Nie wiem jak to się stało, ale wyczytałem blogi Canis Lupusa, Hoona i Euro na temat kolorów/ubiorów i multum komentów do tego.
Chyba najtrafniejszym okazał się blog Euro, ale on miał łatwiej bo pisał jako ostatni. Oczywiście każdy z Was ma swoje racje.
Otóż jak to zwykle bywa prawda leży pośrodku.
Już to Euro napisał i ja jeszcze zacytuję Białasa: "Jak chcesz to ubieraj się kurwa na różowo."- to jest wszystko. Chodzi o to, żeby ubierać się jak się tylko podoba. Masz się podobać SOBIE. To Ty masz się fajnie czuć w tym w czym jesteś. To się tyczy również wszelakich ozdób dodatkowych, czy fryzur.
Sam wyglądam tak, że spotykam się zarówno z komplementami jak i z krytyką. Nigdy z obojętnością. Ale... Hój mnie to obchodzi! Mam w dupie zarówno komplementy jak i krytykę. Jakbym się tym przejmował to nie ubierałbym różowych okularów przeciwsłonecznych, nie zapuszczałbym włosów, nie nosiłbym niebieskich butów Sir Jam itd. itp.