczkiem."

Nie ma opcji bo?

Blon.die
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 22
Miejscowość: Wwa

Dołączył: 2020-02-17
Punkty pomocy: 14

Opowiadał mi o swoich akcjach, co lubi, czego nie lubi, no ogólnie nie mam powodu żeby mu nie wierzyć.

kupis89
Portret użytkownika kupis89
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2010-11-19
Punkty pomocy: 584

1.Blokada
2.Prawiczek
3.Nie krecisz go na tyle
4.Jesteś tylko jego kolezanka (mimo KC )
5.Gej

POZDRO Wink

Blon.die
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 22
Miejscowość: Wwa

Dołączył: 2020-02-17
Punkty pomocy: 14

Z czego taka blokada może wynikać?

peerzetraca
Portret użytkownika peerzetraca
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31
Miejscowość: Zachód

Dołączył: 2012-03-06
Punkty pomocy: 292

Bierz z niego przykład i też sie szanuj, porzadny facet.

TenTypTakMa89
Portret użytkownika TenTypTakMa89
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: X

Dołączył: 2012-05-27
Punkty pomocy: 665

W wieku 24 lat nie mieć ochoty na seks z dziewczyną, z którą się spotyka 1,5 miesiąca? Dla mnie to dosyć mocno dziwne Laughing out loud

zrób test, podczas całowania zacznij dotykać go po kroczu. Jak nie będzie miał wzwodu to gej Wink

Blon.die
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 22
Miejscowość: Wwa

Dołączył: 2020-02-17
Punkty pomocy: 14

Temat do zamknięcia, porozmawialiśmy. Po rozmowie od razu inne podejście. Ogólnie, powiedział że czuje presję, bo nie chce mnie zawieść (długo nie miał takiej przerwy, w listopadzie rozszedł się z dziewczyną i nic od tamtej pory) i dlatego obchodzi sie ze mną jak z jajkiem

snumik
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: '98
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-07-06
Punkty pomocy: 539

Jeśli czuje presje, to jest duża szansa, że Wasz pierwszy raz może pójść nie po jego myśli, bo ona od tak nie zniknie. Jeśli Ci na chłopie w jakimś stopniu zależy, to w razie takiej okoliczności proponuje być dla niego oparciem, coby się bardziej nie zraził Wink

Blon.die
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 22
Miejscowość: Wwa

Dołączył: 2020-02-17
Punkty pomocy: 14

Było zbliżenie, no fajerwerków nie było, bo sam mówił że się stresuje. Zabrał mnie do znajomych, no i słabo ogólnie, nie znam ludzi, mieli swoje tematy o znajomych to słuchałam, porobowalam złapać kontakt z jedyną dziewczyną co tam była, ale cóż, księżniczka. W ogóle mnie olewał, już jego koledzy bardziej się interesowali mną niż on, najpierw zapytał koleżankę czy jest głodna (nie ma opcji że mu się podoba, no i wyższa od niego, była z chłopakiem z którym jest 4 lata i mieszkają razem) a później się zapytał mnie czy ja jestem, zapomniał w ogóle że siedzę z nimi. Odwiózł mnie, pomógł mi z jedną rzeczą bo był z kolegą, powiedziałam im narazie (on spojrzał na mnie dziwnie, bo bez buziaka czy coś) i nie pisałam już nic czy dojechał etc, on też do tej pory się nie odzywa. Wydaje mi się że to czyste fwb z jego strony, nie wiem czy czekać aż się odezwie czy coś napisać, ale też nie chce wyjść na jakąś księżniczkę co potrzebuje atencji, mógł zapytać chociaż raz czy wszystko ok. Czy przesadzam?

snumik
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: '98
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-07-06
Punkty pomocy: 539

Pierwsze sprawa to pisz poprawną polszczyzną. Używaj przecinków i kropek, bo musiałem 2 albo 3 razy to przeczytać, żeby w ogóle zrozumieć.

Druga sprawa zależy co Ty od niego chcesz. Jeśli chcesz w nim wejść w jakiś związek czy cos to najlepiej z nim o tym porozmawiaj. Wszystkie niedomówienia prowadzą do rozpadu relacji. Wiem to po sobie, stąd najlepiej od razu komunikować drugiej osobie co jest nie tak.

Trzecia sprawa, nie idzie wywnioskować ile nie rozmawialiście, 3h, dzien, 3 dni? Jeśli to jest dopiero 1 dzień to nie panikuj, przecież nie będzie nigdy rozmawiać codziennie po X godzin. Jak minie trochę czasu to się odezwij, czemu by nie? Naprawdę nienawidzę zarówno ze strony facetów jak i kobiet takiego myślenia "a co jak napisze, a on jest zajęty", "a co jak wyjdzie, ze mi zależy". Come on.

raM
Portret użytkownika raM
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Rzeszów

Dołączył: 2011-09-05
Punkty pomocy: 794

Jeśli chciałby fwb to zerżnąłby Cię od razu przy pierwszej sposobności.
Moim zdaniem to zakompleksiony chłopak, któremu na Tobie zależy i każdy swój krok analizuje po 10 razy. W gronie znajomych obstawiam że nie wiedział jak się zachować, był zdezorientowany i niepewny. Porozmawiaj z nim o tym jego zachowaniu, że rozumiesz że mogło mu być nieswojo/niezręcznie oraz wyraź zrozumienie dla jego zachowania, że jest to dla niego nowa sytuacja. Jednocześnie zakomunikuj mu o tym jak chciałabyś być traktowana (możesz użyć przykładu tej konkretnej sytuacji) oraz o swoich oczekiwaniach (bez wielkich deklaracji że chcesz od niego związku bo może się przestraszyć, po prostu powiedz że jest bardzo męski i czujesz się bezpiecznie w jego ramionach. Jeśli mu to powiesz - taki będzie chciał być i będzie robił wszystko żeby Cię nie zawieść). Możesz porozmawiać z nim także o tym jak on traktuje seks - czy jako zaspokojenie potrzeb, czy jest to dla niego coś więcej (w te historie co to on nie robił jakoś bym bardzo nie wierzył, faceci lubią koloryzować więc może aby wyjść w Twoich oczach korzystniej podkoloryzował trochę rzeczywistość).
Aby poznać jego realne zamiary, zwróć uwagę na to czy się o Ciebie troszczy.
Otwórz się także przed nim, pokaż tą dziewczynę która w Tobie siedzi bez tych waszych gierek i manipulacji i obserwuj czy on zrobi to samo.