Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Neofita po roku.

Portret użytkownika Neofita

Witam.
Parę osób pragnie wiedzieć co się z Neofitą dzieje, więc od dłuższego czasu motywuję się do napisania czegoś na blogu. Nie bez wpływu na to jest niezbyt stałe łącze internetowe(przynajmniej na moim PC).
Otóż tak... Wskoczyła mi dwudziestka- już nigdy nie będę nastolatkiem:( ale nic to- jadę dalej. Przeprowadziłem się z Podkarpacia na dolny śląsk. Mieszkam teraz we Wrocławiu i tutaj pierwsze spostrzeżenie- uwodziciele w dużych aglomeracjach mają milionowo większe szanse na rozwój niż ci z prowincji. Tysiące świeżutkich, jeszcze ciepłych kobietek(różno(i wielo)rodność potencjalnych targetów) śmiga po takim wrocku siedem dni w tygodniu, dwa cztery na dobę. Dodatkowo masy mas i maszyn zapewniają cudowną anonimowość. Pole treningowe marzeń. Ludzie mieszkający w takich miejscach od zawsze, mogą nie rozumieć, że chłopak z prowincji chcący trenować PUA ma bardzo ograniczone możliwości/zasoby jakimi są kobiety nadające się na podryw. Szczególnie kiedy się zaczyna. Wiadomo- często coś psujesz, a na wioskach targety można liczyć na palcach, więc jeden stracony to duża rzecz. Szczególnie, że siatki znajomych są ściśle zawiązane, a zła sława potrafi ciążyć. Co innego Miasta- codziennie multum spotykanych kobiet. Można sobie ćwiczyć z naprawdę zerowymi stratami, a olbrzymimi zyskami nawet po najgorszych porażkach.
Hehe, no, ale miało być o mnie(przede wszystkim). Po roku na stronie wiele się u mnie zmieniło i wiele się nie zmieniło. W trzech punktach: 1)Moje kontakty z kobietami, których wcześniej praktycznie w ogóle nie było szybciutko się pojawiły- plus. 2)Moje dobre kontakty z kobietami pojawiły się nieco wolniej, ale też w miarę szybko- plus. 3)Moje super kontakty z kobietami nie pojawiły się wciąż, mimo długiego już czasu nauki- minus.
Czemu tak jest?
Postaram się to pokrótce wyjaśnić. Co do pierwszego- duży kop tuż po poczytaniu o pewności siebie, drugiego- zagłębienie się w tajniki PUA i książki tematyczne z innej półki, trzeciego- to już bardziej skomplikowana sprawa.
Nie zaliczyłem wciąż. Dziwne? Trochę, ale oczywiście sam sobie na to zasłużyłem. Przede wszystkim- lenistwo i przekonanie, że po takiej wchłoniętej wiedzy wszystko mi się należy od tak po prostu. Samodzielne otwieranie dziewczyn zdażało mi się bardzo sporadycznie. Otworzyłem tak nie więcej niż 15-20 dziewcząt co w skali roku jest liczbą bardzo znikomą(spokojnie można tyle zrobić w jeden dzień). Zadowalałem się tymi, które poznawałem dzięki rozbudowanej siatce znajomych. Może to i głupie, ale moje poprzednie życie było tak chujowe i pozbawione jakichkolwiek relacji z płcią przeciwną, że bardzo cieszyła mnie sama możliwość rozmawiania z kobietami i budzenia w nich innnych emocji niż tylko zdenerwowania, znudzenia, zniesmaczenia itp. itd. To te znajome znajomych były moimi targetami i to je uwodziłem z krótkotrwałymi sukcesami niepozwalającymi jednak na całkowite domknięcie. Po tym roku progresu w moim życiu, lecz jeszcze nie całkowitego sukcesu, zafundowałem sobie rachunek sumienia(polecam każdemu). Pozwoliło mi to zrozumieć w czym problem. Nie on wynikał z jakichś luk w wiedzy, czy wrodzonej nieudaczności. Ciągłe porażki biorą się z... niedostatecznej ilości porażek! Otóż są arkana wiedzy PUA, której nikt nie może już mnie nauczyć. Muszę nauczyć się jej sam, a jedynym na to sposobem jest nauka z uwodzoną kobietą. To właśnie uwodzona przeze mnie kobieta, nawet ta uwodzona najbardziej nieudolnie przez 10 minut, uczy mnie więcej niż grube godziny studiowania tematu. Jak ona to robi? Odrzucając seks ze mną, nie podając numeru, zlewając na starcie, czy odmawiając następnego spotkania... Skłania to do myślenia. To jak się czułem podczas rozmowy z nią pokazuje jasno z czym mam jeszcze problem.
To, że do niej podszedłem i porozmawiałem, mimo że nie przedupczyłem, dodaje niesamowitej mocy i motywacji do działania. To, że zostałem odrzucony nie znaczy przecież, że jestem słaby, ponieważ jestem lepszy od milionów, którzy nigdy czegoś takiego nie zrobili. Pozwala to unieść brodę do góry i być z siebie na prawdę dumnym. Trochę lepsze to uczucie niż po akcie samogwałtu- zapewniam.
Hmm... Co jeszcze z inner game... Przypleśniewałem w domu prawie miesiąc po przyjeździe tutaj. Dlaczego? Nie wiedziałem, ale teraz już rozumiem. Nie czułem się tutaj jak u siebie. Czułem się jak obcy jak jakiś pierdolony żółty turysta, a ciężko wtedy o poczucie bezpieczeństwa. A jakże można wzbudzać w kobiecie poczucie bezpieczeństwa, skoro nie czujesz się bezpiecznie sam ze sobą? Nijak. Kobieta czuje to co ty. Dlatego tak ważne jest inner game. Wciąż się zadomawiam, ale już czuję się o wiele lepiej, poznaję miasto, poznaję nowych ludzi(nie tylko znajomych znajomych) i osiągam coraz większe sukcesy. Wiem, że będzie naprawdę świetnie.
Wiem też, że na sukces trzeba sobie zapracować, by później się nim beztrosko cieszyć bez większego wysiłku. Ludzie, którzy mieli sukces bez pracy, szybko go tracą i nie wiedzą co robić. Umierają. Z nami uczącymi się jest odwrotnie- to bardzo dobra informacja.
Aha i jeszcze nie napisałem jak to się stało, że trafiłem do wro... Decyzję o tym podjąłem pod wpływem chwili(duży wpływ na to miał Conor pomagający mi prywatnie na gg- dzięks) i nie żałuję. Zostałem studentem zarządzania(zaocznie), podejmuję pracę. Trochę zonka zobczyłem w swojej grupie bo nie znalazłem w niej ani jednej SHB(nawet nikogo przypominającego takie coś), a w zamian za to co poniektórzy "koledzy z klasy" wyglądają jak mój stary(rolnik). Laughing out loud Wyobrażałem to sobie tak, że na wykłady będę śmigał z co najmniej dwudziestką HB i wieloma seksownymi laseczkami, ale cóż to! Po szkółce śmigają takie więc żaden problem. W ogóle wszystko na tym świecie jest dobre. Git majonez pozdro sześćset i w ogóle...@!
P.S. Przykro mi, ale że zmieniłem tryb życia to spędzam na niej setki razy mniej czasu. Wybaczcie. Cześ.

Odpowiedzi

Portret użytkownika Aquilex

Ja też teraz rozpocząłem

Ja też teraz rozpocząłem zaoczne, tyle że w Opolu i mam podobnie jak Ty - nic ciekawego z dziewczyn.

Co nie przeszkadzało mi poznać i zgarnąć numer studentki trzeciego roku prawa, pójść rano na kawę ze studentką dziennikarstwa, a po wykładach na lody z dziewczyną socjologii. Wszystkie poznałem w ciągu tego jednego weekendu i z dwiema jestem już umówiony na przyszły zjazd.

Atrakcyjne dziewczyny znajdują się nie tylko na Twoim kierunku, staraj się poznawać ich jak najwięcej Smile

Portret użytkownika Guest

no cooooo wy! we wrocku są

no cooooo wy! we wrocku są najładniejsze laski;)
(Taki patriotyzm lokalny:P)

Portret użytkownika Trancer

Czytając ten blog czuje mocne

Czytając ten blog czuje mocne zażenowanie.....
ja już też niecały rok mam do czynienia z PUA, a zrobiłem jeszcze tak mało.....
A mieszkam w Bytomiu, który małym miastem nie jest, i w sumie nie ma co narzekać na brak potencjalnych targetów....
heh ale mi głupio sie teraz zrobiło....

Ja miałem podobne nadzieje co

Ja miałem podobne nadzieje co do dziewcząt gdy zedłem na uczelnię. Niestety rózne kierunki maja zajęcia w różnych miejscach, dlatego nie spotykam tak dużo ludzi jak bym chciał, ale nie zamierzam zrezygnować. Wszak uczelni w stolicy jest całe multum, a przez znajomych znajomych trza sie powkręcać na imprezy i będzie Tongue

Portret użytkownika Neofita

No, warto...

No, warto... Wink

Portret użytkownika salub

Wiesz co Neo, we Wroclawiu

Wiesz co Neo, we Wroclawiu nie ma co sie zbytnio aklimatyzowac. To miasto przytlacza sie po prostu swoja goscinnoscia, zarowno na ulicy, w barach czy centrach handlowych.

Osobiscie odwiedzalem Wroclaw kilka razy w zyciu, bo mieszkam troche daleko i naprawde jest tam multum pieknych kobiet. Tylko wyjsc na miasto i korzystac z urokow zycia.

Powiem wiecej, ale juz odbiegajac od tematu Dolnego Slaska, ze od tygodnia mieszkam w duzym lubelskim miescie, a przez te 7 dni dzialo sie naprawde wiele. Z tymze ja mam latwiej, bo istnieje mozliwosc poznania nawet 20 kobiet dziennie. A co jest najbardziej szokujace? Praktycznie nie zauwazam nieatrakcyjnych kobiet. Nie widze tego po prostu. Gdzie sie nie popatrze, widze cos niesamowitego. Wydaje mi sie, ze to po prostu moj mozg tak sie wygenerowal, ze skupia uwage tylko na te najbardziej namietne i namietne.

Takze dzialaj ChOpie. Smile

Portret użytkownika Junior

zgadzam się w pełni z

zgadzam się w pełni z autorem, mieszkam w mieście 45 tyś. mieszkańców praktycznie każdy zna każdego, targety wyliczasz na jednej ręce... nie daje ono milionów możliwości, ale i tak jest to lepsze niż siedzenie przed telewizorem i totalne lenistwo. Czekam jeszcze 2 latka i też wybijam do Wrocławia Smile
p.s
za artykuł 8/10 Smile

Portret użytkownika stunter

Bo jak zwykle wsiowym gnoj w

Bo jak zwykle wsiowym gnoj w oczy !z miłą checią bym wypierdolił z tej nory gdzieś

A blog dla mnie dobry,być może dlatego że sam jestem w tej sytuacji co byłeś Ty.

strasznie podoba mi się ta

strasznie podoba mi się ta szczerość ;]

Portret użytkownika Coil

"To, że do niej podszedłem i

"To, że do niej podszedłem i porozmawiałem, mimo że nie przedupczyłem, dodaje niesamowitej mocy i motywacji do działania."

Całkowita prawda. Nawet kiedy wszystko Ci się chrzani, ale nie jesteś przy tym nastawiony na poderwanie tej konkretnej dziewczyny, i tak czujesz specyficzny zastrzyk adrenaliny. Ba - czujesz go nawet podczas interakcji z dziewczyną z którą w ogóle nie chcesz się umawiać, ale dajesz jej swoim zachowaniem do zrozumienia, że nie będziesz typowym uroczym kolegą który przyjdzie na każde jej zawołanie i nie będzie przepraszał za byle co, wiem z własnego przykładu. Jeśli idzie o koleżanki ze studiów, to osobiście polecam Ci zintegrować z tymi bardziej zadziornymi, bo to świetna okazja do praktykowania negów i odbijania ST. Sam się kumpluję z jedną "złośnicą" i zauważyłem, że takie lubią nas tym bardziej, im my nie dajemy sobą pomiatać, bo nawet kiedy zaczną pozorować że są obrażone, za pięć minut im mija XD.
Poza tym nie masz się co przejmować brakiem większych efektów. Ja tam mam 22 lata, w życiu nie miałem dziewuchy, a od czasu przybycia na tę stronę ilość podejść do dziewczyn nie była szczególnie oszałamiająca. Myślę, że to jest w pewnym stopniu uwarunkowane tym, że niektórzy przyswajają sobie wiedzę stąd nieco później od innych, grunt aby zachować konsekwencję Wink.

Portret użytkownika Neofita

Widzisz Hoonie, świat jest

Widzisz Hoonie, świat jest pełen wariatów i to co dla Ciebie jest oczywiste, dla kogoś innego może być całkowitą abstrakcją- wiek tu nie gra roli. Jak pisałem- cieszyłem(i cieszę wciąż) się po prostu tym, że moje relacje z kobietami w ogóle się pojawiły, że zacząłem mieć choćby szczerze lubiące(często również liżące) mnie koleżanki. Każdy ma inną drogę do przebycia. Ot co. Wink

Portret użytkownika Matelus

Dokładnie Hoon ma racje,

Dokładnie Hoon ma racje, dupki z krzesełek i na dyskotekę !!

Portret użytkownika Matelus

na stronie już trochę czasu

na stronie już trochę czasu jestem ale wcześniej nie udzielałem się na forum dopiero niedawno zacząłem się wypowiadać.

Portret użytkownika salub

Oj Hoon sie czepil... Hehe

Oj Hoon sie czepil... Hehe

Portret użytkownika salub

Ostatnio nowo-poznana przeze

Ostatnio nowo-poznana przeze mnie kobita, dała szansę swojemu byłemu. Jestem ciekawy czy koles korzystał ze strony naszej hehe. Jestem nia trochę zafascynowany i ciągle uwodze i na tym nie poprzestane, biorąc pod uwagę ze nasze dotychczasowe spotkania były..hmm bardzo ciekawe.. Smile

więc drogi użytkowniku, jeśli to czytasz, miej na uwadze ze będziesz miał nie lada problem.

Portret użytkownika salub

Nie mogę, wolę to zostawić

Nie mogę, wolę to zostawić dla siebie. Ale zapowiada sie ciekawie.. Smile

Portret użytkownika Matelus

salub jak mamy ci pomóc skoro

salub jak mamy ci pomóc skoro chcesz zostawić to dla siebie Smile?? ja również już nic nie rozumiem Wink

Portret użytkownika salub

Ja nie potrzebuje pomocy.

Ja nie potrzebuje pomocy. Napisałem tylko sarkastyczne ostrzeżenie. Koniec tematu.

Widzisz neo teraz Ci się

Widzisz neo teraz Ci się życie zacznie. Najlepsze lata to są na studiach i nie ważne na której uczelni. Widze że wpisałeś się do działu Wrocław. Można coś zorganizować w październiku i wyskoczyć na miasto. Ostatni wypad wszystkim się podobał. Pozdrawiam

Portret użytkownika Brave_Jim

Respekt za to: "Szczególnie

Respekt za to:

"Szczególnie kiedy się zaczyna. Wiadomo- często coś psujesz, a na wioskach targety można liczyć na palcach, więc jeden stracony to duża rzecz. Szczególnie, że siatki znajomych są ściśle zawiązane, a zła sława potrafi ciążyć."

Mi ciąży ale jakoś daję radę Wink.

Portret użytkownika Brave_Jim

Respekt za to: "Szczególnie

Respekt za to:

"Szczególnie kiedy się zaczyna. Wiadomo- często coś psujesz, a na wioskach targety można liczyć na palcach, więc jeden stracony to duża rzecz. Szczególnie, że siatki znajomych są ściśle zawiązane, a zła sława potrafi ciążyć."

Mi ciąży ale jakoś daję radę Wink.

Portret użytkownika Neofita

No, fajnie będzie się

No, fajnie będzie się spotkać, ale to może w przyszłym miechu coś, bo na razie mam nie ogar z hajsem... Pracę podejmuję od jutra dopiero, a tak to na długach jadę... Sad A jak się spotkamy to pasuje coś konkretniejszego porobić na lajcie.

Portret użytkownika Neofita

No dobra. Możemy się stykać.

No dobra. Możemy się stykać. Już porozsyłałem wiadomości do kilku użytkowników z Wro. Zapraszam na forum w tej sprawie.

Portret użytkownika Karaś

Najładniejsze kobiety są w

Najładniejsze kobiety są w Krakowie =D

Portret użytkownika Neofita

Poprawiam się, wszedłem na

Poprawiam się, wszedłem na kolejny szczebel- pojawiła się moja pierwsza super relacja z kobietą(SHB)... I qrwa nowy problem. Wkrótce(może jutro) opiszę go.

Portret użytkownika Gongo

Najlepsze kobiety są w

Najlepsze kobiety są w Białymstoku !

Portret użytkownika Bad-boy

piszecie o miasteczkach 50

piszecie o miasteczkach 50 tys że mało żal i wgl a co ja mam powiedzieć ?? 14 tys mieszkańców z czego najwięcej kobiet jest pod kościołem i są to babcie w wieku 75 lat ... ;] no i w dodatku w tym mieście każdy prawie) mnie zna

Portret użytkownika Neofita

ja mieszkałem w

ja mieszkałem w pięciotysięcznym...

Portret użytkownika Bad-boy

uuu;/ i wszystkie ciebie

uuu;/ i wszystkie ciebie pragną ;]