Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Akcje w terenie

Portret użytkownika michael sumuel

DUMA FATALNY BŁĄD

Ten tydzień był bardzo cieżki bo rzucilem sie na gleboką wode.Pisalem o pewnej pieknej kobiecie  nie tylko na zewnątrz ale cudnej wewnątrz  którą poznalem w biórze,która mialem takie wrażenie po ostanim spotkaniu troche mnie zlala ale to była iluzja a mnie to dotkneło do jebanej kościduma zostala tak mocno poruszona że oniczym innm nie myślalem tylko jak jej dojebać.Wiec poszedłem do niej do bióra i zjebałem mówią midzy innymi że nie jestem jakąś ciotą tutaj bład bo porownalem sie z innymi ,dziewczyna się poplakala mówiac że niewie o co chodzi  przeprosiłem ją  ale po przeczytaniu artykułu (jeśli boisz sie podchodzić do pięknych kobiet) otworzyly mi sie oczy czuje sie fatalnie napisałem jej dwa es że przepraszam alenie otrzymalem odpowiedzi co robić najlepsi w branży pomóżcie Duma jest do bani można być dumnym z sukcesów ale przestrzegam przed obrastaniem w pióra to niema nic wspólnego z siła zupełnie nic

Portret użytkownika Szyszeq

Pierwszy numer, pierwsza porażka

              Zacznę od samego początku, czyli mojej historii.

Przez całą podstawówkę miałem "dziewczynę", oczywiście o kontakcie fizycznym nie ma mowy - za młodzi byliśmy. Ona wyjechała do Anglii i ma aktualnie dziecko z 4 lata starszym kolesiem. Gimnazjum - bez większych akcji 1 rok minął. Wakacje. W sierpniu poznaję niejaką panią E (ważne dalej). Na imprezie oczywiście - 2,5 h EC upłynęło w 15 min. Spaliśmy razem w namiocie itd, następnego dnia ma wolną chatę zaprasza mnie na nockę- łasi się jak jasna cholera. Z początku lekka olewka, spaliśmy razem - nie mogłem zasnąć więc leżałem i ją głaskałem jakieś 4h, obudziła się buzi buzi kizi mizi. Byliśmy razem 1,5 miesiąca - zerwała przez esemesa w niedziele rano. Rozpacz, trochę krwi z łapki, łzy itd. "To była jedyna miłość" ble ble ble. Od razu poszedłem wyżalić się mojemu przyjacielowi. Przez 2 tyg ją męczyłem itd W końcu napisała żebym się od niej odwalił bo nic z tego nie będzie- nie kocha mnie i koniec.

Portret użytkownika E3

Nieudany podryw na przystanku, lamus jestem.

Dzień Dobry

Krótka akcja , kiedyś na imprezie widziałem super ekstra zajebistą laskę , mijałem ją, krótka wymiana spojrzeń; dosłownie mowę mi odjęło. Niestety , wsiadałem do samochodu , a ona gdzieś zniknęła.To było jakieś 2 tygodnie temu.
Dzisiaj na głównej ulicy jedziemy sobie , i patrzę; kurwa to chyba ona , wysiadam z samochodu i idę za nią. Ładne tępo narzuciła , ale nie poddałem się.
Siada na przystanku, podchodzę i walę prostu z mostu :


- Cześć , jak się można z tobą skontaktować?

[W tym momencie sobie odpuściłem , to nie była ona , nie była zbyt urodziwa , i jak najszybciej chciałem się ulotnić]

- A w jakim celu
- Kawa , herbata?
- Nie masz szans
- Dlaczego?

[Coś pomruczała pod nosem ,strasznie sepleniła]

- A czy ty nie byłaś ostatnio bla bla bla i miałaś na sobie bla bla bla?
- Na szczęście nie.
- No nic, to miłego dnia.

[Nawet się na mnie nie spojrzała]

Portret użytkownika JohnnyQuid

Aim higher - laski z zagranicy.

Wpadłem ostatnio na pewien tok myślenia. Jako ,że jestem z Krakowa, mamy lato, Kraków miastem przyciągającym turystów i popularnym na kwestie typu wieczory kawalerskie/ panieńskie. Kawalerów zostawmy w spokoju, oni i tak mają ciężko w życiu jeżeli nie mają pewnych zdolności i ustalonego celu bo zazwyczaj kończą w klubie ze striptizem lub po prostu idą do burdelu lecz zajmijmy się panienkami. Ile razy idąc przez miasto widziałeś grupę lasek poprzebieranych w takie same podkoszulki, czy odwalone w jeden motyw ? Pewnie nie raz jeżeli jesteś z większego miasta. Otóż w większości przypadków takie Panie, szczególnie przyjeżdzające na tę jakże przezacną okazję jaką jest wieczór panieński szukają chuja do dupy. Ba ! One biją się o to która podczas wyjazdu zaliczy więcej typów żeby miec później co wspominac!

Portret użytkownika Gabio

Raport i analiza z pastwiska by Gabio.

Po ostatnich sesjach bardziej lub mniej udanych, zauważyłem że początkowy strach pomaga przełamać rozbawienie osoby którą napotkasz. Zresztą kiedy widzisz uśmiech osoby z którą rozmawiasz, odczuwasz akceptację (nie rzadko błędnie). Niestety "na rozbawiciela" podrywa się tylko specyficzny rodzaj kobiet, a przynajmniej ja na takie trafiałem. W niektórych momentach przesadzałem z poczuciem humoru, jak i z niektórymi rzeczami, ich granica powoli zaczyna się mocniej zarysowywać i zaczynam ją dostrzegać, a co najważniejsze nie przekraczać jej.

Pierwszy wpis, pare przykładów z terenu

Witam wszystkich Smile na początek się przedstawie Dante lat 19;)

na stronce już trochę jestem, jednak nie miałem nigdy okazji ani rzecz jasna czasu by się rozpisać na blogu, wolałem to poświęcić na miasto.

Jeżeli chodzi o PUA i wskazówki z tym związane, praktykuję je, jednak moim zdaniem wystarczy pewność siebie, higiena osobista ( to bardzo ważne) i dobra komunikacja z ludźmi. Osobiście stosuję directy, gdyż zaoszczędzają czas, odrazu panna wie że nie zależy Ci na przyjaźni. Tak też zrobiłem na imprezie (koncert)....

Wypatrzyłem cudnie ruszającą się niunie, z początku zawachałem się czy podołam, ale myśle co mi szkodzi, to ja jestem panem sytuacji przecież. Jeżeli się nie uda to trudno. Tak więc zauważyłem ją z koleżanką wiec prosze kolege by pomógł i zaczął krecić koleżanke. Tak tez zrobiliśmy. Wszystko cacy, erotic dance itd. aż tu jej chłopak przychodzi.... hmmm czyżby zapomniała że go ma ?

Portret użytkownika E3

Codzienność to jednostajny poemat tych samych chwil cz.2 (Proszę Krzemku)

Dzień Dobry

Części drugiej miało w ogóle nie być , bardziej wolę się skupić na forum niż na blogach ale okej.
W pierwszej części Krzemek był zawiedziony...więc proszę Krzemku...
Ale od początku , dzisiaj ostatni dzień imprezy a jutro do pracy więc postanowiłem wyjść się przejść...
Dzisiaj było mniej osób niż wczoraj ale to nie miało jakiegoś większego znaczenia , spotkałem masę znajomych , wiadomo papierosek za papieroskiem(nie piję alko).
Staliśmy na koncercie i mówię do ziomka idziemy się przejść. Tak spacerowaliśmy , ja się oglądałem za dziewczynami - i nic ciekawego , wszystkiego to za młode , pijane - więc dziękuję.
Wracaliśmy i siedzą sobie w trzy takie dziewczyny , jedna mi się spodobała - ale siedziała i lizała się z chłopakiem.
Wracamy do ekipy , pospacerowaliśmy sobie , popaliliśmy papieroski , posłuchaliśmy muzyki i obok mnie biegła dosłownie blondyneczka , niebieskie oczy , skromnie ubrana. Masakra.

Subskrybuje zawartość