Kilka tygodni wcześniej byłem z kumplem na piwku i poznaliśmy dwie fajne dziewczyny, ale skończyło się tylko na gadce, ja mam dziewczynę, a jemu specjalnie nie zależało, żeby się umawiać.
Wczoraj wpadł do mnie znów ten kumpel wieczorem, mojej nie było, wyjazd służbowy, pograliśmy na konsoli, popiliśmy wódki i wyszliśmy znowu do baru na meczyk. Akurat te laski znowu tam były, podbiliśmy.
Mówię
-Cześć, my się chyba znamy- pamiętały nas uśmiechnęły się i zaproponowały żeby się dosiąść. Zapytałem czy piją z nami i nakazałem wziąć kumplowi jeszcze 0,5l z colą i 4kielonki. Do dziewczyn mówię
-Myślałem o Was
-Co o nas myślałeś? -wyraźnie kokietują
-Aaa same brzydkie rzeczy...
Patrzymy na siebie, kumpel przyniósł alko, zajęliśmy się rozlewaniem.
-Co tu robicie? -pytam
-A tak wpadłyśmy, że może jakiś przystojniaków poznamy (coś w tym stylu)
-A tu klops -żartuje druga
-Dobra ta pani już z nami nie pije- też żartuję.
-Pójdź oddać tego kielonka, nie będzie potrzebny- zwracam się do kumpla i śmieję jej się w twarz
-Oj dobra żartowałam, jesteście bardzo przystojni
-No, żeby mi to było ostatni raz
ogólnie pozytywna atmosfera
Rozlaliśmy do końca było chlup za dobry sex
gadka szmatka co my tu robimy, że mojej nie ma na mieszkaniu, co się ostatnio działo przez te 3tygodnie, skonczylismy wódzie i poszlismy do mnie. Nie było problemu dziewczyny już nas znały, wymienilismy fejsy.
Po drodze kupilismy jeszcze alko w monopolu i zapitke, wbiliśmy do mnie na kwadrat.
Zapuściliśmy muze, porozlewalismy alko, gadka szmatka, ja już kleję się do swojej, kumpel do swojej.
Mija chwila a ja z moją w pokoju sami, ale drzwi od pokoju otwarte. Moja siedzi na mnie w samym staniku, mówię jej -zamknij drzwi, żeby nas nie słyszeli. -nikogo nie ma jesteśmy sami -mówi
-nie ma Olka i twojej kolezanki? (nie moglem sobie przypomniec imienia)
-nie -odpowiada i zaczyna mi ściągać spodnie a ja czuję jak mi staje
Nagle widzę, jakiegoś kolesia w kominiarce jak odłącza mi konsolę z kabli.
Mówię do niej ściszonym głosem
-kurwa, ktoś kradnie mi konsole
-To nic – mówi moja laska, -skup się teraz, będziemy się bzykać, kupisz sobie nową.
Serce wali mi jak młotem, ale nie chciało mi się wstawać i bić z kolesiem, zwłaszcza że wyglądał na dość dużego. Pozostałem na łóżku pod nią, chociaż widziałem, że za chwilę koleś odłączał już telewizor, ale fajnie się bzykało i lizało ;p
Nagle słyszę jak przekręcany jest klucz w zamku serce mi stanęło, moja wróciła słyszę jej buty i jak chodzi po przedpokoju i woła do mnie po imieniu -Wróciłam. Dostaje zawału.
I wtedy się obudziłem, na szczęście nic z tego nie było prawdą, ale się ucieszyłem, nie macie pojęcia, aż musiałem się tym podzielić
Mialem podobnie, tylko w moim przypadku nie okazal sie to sen
"Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu.."
ja pierdole... dobrze że nie poprosiłeś o analizę tego snu...
A tak na poważnie to masz się czym dzielić, nie ma co.
Bo widzisz, takie akcje będziesz miał tylko w snach i jak zwykle rano stłuczesz niemca w kask i będzie gitara.
__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."
"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."
Dobre
Ale niech twoja wruci z tej delegacji to po dobrym sexie będziesz spał jak zabity
Narząd nie używany staje się nie użyteczny
jak bardzo pojebany byś musiał być żeby dać się ograbić z konsoli i TV za pukanie ledwie poznanej laski xD
Po co zaśmiecasz to forum?
Śmiechawa W sumie czekałem na rozwój wydarzeń, myslalem ze na serio
Zasmialem się w piąteczek wieczór, ode mnie masz plusa.
"Jeden odważny zawsze stanowi większość" ~najodważniejszy człowiek na świecie