Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Trancer - blog

Portret użytkownika Trancer

"Sztylet, woda i pergamin..." [wpis archiwalny]

Witam wszystkich....

Kilka lat temu wspólnie z niedziałającym już użytkownikiem Sunlightem, napisałem wpis będący alegorią kolesia, który został wiele razy zraniony i zdradzony przez kobiety... Wszystko oczywiście w "konwencji asasyńskiej", z jakiej osobiście zasłynąłem.

Portret użytkownika Trancer

Matrix i uwodzenie...

Witam wszystkich,

Portret użytkownika Trancer

Wrażliwość, uczucia i chemia...

Witam wszystkich...

Sporo czasu minęło od mojego ostatniego wpisu. Wychodzi rok z hakiem, ze sporymi ambicjami na dwa. Czytając swój ostatni, patetyczny pamflet przesycony autobiograficzną treścią zaczynam się trochę śmiać sam z siebie. W sumie po jaki chuj go pisałem ???

Portret użytkownika Trancer

Drugi upadek, Nowy Rok, kolejne wnioski i zmiany – czyli czego należy unikać

Witam wszystkich,

Po długiej przerwie i wielu, wielu przejściach z ostatniego roku napisze coś, co bez wątpienia się przyda niejednej osobie. Ale najpierw krótka notka o tym, co było u mnie....

Portret użytkownika Trancer

"Tylko umysł wolny od ograniczeń dostrzeże piękno chaosu tego świata..." - czyli to, czego ostatnio nauczył się Trancer...

„Z prostego toru w naszych dni połowie
Wszedłem w las ciemny; jaka gęstwina dzika,
Jakie w tym lesie okropne pustkowie,
Żyjący język tego nie wypowie...”

Dante, Piekło

Chaos.

Portret użytkownika Trancer

"Fallen Trancer", czyli od wieków ciemnych do odrodzenia.... moja historia

Salute wszystkim....

Mnie nikt chyba nie musi przedstawiać. Każdy wie, że jestem ten od Autohipnozy, Asasynów i innych Abdulów i Zafirów (pozdro dla Trasuna Tongue).

Portret użytkownika Trancer

Tam, gdzie inni oglądają mecze, tam Trancer też ogląda... i działa. Czyli raport z akcji plus trochę wniosków i przemyśleń...

Salut Wszystkim ponownie.

Jakieś trzy miesiące temu z hakiem wyszedł mój blog deklarujący tymczasowe odejście. Wtedy nie było mi lekko, pewne rzeczy przerosły mnie i musiałem wywalić z siebie negatywne emocje. Zaglądałem na stronę bardzo rzadko, zalogowałem się może 2-3 razy.
No może ostatnio częściej było mnie widać Tongue

Subskrybuje zawartość