Hej. Sprawa może i śmieszna, ale na pewno nie dla mnie.
Niestety natura nie obdarzyła mnie zbyt dużym członkiem. 13cm we wzwodzie w dodatku w obwodzie jest cienki.
Dotychczas byłem w 2 związkach. W 1 nie uprawiałem seksu w ogóle ze strachu przed kompromitacją i tym że nie zadowolę partnerki. Były jedynie inne sprawy typu handjob itd.
W 2 związku już postanowiłem się przemóc i seks był (ale po długim okresie czasu), na początku ze stresu nawet mi nie stawał. Później się udało ale jednak jestem w 99% pewny że partnerki nie zadowalałem. Zamiast z każdym kolejnym razem czuć się coraz pewniej to czułem się coraz gorzej.
Powiem tak: jestem przystojny, mam wysportowane ciało itd. pieniędzy też mi nie brakuje. No ale brakuje mi właśnie centymetrów tam gdzie powinny być. Na tinderze mam powodzenie ale i tak jak przyjdzie co do czego to nic z tym nie robię bo po prostu boje się kompromitacji. Jestem też typem co woli się związać z laską, niż tylko ruchać, więc gdy już przyszło by do seksu to boję się że dziewczyna może odejść, a w dzisiejszych czasach gdzie laska nie spojrzy tam jest inny napalony samiec z wielkim kutasem.
Moje pytanie jest po prostu takie, jak sobie z tym radzić? Może ma ktoś również tego typu małego penisa i ma doświadczenie jak sobie z tym poradził, aby być bardziej pewnym siebie w łóżku? Gdybym był w związku to w jaki sposób sprawić aby jednak laska była zadowolona i nie szukała większego bolca na boku? Wiem że wiele osób mówi że można nadrabiać palcami, językiem, ale mimo wszystko seks to seks.
Twój problem nie polega na wielkości penisa. Twój problem polega na tym, że wkręcasz sobie, że to jest problem. Pociągu seksualnego w kobiecie nie wywołuje się wielkim kutasem, tylko między innymi pewnością siebie, której Tobie brakuje.
" gdy już przyszło by do seksu to boję się że dziewczyna może odejść, a w dzisiejszych czasach gdzie laska nie spojrzy tam jest inny napalony samiec z wielkim kutasem."
To jest tylko Twoje przekonanie w głowie. Jak odejdzie, to odejdzie. Bywa. Problem polega na tym, że Ty masz przed tym taki lęk, że nawet nie chcesz podjąć ryzyka. Skąd masz wiedzieć, czy kobiecie będzie się podobać seks z Tobą, skoro nawet nie podejmujesz próby?
Zmień to nastawienie! Masz problem w głowie, ale możesz się odblokować. Działaj i idź do przodu bo robisz sobie samemu krzywdę, tworząc te chore obrazy w swojej głowie.
"Nie ważna długość różdżki, liczy się moc czarodzieja". Odwagi!
Szukam siebie na nowo - ruszam w podróż.
Akurat bzyknięcie się z róznymi laskami mogłoby Ci pomóc oswoić się z tą sytuację. Poza tym warto obczaić metody na poprawę pewności siebie (czy demonic confidence czy cokolwiek innego).
Do tego rzuć porno, nie oglądaj żadnych filmików czy zdjęć porno, to tworzy w ludziach zakłamany obraz jeśli chodzi o seks (faceci oczekują od kobiet ciał modelek, a od siebie penisów wielkości maczugi). Nie mówię, żebyś rzucał masturbację (rób to do wyobraźni itp.). Pewnie co najmniej trochę ich oglądasz (szczególnie skoro piszesz o handjobie). Do filmów porno wybiera się osoby o specyficznych cechach (między innymi duże penisy, bo lepiej to wygląda na filmiku, choć realnie bywa to problemem). Część kobiet ma problem jeśli penis partnera jest duży, bo za bardzo je to boli.
Poza tym jesli przeglądasz jakieś blackpillowe treści, to je też całkiem rzuć (piszesz "w dzisiejszych czasach gdzie laska nie spojrzy tam jest inny napalony samiec z wielkim kutasem." a skądś takie pseudo info musiałeś wziąć).
Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi.
13 cm to nie mikropenis.
Lasek nie odstraszysz rozmiarem prącia, ale paradoksalnie... brakiem pewności siebie.
Taki rozmiar jest wstanie dać satysfakcję.
Lepiej pogódź się z bezsilnością, bo tego nie zmienisz.
_____________________________________________________________
Osoba, która wiecznie mówi „tak”, nieustannie pomija osobiste potrzeby i powoli buduje w sobie ogromny gniew.
Pierwsze słyszę że penis może być jednocześnie krótki i cienki. Sam mam penisa należącego do krótkich ale za ponadnormatywnej grubości. A co do orgazmu kobiety to one potrzebują stymulacji przedsionka pochwy i punktu G jeśli chodzi o pochwę. A do takiej stymulacji potrzebna jest grubość a nie długość.
Dzięki panowie.
No niestety penis może być krótki i cieńki bo takiego mam.
Oglądam porno, ale nie jestem uzależniony nie oglądam codziennie i wiem że aktorzy porno wybierani są pod rozmiar penisa itd. Bardziej gdy porównywałem kiedyś kutasy z kumplami, mieli może niewiele dłuższe, ale na pewno wiele grubsze i to jest problem.
Pewny siebie jestem, do czasu właśnie aż przyjdzie do spraw łóżkowych. Jak ściągnę gacie to pewność siebie spada razem z nimi. Wydaje mi się, że gdy już przyjdzie do seksu to pewność siebie nie gra roli, tylko właśnie sprzęt.
Postaram się więcej ruchać i zobaczę jak będzie.
Tobie sie przyda jakiekolwiek wsparcie w tym przypadku, a nawet rzadkie ogladanie porno utwoerdza twoja podswiadomosc w hmm ponizaniu samego siebie na tym tle. Po prostu lepiej to rzucic o i tyle
A co do pewnosci to wlasnie albo praktyka (czyli seks, ale nie z prostytutkami, o tym nawet nie mysl), albo tez jakies metody na poprawe pewnosci. Sa rozne sposoby.
Tak czy siak powodzenia chlopie
Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi.
Ktoś Ciebie kiedyś wyśmiał, albo coś?
Zdarzyło się coś kiedyś?
Czy tylko zamartwiasz się na zapas?
________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.
Średnia długość w Polsce to chyba coś między 14, a 15cm, więc twój nie jest znowu taki mały. Gdybyś miał poniżej 11cm to faktycznie słabo, ale tak to luz. Kobiety też są różnie zbudowane, jedne są ciaśniejsze, inne luźniejsze. Dla przykładu jakiś czas temu poznałem dziewczynę gdzie przy grze wstępnej ledwo mieściłem 2 palce, a seks skończył się po minucie, bo wystarczyło, że trochę głębiej wszedłem i już nie mogła wytrzymać z bólu, a też nie mam jakiejś 20cm knagi Myślę, że dla niej 13cm byłoby aż nadto.
Co do porno, może to być obok stresu główną przyczyną dla której Ci nie stanął, nawet jeśli oglądasz sporadycznie. Najlepiej z tym skończyć raz na zawsze, a masturbację ograniczyć do minimum. Wtedy libido daje Ci dodatkowego boostu i mniej myślisz o tym jak wypadniesz, bo masz większe ciśnienie żeby to zrobić. Polecam wgl ten filmik: https://www.youtube.com/watch?v=...
Sex jak każda inna umiejętność. Musisz duzo się kochać i z czasem będzie coraz lepiej. Kilka razy w tygodniu kilka razy dziennie i edukacja. Skup się na jednej rzeczy i ćwicz wytrwale.
Co do małego to pozycja "legs on the sholders" wygoogluj sprawi że będzie wam się wydawało że jest dwa razy większy, ja u niektórych dziewczyn praktycznie dobijam do końca pochwy.
Nogi dziewczyny w tej pozycji dociskasz mocno do ramion(obok piersi) nie przejmujesz się że ją boli czy coś, ja to robię z każdą i żadna jeszcze nie narzekała. Do tego swoim łonem ocierasz się o łechtaczkę a penisem uderzasz o punt g
Nawet jeszcze żadna ci nie powiedziała, że rozmiar to problem. Od tej strony popatrz, jak się nakręcasz w złą stronę.
Praktyczna rada: musisz wybierać te pozycje, co najlepiej penetrują. Są to piesek klęcząc, jeździec, w tym jeździec na kolanach (laska siedzi na tobie). Unikaj pozycji typu łyżeczka, bo to się potrafi nie udać nawet z większym. Poza tym rozgrzewaj pannę grą wstępną i innymi akcjami jeszcze bez penetracji (typu dobrze zrobiony oralny).
A jak czytasz redpill, to przestań, bo to jest zaraza.
Nie bać się, tylko działać.
Biorąc pod uwagę, że głębokość pochwy to około 8 cm to jeszcze w szyjkę macicy jesteś w stanie walnąć.
Przestań się nakręcać.
Przestań oglądać pornole.
Pochwa może wydłużyć się nawet dwukrotnie, czyli z 7,5 cm do 15, a nawet 20 cm. Macica przesuwa się do góry i wtedy członek może wsunąć się pod szyjkę macicy.